Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
to ja spię jak zabita
chyba mój organizm chce wykorzystać czas jaki mu pozostał na "spokojny" sen - następny pewnie za 2 lata jak i nie więcej
Co do współspania dziećmi to w ciąży też zarzekałam się że nie będę razem spać z dzieckiem - już pierwszej nocy położyliśmy małą z nami bo jak można nie spać z taką słodycząpotem tak naprawdę dostosowywałam się do dziecka - były okresy że młoda tylko u siebie spała - były takie okresy,że łóżeczko parzyło w dupkę więc tylko z nami, teraz w sumie od dawna śpi sama - nawet do nas nie przychodzi ;( jedynie śpi z nami jak jest chora żeby spokojniej wszyscy spali
-
Pamiętam w pierwszej ciąży jakos tak w ostatnim miesiącu mniej więcej cierpiałam na bezsenność. Sporo kobiet pod koniec ciąży na nią cierpi. Kładłam sie 22-23, a zasypialam okolo 4. I to dzień w dzień. Byly lepsze dni ale na palcach jednej reki mozna policzyć. Fakt ze moglam wtedy spać do 10-11, nie to co teraz jak juz jeden urwis w domu:)
Dzis mam wizytę! Od miesiąca nie widzialam bobo. Moze w koncu się dowiem kto tam mieszka, bo jako chyba jedna z niewielu z początku sierpnia tego nie wiemBobby29, Niebieska Gwiazda, emi2016, DrzewkoPomarańczowe, Smerfelinka, joan85, OlaWi lubią tę wiadomość
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
A co do spania z dziećmi, to jak młodego kp przez pierwsze pol roku to sie budził co 1,5-2h więc spał wlasciwie z nami. Karmiłam na leżąco i zasypialam ze zmęczenia podczas karmienia i budzilam sie na następne
niby mial lozeczko ale po takiej nocy z odkladaniem bylam jak zombie wiec dalam sobie spokoj. Nigdy nie był jakos mocno zwiazany z łóżeczkiem, spal trochę tam troche u nas. Jak mial rok przenieśliśmy sie do teściów na 2 lata, bo sprzedaliśmy mieszkanie i czekaliśmy na wybudowanie nowego, wiekszego bloku. Tam nie mieliśmy duzo miejsca więc też w gruncie rzeczy spal z nami. Dopieeo majac niespelna 3 lata, jak poszlismy na swoje dorobil sie własnego łóżka. Ale do tej pory mając 4 lata, przychodzi do nas w nocy (roznie miedzy 1-4)i juz zostaje. Pieseł tez z nami śpi, wiec tym razem dla nowego bobo bedzie dostawka chicco byl starszak ani pies nie zgniótł bobo, a jak wyrośnie to dopiero wtedy postawimy łóżeczko
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Dziewczyny dzień dobry! Tylko chciałam jeszcze raz podziękować którejś z was za cynk o tej wyprzedaży w c&a, rzeczy są super a o cenach nie wspomnę (kupiłam kilka koszulek za.. 3zl oraz np zestaw 3 letnich ramoersow za 17zl! Słuchajcie spodnie ciążowe okazały się na mnie za duze i będę je zwracać. Ale może któraś z was by była zainteresowana? Niestety nie znalazłam ich już dostępnych na stronie, więc spróbuję je jakoś opisać i wstawić zdjęcia oraz wymiary. Jeżeli ktoś z was by chciał to odsprzedam
Rozmiar: 38
Model: na metce ma The denim stretch. W kroju to dla mnie takie coś a'la rurki ale nie takie skinny, może nawet by bardziej pasowało "fitted boyfriend" bo moje uda są z tych masywniejszych i nie były opinające (niemniej jednak mój rozmiar jest o jeden za duży)
Kolor: ciemno niebieski lekko postarzony bez dziur, bardzo delikatne przetarcia na udach. Nie granatowe ani nie jasne, ale raczej z tych ciemniejszych.
Wymiary:
Pas - (po linii bioder tuż na łączeniu z gumą): 41 (mierzyłam w linii prostej czyli od boku do boku na wysokości łączenia, bez uwzględnienia tej krzywizny brzucha, więc obwód jest pewnie ciut większy).
Długość nogawki od wewnątrz po szwie: 72
Długość nogawki od zewnątrz po szwie: 94 (mierzyłam bez gumy)
Cena: 60zl + ewentualne koszty wysyłki (cena regularna tych spodni to było 119zl a płaciłam 50% w związku z promocją.
Aha, jako że jest to jedyna rzecz która zwracam z tego zamówienia przekaże tez papiery do zwrotu gdyby jednak spodnie nie pasowały to będzie można zwrócić (wtedy zwrot będzie na moje konto i umówiłybysmy się do przelewu zwrotnego). Odbierałam paczkę w zeszła środę 11.03 i jest 30 dni na zwrot więc jeszcze trochę czasu jest.
