Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Niezapominajka5 wrote:My mamy gryka kokos i poki co nie oblazly nas robaki 😁
Choć dzień przed zakupem bardzo się wahalam po przeczytaniu o tym.
Gryka ma bardzo fajne właściwości, dlatego mimo wszystko postanowiłam zaryzykować.Czasem po prostu już robaki w tym siedzą jak się kupuje. Oby wam sie nie zaległy. A ta gryka nie pachnie intensywnie jak dziecko się spoci czy coś?
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Uf nadrobiłam Was
byłam w sobotę pierwszy raz na wyjazdowych studiach się Tomuś z tatą i babcia radzili sobie świetnie sami
Co do materaca to my też mamy z Ikei, do łóżeczka domowego jakiś lepszy a do turystycznego tańszy.
Chrzest też mieliśmy nie w swojej parafii bo w moim mieście rodzinnym i bez żadnych problemów
Pierniczkowa wracaj do zdrowia
Ja też często mówię mężowi o forum i dam też mnie pyta szczególnie jak się zastanawiamy czy wszystko u nasady ok to pyta czy na forum też dziewczyny to mają itpczuję że się trochę zżyłam i bardzo mnie ciekawi co u Waszych maluchów
Mój Tomuś jeszcze się nie przewraca z brzuszka na plecki ani odwrotnie. W ogóle niechętnie leży na brzuszku tylko krótka chwilę i trzeba go przełożyć. Czasem udaje mu się przekręcić z plecków na bok ale rzadko bo nie za długo polezy sam, raczej trzeba nosićCamelia, Vampire lubią tę wiadomość
-
Dla mnie to forum to też jak taka geupa wsparcia
Nie mam takiego grona matek w sąsiedztwie więc fajnie moc chociaż popisać z wami,poczytać co polecacie, jakie macie sposoby itd
Kalija, Nacha, Camelia, Peefka, Vampire, trzydziecha lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Moja też jeszcze się nie obraca, jedynie z pleców na lewy bok (gdy leżę obok niej w nocy 😉). Spokojnie, wg MamaFizjoterapeuta, na obroty przyjdzie czas za 1-2 miesiące. Do tego czasu trzeba dać im szansę ćwiczyć. U nas też opornie idzie leżenie na brzuszku. Czasem ją turlam na na łóżku, podoba jej się 😊 Mam książkę '365 zabaw z niemowlakiem' i tam np. radzą ćwiczyć turlając dziecko w kocyku, leżące w nim jak w hamaku. A pełzanie można ćwiczyć podpierając leżące na brzuszku dziecko za stopki - kiedy przykładam jej rękę do stóp, odpycha się nóżkami i tak powolutku przesuwa się do przodu po macie piankowej.
Camelia, kayama lubią tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Na brzuszku dłużej poleży, kiedy kładę ją wewnątrz kokonu, żeby opierała się paszkami na jego brzegu, a rączkami łapała zabawki na zewnątrz."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Co do materaca dla mnie priorytetem jest aby miał zdejmowany pokrowiec ... ile razy już prałam jak został obsikany 😅
Co do materaca gryka to też myślałam przy starszej córce że to takie tylko gadanie... zmieniłam.zdanie jak raz w nocy po łóżeczku pelzal robak ... jak mąż otworzył materac to się prawie porzygalam i od tej pory tylko sztuczne materace 🤣 z czasem jak dziecko przesika materac dostaje się wilgoć do środka i niestety robaki prędzej czy później pojawia się ... bleeeee
Ogólnie jestem zdania że materac do łóżeczka niemowlecego nie ma c9 szaleć finansowo bo szybko się zmnienia - my jak córka miała 1.5 roku przenieśliśmy ja do łóżka bez szczegółów i zmiana materaca nastąpiła;) mam piankowy z ikea i sobie chwalęnawet moja wagę wytrzymuje czasem
-
Człowiek docenia pobudki co 3h jak przez dwa dni dziecko budzi się co godzinę 😂 dzisiaj mogę powiedzieć, że dawno tak dobrze nie spałam 🙈🙈🙈
My od jakiegoś czasu próbujemy uczyć Szymka samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Ale nie takiego z wyplakiwaniem, tylko próbujemy mu pokazać, że w łóżeczku powinien się wyciszać a nie bawić. Do tej pory wszystkie drzemki uskuteczniał w domowym wózku, ale gondola jest już trochę mała i chcemy z niego po mału rezygnować. Bo będzie problem za miesiąc-dwa jak się chłopak nie zmieści.
