Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Czytałam artykuł u mamyginekolog żeby unikać farb z amoniakiem dlatego zapliła mi się zielona lampka. Może faktycznie inaczej było kiedyś a teraz jest inaczej... i są to nie znaczące ilości amoniaku.3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
kayama wrote:Ale się uśmialam z tych zabobonow ciążowych, że też ludzie w 21 wieku w to wierzą
Moja mama mówiła tylko że jak mnie ciągnie do słodkiego to na córkę i akurat się sprawdziło haha.
Mnie też ciągnęło na słodkie i chłopak
widocznie po tatusiu będzie kochał czekoladę 
-
Ania95 wrote:Mnie też ciągnęło na słodkie i chłopak widocznie po tatusiu będzie kochał czekoladę
Ja na początku miałam ochotę na kwaśne a od słodkiego miałam odrzut a teraz pochłaniałabym słodycze w ilościach kilogramowych to nie mogę 😥3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
No i okazało się że musimy kupić wózek bo od mojej siostry się popsuł, używany był jeszcze przez brata szwagra i rozwalilin,
( Jestem niepocieszona. Czyli muszę kupić używany wózek, przypomnijcie z tego co pamietam lepiej gondole niż wielofunkcyjny? Jak długo ona posłuży? I z dużymi pompowanymi kołami, głębszy niż plytszy, lekki aluminiowy, najlepiej z regulowana rączka. Co jeszcze? Buuu nie znam się na wózkach i nie zglebialam tematu.
-
U mnie to samo, tylko jeszcze dochodzi mega pikantne jedzenie, takie, od którego usta pękają...Sylvka wrote:Ja na początku miałam ochotę na kwaśne a od słodkiego miałam odrzut a teraz pochłaniałabym słodycze w ilościach kilogramowychIVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
około 16 kg, w dniu wypisu ze szpitala spadło 10kg, po dwóch tyg kolejne 3 kg, i 3 kg mi spadało powoli. ale przyznam ze na Boże narodzenie, sylwka, i okres przeprwadzki sobie wtedy pofogowalam i przytyłam w miesiąc 5kgkayama wrote:O ja mam dwa. A ile w efekcie przytyłas z Anielką? Próbuje ustalić czy po pogodzie będę musiała się odchudzać Bo ciężko mi to idzie.
-
kayama wrote:Raz? Zdecydowanie za rzadko. Ja mam skierowanie na każdej wizycie czyli co miesiac. I wyniki co miesiąc są inne. Tak samo ogólne moczu.
Ale jak kobieta jest okazem zdrowia, a dziecko rozwija sie prawidłowo to po co kluc co miesiac?
Normalnie morfo zalecane jest co rok, no to w ciazy moim zdaniem 3-4 razy wystarczy, w końcu to nie choroba
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a jak mnie glukoza nawet nie tylko nie urosła, ale zmalała po 1 godz.? To podobno też nie najlepiej, tylko nie wiem, o czym to świadczy.
Moje wyniki:
na czczo - 79,57
po 1 godz. - 73,70
po 2 godz. - 67,84
Nie dość, że infekcja się przyplątała, to jeszcze te wyniki takie dziwne. Jak ja bym chciała chociaż przez chwilę się niczym nie martwić
Agagusia lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
31.07.2025 - ⏸️ naturals 🤯
1.08. - bHCG 16 mlU/ml 🍀
4.08. - bHCG 45 mlU/ml 🤞 prog 26,30 ng/ml
6.08. - bHCG 99 mlU/ml 🍀
8.08 - bHCG 287 mIU/ml 🤞
21.08 - wizyta 🍀
15.05.2025 - transfer 💔
8.02.2025 - transfer💔
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
U mnie dzisiaj jakiś feralny dzień. Nic nie załatwiłam, co miałam załatwić. Do tego wizyta u mamy mnie przytłoczyła. Kupiła tonę ubranek dla dziecka, chyba z 6 takich wielkich paczek rozmiary od 56 do 80. Dużo świątecznych ubranek, takich zestawów z reniferem itp. na rozmiar 80. O nie da sobie powiedzieć że 5 miesięczne dziecko nie będzie miało takiego rozmiaru. Ten ogrom ubranek, część mi się nie podoba nawet takie pstrokate, przytłoczyło mnie to. Do tego uwagi na temat imienia to już w ogóle. Mam doła. Nie wiem jak z mamą rozmawiać. Liczyłam, że dołożą się do łóżeczka albo niani.. a tu mnóstwo ubranek i nie zgadza się żeby cokolwiek zwrócić. Mam jakąś załamkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 16:54
-
