Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kalija wrote:Z tą różnicą wieku nie ma reguły. Mój mąż ma siostrę 6 lat młodszą, a nigdy się nie dogadywali , nawet teraz choć oboje są po 30-stce. Choć duzo winy widze tu po stronie teściów niestety. O 6 lat starszą siostrę ma moja koleżanka i są najlepszymi przyjaciółkami
Ja jestem jedynaczką i źle mi z tego powodu tym bardziej, że wychowywałam się bez ojca, który założył nową rodzinę i mną się nie interesował. Źle w tym znaczeniu , że z bliskich do tego czasu miałam, w zasadzie, tylko mamę i męża. Teraz będzie z nami nasza Niuniatym bardziej chce dla niej rodzeństwo i to jak najszybciej , ale co z tego chcenia wyniknie to zobaczymy
Zawsze marzyłam o dużej wesołej rodzince❤
Kalija u mojego podobnie. Ojciec zostawił jego mamę i jego jak miał rok, założył nową rodzinę. Nie utrzymują kontaktu. Z bliskich w jego życiu była tylko mama i ciocia (siostra jego mamy) a mama trzy lata temu umarła na raka, więc ma tylko ciocie i jedna kuzynkę z którą w miarę trzyma kontakt. Ja lubię rodzinne spędy bo u nas rodzina dobrze się trzyma (zwłaszcza od strony taty jest wesolo i gwarno) i muszę mojego trochę odblokowywać w takim zaufaniu do rodziny i swobodnosci w obcowaniu w większym rodzinnym gronie. Jest na pewno już lepiej. Z moimi rodzicami się świetnie dogaduje tak że mówi że jakby co to może sam do moich rodziców na bigos jechać (co jest wielkim sukcesem). Ja też zawsze marzyłam o dużej rodzinie ale możliwe że będziemy musieli pozostać przy jednym dziecku. I tak jestem wdzięczna losowi że jesteśmy w ciąży i na pewno nie będę narzekać, nawet jak tylko jedno będzie
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
ja wrocilam do pracy jak Anielka miała niespełna półtorej roku
i był to dobry wybór - ja tęskniłam za szkołą, ludźmi, Anielka pokochała żłobek i mimo, że jestem na l4 chodzi do żłobka do 14. ja się pytam, czy chce zostać w domu mówi,że nie, że idzie do Oli, Eli i Poli
teraz wrócę szybciej, bo rok po porodzie, we wrześniu. a młodsza pójdzie do tego samego żłobka co siostra, a Anielka już do prezdszkola
Misi@ lubi tę wiadomość
-
Z Młodym bez zmian- to chyba dobra wiadomość. Waży 913 g, wiec ładnie rośnie. Ilość płynu się nie zwiększyła (nadal śladowa)- to chyba też co najmniej neutralna wiadomość. Co do szyjki...to kuźwa nie zmierzyli mi usg (pomimo, że nalegalam bo i tak już leżałam na fotelu i trwało by to 3 min- ale g8n prowadzący nie zlecił to nie zrobią...)..za to miałam ją potem mierzoną palpitacyjnie przez profesora czyli na tak zwanego "pana wiesia" czyli jak dla mnie na oko- wyszło nawet, że jest dłuższa niż ostatnio ( cyt: "cześć pochwowa 2.5 cm lub dluższa") ale ja w taki pomiar nie wierzę...Wyników parwowirusa nadal nie ma. Zastanawiam się, czy zdążę je odebrać przed końcem lipca i porodem....eh ręce opadają...
Marcelina85, Niebieska Gwiazda, Agagusia, plinka89, emi2016, AnaKwiat, Smerfelinka, Bobby29, Limerikowo, OlaWi, Misi@ lubią tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Anhydra wrote:Hej Dziewczyny,
Miałam dać wcześniej znać, ale wszystkie badania przesunięte na dzisiejszy dzień (łącznie z wynikami na parwo) tak więc od kilku dni jestem w niewiedzy i zawieszeniu. W nocy, że stresu prawie w ogóle nie spałam. Badania maja byc po obchodzie (ok 9-10) Bardzo się stresuję. Mam nadzieję, że jak usłyszę źle wieści to się nie rozpadnę na kawałki...czasami zastanawiam się, ile jeszcze złych rzeczy mnie czeka w tej ciąży. ..i czy to nie jest jakiś znak z góry, że jednak macierzyństwo nie jest mi pisane...takie mam głupie myśli. Trzymajcie kciuki.
Emi- powodzenia na połówkowych ❤
Anhydra bardzo mocne kciuki!Anhydra lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
No wlasnie, a moze pogadaj o przepustce na swieta do domu? Skoro sytuacja stabilna, szyjka dluga to w sumie i po co tam tkwić kolejne 3 dni podczas ktorych nic nie bedzie sie działo? I dopytuje kiedy jest szansa na te wyniki. Bo ze w swieta to wątpię, chyba ze jeszcze dzis dojdą... maja na Ciebie plan na te dni, czy po prostu czekasz ram na wyniki i tyle? Obiecaj ladnie ze jakby co to natychmiast do nich wracasz, dodaj ze daleko nie masz i poproś ladnie. Mi sie tak udalo kiedys z dzieckiem na majowke wyjsc do domu:)
Limerikowo lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Anhydra skoro zaszlas i dbasz tp bedziesz mama
kazdy ma moment zwatpienia, noe mozna poddawac sie złym myslom.czasem trzeba od dr do dr
zobaczysz jakie przeboje po drugiej str brzuszkai do smiechu i do lez
ale masz duzego Bobasa wowAnhydra lubi tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:
Tak więc Plinko Kochana źle odczytalas sens mojej wypowiedzirozmawiałyśmy o zasilkach i tego kontekstu dotyczył ten post.
