Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Chimera wrote:O właśnie jeszcze muszę przejrzeć spódnice, mam że dwie na takiej dosyć łagodnej gumce, które też powinny jakoś leżeć
z letnich ciuchów ciążowych nic nie kupiłam poza lidlowym dwupakiem bluzek z krótkim rękawem. Mam sporo podkoszulków, których nie będzie mi szkoda jak się ponaciagają, chociaż mam obawy, że jak brzuch mi dużo urośnie, to wszystkie bluzki/podkoszulki nieciazowe będą za krótkie. Koleżanka jeszcze mi obiecała dżinsowe szorty ciążowe, ale muszą przylecieć z Malty, bo pożyczała innej ciężarówce, która urodziła kilka dni temu
Chimera ciekawe, mam koleżankę która mieszka na Malcie i niedawno urodziła 🤔 albo ciekawy zbieg okoliczności albo świat małyLimerikowo lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
DrzewkoPomarańczowe wrote:Cześć Dziewczyny,
Tak mnie dziś boli głowa, ze już mam wszystkiego dość.
Właśnie tak sobie pomyślałam, ze nie pamietam już kiedy czułam się głodna 😁. Mam cały czas takie uczucie przepełnionego żołądka. Wystarczy, ze niewiele zjem a już czuje, ze zaraz pęknę. Nie wiem czy ja za dużo podjadam, może powinnam zwiększyć odstępy między posiłkami? Ale w sumie dziś wyjątkowo miałam przerwę prawie 6 godzinna, zjadłam na to na szybko paczka (super, wiem) i czułam się mega najedzona. Teraz siedzę i mam ochotę na kanapkę, ale nie jestem głodna i wiem, ze jak ja zjem to będę żałować. Tez tak macie?
Drzewko ja tak mam, a przynajmniej podobnie. Poza tym prędzej o tym że trzeba zjeść da mi znać zawrót glowy itp niż uczucie głodu z żołądka. Tutaj mamy teraz 6am z minutami i obudziłam się koło piątej rano z uczuciem takiej guli w żołądku, jakby mi coś miało podejść do gardła ale to nie zgaga. I nie mogę przez to zasnąć. Zdarzyło mi się tak też nie tak dawno temu i mam obawy że rosnąca.w górę macica zaczyna uciskać mi na żołądek i taki efekt (ja jestem z tych noszących nisko brzuch i dopiero niedawno zaczynam czuć mała w okolicach pępka - rzadko, ale już parę razy się zdarzyło)♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
kayama wrote:Dawno mnie nie było, zarobiona jestem, ciągle mamy szkolenia w pracy. Ale już czytam Was w miarę możliwości
Co do zgagi to też mam coraz większąŁapie prawie po wszystkim co zjem, choćby to był biały serek. Mleko zimne słabo pomaga, a kiedyś mi super pomagało. Pomaga tylko Rennie. Słyszałam też, że siemie lniane pomaga.
Też tak mam, że nie jestem w stanie więcej zjeść, jem niewiele a po każdym posiłku pękam w szwach! Takie mam uczucie, strach co będzie dalej. A mam wrażenie że tyję(( Jakieś boczki mi się na d... porobiły cholercia. Postanowiłam odstawić słodycze bo póki co sobie pozwalam. Wiem, błąd
Jak u Was majówka?? My jedziemy odpocząć w Polskę na Podkarpacie), nic wielkiego ale bardzo się cieszę, czuję się przemęczona. Ładny hotel z wygodami, dobre jedzenie, pałac w Łańcucie do zwiedzania w okolicy, aquapark, jest jakiś zalew.
Jutro mam wizytę prywatną u lekarza ze szpitala praskiego, mam z nim pogadać o cc, w praskim chcę rodzić i zapisałam się tam do szkoły rodzenia. Ciekawe co wyjdzie z tej wizyty.... Lekarz polecony.
Co do ubrań to tragedia, na górę jeszcze coś znajduje ale na dole w nic się nie mieszczę. Mam jeansy z pasem, które są już za ciepłe. I drugie badziewie z Lidla strasznie niewygodne, pas mi się już spruł na kawałku i zszywałam. Czekam na jedne spodnie 7/8 z Bonprixu. Usiłuję coś kupić używanego na olx ale co podjadę zmierzyć to nie pasujeStrasznie nie lubię tych spodni z pasem na brzuch, i wydaje mi się ze latem to bardzo grzeje. Bywają takie z wstawkami na bokach albo niskim pasem na brzuch, ale mało.
