Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Chimera, po 12 tygodniu dużo daje mi prolaktan na noc. Przed 3 pije karmi
A w dzień inka z mlekiem , i szklanka melisyteraz ściągam co dwie godziny bo mama mi pomaga z małą w nocy to na sesję mam 50ml co mnie dziwi bo cycki flaki
-
Mnie wczoraj caly dzien głowa bolała moze to cisnienie.
Ja to nie wiem ile na dzień czy w ciagu doby mam mleka bo w dzień przystawiam malego do piersi. A po karmieniu nie odciagam. Moze ten pp wieczorem lub rano bede robila tez. -
Chimera oby zadziałał laktator. Wczoraj rano tez musiałam przerwać bylam akurat sama bo moj w pracy byl.
Moj wydaje dźwięki jakby sie śmiał jak idzie spacWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 10:15
-
dziewczyny potrzebuje na szybko, jakiej firmy 5w1 jest lepsza? Starszy dostawał 5w1 dla wczesniakow taka jak jest w przychodni, a teraz nie wiem jaka wybrac, a maz dzis musi wykupic, i tak mamy opóźnienie 1,5mca bo wiecznie ktos w domu chory
-
Ja wybrałam Infanrix, bo nią szczepi Mama Pediatra i można nią szczepić do 3 r.ż., a w przypadku dwóch pozostałych trzeba się wyrobić przed 2 r.ż. Tu jest fajnie porównanie w tabeli: http://mamapediatra.pl/2017/05/15/moje-wybory-szczepionkowe-moje-co-wybralam-i-dlaczego-cz-1/"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcelina85 wrote:Ja wybrałam Infanrix, bo nią szczepi Mama Pediatra i można nią szczepić do 3 r.ż., a w przypadku dwóch pozostałych trzeba się wyrobić przed 2 r.ż. Tu jest fajnie porównanie w tabeli: http://mamapediatra.pl/2017/05/15/moje-wybory-szczepionkowe-moje-co-wybralam-i-dlaczego-cz-1/
-
werni wrote:Chimera oby zadziałał laktator. Wczoraj rano tez musiałam przerwać bylam akurat sama bo moj w pracy byl.
Moj wydaje dźwięki jakby sie śmiał jak idzie spac
Mój ma największy ubaw jak się go kładzie na przewijaku, a jak jest kupa to już w ogóle...jakby śmiał się że mnie, że się muszę teraz w tym babrać 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 14:36
Marcelina85, werni, Kalija lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, jestem po poradzie laktacyjnej. Mamy do skorygowania drobne błędy w przystawianiu. I uwaga wędzidełko do podcięcia!! Pani użyła stwierdzenia „moim zdaniem” i powiedziała, ze nie jest mocno skrócone, problem jest niewielki i w szpitalu mogli to przegapić. Ale po szpitalu widziało nas kilka osób - CDL, logopeda, polozna środowiskowa. Jak to jest możliwe, ze nikt nie zauważył, a każdy sprawdzał?! Problem jest niewielki ale wystarczy, żeby powodował spłycone chwytanie. Nie wiem, może babka się myli, oczywiście to zweryfikuje ale jeśli ma racje to ja zwątpię we wszystko. Mozna się obstawić specjalistami z kilku stron a czasem się okazuje, ze i tak dupa.
To spotkanie w ogóle było bardzo ciężkie. Kazik to już stary chłop z nawykami i bardzo się buntował przy każdej próbie korygowania przystawienia. Pani kazała się nie martwić bo są bardzo małe rzeczy do zrobienia plus to wędzidełko do sprawdzenia i będzie git. W domu już dużo spokojniej reaguje i ładnie nam się udaje.
Dzisiejsze ważenie pokazało tez, ze przyrost jest poniżej normy, bez tragedii ale jednak. Nie dawało mi to spokoju i ciężko mi było przyjąć ze przybiera mniej bo się dużo rusza. Przyczyną może być to, ze laktacja się stabilizuje, mleko już nie płynie samo tylko trzeba popracować co przy nie do końca prawidłowym przystawieniu i być może za krótkim wędzidełku nie do końca jest efektywne.
Czego jak czego, ale tego wędzidełka to się nie spodziewałam. Mało tego, dałam sobie wmówić ze ten typ tak ma. Jestem rozgoryczona...
Naszej bohaterce chce się płakać i jest maka.[/url]
-
Drzewko, ja się przekonałam na własnej skórze, że lekarze na wędzidełkach znają się jak świnie na siodłach. W szpitalu mowili, że ok, pediatra też a nam położna środowiskowa zwróciła uwagę.
Ile to jest mało?
Chyba nie ważyłam Szymona od miesiąca 🙈 z ciuszków wyrasta to chyba rośnie :p
Trzymam kciuki za Was❤️❤️❤️DrzewkoPomarańczowe lubi tę wiadomość
-
Dobowy przyrost nam wyszedł 21g a norma do 3 m-ca do 26g. Po 3 m-cu 17-18 g. Kobieta powiedziała, żebyś się tym przyrostem nie przejmować bo on się zbliża już do tego 3 m-ca. Tylko te mniejsze przyrosty ja już obserwowałam wcześniej. Każdy machał reka bo co tu się czepiać 6kg dwumiesięczniaka
.
