Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja z tymi twardniebiami tez nie do końca ogarniam, ale gin mowi zawsze, ze macica miękka.
A tak w ogole to czy wy tez jestescie takie obrzmiale tam na dole? Doczytalam sie, ze moze to byc skutkiem krazenia luv żylaków sromu. To drugie raczej wykluczam, bo podejrzewam, ze musialabym miec dodatkowe dolegliwości...
Jutro wizytuje to podpytam, aczkolwiek z 1 ciazy nie przypominam sobie takiego odczucia. -
Sylvka wrote:Ja mam uczucie bardzo dużego napięcia między innymi skóry, jakby ją coś pchało od środka a nie miała możliwości się rozciągnąć. Przy tym uczuciu równie trudno mi się oddycha..Jest to dla mnie duży dyskomfort, ale nie wiem czy to jest to o czym Wy piszecie.
Ja mam podobnie ale jeszcze gorzej, bo nie napięcie skóry ale mięśni jakby mnie balon pchal od środka, jakbym miała za chwilę pęknąć. W najgorszych momentach trudno mi się wyprostować przy chodzeniu. Jak siedzę jest lepiej. A najlepiej się czuje jak leżę. -
nick nieaktualny
-
kayama wrote:Ja mam podobnie ale jeszcze gorzej, bo nie napięcie skóry ale mięśni jakby mnie balon pchal od środka, jakbym miała za chwilę pęknąć. W najgorszych momentach trudno mi się wyprostować przy chodzeniu. Jak siedzę jest lepiej. A najlepiej się czuje jak leżę.
Tak dokładnie takie samo uczucie, przy wzdeciach jeszcze się nasila dodatkowo. Balon to dobre określenie.
Plinka ja również mam takie obrzmienie i opuchnięcie, przy sisiu nawet często czuje dyskomfort a o ❤ już nawet nie wspomnę...3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Ja takie obrzmienie miałam głównie przy infekcji hmm..
Jeśli chodzi o efekt balona to też mi się zdarza, szczególnie jak sobie pojem. Po jakimś czasie ustępuje. Czasami brzuch mi twardnieje w trakcie chodzenia, ale faktycznie ustępuje to po położeniu się.
Byłam wczoraj farbować włosy. Jakaś porażka. Spędziłam u fryzjera 5 h, bo farba w niektórych miejscach nie złapała i drugi raz mnie farbowała. Zapłaciłam fortunę, bo mam dużo włosów, fryzjerka twierdzi, że zrobiła wszystko poprawnie i to przez ciążę. Mam teraz kolor, który nie do końca mi pasuje, ale przynajmniej bez pasów i łatek 😟 -
Sylvka wrote:Tak dokładnie takie samo uczucie, przy wzdeciach jeszcze się nasila dodatkowo. Balon to dobre określenie.
Plinka ja również mam takie obrzmienie i opuchnięcie, przy sisiu nawet często czuje dyskomfort a o ❤ już nawet nie wspomnę...
Wzdęcia i zaparcia niestety również mogą indukować skurcze i wpływać na skracanie szyjki, wiec nie wolno ich ignorować. Mówię oczywiście o osobach, u których obserwuje się skracanie szyjki. Podobnie mocne parcie przy wypróznianiu jest mocno niewskazane. Ale podkreslam, że to u osób u których się ta szyjka skraca. To nie jest tak, że u każdej kobiety delikatne napiecie/twardnienie brzucha 2 razy dziennie od razu będzie czynilo jakiekolwiek szkody. Punktem wyjścia jest sytematyczny pomiar długości szyjki i sprawdzenie natezenie/regularność skurczy (np pojawiające się 4-5 razy na godzinę cykliczne twardnienie, które po chwili ustepują).
I to prawda,że nie każda czuje i będzie czuła napięcia i skurcze B-H. Leżała że mną dziewczyna w identycznym wieku ciążowym i ani razu ich nie doświadczyła. Z magnezem bym nie przesadzała- jest cos takiego jak ograniczona wchlanialnosc poza tym ewentualny nadmiar magnezu odczuwalny przy podawaniu go w kroplowkach mocno daje w kość i przy dłuższym stosowaniu jest niebezpieczny (hipermagnezemia).
Podsumowujac- jeżeli ktoś ma skracajaca szyjkę/ i lub duża ilość napięć i skurczy na godzinę to powinien (to poza leconym od lekarza leżeniem, braniem luteiny i unikaniem stresów) dbać też o regularność wyróżnień (np wspomagać się blonnikiem).Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 06:40
Sylvka, Vampire, Vampire lubią tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnyJa tez żadnego twardnienia brzucha nie odczuwam albo po prostu nie umiem wyłapać. Nie wiem tez jak sie objawiają skurcze BH. W sumie to tylko witaminy prenatal duo wcinam a tak to nic więcej żadnego magnezu (pomijam euthyrox na tarczyce). Gdyby nie ta nerka ostatnio to nawet nospy na nic nie brałam zbytnio (ze 2 razy na początku moze)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 07:12
-
Kayama, jeśli masz zasiłek z umowy o prace to raczej Twojej działalności nie będą tykać. Masz ja zawieszona czy aktywna?