Po prostu zacytowalam ten post, bo akurat w dyskusji nt zasilkow nawinal mi sie jako ostatni, a chcialam przedstawic inne zdanieSama znam zbyt wielu kombinatorow i ivh potepiam
My akurat jestesmy na tyle bogaci, ze do tej pory zadnych zasilkow nie dostalismy, wiec smieje sie, ze jak teraz mi wpadnie 2*500 to nie wiem co z ta kasa zrobie
Tak jak ktoras pisala, pozny powrót do pracy jest czasem luksusem, bo nie kazdy sobie moze na to pozwolic, dlatego wg mnie praca matki w domu powinna byc bardziej doceniana. Kobieta, ktora chce zajac sie dzieckiem do 2-3 roku zycia nie powinna zostawac bez kasy na wychowawczym. Szczerze mowiac uwazam to za straszna dyskryminacje! Wg mnie np zamiast 4 i eneryturka mozna by wspomoc jakos kobiety w tym okresie. Ale to juz kwestie polityczne :pWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2019, 12:34
-
u mnie dobrze. maluch 1 dzien do przodu
21tc i 4d wazy 400g wiec malenstwo
doktor mowil ze po 35tc moze zaczac byc duzy przyrost wagi
wod mam tyle ile powinno byc, serduszko i organy sprawdzone, pomiary ok
jestem spokojna na swieta i nast 3tygNiebieska Gwiazda, plinka89, Pierniczkowa, Anhydra, emi2016, DrzewkoPomarańczowe, Ania95, Vampire, Marcelina85, Chimera, Bobby29, Smerfelinka, werni, OlaWi, Larissa90 lubią tę wiadomość
-
Nie ma szans aby mnie wypuscili- nikt nie zaryzykuję i tutaj już bardziej chodzi o to ryzyko obrzęku. Trzeba to skontrolować w kilku punktach czasowych, czy się nie powiększa albo nie pojawia w innych narządach. No i czy jest ten parwowirus przede wszystkim. Bo na dobra sprawę to nie wiadomo czy ten płyn jest w remisji czy dopiero sygnalizuje początek jakiś powikłań.
A poza tym, to generalnie ten brzuch cały czas mi się trochę napina i lekarz stwierdził, że to może być od nadmiernego leżenia. Powoli więc mogę trochę więcej wstawac- zrobić sobie herbatę itp. Oczywiście nie mam przesadzać. Dla mnie najgrozniejsze są te skurcze, które teoretycznie mogą pojawic się w każdej chwili, zwłaszcza jak zacznę się teraz trochę bardziej aktywizować. Tak wiec w pewnym sensie może i lepiej, że przez ten czas będę tutaj. Jest jeszcze opcja, że zostanę tutaj do porodu, bo jakby nie było mam dwa potencjalne czynniki zwiększające ryzyko porodu przedwczesnego...ale póki co odsuwa os siebie tę myśl😉
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Ja właśnie się dowiedziałam, że rodzina, którą mieliśmy odwiedzić w poniedziałek Wielkanocny też miała ostatnio zachorowanie na parwowirusa a dokładnie rumień B19. Nie zaryzykujemy oczywiście i dodatkowo zatrzymaliśmy w domu moich rodziców i siostrę z rodziną. Jeśli oni by pojechali to nie mogłabym się z nimi spotkać przez następne 2 tygodnie. A tu majówka wspólna w planach. Smutno mi trochę bo bardzo chciałam pojechać, tak rzadko się widujemy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2019, 13:53
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
My już po wizycie
wszystko jest dobrze, mały waży 830g
podczas badania odwrócił do nas główkę i patrzył jakby w sufit
wg usg wychodzi termin na 30 lipca, ale gin mówi, żeby się tym nie sugerować i czekać na 3 sierpnia
DrzewkoPomarańczowe, Domi_tur, Pierniczkowa, Frida91, Chimera, IGA.G, Marcelina85, Reniiata, Bobby29, Limerikowo, Agagusia, Smerfelinka, werni, OlaWi, Misi@, Larissa90 lubią tę wiadomość
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Kurczę Dziewczyny, ten rumień to jest taka mega powszechna choroba? Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam a tu na forum już się przewinął kilka razy. Przerażajace to jest. Każde zaczerwienienie policzków u młodego mnie przeraża teraz 😞.
Przyznam, że pierwszy raz o tym wirusie słyszałam ale może (oczywiście nie musi!) być niebezpieczny w ciąży. Oczywiście teraz się zastanawiam na ile bezpieczne jest np jeżdżenie metrem. Kto wie czym kicha osoba siedząca obok? Chyba nie można się dać zwariować, trzeba ograniczać ryzyko zakażenia i tyle.Limerikowo lubi tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
AnaKwiat wrote:Przyznam, że pierwszy raz o tym wirusie słyszałam ale może (oczywiście nie musi!) być niebezpieczny w ciąży. Oczywiście teraz się zastanawiam na ile bezpieczne jest np jeżdżenie metrem. Kto wie czym kicha osoba siedząca obok? Chyba nie można się dać zwariować, trzeba ograniczać ryzyko zakażenia i tyle.
No ja właśnie w związku z tym, ze wcześniej o tym nie słyszałam to się wystraszyłam ze to jest teraz jakoś nasilone (nie chce używać słowa epidemia) i trzeba szczególnie uważać. Młody ma dużo kontaktu z dziećmi na placu zabaw i stad mój przestrach.
[/url]