Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Podobno w Pepco kiepska jakość wiec jak dotąd nic nie kupowałam, ale ta kolekcja na lato jest naprawdę ładna no i b.niskie ceny - body 5zł, rampersy po 10-15, pajacyki 15. Za tyle to nawet mi nie będzie szkoda potem wyrzucić po kilku praniach
plinka89 lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Niebieska Gwiazdo, mam ten sam zestaw z lamą
Ja w Pepco kupuje często. Z jakością różnie. Są rzeczy, które można prać i nic się z nimi nie dzieje, a miałam koszulki (letnie), które po jednym praniu blakly i spieraly się nadruki. No i trzeba patrzeć ma skład. Jak już któraś z was pisała, to samo body czy pajac w różnych wersjach kolorystycznych może mieć różny skład. Ogólnie mozna tam kupic ladne rzeczy za niewielką kasę. Ja mam nawet parę ubranek po bratanku męża, w których chodzil Tymek i ktore jeszcze nastepnemu posłużą.
Zwłaszcza warto tam kupować spodenki, jak dziecko zaczyna raczkowac, bo wtedy nie szkoda, jak się wycieraja. No i potem do piaskuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 20:40
Frida91 lubi tę wiadomość
-
No to się porobiło, mam nakaz leżenia, wstawanie na siusiu
Byłam dziś prywatnie z tym twardym brzuchem i napinaniem, gin to ordynator patologii ciąży w praskim więc ten tego. Postraszyla mnie wcześniakiem, zmierzyła szyjke i jej wyszła 3 cm i ze jest dosyć miękka. Pokazała jak mierzy i ze wcale nie ma 4 cm, bo nie wolno jej naciskać podczas mierzenia bo wtedy się wydłuża. Mam brać magne b6, no spe i Luteine i leżeć... Jak napięcie i skurcze nie ustąpią ciągu kilku dni to do szpitala
Czyli przemeczylam się z ta praca, majówka też pewnie zrobiła swoje. Teraz zwolnienie, może do końca ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 21:06
-
kayama wrote:No to się porobiło, mam nakaz leżenia, wstawanie na siusiu
Byłam dziś prywatnie z tym twardym brzuchem i napinaniem, gin to ordynator patologii ciąży w praskim więc ten tego. Postraszyla mnie wcześniakiem, zmierzyła szyjke i jej wyszła 3 cm i ze jest dosyć miękka. Pokazała jak mierzy i ze wcale nie ma 4 cm, bo nie wolno jej naciskać podczas mierzenia bo wtedy się wydłuża. Mam brać magne b6, no spe i Luteine i leżeć... Jak napięcie i skurcze nie ustąpią ciągu kilku dni to do szpitala
Czyli przemeczylam się z ta praca, majówka też pewnie zrobiła swoje. Teraz zwolnienie, może do końca ciąży.
Kładź się i leż! Czyli niestety dobrze myślałam. Na prawdę leżenie dużo pomaga. Nie schylać się i nie dźwigać. I leżeć. Wrzuć jakiś serial na netflixie albo dobrą książkę. Trzymam mocno kciuki!!kayama, Vampire lubią tę wiadomość
-
Kayama, tak myślałam, że majówka dała Ci popalić... Byłaś dzielna i wytrwała, brawa dla Ciebie za podjęcie pracy na takim etapie ciąży! Teraz skup się na sobie i Maleństwie, odpoczywaj, zaprzyjaźnij się z pilotem i zakupami online :p
Dałaś z siebie wszystko a teraz zadbaj o Was ❤️kayama, Vampire lubią tę wiadomość
-
kayama wrote:No to się porobiło, mam nakaz leżenia, wstawanie na siusiu
Byłam dziś prywatnie z tym twardym brzuchem i napinaniem, gin to ordynator patologii ciąży w praskim więc ten tego. Postraszyla mnie wcześniakiem, zmierzyła szyjke i jej wyszła 3 cm i ze jest dosyć miękka. Pokazała jak mierzy i ze wcale nie ma 4 cm, bo nie wolno jej naciskać podczas mierzenia bo wtedy się wydłuża. Mam brać magne b6, no spe i Luteine i leżeć... Jak napięcie i skurcze nie ustąpią ciągu kilku dni to do szpitala
Czyli przemeczylam się z ta praca, majówka też pewnie zrobiła swoje. Teraz zwolnienie, może do końca ciąży.
