Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczesniej jak mial katar wodnisty to mu psikalam desimar baby
Wlasnie sprawdzilam w buzce i na górze ma jezyczek na dziaslach. -
wisieninka_89 wrote:U nas jak byl taki problem z mlekiem w nosie to psikam woda morska i odciagam frida, a jak slysze ze ma nos zatkany babochą to psikam i zazwyczaj sam wydmuchnie w zabawie. Ogolnie polecam, to ttlko slona woda
jeszcze lepiej zamiast psikać to zrobić inhalację! świetnie przeczyszcza i nie tylko nosek ale również drogi oddechowe żeby bakterie się nie rozwijały - często mamy katar u nas i dzięki takiemu postępowaniu bez leków się odbywawerni lubi tę wiadomość
-
Wiktoria waży 6830 kg, ale kloc do dźwigania
Zmierzyli na 60,5 ale bez rozciągania na pewno ma kilka cm więcej. Jak wstanie to ja zmierza centymetrem.
Wyszło 63 cmMyślałam że ma więcej. Czyli od urodzenia urosła 10 cm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2019, 02:26
werni lubi tę wiadomość
-
Mikołaj dzisiaj miał sesję z bioenergoterapii
już nie radziłam sobie z nocami. Te pobudki co godzinę mnie niszczyły 😢
I jest światełko w tunelu. Zasnął o 20 i dał się odłożyć do łóżeczka! A przez ostatnie 2 tygodnie przez 2 godziny walczyliśmy, żeby spał.
Wiążę ogromne nadzieję z tą terapią 😛😛Agagusia lubi tę wiadomość
-
Ja sobie dziś uświadomiłam, ze Kazika karmie już dłużej niż Julka. Zastanawiałam się czy uda mi się tego dokonać i się udało. Nie jest idealne , dalej są dni ze boli ale trochę mniej i jakby przywykłam do tego. Są tez takie dni, ze jest super i nic nie boli. Nie wiem od czego to zależy. Trochę w tym mojej winy bo brakuje mi konsekwencji jeśli chodzi o poprawne przystawianie. Czasem Kazik da popracować, a czasami się tak wkurza, ze już mi się nie chce walczyć, zaciskam zęby i karmie przy płytkim chwycie 🤷🏼♂️.
Gdyby to wędzidełko wcześniej wypłynęło to może byłoby łatwiej go przeinaczyć. Jutro mamy kontrole wędzidełka plus poradę laktacyjna.
[/url]
-
Dziś po uśpieniu Kazika potrzebowałam wyjść z domu załatwić pare rzeczy wiec oczywiście Kazimierz musiał zasypiać godzinę 😁. Mało tego, 5 minut po moim wyjściu obudził się i Stary miał dwoje dzieci do uśpienia 🙄. No ma jakiś czujnik braku matki ten dzieciak! W ciągu dnia jak zaśnie to nie mogę z łozka zejść bo zaraz się budzi. Wieczorem czułość radaru się zmniejsza i mogę się swobodnie po chacie poruszać, ale jak się okazuje wyjść z niej już nie 🤷🏼♂️.
O 22.20 Julek się obudził po godzinie spania, mąż do niego poszedł o wyjść nie może 🙄. Zajada nas 😁[/url]
-
Dziewczyny, czytam Was cały czas, ale czasu na pisanie brak. Ciegle cos, giegle gdzieś latam, załatwiam, woze. Domi -jesteś wielka, wspaniała matko swojego wspaniałego syna!!! Jak idzie relaktacja?
Piękniczkowate - a może spróbuj zacząć karmienie butelka, a po chwili dłuższej zamienić na cycek? U nas czasem dzidka w druga stronę...a czasem nie daje się oszukać sylikonem...
Drzewko - czyli u Was podcięcie tez pomogło? Mniej boli generalnie?
Teoria z wedzidelkiem a przybieraniem tez się u nas sprawdza - chłopcy mieli wszyscy długie, Adaś to nawet zawsze się śmiałam ze ma język długi jsk nie wiadomo co, wystawiał na 1-2 cm poza wargi! Wszyscy ssali ładnie, mnie nigdy brodawki nie bolały, nawet przy pierwszym dziecku w pierwsze dni. No i mam wszystkie dzieci drobne, największy był pierwszy, na rok miał równe 10 kg, środkowy podobnie jak mały przybierał. Krzys ma równe 4 miesiące wazy 5,7. Tez regres ze snem mamy.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Aga- idzie mi jak krew z nosa. Chociaż nie, krew z nosa kapie a u mnie susza jak na Saharze 😂😂😂
Myślę, że laktatorem biedronką nie pociągnę tego za bardzo. Niestety nie mogę sobie teraz pozwolić na zakup innego laktatora. Umowa z mężem była taka, że nue nie wchodze w dodatkowe koszta. Nie przez skąpstwo, ale tu zabieg podcinania, szczepienia, teraz musimy zacząć chodzic do neurologopedy żeby Mały nie miał żadnych problemów jak będzie większy... Po prostu wszelkie dostępne środki chcemy skierować na to co najważniejsze
Nikt nam wcześniej nie powiedział, że po podcieciu wędzidełka trzeba z dzieckiem trochę popracować, teraz jak chirurg podcial mu cześć tkanek trzymających dolną żuchwę żeby cofnięta bródka wróciła na miejsce na pewno czeka nas dużo pracy, żeby zawsze trzymał zamkniętą buźkę, połykał całą ślinę itd.
Także pobujam się z tym laktatorem jeszcze chwilę i zobaczymy. Ale widzę, że wiele nim nie zdziałamWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2019, 09:59
-
Ja biedronka ścigałam więcej niż.medela i aventem. Ona ciągnie jak szalona
U mnie znowu kosa z moim. Doprowadza mnie do szału, czekam tylko aż wypali mi jeszcze że mamusia przyjdzie "popatrzeć" na Małą. Tak to jest dosłownie patrzenie, stoi nad dzieckiem i się gapi 🤦 -
Domi_tur wrote:Aga- idzie mi jak krew z nosa. Chociaż nie, krew z nosa kapie a u mnie susza jak na Saharze 😂😂😂
Myślę, że laktatorem biedronką nie pociągnę tego za bardzo. Niestety nie mogę sobie teraz pozwolić na zakup innego laktatora. Umowa z mężem była taka, że nue nie wchodze w dodatkowe koszta. Nie przez skąpstwo, ale tu zabieg podcinania, szczepienia, teraz musimy zacząć chodzic do neurologopedy żeby Mały nie miał żadnych problemów jak będzie większy... Po prostu wszelkie dostępne środki chcemy skierować na to co najważniejsze
Nikt nam wcześniej nie powiedział, że po podcieciu wędzidełka trzeba z dzieckiem trochę popracować, teraz jak chirurg podcial mu cześć tkanek trzymających dolną żuchwę żeby cofnięta bródka wróciła na miejsce na pewno czeka nas dużo pracy, żeby zawsze trzymał zamkniętą buźkę, połykał całą ślinę itd.
Także pobujam się z tym laktatorem jeszcze chwilę i zobaczymy. Ale widzę, że wiele nim nie zdziałam
Domi a chcesz medele mini electric? Mam dwa laktatory (takie same) i mogę Ci oddać jeden jak potrzebujesz[/url]
-
Pierniczkowa a jak to robisz że przykrywasz dłonie nocą? Mój też na zawsze zimę dłonie chociaż jest w pajacu, bluzie , śpiworku i jeszcze przykryte kołderka ale te rączki zawsze musi mieć na górze i dłonie zawsze zimne
Domi a jak z humorem Szymiego po tym zabiegu?