Tak więc kładziemy go w łóżeczku, puszczamy porządny szum, glaszczemy po plecach ale ni chu chu Sajmon nie chce spać.
Więc dziś jako, że mąż ma nocki i nie chcę go budzić, wzięłam Szymka na drzemkę do wózka. 30 minut bujania a ten Dziad tylko ryk, akrobacje, cuda na kiju. Już naprawdę wkurzona wzięłam go do sypialni, położyłam w łóżeczku zeby pójść do toalety, wracam - Panicz śpi elegancko na brzusiu. No trzymajcie mnie bo ja nie ogarniam tego wszystkiego, logika niemowlęca a raczej jej brak doprowadzi mnie kiedyś do choroby psychicznej.
No i strajku glodowego ciąg dalszy - zjada między 500 a 600ml dziennie, a jeszcze dwa tygodnie temu wciągnął 1050 🙄🙄🙄Camelia, Anhydra, Vampire lubią tę wiadomość
-
Ja też miałam przez cały tydzień pobudki na karmienie w nocy co godzinę, ale wczoraj nie była aż tak głodna w nocy, bo przystawiałam ją w dzień gdy tylko mnie zawołała, zanim zaczęła skrzeczeć, no i za każdym razem chwilę pociumkała. Wieczorem zaczęłam ją karmić o 18 i przez sen trochę jadła. Po kolejnym karmieniu o 20 już praktycznie zasnęła na noc, z krótką pobudką ok. 21 (akurat dobrze, bo zdążyłam zjeść kolację i wziąć szybki prysznic). No i wreszcie, po raz pierwszy od 2 miesięcy, pięknie się wyspałyśmy, z przerwami na karmienie o 23 i 5, obudziła się o 9 cała w skowronkach i właśnie mi przysypia na cycku. Muszę popracować nad swoją uwaznoscia i szybciej wyłapywać jej subtelne sygnały, zanim się wkurzy i odmówi jedzenia."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
U nas ostatnio jest bunt na dostawkę. Jeszcze niedawno wieczorem zasypiał podczas karmienia i przykładałam go do dostawki ale ostatnio nie ma opcji. Jak go przekladam to od razu wierzga jakbym w rozżarzone węgle włożyła wiec śpi całe noce z nami 🙄. Ja już chodzę tak zmęczona, ze głowa mała. Dziś w nocy pierwsze karmienie o 23.30, potem o 3 budzi mnie mąż, ze Kazik nie śpi i chyba jest głodny bo ręce zjada to mu powiedziałam ze nie jest głodny bo przed chwila go karmiłam i jakby był głodny to by płakał 😂. Odwróciłam się i jeszcze zasnęłam. Na chwile tylko bo Kazik jednak był głodny 😅. Ewidentnie zmęczenie daje mi się we znaki!
[/url]
-
Ciekawy artykuł: https://dziecisawazne.pl/jak-pielegnowac-niemowle-aby-zaburzyc-naturalnego-rozwoju/
Kalija, Camelia lubią tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
nick nieaktualnyMy też próbujemy nauczyć małego zasypiania samemu z róznym skutkiem. Kilka razy sie udało. Wczoraj dumni z siebie odkładamy go do spania na noc i bunt. Usypianie 1,5h ryk, steki, wierzganie...no ja jebie. Wczoraj zaczeły mnie bolec plecy do takiego stopnia ze nie moge czasem sie wyprostować. Dziś jeszcze gorzej, jak ketonal przestanie działąc to nie moge sie wyprostować czasem ciezko mi aż oddychać.
teraz usypiałam Tytusa, położyłam go do łóżeczka w nadziei ze już taki zmeczony że zaśnie i dupa. Wzięłam go na chwile na ręce i jeb taki mnie ból złapał ze szybko go odłozyłam. on ryczy ja ryczałam że nie moge sie podnieść z podłogi. Jak mnie zobaczył ze rycze to sam przestał. Po paru min sie pozbierałam. Przeniosłam go na łóżko potuliłam i zasnąłWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 12:16
-
nick nieaktualny
-
Frida91 wrote:To dobrze
Czasem po prostu już robaki w tym siedzą jak się kupuje. Oby wam sie nie zaległy. A ta gryka nie pachnie intensywnie jak dziecko się spoci czy coś?