[/url]
-
Drzewko a może te przyrosty to serio nie taki problem. Ale i tak warto to skorygować jeśli to rzeczywiście wina wedzidelka.
W ogóle jestem w szoku jak często to się zdarza. Chyba połowa dzieci ma z tym problem.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Frida91 wrote:Drzewko a może te przyrosty to serio nie taki problem. Ale i tak warto to skorygować jeśli to rzeczywiście wina wedzidelka.
W ogóle jestem w szoku jak często to się zdarza. Chyba połowa dzieci ma z tym problem.
Ja się tym przyrostem nie martwię jakoś szczególnie. Kazik nie wyglada jakby mu czegoś brakowalo, głodny nie chodzi. Zauważyłam tylko pewna tendencje i trochę się martwiłam czy to nie świadczy o jakimś problemie. Stad moja dzisiejsze spotkanie z ta CDL. Ból bólem, do tego się można przyzwyczaić, ale ja się po prostu martwiłam czy te nasze kłopoty z kp nie spowodują ze w którymś momencie to karmienie stanie się nieefektywne. Dziś przyrosty małe a za miesiąc żadne itp
[/url]
-
Drzewko widać podobna sytuacja jak u nas. Problemy z wedzidelkiem sama zasugerowalam i dopiero Neurologopeda potwierdziła moje obawy. Myślę sobie, że gdyby ktoś wcześniej zwrócił na to uwagę, to mnie ta laktacja by aż tak nie siadła 🙄
Robuś wrócił ze spaceru, zjadł butle i taki marudny, to wzięłam go na poduchę i dałam mu cyca. Uspokoił się, usnął i zrobił kupę. Teraz siedzę w tym smrodzie i nie wiem co robić 🤣🤣 Nie wiem czy bardziej szanuję święty spokój czy mój zmysł powonienia 😉😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 14:41
Agagusia lubi tę wiadomość
-
Moj dzis zrobil dwie kupy. Wlasnie nie dawno zmienilam. Dawno tyle nie zrobil. Przeważnie jedna na dzień lub co drugi dzień. Troche pocwiczylismy na brzuchu i poszedl spac.
-
Dziewczyny jakie macie patenty na to żeby mieć w dupie co inni gadają?
Ja odkąd zaszłam w ciążę to za łatwo się przejmuję albo wkurzam jak ktoś w rodzinie mi się mądrzy albo komentuje, zamiast mieć to gdzies i robić swoje no cholera
A ja przeżywam potem i odechciewa mi się spotkań
Np. W męża rodzinie co chwilę pytają czy mała "nadal tak płacze". Ja komentuje "nie, juz mówi". Oni ciągle przeżywają mimo ze my sie nie skarzymy i mają chyba podejście że to dziecko robi to złośliwie i że mój jak byl maly tez "był taki podly". Strasznie mnie to denerwuje. Ewentualnie zwalaja winę ze to ja cos zjadłam co jej szkodzi, chociaż ona w danym momencie np. płacze z przemeczenia. W kółko się czuję jakbym musiała się przed nimi tłumaczyć że ona wcale nie ejst taka zła itd. A uważam ze to normalne, dziecko się tak komunikuje, no przecież jeszcze nie powie o co chodzi. Jakoś dotykają mnie te komentarze i juz mam stres bo za 2 tyg jedziemy do mojej rodziny a potem za mc święta i znowu do teściów... Do tego ta jazda samochodem echhCóreczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Chimera wrote:Drzewko widać podobna sytuacja jak u nas. Problemy z wedzidelkiem sama zasugerowalam i dopiero Neurologopeda potwierdziła moje obawy. Myślę sobie, że gdyby ktoś wcześniej zwrócił na to uwagę, to mnie ta laktacja by aż tak nie siadła 🙄
Robuś wrócił ze spaceru, zjadł butle i taki marudny, to wzięłam go na poduchę i dałam mu cyca. Uspokoił się, usnął i zrobił kupę. Teraz siedzę w tym smrodzie i nie wiem co robić 🤣🤣 Nie wiem czy bardziej szanuję święty spokój czy mój zmysł powonienia 😉😉[/url]
-
Frida, ja jak słyszę szczególnie od teściów "ooo jak wymusza", "ale on ma charakterek" to zawsze im mówię, że te cechy się dziedziczy 😂🙈
Ale na szczęście cała reszta to wyrozumiałe grono osób, które przeżyły ze swoimi dziećmi kolki, skazy i inne dolegliwości. Jak ktoś znajomy nas pyta co u nas to zawsze odpowiadamy, że wszystko zajebiście, rewelacyjnie i cudownie, już nic nie mówimy publicznie. A to za sprawą tego, że mąż powiedział bratu o przejściu na specjalne mm a potem jego kuzyni dzwonili i pytali "podobno Szymek ma alergię NA MLEKO Dominiki i mu szkodzi"... Tak k"*@a, moje cycki produkują radioaktywne mleko i próbowałam otruć swojej syna🙄
Po tej akcji już mnie nic nie rusza :pWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 16:25
Frida91, Chimera, Limerikowo, Vampire, Camelia lubią tę wiadomość