Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha ja z niewyspania mam tak, że za każdym razem, kiedy wsiadam do auta i zapinam pas, odruchowo próbuję zaczepić go między nogami do ciążowego adaptera pasów 😂
Dzisiaj mieliśmy mieć pierwsze szczepienie 5w1, ale przesunęliśmy na styczeń, bo mieliśmy styczność z 2 osobami zarażonymi rotawirusem. Do tej pory mamy zrobioną tylko drugą dawkę Engerix. Pneumokoki pewnie w lutym.
Ja też zrobiłam Małej odcisk stopy i dłoni gdy miała tydzień. Mamy ramkę Smiki, My Memory Kit. Najtrudniej było odbić rączkę, bo wtedy była jeszcze ciągle zaciśnięta piąstka, ale przez sen się udało.
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Rany, ja to już zapomniałam co to znaczy normalny sen🙈, od prawie 3 lat nie śpimy normalnie. Jak skończył mi się macierzyński z Julkiem i wróciłam do pracy to mąż się zaangażował i wstawaliśmy na zmianę wiec chociaż co druga noc można było się w miarę wyspać. Teraz ja (nie)śpię z Kazikiem a mąż z Julkiem. I tak pewnie jeszcze ze 2-3 lata bo nie łudzę się ze Kazik będzie inny niż brat w tym względzie 😭.
Kazik w poniedziałek przekręcił się z pleców na brzuch. Wczoraj się nie przekręcał, a dziś całe popołudnie walczył. Przekręcał się na brzuch, marudził bo nie chciał być na brzuchu, przekręcony na plecy obracał się znowu na brzuch i tak w kółko 🙈.Vampire, Camelia lubią tę wiadomość
[/url]
-
Drzewko Szymi przybija piąteczkę Kazikowi.
Robi to samo plus ściąga sobie skarpety i zaczyna płakać 😂 jak ubiorę to znowu ściąga i znowu płacz 🤦♀️
Dalej jest próbowanie przyciągnięcia stóp do buzi, do tego stopnia się zafiksował, że po podawane zabawki wyciąga stopy a nie ręce 😂 Jak narzekalam, że mało mogę przy nim zrobić w domu to teraz chyba mogę jeszcze mniej. Wyjdę do toalety na minutę a po powrocie Sajmon wygięty jak ruski paragraf leży pół metra od maty 🤦♀️Nacha, Vampire lubią tę wiadomość
-
Chimera wrote:Mam to samo. Ostatnio miałam kilka nocy takich tragicznych i przyszła moja mama. "Wezmę Robusia na spacer, a ty się dziecko prześpij", ta jasne. Skończyło się na tym, że umyłam 3 okna w tym czasie 🤦🤷
W samochodzie czy autobusie też nie umiem spac. Jak lata temu jechałam na wycieczkę do Grecji autobusem (20kilka godzin) to to samo-bylam padnięta, ale nie usnęłam, wszyscy w koło chrapali, a ja nic 🙄 -
kayama wrote:Tak, skraca lewa stronę, ciągle przegieta
I na leżąco, i jak ja noszę. Źle tez coś leży na brzuszku ostatnio, przedtem tego nie było. Lewa ręką jest ok podgięta i blisko klatki a prawa prostuje do tylu. Ja jej to wszystko poprawiam ale .. No i ciągle ulewa bo ma obniżone napięcie, każdy to potwierdza. Trochę się tym wszystkim martwię
Będziemy chodzić 2 razy w tygodniu na reh. Mam nadzieję że do skutku.
Identycznie jak moja. Byłaś z tym u neurologa? Naszs fizjo, jak się na wizycie okazało jest też osteopata. Nie za bardzo w to wierzę, ale coś pomogło. Dużo skupiała się na szyi, długo ją masowała. Nie jest idealnie, ciągle ta rączka ucieka w leczeniu na brzuszku, ale nowe umiejętności dla jej wieku nabiera. Jak macie rehabilitację 2 razy w tygodniu to powinno pomóc. Jeszcze dogoni rówieśników. 😊kayama lubi tę wiadomość
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
Vampire wrote:Identycznie jak moja. Byłaś z tym u neurologa? Naszs fizjo, jak się na wizycie okazało jest też osteopata. Nie za bardzo w to wierzę, ale coś pomogło. Dużo skupiała się na szyi, długo ją masowała. Nie jest idealnie, ciągle ta rączka ucieka w leczeniu na brzuszku, ale nowe umiejętności dla jej wieku nabiera. Jak macie rehabilitację 2 razy w tygodniu to powinno pomóc. Jeszcze dogoni rówieśników. 😊
Byłam, wydział to neurolog na nfz i prywatny, i pediatrzy, i rehabilitanci. Każdy gada trochę co innego. Od neuro prywatnego mam skierowanie na usg ciemiaczkowe i okolicy krzyżowej. Jutro idziemy. Panstwiwy to w ogóle powiedział że nie ma problemu i samo jej minie 8-/ No chyba nie.