Zamiast b6, polecam Ci asmag forte. To nie jest tlenek. Super się wchłania. Biorę 6 dziennie i twardnienia sa tylko przy pełnym pęcherzu, a nie przy ruchach malej czy zmianie pozycji jak.wcześniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 21:21
kayama lubi tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Kayama, tak myślałam, że majówka dała Ci popalić... Byłaś dzielna i wytrwała, brawa dla Ciebie za podjęcie pracy na takim etapie ciąży! Teraz skup się na sobie i Maleństwie, odpoczywaj, zaprzyjaźnij się z pilotem i zakupami online :p
Dałaś z siebie wszystko a teraz zadbaj o Was ❤️
Dzięki DomiTak właśnie jest a co dalej zobaczymy. Biorę się za zakup łóżeczka i wózka bo lepiej mieć to już przygotowane. Niunia rozrabia mi w brzuchu, oby rosła i była zdrowa. I oby jak najdłużej odnosić ciążę to najważniejsze.
OlaWi, Anhydra lubią tę wiadomość
-
kayama wrote:No to się porobiło, mam nakaz leżenia, wstawanie na siusiu
Byłam dziś prywatnie z tym twardym brzuchem i napinaniem, gin to ordynator patologii ciąży w praskim więc ten tego. Postraszyla mnie wcześniakiem, zmierzyła szyjke i jej wyszła 3 cm i ze jest dosyć miękka. Pokazała jak mierzy i ze wcale nie ma 4 cm, bo nie wolno jej naciskać podczas mierzenia bo wtedy się wydłuża. Mam brać magne b6, no spe i Luteine i leżeć... Jak napięcie i skurcze nie ustąpią ciągu kilku dni to do szpitala
Czyli przemeczylam się z ta praca, majówka też pewnie zrobiła swoje. Teraz zwolnienie, może do końca ciąży.
Leż i odpoczywaj, a na pewno będzie dobrze 😙 trzymam mocno kciukikayama lubi tę wiadomość
-
Wiecie co... mój brzuch też często jest twardy, zwalam to na częste wzdęcia, ale pewności nie mam. Biorę 4 asmagi na tą chwilę, ale chyba sobie zwiększe. Póki co to nie mam skurczy, ale przy dłuższym chodzeniu czuję napięcie w dole brzucha i ból w pachwinach. Nie chcę zrezygnować ze spacerów, bo to jedyna moja aktywność... boję się, że jak przestanę się ruszać to za chwilę się nie podniosę. Tym bardziej że mój krzyż tak daje popalić, że często ciężko jest mi się dźwignąć z łóżka....
A z innej beczki to jestem po pierwszym spotkaniu w szkole rodzenia, na którym położna omawiała nasze prawa podczas porodu itd. Fajna sprawa 😁 to jeszcze bardziej uświadomiło mi jaka jestem zielona w temacie a przerażenie sięga zenitu.
Co do pepco mam podobne zdanie, za parę złotych nie będzie mi żal:D mimo, że jakość nie jest zawrotna.
Kayama trzymam za Was kciuki! Niech się unormuje!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 22:08
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
U mnie też tak sobie.Byłam dziś u endokrynologa bo niepokoiły mnie wyniki tsh 1.81,ft3 niewiem ale w normie i ft4 które spadało i spadało i obecnie 0.62.Ze względu na ft4 dostałam euthyrox 50 i mam brać do końca ciąży i kontrolować tsh i ft4.Ft4 może być niskie ale w normie,poniżej normy może spaść na koniec ciąży.Mam nadzieje,że po ciąży moja tarczyca przestanie świrować.
-
Dzięki dziewczyny, to chyba przerzuce się na asmag. Mam wyniki badań, mocz dobry bez zmian, tsh 1,5 , morfologia hemoglobina 12 więc w dolnej granicy normy, to te duszności raczej mam od napietego brzucha w takim razie. Erutrocyty spadły do 3,5, hematokryt do 35 limfocyty ciągle mi spadają 13,6% a norma od 20. Wyników glukozy jeszcze nie mam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 22:03
-
A ja nie wiem o co chodzi z tym twardnieniem brzucha, da się to przeoczyć? Magnezu profilaktycznie nie biorę, nospy też nie. Lece nadal na luteinie i duphastonie.
