Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kalija wrote:A ja z innej beczki
Jestem wyrodną matką - wolałam sprzątać dziś szafki w kuchni niż spędzać czas z dzieckiem i mężem🙄 brakuje mi czasu dla samej siebie , resetu. Pierwszy raz tak mam. Mam nadzieję, że uda mi sie jutro wyskoczyć na kawę do koleżanki 🙂
Moja córka nadal ma smarki i niestety nie daje sobie ich odciągnąć żadnym katarkiem , jest taki wrzask jakby ze skóry obdzierali. Jeszcze miesiąc temu to nie robiło na niej wrażenia. Dziś się przestraszyła nawet na dźwięk samego odkurzacza 🙁 nie wiem jak mogę jej "umilić" tą czynność. Wedzidełka też już mi nie daje masować , choć przez pierwsze 2 tyg było spoko. Nie wiem skąd ta zmiana, w między czasie nic się nie wydarzyło 🙁
Też zamówiłam bbox, żółty 🙂my się wręcz kłócimy kto dzisiaj idzie z psem na spacer, to przywilej 😂
Co to latarka, to u nas na Łucji nie robi wrażenia, a Aniela ma różne fazy, bywają miesiące że odciagamy bez problemu, a teraz w grudniu darła się i szarpała jak opętana... Pewnie minie i pewnie z Lusia będą także wzloty i upadki -
Kalija wrote:Zrobiła, jeszcze dwie, takie po pachy , więc coś ewidentnie ją blokowało. Czopek nie pomógł tylko rumianek.
A moze to czopek zadziałał u Was z opóźnieniem?
U nas kiedyś zrobiła dopiero ze 3h po podaniu czopka.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ja też czasem uciekam do kuchni zmywać, albo łapię za odkurzacz 😛 na szczęście mąż to rozumie i jak wraca z pracy, to sam pyta czy chcę pójść z psem/ posprzątać/ zrobić obiad czy on ma się tym zająć 😁
Ale ja jestem taka głupia, że jak ucieknę na trochę to zaraz mam wyrzuty sumienia, że od własnego dziecka odpoczywam 🙁
O wyjściu na dłużej niż 30 minut mogę zapomnieć, bo po tym czasie Mikołaj płacze za mną i mąż go nie potrafi uspokoić. Znowu to wróciło, bo była chwila przerwy i mogłam swobodnie pójść na zakupy, albo dłuższy spacer. Synuś mamusi ❤️ -
My chcemy zacząć starania o drugiego bobasa jakos wiosna już, o ile wróci okres bo inaczej ciężko to staraniami nazwać
mamy z tyłu głowy ile zeszło przy pierwszym więc nie spodziewam się że tym razem pyknie od razu
My też pampki w biedrze kupione, dzięki Wam
Zamówimy też bboxa i już upatrzylam naczynia w Ikei i łyżeczki w rossmanie. Jak ja się cieszę że jest to forumCamelia lubi tę wiadomość
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Ja bardziej czuje bliznę po pierwszym nacięciu niż ta po ostatnim pęknięciu. Ta pierwsza blizna ewidentnie wymaga mobilizacji ale jakoś nie mogę się wybrać. U mnie dyskomfort podczas seksu wynikał głównie z suszy chyba. Teraz już jest dużo lepiej, ale cały czas wspomagamy się lubrykantem. Myśle, ze dopóki nie skończę karmić to będzie to konieczne. Ale już jest wreszcie przyjemnej
.
Mój mąż za tydzień ma umówiona wazektomie 😁. Trzeciego dziecka nie będzie.
Nie chcę straszyć ale moja siostra ma dziecko z facetem po...wazektomii)) Była jedna szansa na milion i się zdarzyła 8-] No ale oczywiście 99% skuteczności jest.
-
My tez zdobyliśmy pieluchy, mam jeszcze świeżo kupione w Lidlu no to teraz pieluch starczy na miesiąc. W sumie to nie tak długo... Mała zużywa dziennie jakieś 5. W nocy nie zmieniam. Sika dopiero rano po śniadanku.
Oj ja też często mam dość, dla mnie odskocznią są zakupy)) Lubię wyjść sama i do marketu po spożywcze i do centrum handlowego pobuszować, nie zawsze coś kupuję ale przynajmniej się orientuję co się teraz nosi. Max mnie nie było 4 godziny. A potem z radością pędzę do dziecka. To chyba zdrowe jest. Wika bez problemu zostaje i z ojcem i z babcią, za mną jakoś nie płacze
Ale cieszy się bardzo jak wracam.
-
Kufa,ale stres.O godzinie 1 zawył monitor odďechu,sprawdzone-dziecko śpi dalej,po chwili znów wyje,dzieć się obudził.Do tej pory nie wiemy co to było.Ja musiałam wstać o 3 więc mąż go zabrał,nakarmił i uśpił i z przeniesieniem czekał na mnie,a spać po stresie nie mógł.Ja się zdrzemnełam.Monitor wykrywa gdy liczba oddechów spada poniżej 10 na minute.Mamy monitor baby sense5 i tam są kabelki,nie da się zainstalować w łóżeczku turystycznym,a w poniedziałek jade do rodziców i tam trochę zostane.Rozważałam zakup monitora snuza ale w opiniach w necie jest odradzany.Sama nie wiem co robić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2020, 03:26
-
Co do dzieci też myślę o drugim ale myślę żeby zacząć starania jak mały skończy roczek. Okres właśnie mi się kończy.