Spodnie według mnie jakościowo i w kroju są super.
Zdjęcia:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 11:24
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
nick nieaktualnyW temacie snu - ja zasypiam dość dobrze, natomiast budzę się średnio 3-4 razy w nocy i mam MEGA dziwne sny, w życiu tak nie miałam
W ostatnich tygodniach śniło mi się np. że idę w 5 miesiącu ciąży nad Morskie Oko, że mój były szef przemalował samochód sprayem, że rozbiłam szybę w telefonie mężowi, że byłam w Wietnamie na jakiejś plaży czy też śnili mi się umierający marynarze na statku podwodnym Kursk (?!)
Nie wiem skąd mój mózg to bierzeMarimiko, Bobby29, Chimera, Frida91, Agagusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyemi2016 wrote:Dzień dobry dziewcyny !
A ja dziś panikuję... w niedzielę wybraliśy się na długi spacer i od poniedziałku boli mnei brzuch, tak jakbym miała zakwasy ? Sama nie wiem... Martwię się trochę... Dobrze, że wizyta już w czwartek !
Nie przejmuj się, mnie też boli podbrzusze w kółko, biorę znów duphaston i luteinę dp, ale nadal te bóle się pojawiają. Wysiłek może być powodem, bo mnie się zaczęły po jodze dla ciężarnych. W tym tygodniu już nie poszłam, bo mam trochę stracha, ze to bardziej szkodzi niż pomaga. Też wizytuję w czwartek i liczę na dobre informacjeemi2016 lubi tę wiadomość
-
Domi, jak możesz to podeślij te linki z Ali. Co prawda ja jeszcze nigdy niczego stamtąd nie zamawiałam, ale kilkadziesiąt razy się przymierzałam. Zawsze jakoś się boje czy przyjdzie mi coś dobrego czy jakiś bubel.
Moja bratowa dostała kamerkę i używa jej cały czas, sama się przekonałam gdy opiekowałam się bratankiem. Na pewno się przyda jeśli ma się duży, piętrowy dom. -
A ja miałam znowu okropna noc i sensacje
Obudziłam się jak zwykle na siusiu ok 3, troszkę żołądek zabolało ale zasnęłam. Potem obudziłam się o 6 i horror
( Okropny gniotacy ból żołądka i ssanie jakbym tydzień nie jadła. Zjadłam trochę bułki nie pomogło, wzięłam no spe i dopiero po godzinie przeszło. Jak troszkę przysnelam to musiałam wstać na pobranie krwi. W przychodni stado bab do za biegowego i prawie wszystkie w ciąży, do tego niemowlak na pobrania. Więc siedziałam w kolejce a źle się czułam. W końcu poczułam że lecę z krzesła i zaslablam. Pielęgniarki mnie położyły na kozetce, dały wody i minęło ale szum w uszach miałam długo. Krew Pobralam. Także wesoło.
Zapisałam się znów do gastrologa z tym żołądkiem. Nie mam już pomysłuMożliwe że mam jakieś duże spadki glukozy, przed ciążą nie zdarzało mi się mdlec mogłam pół dnia na czczo chodzić. Zastanawiam się już czy nie mam wrzodow, a przeczytałam że w ciąży właśnie wrzody się zaleczaja bo progesteron działa ochronie. Zgadzają się objawy nocnych bólów żołądka z głodu, po jedzeniu też mnie zwykle troszkę boli i mdli i po jakimś czasie przechodzi. To by się zgadzało. Ale nie mam zgagi ani piekacych bólów.
Jestem załamana bo nie wiem co mi jest( A gastrolog powiedział że w ciąży nie można zrobić gastroskopii. W badaniach helicobakter nie wyszedł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 12:13
-
nick nieaktualnybaileys wrote:W temacie snu - ja zasypiam dość dobrze, natomiast budzę się średnio 3-4 razy w nocy i mam MEGA dziwne sny, w życiu tak nie miałam
W ostatnich tygodniach śniło mi się np. że idę w 5 miesiącu ciąży nad Morskie Oko, że mój były szef przemalował samochód sprayem, że rozbiłam szybę w telefonie mężowi, że byłam w Wietnamie na jakiejś plaży czy też śnili mi się umierający marynarze na statku podwodnym Kursk (?!)
Nie wiem skąd mój mózg to bierze
Także miewam dziwne sny. To chyba normalne. Dziś w nocy coś mi się śniło - chyba nieprzyjemnego, obudził mnie mąż, bo mówiłam jego imię i niespokojnie oddychałam. Ale taka akcja to pierwszy raz dopiero w ciąży. Mimo wszystko dziś jestem wyspana, bo nie muszę już iść do pracy, więc polezalam sobie ranood razu mam lepszy humor.