Kayama a ja mam jedne spodnie z Lidla - co prawda z pasem, ale nie jeansy tylko takie coś a'la cygaretki (nie z tegorocznej kolekcji) i to są najlepsze najwygodniejsze spodnie ever I prawie żyje w nich. Ale mam też jedne takie z gumką po bokach co układają się bardziej pod brzuchem i myślę że na lato to super opcja. Poza tym ja dużo w białych t-shirtach chodzę i w ciemnych spodniach z pasem ten pas jest tez ciemny i przeszkadza mi że się pod bluzka odznacza. Jak mi przestaną wystarczać te pary które mam teraz to poświęcę jakieś spodnie nie ciążowe (lub kupię w lumpie) i sama zapodam sobie te gumy. Według tego pomysłu/tutorialu, od biedy nawet maszyny nie trzeba tylko nożyczki i szeroka guma z pasmanterii.
https://youtu.be/tcy9FhVDX5kNiezapominajka5 lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
My jutro wyjeżdżamy na pojezierze brodnickie.
Jakoś mamy ostatnio taki czas, ze straszny zajob i zamiast wyczekiwać tego wyjazdu patrzymy trochę na niego jak na przeszkadzacza.
Podobnie było z tym marcowym wyjazdem a ostatecznie było super. Liczę, ze i tym razem tak będzie.
Obudziłam się dziś ok 5.30 i już nie mogłam zasnąć. Kazik daje czadu po pęcherzu. I leżę tak po cichutku żeby nie budzić chłopaków.
Muszę dziś przejrzeć moje krótkie szorty - może któreś da się nosić pod brzuchem? Mam jedne ciążowe upolowane na olx ale to mało. Cena 100 zł za nowe w H&M jest dla mnie nie do przyjęcia.
Może spróbuje coś poprzerabiać wg instrukcji z filmiku, który Bobby wrzuciła, ale znając moje zdolności manualne nic dobrego z tego nie wyjdzie 😁[/url]
-
nick nieaktualnyja tez miałam ciężką noc. Poszłam spać ok 22 i nie mogłam zasnąć, kręciłam się, potem zrobiło mi się zimno, o 1 wstałam i poszłam poleżeć do salonu, przysnełam ok 3, jak sie przebudziłam to wróciłam do sypialni, pobudka o 0730. Mały oczywiście w nocy dyskotekę sobie zrobił
Ja czekam na jakieś ciążowe ubrania znowu z lidla. Może coś na lato rzucą, liczę na jakieś szorty i może jednak koszulki bo moje lużne zaczynają byc za krótkie. W sukienkach nie lubie chodzić ale kto wie może tym razem będą wybawieniem, jedna mam oversizową to może w niej dam rade ale ona ma rekaw do łokcia to na upały tez słaboWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 08:27
-
Ja dzisiaj rozpoczynam 28tc. Chyba powoli zaczynam przyzwyczajać się do szpitalnej codzienności. W pn stuknie mi 3 tyg odkąd tu jestem.
Żal mi trochę, że nie było mi dane cieszyć się tym stanem...nie miałam okazji chodzić z brzuchem na spacery, wybierać "na żywo" wyprawkę, nawet nie mam żadnych ładnych zdjęć 😕...
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Anhydra,może jeszcze się uda i będziesz chodzić na spacerki.Jeśli nie,to jak zobaczysz Koszykarza to już nie będzie to miało znaczenia.Wierzę,że będzie dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 09:58
Anhydra lubi tę wiadomość
-
Wczoraj byłam na wizycie i niestety wieści takie sobie. Musiałam to sobie poukładać w głowie zanim napiszę, a wieczorem byliśmy w kinie i tak zleciało. Leoś zawsze miał ciut mniejszy brzuszek od reszty pomiarów, ale wcześniej to były różnice w dniach. Teraz brzuszek jest mniejszy o ponad tydzień i trzeba to obserwować. W trzy tygodnie przybrał 280 g, więc niby tak na granicy. Teraz waży ok. 880 g, czyli jeszcze w normie. Znów dostałam zastrzyki przeciwzakrzepowe, teraz clexane, bo chociaż niby przepływy są ok, to skądś się to bierze... Mam też skonsultować krzywą cukrową z diabetologiem, ale wizyta dopiero za miesiąc. No i gdybym czuła któregoś dnia mniej ruchy, to mam od razu jechać do szpitala. Zresztą za 2 tyg. mam teraz wizytę, żeby sprawdzić, jak Leoś rośnie przy tych zastrzykach i jeśli nie będzie poprawy, to szpital
Lekarz pocieszał, że jeszcze nic strasznego się nie dzieje i Mały może odbić, ale wiem z czym może się wiązać hipotrofia i to słowo przeraża. Teraz pewnie będę świrować, jak tylko nasz Bąbel się trochę rozleniwi, ale na szczęście od rana daje czadu
Niestety strach o tego małego szkraba wrócił...