Wydaje mi się, ze co lekarz to inna opinia... Niektórzy dmuchają na zimne, od początku dają luteinę na podtrzymanie nawet jak jest ok. Co miesiąc posiew, morfologia itp. A inni jakoś podchodzą bardziej na luzie, jeśli wszystko przebiega fizjologicznie. U mnie wyniki były poprzednio ok i czuję się dobrze, może dlatego lekarz mi nie zlecał ponownego badania póki co. Zrobię dla własnego spokoju ale też myślałam, że raz na trymestr wystarczy a nie trzeba cl miesiąc... Usg w sumie też co miesiąc nie trzeba a jednak większość z nas ma, bo chodzimy prywatnie i jest w cenie wizyty. Ja szczerze mówiąc gdyby nie zwolnienie lekarskie to chyba nie latałabym aż tak często na wizyty...Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙
-
OlaWi
Miałam podobny problem z moja mama Ae w sumie kto Cie będzie pilnował co zrobisz z tymi ubrankami? Ja bym nie zakładała tego co.mi się nie podoba. A swojej zapowiedzialam ze już wystarczy i ze jak przesadzi to po prostu nie wezmę tego od niej. Rozumiem prezent no ale nie.mozna.kogos uszczęśliwiać na siłę. Nie przejmuj się tym i rob swoje
Klara Wysocka lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙
-
OlaWi, moja mama też nie potrafi się powstrzymać i nie zwraca uwagi na sezonowosc ubranek, rozmiary i na fakt, że jeszcze nie znamy płci dziecka...np. kupiła nam różowy ciepły kombinezonik w rozmiarze 56 - słodki, ale się zmarnuje
Ja już mam 8 kg na plusie wszystko przez wysokie TSH i wysoką glukozę. Z zalecenia mojej ginki od niedawna jestem na diecie ze strony slodkiemamy.edu.pl, ale mam wrażenie, że tyję na niej jeszcze szybciej, bo w ramach jej zaleceń jada się kanapki 6 razy dziennie, w tym 3 kolacje! Przed dietą nie jadłam tyłu węglowodanów 
Mój gin na NFZ zleca morfologię i mocz co 3 tyg. A robiłyście test na depresję (skala Becka)? Moja ginka kazała mi przynieść rozwiązany na następną wizytę, podobno teraz jest taki wymóg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 17:26
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
No ale nadal jest w normie... Przecież nie umrze się od razu jak coś nawet lekko spadnie...Niebieska Gwiazda wrote:Wyniki w ciąży bardzo szybko mogą ulec zmianie.Dla przykładu trzy tygodnie temu miałam hemoglobine 13.9 a dziś już 12.7.Uważam,że to dlatego lekarze zlecają tak często badania.
Domi_tur, plinka89 lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙
-
Ja mam morfo i mocz na każda wizytę, ale to chyba trochę na wyrost względem zaleceń. Mi to pasuje bo hemoglobina spada z wizyty na wizytę i lepiej mi ze to jest kontrolowane. To samo mocz, infekcja może się rozwijać bezobjawowo.
Tsh i ft4 mam co 6 tyg, dziś właśnie robilam i pierwszy raz mam podane normy dla ciąży. W moim labie norma ft4 dla drugiego trymestru wynosi 9,73-17.
Edit: zauważyłam ze są podane normy tsh dla ciąży i tu zdziwko: I trym do 4,59 II trym do 4,10, III trym do 3,15 🤔
A te zabobony ciążowe i dzieciowe to hicior. Mi się się kiedyś bardzo spodobało jak bratowa stwierdziła, ze jej córka po chrzcie jest grzeczniejsza 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 17:45
[/url] -
Frida91 wrote:No ale nadal jest w normie... Przecież nie umrze się od razu jak coś nawet lekko spadnie...
Ale w życiu nie chodzi tylko o to, żeby nie umrzeć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 18:09
Klara Wysocka, baileys, kayama lubią tę wiadomość
[/url] -
nick nieaktualnyOdebrałam wyniki badań i niestety nie są dobre. W medicover od razu zadzwonili i w sumę to dostałam skierowanie do szpitala moja lekarka na zwolnieniu i nie mam z nią kontaktu niestety. Dałam radę umówić się jeszcze na dziś do innego ginekologa - też bardzo dobrego. Jak on powie, że szpital, to niestety tak trzeba będzie zrobić.
Mam anemię, ale to chyba nie jest jeszcze największy problem. Przyczepili się do d-dimerow, które są bardzo wysokie (pomimo, że biorę heparynę). W ciągu miesiąca skończyły ok. 4 razy w górę (teraz mam ok 3600). Sama nie wiem co myśleć. Czy któraś z was jet na heparynę i kontroluje d-dimery?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 18:10
-
Kiedyś na Śląsku dzieci się bardzo szybko chrzciło i w sumie wcześniej się z nimi z domu nie wychodziło. Ja się urodziłam w czerwcu i gorąco było, więc moja mama wpakowała mnie do wózka, moją siostrę za rękę i poszła na spacer i w odwiedziny do swojej mamy. Pierwsze słowa mojej babci jak nas zobaczyła "Hesus Marija, z poganinem z domu wychodzić!!!"
Domi_tur, joan85 lubią tę wiadomość