Jeśli chodzi o kontrole ciężarnych na etacie to tak jak baileys napisała mogą to być kontrole stanu zdrowia lub kontrola prawa do/wysokości zasiłku. Ja co prawda nie jestem ekspertem w dziedzinie ale nogę coś napisać z pozycji pracownicy. Mam teraz taka sytuacje, ze ZUS ma wątpliwość do wyliczonej przez kadrowea kwoty zasiłku i wypłacili mi wg swojego uznania 😁. Przysłali pismo z prośba o wyjaśnienia i to zakład pracy musi się ustosunkować. Wydaje mi się, ze podobnie byłoby w przypadku samego prawa do zasiłku. Do zakładu pracy (i do Ciebie informacyjnie) przyszłoby ewentualne pismo z żądaniem przedstawienia dowodów, ze świadczyłas prace itp. Zakład pracy musiałby takie doki przedstawić.
Jeśli chodzi o kontrole zdrowia to przy leżącym musisz być w domu, chyba ze jesteś akurat u lekarza. Musisz im otworzyć i pokazać dokumentacje medyczna i tyle. A w tej powinnaś mieć porządek, nie tylko ze względu na kontrole z ZUS.
Nie martw się na zapas.
[/url]
-
Spać nie mogę, ile można spać
Wczoraj do 17 w ciągu dnia i teraz już się wyspałam.
OlaWi ja też farbowałam włosy i fryzjerka się dziwiła ze mi tak równo wyszło. Też mówiła że kolor może być nierówny przez hormony. Współczuję, 5 godzin to masakra
Co do twardnienia to ja takich typowych jak ćwiczenia macicy BH nie miałam dużo, mi się pojawiły przy chodzeniu i pod wpływem wysiłku. Krótkie za chwilę ustępujące. I właśnie w ciągu godziny miałam kilka a potem już cały dzień wcale. I to twardnienie czułam tylko na dole brzucha, a np skurcze idą mi od góry od pępka schodzą w dół taka fala i są bardziej nieprzyjemne. Tak mi się wydaje, że to są 2 różne rzeczy. Albo jakoś dziwnie czuje.
Czy jest sens robić badanie poziomu magnezu, czy tabletkami raczej się nie przedawkuje?OlaWi lubi tę wiadomość
-
Mam pytanie do dziewczyn ktore musiały leżeć w domu, i szyjka się wydluzyla. Czy to ma być takie leżenie plackiem całe dnie?
Czy można się trochę po domu pokrzatac (bez sprzątania i wysiłku oczywiscie) , usiąść przy komputerze, facetowi obiad zrobić? I czy po jakimś czasie dostalyscie pozwolenie na wychodzenie i aktywność ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 07:38
Pierniczkowa lubi tę wiadomość
-
Ja kiedyś czytałam artykuł u mamyginekolog i tam było napisane, ze leżenie plackiem ma sens tylko w przypadku odpływania płynu chyba. W pozostałych przypadkach wystarczy oszczędzający tryb życia, bez dźwigania i jakiegokolwiek forsowania się. Ale praktyka jest taka, ze chyba jednak większość lekarzy zaleca to leżenie z ostrożności.
Zerknij sobie do tego artykułu.
Edit: wklejam link do artykułu bo sobie przeczytałam jeszcze raz z ciekawości 😁.
Od 6 nie mogę spać, a moje dziecię jeszcze śpi. O ironio!
https://mamaginekolog.pl/lezenie-odpoczywanie-oto-pytanie/Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 07:51
kayama lubi tę wiadomość
[/url]
-
kayama wrote:Mam pytanie do dziewczyn ktore musiały leżeć w domu, i szyjka się wydluzyla. Czy to ma być takie leżenie plackiem całe dnie?
Czy można się trochę po domu pokrzatac (bez sprzątania i wysiłku oczywiscie) , usiąść przy komputerze, facetowi obiad zrobić? I czy po jakimś czasie dostalyscie pozwolenie na wychodzenie i aktywność ?
-
kayama wrote:Mam pytanie do dziewczyn ktore musiały leżeć w domu, i szyjka się wydluzyla. Czy to ma być takie leżenie plackiem całe dnie?
Czy można się trochę po domu pokrzatac (bez sprzątania i wysiłku oczywiscie) , usiąść przy komputerze, facetowi obiad zrobić? I czy po jakimś czasie dostalyscie pozwolenie na wychodzenie i aktywność ?