Anhydra to już III trymestr! Wiem, że pobyt w szpitalu nie jest łatwy, ale może uda się jeszcze wyjść do domu? To przykre, że nie każda z nas może się właściwie nacieszyć ciążą, ale na pewno Twój Koszykarz wynagrodzi Ci to po porodziePrzecież przechodzimy to wszystko właśnie po to, by w końcu mieć ten Skarb w ramionach.
👩36 lat 🧑39 lat
15.05.2025 - transfer 💔
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
nick nieaktualnyAnhydra wrote:Ja dzisiaj rozpoczynam 28tc. Chyba powoli zaczynam przyzwyczajać się do szpitalnej codzienności. W pn stuknie mi 3 tyg odkąd tu jestem.
Żal mi trochę, że nie było mi dane cieszyć się tym stanem...nie miałam okazji chodzić z brzuchem na spacery, wybierać "na żywo" wyprawkę, nawet nie mam żadnych ładnych zdjęć 😕...
Życzę z całego serca, żeby jeszcze tak było. Poprawi się na pewno i puszcza cię choć na trochę do domu.
U mnie nic ok - przespana tylko z 1 wstawanie do toalety.
Ciekawy ten sposób że spodniami - może spróbuję, bo nawet naszykowałam jedne do wyrzucenia - więc zamiast wyrzucać spróbuję przerobić. Też nie lubię tych szerokich pasów w spodniach - ostatnio zawijam je w pół - tak że są do połowy brzucha, a gumką ląduje na biodrach. O niebo lepiej. Krótkie spodenki z H&m maja na szczęście wąski ten pas - do połowy brzucha i bez żadnej gumki.
Najchętniej to kupiłbym sobie jakąś spódnice - ale nic ciekawego nie mogę znaleźć. Fajnie jakby właśnie w Lidlu coś było jeszcze ciazowego, póki co mam praktycznie wszystkie ciuchy od nich - spodnie, bluzki, sukienkę. Wszystko super i nie kosztowało dużo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 09:05
-
nick nieaktualny
-
E_linka2 wrote:Smerfelinka, dlaczego ta wizyta u diabetologa dopiero za miesiąc? W ciąży mamy prawo do wizyt max. w ciągu 7 dni. Powołaj się na te przepisy i nie czekaj tyle.
Wiem, ale niestety w moim mieście nie ma innego prywatnego, a ten przyjmuje raz w miesiącu... Będę próbowała zdobyć skierowanie na NFZ i może wtedy się uda szybciej, ale to nic pewnego. Sama nie wiem, co robić i czy gdzieś dalej się nie wybrać, ale to się wiąże z dłuższą podróżą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 09:19
👩36 lat 🧑39 lat
15.05.2025 - transfer 💔
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Smerfelinko naprawdę kilka dni już jest do obserwacji? Mój Mały jest tydzień w plecy wielkościowo, tylko nogi ponad tydzień "starsze" a lekarka mówiła, że wszystko jest w normie
Teraz to i ja się zestresowalam, ale będzie dobrze, najważniejsze że przybiera na wadze ❤️❤️❤️ -
Smerfelinka wrote:Wczoraj byłam na wizycie i niestety wieści takie sobie. Musiałam to sobie poukładać w głowie zanim napiszę, a wieczorem byliśmy w kinie i tak zleciało. Leoś zawsze miał ciut mniejszy brzuszek od reszty pomiarów, ale wcześniej to były różnice w dniach. Teraz brzuszek jest mniejszy o ponad tydzień i trzeba to obserwować. W trzy tygodnie przybrał 280 g, więc niby tak na granicy. Teraz waży ok. 880 g, czyli jeszcze w normie. Znów dostałam zastrzyki przeciwzakrzepowe, teraz clexane, bo chociaż niby przepływy są ok, to skądś się to bierze... Mam też skonsultować krzywą cukrową z diabetologiem, ale wizyta dopiero za miesiąc. No i gdybym czuła któregoś dnia mniej ruchy, to mam od razu jechać do szpitala. Zresztą za 2 tyg. mam teraz wizytę, żeby sprawdzić, jak Leoś rośnie przy tych zastrzykach i jeśli nie będzie poprawy, to szpital
Lekarz pocieszał, że jeszcze nic strasznego się nie dzieje i Mały może odbić, ale wiem z czym może się wiązać hipotrofia i to słowo przeraża. Teraz pewnie będę świrować, jak tylko nasz Bąbel się trochę rozleniwi, ale na szczęście od rana daje czadu
Niestety strach o tego małego szkraba wrócił...