Oby! Zaczynamy intensywnie od 30 grudnia dopiero.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 11:45
-
Dzisiaj jest rocznica śmierci moich dziewczyn. Od rana na zmianę tulimy Małą, a mój sam z siebie przebąkuje o choince. Pierwszy raz ten dzień jest "do przeżycia". Mielibyśmy teraz czwórkę dzieci. 4 letniego chłopca, dwie 2latki i naszą Mysze. Gdzieś z tyłu głowy chodzi mi tekst, że dzieci nie umierają, tylko zmieniają datę urodzin. Po cichu liczę że Karolka będzie miała jeszcze rodzeństwo
a my nie będziemy wychodzić z pieluch do 40stki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 14:30
-
Nam w szpitalu też mówili, że minie. Jakbym miała poleconego, dobrego neurologa to już bym dawno była. A tak się waham czy iść czy poczekać. Myślę, że u nas właśnie pielęgnacja i cwiczenia w domu sporo zrobiły.
Na pewno czeka nas gastrolog.
Jestesmy po pierwszym szczepieniu Prenevarem. Oby nie było powtórki z rozrywki i krwią w stolcu i biegunką. 🙏 Musimy nadgonić szczepionki, bo miała tylko pierwsza dawke 6w1.
Pierniczkowa, wirtualny uścisk! 😘 Jak widać po forum biologia zaskakuje i jeszcze wszystko się może zdarzyć! 😊
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
nick nieaktualny
-
My wczoraj też byliśmy u neurologa na kontroli z racji że jesteśmy pod opieką neonatologa przez bezdech i zamartwicę przy urodzeniu i na szczęście wszystko super, nawet pani pochwaliła go za rewelacyjne reakcje na ludzi (inne na obcych inne na rodziców) i podziała że będzie mądrym chłopem więc duma mega hehe :p jedyne co to w lewej rączce zaciska kciuk i to trzeba rozmasowywac żeby tak nie robił
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 16:35
-
Dziewczyny a jak się Wam sprawdza nosidełko Baby Bjorn?
My dziś mamy rocznicę testu pozytywnegopamiętam to szczęście i niedowierzanie jakby to było wczoraj
a teraz moge tulić moje prawie 6kg szczęścia:)
kayama, werni, Anhydra, Niezapominajka5, Vampire lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Piszę, bo Dzidziutek mi się zepsół. Kompletnie. Jestem zdruzgotana.
Nie śpię od 4 dni już. W nocy po karmieniu udaje mu się przespać max godzinę, czasem jęczy i budzi się co 10 minut. Za dnia najdłużej śpi godzinkę...pediatra twierdzi, że pozamieniał sobie dzień z nocą, ale ja się pytam gdzie do ch*** jest ta noc?! Ja się rozłożyłam, biorę antybiotyk, porobiły mi się jakieś liszaje, zapalenie spojówki, ogólnie organizm odmawia już posłuszeństwa powoli. A on się drze, płacze całe dnie. Żal mi siebie i kota, chcemy się gdzieś wyprowadzić. Poszukujemy mieszkania bez dzieciLeon zmienił się w potwora. Nauczył się dość dobrze trzymać główkę, łąpie się za stópki, umie się obrócić na plecy i zadziera pupkę do góry. Baaaardzo głośno świergoli - totalnie nie moje klimaty, wolę bas
ra tun ku!2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Niezapominajka5 wrote:Robiłyście odciski stópek?
Pamiętam, że się nad tym zastanawiałyscie. Czym Wam się udało?
Bo te kalki, to troszkę drogo wychodzą.
Próbował ktoś farbkami dziecięcymi lub macie inne pomysły?
Czy raczej to słaby pomysł i by się źle zmylo?Niezapominajka5, Camelia lubią tę wiadomość
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc