X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • trzydziecha Autorytet
    Postów: 1041 662

    Wysłany: 28 października 2019, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas od paru dni (z wyjątkiem dnia chrztu jakimś cudem) wieczorami straszne krzyki brzuszkowe :/ nawet cyc jest na nie, czasem pomaga trochę termoforek z pestek wisni. Chyba mamy kolki i nie wiadomo jak Dzieciątku pomoc :( tych kropelek bobotik niby nie można za dużo dawać ale co tu robić :( macie jakieś sposoby? Może delikatny rumianek do picia podawac? Mama mi to sugeruje ale jakoś mam wątpliwości :/

    Starania od 06.2017
    12.12.2018 - 2 kreski + beta 308
    04.01.2019 - mamy serduszko <3
    22.08.2019 - Tomuś jest już z nami <3 <3 <3

    n59y9vvj275r1f8v.png
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 28 października 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moi teściowie też spoko, nie komentują. Za to moja mama mnie rozwala, też prawie przestałam się na cokolwiek skarżyć, bo w odwecie słyszałam: bo za późno się zdecydowałas na dziecko (chociaż nie miało to n związku), wiedziałas co robisz, itp. Kilka razy mi łzy w oczach stanęły jak coś takiego się słyszy... I jej wypalilam czy wolała by aby Wiki nię było i czy mamy ją oddać. To się zatkala. Czasami normalnie mam chęć więcej się do niej nie odezwać. Ale wygrywa rozsądek bo tylko ona może przyjechać posiedzieć z mała w ciągu dnia jak ja muszę wyjść. Ale wnuczka się chwali gdzie może, tu jej już mój podeszły wiek nie przeszkadza.

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • Kalija Autorytet
    Postów: 1140 1234

    Wysłany: 28 października 2019, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    Ale wnuczka się chwali gdzie może, tu jej już mój podeszły wiek nie przeszkadza.

    O tyle dobrze. Moja mama wkoło opowiada "że nie czuje się babcią" , to by się zgadzało, bo dłużej i czulej wita się z moim psem niż z Laurą😒 jest mi za nią wstyd m.in.przed teściami za takie gadanie...

    Domi, wkurza mnie Twój teść . Jak można powiedzieć o niemowlęciu że jest złośliwe? No w głowie się nie mieści 😤

    Co się wydarzyło na fb? 😁

    dqprgu1royghdo7j.png
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 29 października 2019, 03:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wojtek jak do tej pory w nocy spal ladnie to tej nocy budzi sie co chwile i wariuje. W sumie 17-19 spal pozniej kapiel karmienie i znow spanie. Musze to zmienic.

    Pierniczkowa a Ty odciagasz pomiedzy karmieniami czy w trakcie?
    W dzien bardzo malutko odciagnelam.
    Moj kupil mi inke. U rodzicow jak bylam to pilam. Mama pije ją.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 05:10

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 29 października 2019, 03:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalija na fb ze zdjec dzieci dziewczyny zrobily historyjkę. Super to wyszlo. A jakie fajne minki robily dzieci :)

    Kalija lubi tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 29 października 2019, 05:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werni zawsze odciagalam po karmieniu ja było kp. Teraz z racji kpi w dzień co 2h a w nocy co 3. Wychodzi 10 sesji i wczoraj padł rekord 605 ml

    Chimera, werni, Agagusia, Vampire lubią tę wiadomość

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 29 października 2019, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow Pierniczkowa, szacun.
    Ja w dzień odciągam co 2,5h, jeśli panicz pozwoli. W nocy w ogóle, bo Robuś jakoś magicznie wypija co jest, no chyba, że walczę z jakimś zastojem. Nie wiem czy dzięki temu że jest spokojniejszy po ciemku jest w stanie wyciągnąć te mleko czy coś mu się tam pozmieniało 🙄🙄

    werni lubi tę wiadomość

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 29 października 2019, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow super że tyle sie udało odciągnąć. Ja to wczoraj przeważnie kpi i mm chcialam zobaczyc ile wyciagam. Ale jednak bede to robila po kp. Niech maly produkuje mleko.