Anhydra to już III trymestr! Wiem, że pobyt w szpitalu nie jest łatwy, ale może uda się jeszcze wyjść do domu? To przykre, że nie każda z nas może się właściwie nacieszyć ciążą, ale na pewno Twój Koszykarz wynagrodzi Ci to po porodziePrzecież przechodzimy to wszystko właśnie po to, by w końcu mieć ten Skarb w ramionach.
Do specjalisty maja obowiazek cie przyjac w ciagu 7dni zgodnie z ustawa. Ja pamietam ze z synem mialam duze roznice w pomiarach wlasnie glowki i brzuszka i nikt nie widzial problemu, tylko ja grzebiac w necie, moze u Ciebie to tez po prostu kwestia dokladnosci pomiarow. Naprawde trudno co do mm na usg zlapac te obwodyjoan85 lubi tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Smerfelinko naprawdę kilka dni już jest do obserwacji? Mój Mały jest tydzień w plecy wielkościowo, tylko nogi ponad tydzień "starsze" a lekarka mówiła, że wszystko jest w normie
Teraz to i ja się zestresowalam, ale będzie dobrze, najważniejsze że przybiera na wadze ❤️❤️❤️
Domi różnica między glówką/nóżkami, a brzuszkiem stopniowo się powiększa i teraz jest dokladnie tydzień i 4 dni, więc w sumie to już bliżej do dwóch tygodni... No i jest to już pewna tendencja. Podobno lepiej, jak dziecko jest całe mniejsze, tzn. proporcjonalnie. Wtedy zwykle jest po prostu drobne i raczej nie wymaga interwencji.
Nie chciałam Was stresować, ale jednak trzeba na to zwracać uwagę. Mój lekarz zna naszą historię i sam mówi, że woli dmuchać na zimne, więc może to tylko to, ale nastraszył mnie, nie powiem.
Wierzę, że wszystko będzie dobrzeU Was na pewno też, ale zawsze możesz z kimś jeszcze to skonsultować. Tak dla własnego spokoju.
wisieninka_89 wrote:Do specjalisty maja obowiazek cie przyjac w ciagu 7dni zgodnie z ustawa. Ja pamietam ze z synem mialam duze roznice w pomiarach wlasnie glowki i brzuszka i nikt nie widzial problemu, tylko ja grzebiac w necie, moze u Ciebie to tez po prostu kwestia dokladnosci pomiarow. Naprawde trudno co do mm na usg zlapac te obwody
Wisienko u nas te róznice powiększają się z wizyty na wizytę, więc nie wiem, czy chodzi o błąd pomiarów. Oczywiście to by było najlepsze wyjaśnienie, ale skoro nawet lekarz woli dmuchać na zimne, to ja też. A niestety diabetolog jest u nas tylko raz w miesiącu, więc nic dla mnie nie wykombinują. To ja muszę pokombinowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 09:36
👩36 lat 🧑39 lat
15.05.2025 - transfer 💔
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Pierniczkowa wrote:Właśnie o 22 jem , bo inaczej ketony w moczu. A cukier i tak swoje, przy 10 jednostkach insuliny rano 100
dzisiaj to w ogóle dramat po dwóch kromkach z pimidorem i 6 jednostkach po godzinie 210. Wzięłam 4 j korekty, psa na spacer i w 15 min spadło do 120.
A jaki masz cukier o 3 w nocy i o 6 rano ? O ktorej wstajesz i o ktorej jesz sniadanie ?
Smerfelinka trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze !Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 09:41
Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
U mnie też ciężka noc. Budziłam się co około 2h i nie mogłam spać. Dziewczyny z poduchami- warto kupić? Poprawiają komfort spania?
Nie mogę spać tylko na 1 boku, a prawy znowu zaczyna mnie lekko boleć (pewnie znowu nerka troszkę obrzeknieta, bo zdarzało mi się spać i na prawym boku). Ogólnie nie wyobrażam sobie nocy w upały, dlatego raczej zainwestuje w poduchę. Macie w kształcie litery C? U? Która może być najwygodniejsza dla wiercipiety?
Piszecie często,że maluszki buszuja w nocy, gdy nie śpicie. Moja mała jest wtedy cicho. Czasem tylko jak bardzo się kręcę, to z raz,czy dwa się ruszy i dalej cisza. Ostatnią aktywność ma około 23-00, gdy kładę się spać. Może śpioch będzie?Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