Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Niezapominajka5 wrote:To ja to tchórz jestem. Póki się nie wygoilo, to nawet tam nie zajrzałam. Mycie i wszystko na czuja. Z Twojego opisu jestem pewna, że jest za ciasno zszyte. Mąż też wykrył problem na wejściu, ale ja, jak to ja.. Myślałam, że tak ma być. Przy pierwszej próbie, skończyło się tylko na próbie, bo myślałam, że to jeszcze nie ten czas, dlatego nie da się wcale wejść. Ale matoł ze mnie..
Przy pierwszej próbie było najgorzej, druga trochę lepsza ale i trzecia nie miała nic z przyjemnością związanego. 😊 Ja akurat biegałam trochę do lekarza, bo nie oczyscila mi sie macica dobrze i musiałam kontrolować to podpytalam. A blizna boli (takie pieczenie dziwne) nawet podczas badania czy jak próbuje ją rozmasowac.
Spróbuj delikatnie masować/uciskac bliznę. Można też z olejem z wiesiolka. Może wrócimy do dawnych podwozi. 🙏
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
nick nieaktualnyPotwierdzam bidon bbox jest ekstra. Tytus załapał w mig 😎🤪
Ja rodziła naturalnie z nacięciem. Sex jest taki jak zawszeczasem mam wrażenie ze mnie blizna delikatnie zakuje ale to jak siedzę (nie jest to uciążliwe)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2020, 08:30
Domi_tur lubi tę wiadomość
-
Nacha wrote:Potwierdzam bidon bbox jest ekstra. Tytus załapał w mig 😎🤪
Ja rodziła naturalnie z nacięciem. Sex jest taki jak zawszeczasem mam wrażenie ze mnie blizna delikatnie zakuje ale to jak siedzę (nie jest to uciążliwe)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2020, 08:42
-
Frida91 wrote:Ja jutro z rana wyślę męża po te pieluchy
Zamówiłam ostatnio jeszcze te Pufies, mam też pół wielkiej paczki pieluch z Lidla tak że zgromadzi się spory zapasik
Ja kupiłam z Lidla po raz 1 , 4 od 8 kg i są troszkę luźne ale nie jest zle, bardzo są delikatne mile w dotyku. Chyba będzie alternatywa dla rosmanowych. A do Biedry zaraz też faceta wyśleWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2020, 11:30
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Pierniczkowa wrote:Czytając wasze wpisy jednak jestem wdzięczna za cesarkę. Szkoda tylko że tyle.musze czekać ze staraniami.
także zależy jak organizm zniesie. Po Anieli byłam nacinana, przy Lusi nie. Nie czuję zupełnie różnic
-
A mnie walnijcie mocno w łeb bo zaczynam myśleć o trzecim dziecku !!!! Nie teraz ale może za rok się starać, oby mi Lusia dała popalić to przejdzie mi ochota. Albo jak wrócę we wrześniu do pracy. Zawsze chciałam dwojke. Z jednej storny tęsknię za ludźmi i za pracą, z drugiej czuję potrzebę jeszcze kolejnego dziecka, q lata lecą.... Nie wiem dlaczego tak mi się nagle włączyło... Chyba Lusia za dobrze śpi w nocy 😂
a ogólnie narzekam że siedzę w domu, mało ludzi widuje. teraz to już w ogóle jak Anielka była przeziębiona teraz Lusia coś kaszle, byłam wczoraj u pediatry mówiła że tylko inhalacje. Kataru nie ma, ani innych objawówTylko suchy kaszel.dobrze że miałam wychodne bez dzieci ostatnio bo chyba osLalabym -
IGA.G wrote:Ja myślę że to nie ma znaczenia, to loteria. Ja miałam dwa razy sn i wszystko ok, siostra CC i po dwóch latach nadal czuję blizne
także zależy jak organizm zniesie. Po Anieli byłam nacinana, przy Lusi nie. Nie czuję zupełnie różnic
E, myślę że ma znaczenie, zależy czy lekarz dobrze natnie czy spartoli. Mi gin bardzo dobrze zrobił cesarke, w necie babki pisały w opiniach że są bardzo zadowolone, i fizjoterapeutka powiedziała mi że mam ładna blizne , bo widziała już różne. Mobilizowala mi blizne tylko na 3 spotkaniach i to wystarczyło. Moja siostra miała dwie cesarki w Damianie i też zadowolona. -
Chimera wrote:Dużo zależy od lekarza. Mój jak się wzięli do szycia to mi mówi: "zrobię Ci ładną blizne, bo byłem na kursie szycia plastycznego" 🤣 I powiem wam, że jak porównałam z kuzynka, która jest 10m-cy po cesarce, to rzeczywiście ona ma fatalną w porównaniu do mojej. Jeszcze jak te plastry sobie naklejałam, to trochę pobladła i nie jest źle.