    Pierniczkowa, Chimera lubią tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Agagusia Autorytet
    Postów: 1554 2677

    Wysłany: 29 października 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baileyes - mam do Ciebie sprawe,dosc pilna, moge na priv?

    qdkkanliorueictt.png
    Wojtek(2012), Adaś(2015)
    20.07.2019 - jest z nami Krzyś :) - 37t2d, 2600g, 52cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam słaba noc i mam słaby ranek. Znowu czuke, że jestem do dupy i tyle. Niestety większość z tych myśli to przez zmęczenie i brak snu (trudno mówić, że jest się wypoczetym spiąć od porodu średnio 5-6h dziennie na 3 raty :().zaczelo się w nocy - Józio jakoś nie mógł usunąć po karmieniu o 3. Marudzil więc do niego wstawalam. Oczywiście nasluchalam się od męża, że Danuta sama zasnęła, to on też powinien, mam go zostawić bo inaczej to przez 2 lata tak będę wstawać :( powiedziałam, że jak trzeba będzie to będę i nie zostawię tak dziecka. Finalnie Józio wylądował u nas w łóżku, bo już nie miałam siły wstać do niego. Potem kolejna pobudka - sama ogarnęłam dzieci, bo nie miałam nawet ochoty prosić męża o pomoc. No i rano się wszystko we mnie przelało. Poryczałam się i tyle.
    Czuję, że jestem sama. Ze nie daje rady z tym wszystkim. A jak mam pomoc to ona nie jest idealna. Ostatnio staram się czytać jak nosić dzieci, jak wspierać ich rozwój - i widzę, że wszyscy robimy sporo błędów, ja też. Muszę jakoś to ogarnąć i zwrócić uwagę zarówno mamie, teściowej jak i mężowi. Ale z nim idzie opornie, a z mamami mi głupio. I znowu czuję się beznadziejnie. Bo jakbym była sama, to sama bym robiła z dziećmi co chciała. Ale nie dam rady póki co :( ich pomoc jest mi potrzebna, bo muszę czasem odpocząć czy coś załatwić. Albo po prostu wyjść z domu, żeby nie zwariować.
    Wiem, że chaotycznie, ale musiałam gdzieś się wygadac i wyrzucić to z siebie.

  • Vampire Autorytet
    Postów: 291 272

    Wysłany: 29 października 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_linka, ja Cię ogromnie podziwiam!! Ja siedzę z Małą całymi dniami sama, bo mój musi pracować a dziadkowie daleko i też pracują i czasem mam załamki. Ale Ty to bijesz wszystko na głowę!! Z dwójką świetnie dajesz sobie radę, plus tak mała ilość snu. 😮 Wielki szacun!
    Może spróbuj porozmawiać z mężem bardzo poważnie przy najbliższej okazji. Niedługo długi weekend, może warto żeby ktoś Ci "zabrał" na chwilę dzieci, nawet jeśli nie tak nosi, i pozwolił Ci się wyspać i zająć sobą? Należy Ci się chwilą tylko dla siebie.

    Kalija, teść Domi to nic. Moja szwagierka od kiedy jej już kilkulatka się urodziła mówiła, że jest "podła". Jak była u mnie i moją płakała ciągle, to usłyszałam, że jej też taka podła była. Ja wiem, że dzieci mają swój charakter od początku, ale o podłość bym ich nie oskarżała. 😁😁

    l22nroeqpi96shdn.png

    Ur. 9.08.2019 r. 💕
  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 29 października 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E-linka, ja tez się wczoraj wieczorem splakalam. A mam co najmniej polowe na głowie tego co Ty masz. Jesteś super dzielna i to, ze płaczesz i ze masz wyrzuty, ze to czy tamto mogłabyś zrobić lepiej oznacza, ze jesteś super mama. Chcesz dla swoich dzieci jak najlepiej. A z mezem radzę szczerze porozmawiać. On sobie z wielu rzeczy może nie zdawać sprawy. Mój mąż jest super zaangażowanym ojcem, wstaje kazdej nocy do Julka, ogarnia na maksa, ale nie było tak od początku. Przez pierwszy rok życia Julka ograniczał się do zabawy z nim po pracy plus w weekendy. Usypianie i nocki były na mojej głowie. Jak kiedyś mu powiedziałam, ze chciałabym żeby tez czasem usypiał Julka to powiedział, ze nie bo mu się nie chce 😂. Myślałam, ze go zabije wtedy. Jemu się wydawało, ze przecież on chodzi do pracy a ja jestem w domu wiec to jest ok, ze opieka nad dzieckiem to moja broszka. A ja chodziłam płakałam, nie dawałam rady i ostatecznie wylądowałam na terapii. Jak wróciłam do pracy to wszystko się zmieniło, wstawaliśmy w nocy na zmianę itp. Mąż dopiero wtedy zrozumiał .
    Porozmawiaj wiec ze swoim szczerze bo szkoda żebyś tak jak ja np rok czekała na to aż zrozumie.