Ja na początku leżałam, ale chyba bardziej ze strachu, no i miałam krążek założony. Myślę, że dobrze gdybyś parę dni odpuściła i faktycznie ograniczyła aktywność do minimum, niech trochę się uspokoi. Wiadomo śniadanie, czy jakieś inne jedzenie trzeba sobie zrobić. Z chodzeniem raczej ograniczałam na początku, wysiłek na pewno powoduje skracanie. Mi się ostatnio mimo krążka, skróciła trochę od wymiotów. Uspokoiłam żołądek i wydaje mi się, że jest w porządku. Jak się skracała czułam ból w podbrzuszu, tak jak wcześniej pisałam, nie jakiś potwornie silny, ale taki upierdliwyWg mnie daj sobie tydzień luzu, staraj się więcej leżeć. Ja bym sobie siedzenie przy kompie też darowała, z tego co mi się kojarzy przy siedzeniu macica uciska na szyjkę, ale nie wiem czy dobrze pamiętam.
kayama lubi tę wiadomość
-
kayama wrote:Spać nie mogę, ile można spać
Wczoraj do 17 w ciągu dnia i teraz już się wyspałam.
OlaWi ja też farbowałam włosy i fryzjerka się dziwiła ze mi tak równo wyszło. Też mówiła że kolor może być nierówny przez hormony. Współczuję, 5 godzin to masakra
Co do twardnienia to ja takich typowych jak ćwiczenia macicy BH nie miałam dużo, mi się pojawiły przy chodzeniu i pod wpływem wysiłku. Krótkie za chwilę ustępujące. I właśnie w ciągu godziny miałam kilka a potem już cały dzień wcale. I to twardnienie czułam tylko na dole brzucha, a np skurcze idą mi od góry od pępka schodzą w dół taka fala i są bardziej nieprzyjemne. Tak mi się wydaje, że to są 2 różne rzeczy. Albo jakoś dziwnie czuje.
Czy jest sens robić badanie poziomu magnezu, czy tabletkami raczej się nie przedawkuje?
Włosy mam koszmarne. Umyłam dzisiaj i jest drama. Najlepiej, że ten sam kolor co zwykle farbuję, jedynie ostatnio skusiłam się na pasemka. Będę szukać innego fryzjera, mam 3 kolory na włosach, a jestem uczulona na takie sytuacje. Orientuje się może któraś, czy można zrobić dekoloryzację w ciąży? to jest chyba mój jedyny ratunek, bo z tego co mówiła fryzjerka, mam teraz mega napigmentowane włosy.. -
kayama wrote:Mam pytanie do dziewczyn ktore musiały leżeć w domu, i szyjka się wydluzyla. Czy to ma być takie leżenie plackiem całe dnie?
Czy można się trochę po domu pokrzatac (bez sprzątania i wysiłku oczywiscie) , usiąść przy komputerze, facetowi obiad zrobić? I czy po jakimś czasie dostalyscie pozwolenie na wychodzenie i aktywność ?
To lezenie-nie leżenie to też nie jest taka prosta zero-jedynkowa sprawa. Jeżeli przy wstawaniu/chodzeniu czujesz nasilone skurcze i twardnienie brzucha (pod wpływem ciężaru brzucha) a one skracają ci szyjke- to pozycja leżąca jest wskazana. Przy typowej niewydolności cisnieniowo-szyjkowej (bez skurczy) nie ma to znaczenia. Tylko ze o tym Mamaginekolog njuz nie wspomniała....
Ja mam tryb leżący z dozwolonymi wizytami w wc i porannym/wieczornym prysznicem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 07:59
OlaWi, kayama, Niezapominajka5, Agagusia lubią tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Ok, tydzień luzu i max leżenia. 15 maja mam wizytę u mojego prowadzącego i sprawdzę jak sytuacja. Muszę odwołać szkołę rodzenia bo mieliśmy zaczynać w ten weekend
Może przełoże na czerwiec..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 07:59
OlaWi lubi tę wiadomość
-
Anhydra wrote:To lezenie-nie leżenie to też nie jest taka prosta zero-jedynkowa sprawa. Jeżeli przy wstawaniu/chodzeniu czujesz nasilone skurcze i twardnienie brzucha (pod wpływem ciężaru brzucha) a one skracają ci szyjke- to pozycja leżąca jest wskazana. Przy typowej niewydolności cisnieniowo-szyjkowej (bez skurczy) nie ma to znaczenia. Tylko ze o tym Mamaginekolog njuz nie wspomniała....
Ja mam tryb leżący z dozwolonymi wizytami w wc i porannym/wieczornym prysznicem.
Aha, ja teraz po odpoczynku czuje się o.niebo lepiej, skurczy żadnych nie mam ani twardnienia nawet po wstawaniu, czy chodzeniu. Chociaż brzuch mam nadal bardzo twardy. Może nie będzie tak źle.. Bo prawdę mówiąc kompletnego.leżenia sobie nie wyobrażam, służby w domu nie mam a facet do.wieczora w pracy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 08:07
-
Frida91 wrote:A czy któraś z was ma problem z nadmiernym wypadaniem włosów w ciąży?
Mi wypadająw trzech ciążach miała piękne włosy, teraz wypadają. Do tego mam łuszczyce (na głowie najwięcej) i jest masakra w tej ciąży. Ale co poradzić? Mniej nam po porodzie wypadnie
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r