Ostatnie dni miałam dość intensywne i teraz mam wyrzuty sumienia a wizyta dopiero za 2 tygodnie. Trochę się wystraszyłam i jutro leżę plackiem 😊
Kayama dobrze, że możesz leżeć w domu (a nie w szpitalu). Luteine masz dopochwowo? Ona bardzo ładnie wpływa na szyjkę więc jest duża szansa, że będzie lepiej! Dołączam się do trzymających za Was kciuki!kayama lubi tę wiadomość
-
Kalija wrote:A ja nie wiem o co chodzi z tym twardnieniem brzucha, da się to przeoczyć? Magnezu profilaktycznie nie biorę, nospy też nie. Lece nadal na luteinie i duphastonie.
Ostatnie dni miałam dość intensywne i teraz mam wyrzuty sumienia a wizyta dopiero za 2 tygodnie. Trochę się wystraszyłam i jutro leżę plackiem 😊
Kayama dobrze, że możesz leżeć w domu (a nie w szpitalu). Luteine masz dopochwowo? Ona bardzo ładnie wpływa na szyjkę więc jest duża szansa, że będzie lepiej! Dołączam się do trzymających za Was kciuki!
-
Kalija wrote:A ja nie wiem o co chodzi z tym twardnieniem brzucha, da się to przeoczyć? Magnezu profilaktycznie nie biorę, nospy też nie. Lece nadal na luteinie i duphastonie.
Ostatnie dni miałam dość intensywne i teraz mam wyrzuty sumienia a wizyta dopiero za 2 tygodnie. Trochę się wystraszyłam i jutro leżę plackiem 😊
Kayama dobrze, że możesz leżeć w domu (a nie w szpitalu). Luteine masz dopochwowo? Ona bardzo ładnie wpływa na szyjkę więc jest duża szansa, że będzie lepiej! Dołączam się do trzymających za Was kciuki!
No ja twardnienia nie przeocze, nieprzyjemne to jest dość. Gin mówiła że szczupłe ciężarne wszystkie skurcze i twardnienia mocniej odczuwają. Tak ja biorę luteine dowcipnie cały czas od początku ciazy, może dzięki niej szyjka w miarę trzyma. Dzięki ! Oby kciuki pomogły -
Domi Ty może wiesz
Zastanawiam się nad jedna kwestia. Bo mnie księgowa straszy oczywiście kontrolą z zusu jak po miesiącu pracy idę na zwolnienie. Ale co jak ja muszę leżeć, ani nie przygotuje dokumentów ani kontroli w domu nie przyjmę. Czy mogę tej kontroli odmówić ze względu na stan.zdrowia i zagrożenie ciąży ?
-
nick nieaktualnykayama wrote:Domi Ty może wiesz
Zastanawiam się nad jedna kwestia. Bo mnie księgowa straszy oczywiście kontrolą z zusu jak po miesiącu pracy idę na zwolnienie. Ale co jak ja muszę leżeć, ani nie przygotuje dokumentów ani kontroli w domu nie przyjmę. Czy mogę tej kontroli odmówić ze względu na stan.zdrowia i zagrożenie ciąży ?
Ja co prawda nie jestem Domi, ale sama przeszłam kontrolę plus jako prawnik wiem co nieco o tym zawodowo, więc Ci mogę odpowiedziećWezwanie do przedłożenia dokumentów zwyczajowo przychodzi pocztą, nie możesz go zignorować, nie przyjąć itd. Jak nie potwierdzisz odbioru, to w post. przed ZUS-em i tak zostanie zastosowana tzw. fikcja doręczenia po drugim awizo i termin będzie biegł. Kontroli nie można też "odmówić", bo to nie post. cywilne, ale administracyjne, organ w razie braku Twojej współpracy wyda po prostu decyzję odmowną. Jeśli chcieliby Ci zrobić kontrolę zdrowotną, a nie kontrolę dot. samego prawa do zasiłku (ja miałam tę drugą), to na l4 leżącym powinni do Ciebie przyjść do domu, a nie wzywać Cię na komisję. Na l4 leżącym powinnaś być w domu i im otowrzyć, Twoją absencję może tłumaczyć co najwyżej wizyta lekarska. Nieotwieranie drzwi i ignorowanie urzednika poskutkuje pisemnym wezwaniem do złożenia wyjaśnień gdzie byłaś itd., po co Ci to, tylko dodatkowe nerwy i stres. Przygotuj sobie dokumentację medyczną od lekarza zawczasu (jakąś kartę z tej wizyty, na której zalecono Ci leżenie), pozostałe dokumenty dot. ciąży i się nie przejmuj
Naprawdę lepiej wziąć aktywny udział w postępowaniu, pokazać co trzeba i mieć spokój niż udawać, że nas nie ma - zwłaszcza przed ZUSem
Kurczę, ja też nie wiem o co chodzi z tym twardnieniem, chyba tego nie zauważam... Kojarzę tylko jedną sytuację 2 tyg temu, gdy miałam taki dość sztywny brzuch przez pół godziny, ale to u góry, zaraz pod biustem. Tego co Wy opisujecie nie pamiętam... a jak się chodzi to też to czuć? Bo ja cały dzień praktycznie jestem w ruchu, może brzuch twardnieje, a ja o tym nawet nie wiem...
