Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja za kotami szaleje, w każdej książce zauważy kota nawet pośród innych zwierząt. Od razu pokazuje i cieszy się jak powtarzam słowo kotek. Ostatnio próbuje miauczeć i śmiesznie to wychodzi 😄
Ja słodkiego jeszcze nic nie dawałam. Ale myślę że od święta nic się nie stanie.
Niezapominajka5 powiem Ci ze tez nieraz daję jej już normalne jedzenie takie jak nam. Nie codziennie i staram się nie solić ale nieraz posole już dla wszystkich zamiast gotować osobno i daje jej tak. Czasem też dam jej coś mocno doprawione jak się awanturuje ze koniecznie muszę ją poczęstować z mojego talerza 😄 Zawsze sobie myślę że w Indiach dzieci jedzą ostre od małego i jakoś żyją. Nie używam tylko żadnych veget, glutaminianów itd.ale tego i dla nas nie dawałam wcale.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Kurcze wylogowało mnie jak byliśmy na urlopie i musiałam sobie hasło przypomnieć. 🙈
Niezapominajko wszystkiego dobrego dla naszej pierwszej rocznej 🤗
Ja dopiero teraz zaczęłam się zastanawiać co z roczkiem. Miałam nadzieję na imprezę na ogródku, ale nie ma szans żeby doprowadzili (mąż i mój tata) go w miesiąc do takiego stanu żeby się nadawał. Także albo u moich rodziców w domu zrobimy, albo jakiś lokal 🙄 dzwoniłam dzisiaj do kilku lokali, ale albo zajęte, albo w ogóle nie odbierają 🤷🏻
U nas wszystkie jedynki i dwójki są, chyba idzie jakiś następny, bo panicz bywa jakiś taki niespokojny, jęczący i gryzie co popadnie, a po dziąsłach nie widzę, jak chce coś wysądować, to mnie ugryzie. Boje się ładować mu paluchy do buzi 😅Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Niebieska Gwiazda wrote:Przy piewszym też miałam różne obawy.A teraz Adaś próbował już różnych ciast,wczoraj wszyscy opychali się chałwą i on też dostał tak tyci,tyci.Nie daje dużo tylko troszeczkę.
Moja mama karmi Wiktorie drożdżówka, tzn daje jej jak sama jeMala wcina aż się uszy trzęsą. No ale nie jest to codziennie więc na razie przymykam oko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2020, 20:29
-
Co do urodzin to robimy razem z urodzinami mojego siostrzeńca, 11 lat, który urodził się dzień wcześniej niż Wika. Będzie w ogródku, rodzinnie
Co do jedzenia to też dajemy jej trochę z naszych talerzy bo robi awanturyNie da się przy niej zjeść samemu. Więc dostaje wtedy solone i przyprawione. Ale generalnie nadal.daje jej niesolone i nieslodzone. Jeszcze zdąży się w życiu soli i cukru najeść.
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Cukru bardzo mało dostał bo sama mało używam.Co do soli to sole trochę od skończonego 10 miesiąca.To przez doświadczenia ze starszakiem.Sól bardzo niezdrowa,wyeliminować z diety itp.było pare lat temu.Starszak posmakował soli jak miał z półtora roku,potem mało bo szkodliwa.Czas płynął,dziecko więcej sikało niż piło.Na sól polował jak na cukierki.Okazało się,jeśli chodzi o poziom sódu jest w dolnej granicy i dlatego woda przelatuje przez niego.Teraz soli je trochę więcej i jest ok.Sól też jest potrzebna.Za to długo jeszcze nie podam dziecku jedzenia smażonego na tłuszczu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2020, 22:08
-
nick nieaktualnyFrida91 wrote:Dziewczyny miała któraś z was rozejście mięśni brzucha? Ja dopiero teraz zauważyłam i pokojarzylam u siebie fakty i chyba to to ☹️
-
E_linka2 wrote:Ja mam + przepuklina pępkowa. Chodziłam regularnie na fizjoterapię póki nie było tej akcji z korona. Teraz jakoś nie mam możliwości wrócić. Wiem, że powinnam wrócić do ćwiczeń, ale mam totalnego lenia niestety.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Frida91 wrote:Dziewczyny miała któraś z was rozejście mięśni brzucha? Ja dopiero teraz zauważyłam i pokojarzylam u siebie fakty i chyba to to ☹️
Frida91 lubi tę wiadomość
-
I mnie wylogowalo ale już nadrobilam.