Jakie plastry? Bo moja jest ciągle czerwona i chciała bym aby zbladla. -
kayama wrote:E, myślę że ma znaczenie, zależy czy lekarz dobrze natnie czy spartoli. Mi gin bardzo dobrze zrobił cesarke, w necie babki pisały w opiniach że są bardzo zadowolone, i fizjoterapeutka powiedziała mi że mam ładna blizne , bo widziała już różne. Mobilizowala mi blizne tylko na 3 spotkaniach i to wystarczyło. Moja siostra miała dwie cesarki w Damianie i też zadowolona.
-
IGA.G wrote:Jasne że zależy od lekarza i jego umiejętności ale też na jakiego trafisz może być loteria, nie każdy ma zaplanowane cięcie czy poród u wybranego lekarza czy położnej. Moja położna po Anielce zszyła mnie super, nawet poprawiała bo nie podobał się jej jeden szew. Ale jakbym trafiła na kogoś innego to nie wiadomo jakby było. W tym kontekście chodziło mi o loterie. Już pomijając że nawet najlepszym może nie wyjść. A zresztą ładna blizna nie zawsze idzie w parze z brakiem dolegliwości potem. Moja siostra ma ładną blizne, chodziła do fizjo a nadal ja kłuje
No jasne, pewnie zależy też od organizmu. Jedni się lepiej goja inni gorzej. Jak cesarka nie planowana to zależy jak się trafi. -
Niebieska Gwiazda wrote:Kayama,co oznacza mobilizowanie blizny?Co daje?
Rozruszanie jej, oddzielenie od tkanek wokół bo ona się zrasta i to boli potem. A powinna być ruchoma. Moja na początku była twarda i sztywna, po mobilizacji ruchoma i przesuwa się łatwo ze skórą.
https://fizjoterapeuty.pl/fizjoterapia/mobilizacja-blizny-po-cesarskim-cieciu.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2020, 13:14
-
IGA.G wrote:A mnie walnijcie mocno w łeb bo zaczynam myśleć o trzecim dziecku !!!! Nie teraz ale może za rok się starać, oby mi Lusia dała popalić to przejdzie mi ochota. Albo jak wrócę we wrześniu do pracy. Zawsze chciałam dwojke. Z jednej storny tęsknię za ludźmi i za pracą, z drugiej czuję potrzebę jeszcze kolejnego dziecka, q lata lecą.... Nie wiem dlaczego tak mi się nagle włączyło... Chyba Lusia za dobrze śpi w nocy 😂
a ogólnie narzekam że siedzę w domu, mało ludzi widuje. teraz to już w ogóle jak Anielka była przeziębiona teraz Lusia coś kaszle, byłam wczoraj u pediatry mówiła że tylko inhalacje. Kataru nie ma, ani innych objawówTylko suchy kaszel.dobrze że miałam wychodne bez dzieci ostatnio bo chyba osLalabym
hahaha przybij piątkejuż nawet imiona wybieramy