A z tymi materacami to wiadomo- każdy ma swoje lobby. Plusy/minusy można znaleźć praktycznie do każdego typu.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Moja usypia wszędzie o ile mnie widzi jak otwiera oczy. Więc teraz zamiast ochraniacza na szczebelki jest tylko kokon. Od 2 miesięcy jest stały ryutułał i wtedy Młoda zasypia. Wczoraj było gorzej bo wróciliśmy od lekarza dużo później niż się spodziewałam i młoda miała prawie 4 godzinna przerwę w jedzeniu. Mój robił z nią samolot przez 15 min biegając po domu, a ja ściskam cyce żeby tego mleko konkretnie poleciało. No i szczęśliwa kładę ja do łóżeczka, zjadła butle zamknęła oczy, i 3 nanosekundy później słyszę jak sobie grucha. Dzięki Bogu była w dostawce więc położyłam się obok i oglądałam mentaliste odgruchujac.
po 30 min bycia gołębiem zażądała smoczka , buziaka i poszła lulu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 12:54
-
A ja się już przyzwyczaiłam do pobudek co godzinę-półtorej, u nas to trwa już chyba z 3 tygodnie. Za każdym razem przystawiam Małą do piersi na 3-15min , inaczej wpada w taką histerię, że szok. Po cycku pięknie usypia, ostatnio nawet jej nie odbijam, bo jak jest taka potrzeba to na brzuszku radzi sobie z tym sama. Pobudki chyba nie wynikają z głodu, butla nie wydłużyła snu.
Mój mąż wszystkim wkoło opowiada o problemach Laury ze spaniem , choć prosiłam go by nie był taki wylewny, tym bardziej, że to nie on wstaje do dziecka. Narzeka też na nią , że jest marudna i w dzień śpi tylko w wózku. Nie wiem kiedy opowiada o tym teściowej, ale ta z kolei jest ze wszystkim na bieżąco. Ostatnio dzwoniła pytać po co tak latamy po tych lekarzach (fizjo, kardiolog) choć zabroniłam mu o tym z nią rozmawiać. Jestem mega wkurzona, że tak obgaduje naszą córkę, strasznie mi to przeszkadza, a on nie widzi problemu
Do tego pokłóciliśmy się o pieniądze - od lat kupujemy drogie i przemyślane prezenty jego siostrzenicom na urodziny i inne okazje , oraz drobniejsze bez okazji. Dziewczynki mają wszystko i tak naprawdę nic je nie cieszy. Ostatnio jak szwagierka (dobrze sytuowana) przyjechała poznać jedyną bratanicę ze skarpetkami a z okazji Mikołaja dała jej książeczkę made in china za 8 zł (widziałam ją na all) to zrobiło mi się po prostu jakoś tak przykro. Pomyślałam, że skoro szwagierka woli skromniejsze prezentyto nie kupimy siostrzenicom pod choinkę dużych zestawów lego duplo, jak planowaliśmy, tylko coś mniej kosztownego. No i jest wojna, bo przecież było ustalone...
Ja w zeszłym roku nic nie dostałam od męża na gwiazdkę, w tym roku też miałam nie dostać, bo jednak na wszystkie prezenty szło bardzo dużo kasy a budżet nie jest z gumy i ustaliliśmy, że sobie odpuszczamy wzajemne prezenty. Tak to u nas wygląda
Sorry, za ten wywód, chyba jednak przez zmęczenie biore za dużo do siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 13:24
-
My kupiliśmy nosidło ergonomiczne Boba (coś jak Tula), bo właśnie moje plecy cierpią, a nasza Kluseczka waży już 7kg. To nosidło super odciąża plecy, cały ciężar opiera się na biodrach i ramionach, na dłuższe spacery można nosić dziecko z tyłu i wtedy już zupełnie nie czuć ciężaru. Jestem zachwycona, bo motanie chusty zajmuje tyle czasu, że Mała się niecierpliwi i ostatnio nie wytrzymuje...a jak poczuje cycka i chce wyjść, błyskawicznie ją wyjmuję. Mąż też zadowolony i będzie ją nosił. Tylko tak szybko chciałam je wypróbować, że zapomniał odczekać po jedzeniu i już ucierpiało 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2019, 22:12
Applejoy lubi tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*)