Zaraz jadę do dentysty, trzeba się uporać z tym co tam się popsuło.
Trzymam kciuki za wszystkie Wasze wizyty. -
Kayama współczuję! Ja przed ciążą miałam niezidentyfikowane bóle brzucha promieniujące do krzyża, trwające 2-3 dni, ale to był taki ból, że zgięta w pół wyłam na kanapie. Robiłam wszystkie badania prócz kolonoskopii, nic nie wyszło. Teraz (odpukać) nic się nie dzieje większego, ale matwiłam się co to będzie jak mnie złapie w ciąży.
Z bólów brzucha to teraz wiadomo jak to przy lezeniu - gorsza perystaltyka jelit itd. Zastanawiam się czasem czy stawia mi się brzuch, bo mam takie uczucie ciężkości dość często. Kontrola w sobotę.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujsce dziś! -
baileys wrote:Nie przejmuj się, mnie też boli podbrzusze w kółko, biorę znów duphaston i luteinę dp, ale nadal te bóle się pojawiają. Wysiłek może być powodem, bo mnie się zaczęły po jodze dla ciężarnych. W tym tygodniu już nie poszłam, bo mam trochę stracha, ze to bardziej szkodzi niż pomaga. Też wizytuję w czwartek i liczę na dobre informacje
No widzisz jak cwiczylam tylko na orbitreku - bylo dobrze. Nic sie nie dzialo po za lepszym samopoczuciem i cukrami. A po tym spacerze jakies dziwne bole... -
Rano robiłam morfologie i mocz.Są wyniki,mocz ph6,bakterie dość liczne,erytrocyty 1-2,leukocyty 5-10.Znowu coś się dzieje.Morfologia nie lepiej,leukocyty rosną i jest 17.4tys.Reszta jest ok.Wizytuje w tym tygodniu.Mam nadzieje,że obaj lekarze będą zgodni co do antybiotyku i dadzą na mocz i na zbicie choć trochę leukocytów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 12:40
-
Niebieska Gwiazda wrote:Rano robiłam morfologie i mocz.Są wyniki,mocz ph6,bakterie dość liczne,erytrocyty 1-2,leukocyty 5-10.Znowu coś się dzieje.Morfologia nie lepiej,leukocyty rosną i jest 17.4tys.Reszta jest ok.Wizytuje w tym tygodniu.Mam nadzieje,że obaj lekarze będą zgodni co do antybiotyku i dadzą na mocz i na zbicie choć trochę leukocytów.
Kurczę, że ja nie wpadłam na to, by prowadzić ciążę u 2 lekarzy. Jak się uda to zrobię tak z 2 ciążą 😁 -
Cześć Dziewczyny,
Ja dziś nadaje z domu bo nasza niania ma urlop. Młody właśnie drzemie wiec czas na kawę i forum.
Kayama, współczuje dolegliwości.
Ja tez mam głupie sny. Ostatnio śniło mi się, ze sie ryba w wodzie utopiła i moj mąż ja reanimował 😀.
Dołączam do grona kobiet, które w pierwszej ciąży zarzekaly się, ze nie będą spać z dzieckiem 😁. Próbowaliśmy pierwsze noce odkładać, ale ogólnie mielismy taki jazz na początku, ze szybko odpuściliśmy. Młody prawie całe noce płakał. Potem to się trochę informowało i zaczęliśmy korzystać z dostawki, dla konfortu i bezpieczeństwa. Poruszała, któraś z Was temat bezpieczeństwa kokonu niemowlęcego. Ten nasz jest bardzo płytki i moim zdaniem jest bezpieczny. Na pewno wydawał mi się bezpieczniejszy niż spanie w lozku z dzieckiem bez niego. Bałam się, ze przygnieciemy, kołdra nakryjemy itp.
Aaaa, i zaczynam dziś druga polowe ciąży ❤️emi2016, Bobby29, Niebieska Gwiazda, wiki2, Smerfelinka, joan85 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Ja idę w czwartek na wizytę prywatna do dobrego gin do Damiana. Stwierdziłam że muszę się skonsultować z kimś innym i zrobić dobre usg, podobno to dobry specjalista. Myślę że poznam płeć
No i zapytam o te dolegliwości, może coś wymyśli.
Agagusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej!
Ja mam dziś gorszy dzien.
Naczytalam sie o lozyskach wrastajacych w blizny i chyba nie wytrzymam 4 tygodnie do kolejnej wizyty. Moze pojde z pakietu kontrolnie sprawdzic czy cos sie podnioslo...
Z tego wszystkiego nie pamiętam dokładnie jakich slow uzyl lekarz by opisac położenie łożyska. Niby na koniec ujal, ze polozniczo na ten czas ok i powinno isc w górę i tym tylko sie pocieszam...