    Nacha lubi tę wiadomość

    aadd84dc14.png[/url]
  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 29 października 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    W ogóle to fajne jesteście Dziewczyny i cieszę się, że mam okazję z Wami rozmawiać o wszystkim i o niczym. Cieszę się, że macie dystans do siebie i dzieci, bez zbędnego idealizowania. Pokazała to nasza spontaniczna historyjka, do tej pory chce mi się śmiać 😁
    Dzięki, że jesteście ❤️

    ❤️
    Ja tez się nie mogę nadziwić jakie mam fest koleżanki w internetach!

    trzydziecha lubi tę wiadomość

    aadd84dc14.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, już mi trochę lepiej. Dziś jest teściowa, więc zajęła się dziećmi i właśnie zdążyłam przespać się godzinę. Mężowi podesłałam artykuł o noszeniu i wyplakiwaniu - napisał, że zrozumiał. Małymi kroczkami do celu.
    A pomoc mam i z niej korzystam, tylko dziś te głupie wyrzuty sumienia, że czasem maluchy są słabo noszone. Ale są i są dużo przytulne - a nie zawsze ja im to dam. Ja wtedy mogę odpocząć, żeby zebrać siły na dni, gdzie jestem sama. Dzidkom też wytłumaczę powoli jak nosić - przecież chcą dla dzieci dobrze, zrozumieją, to mądrzy ludzie są.
    Z mężem ja na razie sporo odpuszczam. To uparty typ. Odpoczywać będę ile się da jak są dziadkowie. Będę go angażować małymi krokami, żeby nie było za dużych spiec między nami. Nie mówię, że nic nie robi, też ma ciężka pracę. Ale wiem ile my kobitki umiemy na siebie wziąć i facet też potrafi - musi tylko chcieć.
    Tak jak pisałam, musiałam się wygadac, bo to mi na sercu siedziało w danej chwili. Pomogło. Sen pomógł. Miłego dnia dla. Was, choć pogoda przynajmniej u nas dziś do dupy.

  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 29 października 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_linka ❤️❤️❤️
    Po prostu do dwójki dzieci powinni dorzucać zapasowe baterie albo chociaż power banka, żebyś mogła włączyć tryb turbo w kryzysowej sytuacji :)


    E_linka2, Kalija lubią tę wiadomość

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Applejoy Autorytet
    Postów: 1273 926

    Wysłany: 29 października 2019, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E linka!! Dla mnie to ty jesteś mama petarda 🚀! Każda z nas ma chwile zwątpienia. Jak pomyśle sobie o Tobie to to zwątpienie mija, bo wtedy zdaje sobie sprawę ze mam na prawdę lekko w porównaniu z Tobą :)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    1bab7e35e8.png[/url]
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 29 października 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zamówiłam te lejki medeli rozmiar M i są dokładnie takie jak lejki tej biedronki...eh, a już miałam nadzieję że będzie mi to lepiej szło 😒😒

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2019, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkie które płaczecie czasem pod prysznicem normalnie ściskam aaa ściskam was wszystkie. Ja czasem tez nie daje rady, rycze, kurwuje, narzekam na partnera na małego ze nie śpi tak ładnie. Ale to wszystko to jest taka karuzela ze hoho.

    Pytanie: jaki krem na zimę dla malucha na buzie?

    DrzewkoPomarańczowe, Chimera, Vampire, werni, Frida91, Agagusia, Kalija lubią tę wiadomość

  • trzydziecha Autorytet
    Postów: 1041 662

    Wysłany: 29 października 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nacha wrote:
    Wszystkie które płaczecie czasem pod prysznicem normalnie ściskam aaa ściskam was wszystkie. Ja czasem tez nie daje rady, rycze, kurwuje, narzekam na partnera na małego ze nie śpi tak ładnie. Ale to wszystko to jest taka karuzela ze hoho.

    Pytanie: jaki krem na zimę dla malucha na buzie?

    Ja mam z babydream z Rossmana na zimno i wiatr

    Starania od 06.2017
    12.12.2018 - 2 kreski + beta 308
    04.01.2019 - mamy serduszko <3
    22.08.2019 - Tomuś jest już z nami <3 <3 <3

    n59y9vvj275r1f8v.png
  • trzydziecha Autorytet
    Postów: 1041 662

    Wysłany: 29 października 2019, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E linka na maxa Cię podziwiam jak Tu dajesz radę! I skąd te siły bierzesz!! I myślę że każda tutaj Cię podziwia bo z jednym dzieckiem nieraz dopadają dołki.

    Podeslalabys jaki to artykuł o noszeniu? Też ciągle słyszę że przyzwyczajam i że młody musi się wypłakać...

    Starania od 06.2017
    12.12.2018 - 2 kreski + beta 308
    04.01.2019 - mamy serduszko <3
    22.08.2019 - Tomuś jest już z nami <3 <3 <3

    n59y9vvj275r1f8v.png
‹‹ 1446 1447 1448 1449 1450 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