Biorę też aspargin + cytrynian mg i luteinę podjęzykową cały czas, może to też minimalizuje te twardnienia hmmWiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 22:50
-
Ja mam uczucie bardzo dużego napięcia między innymi skóry, jakby ją coś pchało od środka a nie miała możliwości się rozciągnąć. Przy tym uczuciu równie trudno mi się oddycha..Jest to dla mnie duży dyskomfort, ale nie wiem czy to jest to o czym Wy piszecie.3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
baileys wrote:Ja co prawda nie jestem Domi, ale sama przeszłam kontrolę plus jako prawnik wiem co nieco o tym zawodowo, więc Ci mogę odpowiedzieć
Wezwanie do przedłożenia dokumentów zwyczajowo przychodzi pocztą, nie możesz go zignorować, nie przyjąć itd. Jak nie potwierdzisz odbioru, to w post. przed ZUS-em i tak zostanie zastosowana tzw. fikcja doręczenia po drugim awizo i termin będzie biegł. Kontroli nie można też "odmówić", bo to nie post. cywilne, ale administracyjne, organ w razie braku Twojej współpracy wyda po prostu decyzję odmowną. Jeśli chcieliby Ci zrobić kontrolę zdrowotną, a nie kontrolę dot. samego prawa do zasiłku (ja miałam tę drugą), to na l4 leżącym powinni do Ciebie przyjść do domu, a nie wzywać Cię na komisję. Na l4 leżącym powinnaś być w domu i im otowrzyć, Twoją absencję może tłumaczyć co najwyżej wizyta lekarska. Nieotwieranie drzwi i ignorowanie urzednika poskutkuje pisemnym wezwaniem do złożenia wyjaśnień gdzie byłaś itd., po co Ci to, tylko dodatkowe nerwy i stres. Przygotuj sobie dokumentację medyczną od lekarza zawczasu (jakąś kartę z tej wizyty, na której zalecono Ci leżenie), pozostałe dokumenty dot. ciąży i się nie przejmuj
Naprawdę lepiej wziąć aktywny udział w postępowaniu, pokazać co trzeba i mieć spokój niż udawać, że nas nie ma - zwłaszcza przed ZUSem
Kurczę, ja też nie wiem o co chodzi z tym twardnieniem, chyba tego nie zauważam... Kojarzę tylko jedną sytuację 2 tyg temu, gdy miałam taki dość sztywny brzuch przez pół godziny, ale to u góry, zaraz pod biustem. Tego co Wy opisujecie nie pamiętam... a jak się chodzi to też to czuć? Bo ja cały dzień praktycznie jestem w ruchu, może brzuch twardnieje, a ja o tym nawet nie wiem...
Biorę też aspargin + cytrynian mg i luteinę podjęzykową cały czas, może to też minimalizuje te twardnienia hmm
O dzięki. Nie ja nie zamierzałam nie odbierać pism czy udawać że mnie nie ma Ale np oficjalnie odpisać ze ze względu na stan zdrowia nie mogę przygotować dokumentów. Ja im mogę otworzyć ale mogę nie mieć co pokazać bo mam to po prostu nieuporządkowane, musiała bym cały dzień spędzić na segregowaniu dokumentów a raczej teraz nie jestem w stanie. Dlatego się zastanawiam. I pytanie co oni kontrolują? Moja działalność czy prace na umowę? Bo z pracy to mam tylko umowę podpisanąi świadków ze do pracy chodziłam, grafiki obecności i to wszystko.