Mieliśmy po drodze trzydniówkę, na szczęście była tylko gorączka, dokładnie przez 3 dni więc obyło się bez lekarza.
Byliśmy na gordonkach online raz, fajne zajęcia, takie muzyczno-rytmiczno-taneczne, bardzo podobne do Pomelody ale po polsku. Na żywo byłam na Pomelody i mi osobiście się bardziej podoba. Ale dużo ludzi bardzo chwali gordonki
Co do urodzin to my chcemy zrobić grilla u teściów, takie garden party. Zrobię pompony z serwetek, będzie dużo balonów, bajki mydlane i chce sama zrobić fajny tort. Chce żeby było tematycznie na niebiesko więc będę kombinować z barwnikami pewnie. Oby tylko pogoda na grilla trafiła -
A jak u Was wygląda nocne spanie? Szczególnie u tych z Was gdzie było dużo pobudek, coś się zmieniło?
U nas to jest bardzo różnie, czasami się zdarzy że pobudka co 3h ale przeważnie to co 1,5h albo nawet częścieja po pierwszym uspaniu to zawsze po godzinie się budzi i od razu wychodzi z łóżka (śpi w naszym bo nie da się za Chiny odłożyć), i raz już spadł
(((( od tamtej pory lazimy wszędzie z ciągle włączona niania. Nie wiem jak to zrobić żeby spał w swoim łóżeczku ehh
-
Frida91 wrote:Dziewczyny miała któraś z was rozejście mięśni brzucha? Ja dopiero teraz zauważyłam i pokojarzylam u siebie fakty i chyba to to ☹️
A co konkretnie zauważyłaś? Brzuch nadal nie doszedł do siebie? Sprawdzałaś sama ile palców Ci wchodzi? Przy pępku fizjologicznie może być rozejście na 2 palce.
Jeśli Cię to martwi to idź do fizjo, da Ci ćwiczenia i w kilka miesięcy zamkniesz ☺️Frida91 lubi tę wiadomość
-
trzydziecha wrote:A jak u Was wygląda nocne spanie? Szczególnie u tych z Was gdzie było dużo pobudek, coś się zmieniło?
U nas to jest bardzo różnie, czasami się zdarzy że pobudka co 3h ale przeważnie to co 1,5h albo nawet częścieja po pierwszym uspaniu to zawsze po godzinie się budzi i od razu wychodzi z łóżka (śpi w naszym bo nie da się za Chiny odłożyć), i raz już spadł
(((( od tamtej pory lazimy wszędzie z ciągle włączona niania. Nie wiem jak to zrobić żeby spał w swoim łóżeczku ehh
Zdecydowanie lepiej śpi u siebie w łóżeczku niż z nami w łóżku. Bywa że coś się powierci, ale usypia dalej, a gdyby spał z nami, to pewnie już by cycka namierzył w tym czasie do memlania 🙄 -
U nas Wika śpi od 20:00 do 7 lub 7:30
Złote dziecko, a straszyli mnie, że jej przejdzie to dobre spanie, na szczęście nie przeszło. Czasami marudzi coś przez sen, albo budzi się z powodu hałasu, tiry potrafią strasznie głośno jezdzić
( Ulica jest dość daleko a strasznie słychać w nocy. Ale budzi się na chwilę, zaplecze, pogłaskam ja i zasypia. Bardzo się cieszę, że nauczyłam ją spać dość wcześnie w swoim łóżeczku, z nami nie śpi w ogóle, nie kładę głównie ze względu właśnie na niebezpieczeństwo spadniecia z łóżka. Poza tym myślę, że dziecko jednak samo sypia lepiej niż z rodzicami , i rodzice też lepiej. Najlepiej nam śpi u mojej siostry w domu na piętrze, gdzie nikt nie wchodzi, cisza, spokój
Mamy włączoną nianie i nawet nie kwiknie do rana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2020, 22:11