Co do kupek, czy Wasze dzieci robią śmierdzące kupki? Bo mój ostatnio takie smierdziuchy wali ze raz myślałam że pawia puszcze. 😂
-
Moja mnie dobija, non stop przekręca się na brzuch po czym wyje że jest na brzuchu , i tak ja roluje non stop. Ja jestem wyrodna matka w takim razie, bez wyrzutów sumienia , oddaje mojemu Młoda o 17.30 i do 19 pije inke , i czytam książki. Potem prysznic i do 19 mogę robić co chce bez dziecia. Nie raz już się gapie w zegarek żeby juz minęła 17.30.
Mi okres zanikł po relaktacji, ostatnio pojawił się pomysł karmienia do roku 🤦😂Myszk@ lubi tę wiadomość
-
U nas też sie ostatnio pozmieniało i mała płacze za mną jak mnie nie widzi. Nie zawsze ale mąż musi więcej sie natrudzic żeby ją zabawić. Ale co się w sumie dziwić jak od rana do wieczora jest tylko ze mną i nawet nie widujemy się za bardzo z nikim innym
Ale za parę mcy przeprowadzamy się bliżej teściów to może to się zmieni. Na szczęście obcych w ogóle się nie boi i daje się brać na rece itp. No tyle że mama musi być pod kontrolą
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Moja Melcia skończyła pół roku
🎉🎉🎉 kiedy to zleciało? 😭🥳🥳
Jakby mi ktoś powiedzial w pierwszym tygodniu, że będę karmić pół roku, to bym wysmiala i nie uwierzyła. Pierniczkowa, u mnie też zaczął kielkowac w głowie pomysł żeby karmić do roku. Oczywiście jeśli się uda..
To m in. dzięki Wam się udało. Dziękuję za motywację i wsparcie. Momentami było naprawdę ciężko.Vampire, Frida91, trzydziecha, kayama, Chimera, DrzewkoPomarańczowe, Myszk@, Anhydra, Kalija lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ja to się boje następnych szczepień. Bo ostatnio był taki ryk ze ledo co słyszałam pediatre. Pewnie plakał bo był śpiący. Tak myślę żeby wcześniej małego na rękach trochę ponosić by zobaczył ludzi.
Chimera oby i u nas się zmieniło z kupami -
Niebieska Gwiazda wrote:Kufa,ale stres.O godzinie 1 zawył monitor odďechu,sprawdzone-dziecko śpi dalej,po chwili znów wyje,dzieć się obudził.Do tej pory nie wiemy co to było.Ja musiałam wstać o 3 więc mąż go zabrał,nakarmił i uśpił i z przeniesieniem czekał na mnie,a spać po stresie nie mógł.Ja się zdrzemnełam.Monitor wykrywa gdy liczba oddechów spada poniżej 10 na minute.Mamy monitor baby sense5 i tam są kabelki,nie da się zainstalować w łóżeczku turystycznym,a w poniedziałek jade do rodziców i tam trochę zostane.Rozważałam zakup monitora snuza ale w opiniach w necie jest odradzany.Sama nie wiem co robić.
A może chciałbyś kupić używany na gwarancji? Mnóstwo tego w sieci.
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Widzę każdy już snuje plany na więcej. 😁 Mi się marzy zajść w ciąże tak 2 lata od porodu, ale z moimi hormonami może być różnie. Jak się uda to wazektomia jest kusząca opcją. Ponoć teraz można zrobić to w odwracalny sposób.
Jeśli chodzi o problemy po porodzie, to chyba dużo zależy od anatomii i przebiegu samej ciąży. Ogólnie zawsze byłam aktywna, nawet w ciazy do kwietnia robiłam kilometry, nawet fizjo mi powiedziała, że mam mocne mięśnie i musiałam coś trenować, nigdy nie miałam nadwagi, w miarę zdrowo się odżywiałam dlatego nie bałam się porodu i tego co po nim. A tu masz.. podwozie do naprawy. Myślę, że długość Poli i moja mała miednica są przyczyną, bo brzuch miałam ogromny a ważyła 3.5 kg. Czytałam o laskach co miały obniżenie narządów rodnych i po CC, także przewidzieć nic się nie da. Ale wiem jedno, następna ciąża jak odzyskam sprawność mięśni i potem cały jej przebieg z fizjo.
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
Niezapominajka5 wrote:Moja Melcia skończyła pół roku
🎉🎉🎉 kiedy to zleciało? 😭🥳🥳
Jakby mi ktoś powiedzial w pierwszym tygodniu, że będę karmić pół roku, to bym wysmiala i nie uwierzyła. Pierniczkowa, u mnie też zaczął kielkowac w głowie pomysł żeby karmić do roku. Oczywiście jeśli się uda..
To m in. dzięki Wam się udało. Dziękuję za motywację i wsparcie. Momentami było naprawdę ciężko.a karmiłam ponad półtorej
jak wytrwalyscie pół roku to teraz na prawdę z górki, z miesiąca na miesiąc będzie mniej cycka a więcej próbowania nowych smaków. Po roku karmiłam tylko rano i wieczorem. Odnośnie odstawiania to upały są najgorszym momentem, więc lepiej przez upały jeszcze pokarmic jeśli dziecko nie będzie piło wystarczajacej ilości wody
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość