Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMelduję właśnie ze Spakowalam 2 torby do szpitala i to nawet nie jakieś wielkie. Zapakowałam mniej kosmicznych podpasek i wkładek laktacyjnych bo Łoooojciec dowiezie. Wcisnęłam 3 batony zburzone i 3 tubki musy z tapioka. Pozostaje wrzucić kosmetyczkę (w poł zapakowana w łazience), wodę, tel z ładowarka i dokumenty No i można jechac jakby co 😎
Jaki luksus ze mamy na chacie ręczniki szybkoschnące! Nie wiem jak bym miała zapakować normalne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 12:21
Bobby29, DrzewkoPomarańczowe lubią tę wiadomość
-
Ja nie ukrywam, że interesuję i emocjonuję się wszystkimi porodami, ale najbardziej czekam na te info "odeszły mi wody, jadę do szpitala, mam skurcze co 5minut" itd😂 ciekawa jestem ile prób sn skończy się cesarką, ile z nas będzie zdychać przy każdym skurczu a które napiszą "okazało się, że mam 8 cm rozwarcia a ja nawet nic nie czułam" 😂😂😂
Bobby29, Chimera, Frida91, werni, DrzewkoPomarańczowe, Agagusia lubią tę wiadomość
-
niezapominajka u mnie nie będzie tego wew rozwarcia więc mogę dreptać. Ale brzuch wysoko, mała się nie pcha na świat. Tak stawiam że do końca 37 tygodnia mnie przetrzymają. Bo potem moja gin ma urlop, a tylko ona będzie mnie kroić. Muszę się dopakowac do torby ale to zrobię w weekend następny. Jutro przyjdzie dostawką. Jakoś do mnie nie dociera że to już. Na razie marudzę bo latam co chwilę z pęcherzem, i ciężko mi się oddycha. Wczoraj miałam ciśnienia 159/105 dostałam dopegyt i bez otwierania pudełka już mam 124/80 xD mój organizm potrzebuje wydawać kasy na.leki których nawet nie wezmę chyba.
Domi_tur, Niezapominajka5, Agagusia, Marcelina85 lubią tę wiadomość
-
mi opuścił się brzuch koło 30tyg,dziś jak sę obudziłam opuścił się znacznie bardziej.To dopiero 34+5,wizyta w czwartek.Mam nadzieje,że jescze trochę pociągnę
Sporo roboty przede mną.Wymyśliłam,że dzieci dostaną moją komodę(jest duża),przenoszę swoje rzeczy na półki w szafce i idzie powoli bo jest tam dużo różnych rzeczy np. dokumenty które przegądam i część niszczę.
Agagusia kiedyś był temat szczepionki na żółtaczkę.Pisałaś o dwóch w tym jednej płatnej.Jak to pozałatwiać od strony technicznej?Recepta ze szpitala?Jak rozumiem później przy szczepieniu wykupujemy tą samą. -
Sprzedam Wam mój wczorajszy Szok! Otóż dowiedziałam się, że w Holandii nie rodzi się w szpitalu a w domu. Po prostu dzwoni po położna. Zdarza się, że ta nie zdąży i tj. w opowieści, której wysłuchałam od koleżanki rodzącej, poród odebrał ojciec dziecka. Do szpitala to tylko w razie komplikacji, czyt. jak coś dzieje się nie tak dzwonimy po karetkę. 🤤 i nawet wtedy po szczęśliwym zakończeniu po kilku godzinach zostaje się wypisanym.
W toku ciąży jest tylko 1 USG. Jeśli ktoś ma swoje doświadczenia z tego kraju proszę o potwierdzenie.
Już powoli przestaję narzekać na naszą opiekę położniczą.
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
nick nieaktualnyJa miałam się wczoraj wziąć za pakowanie torby, ale już mi się nie chciało. Dziś od rana ogarniam z kolei sprawy firmowe i też się jeszcze nie zabrałam.
Mam taki głupi lęk, że jak ta torba już będzie gotowa, to przyciągnie wcześniejszy poród
Zastanawiam się swoją drogą, czy jak mój bobas jest duży na USG, to jest też bardziej rozwinięty - w takim sensie, że jakbym urodziła np. w 35 tc, to byłby taki sam stopień rozwoju narządów (zwłaszcza płuc) jak u innej dziewczyny w skończonym 37 tc z podobną wagą malucha. Czy raczej nie ma tutaj zasady i pewne rzeczy następują dopiero w pewnych tygodniach i się tego nie przeskoczy?Mooniika lubi tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Na czerwcowych dziewczyna po 6h oe porodu wyszła ze szpitala, wcześniej ją dwa razy odsyłali do domu ze skurczami co 8min i saczacymi wodami bodajże
Ale po porodzie przychodzi położna na 8h dziennie i pomaga Ci ogarnąć dziecko, dom, siebie itd
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
No naprawdę zrobilo się już poważnie a porody zbliżają się wielkimi krokami
Choć ja aż nie mogę uwierzyć ze u mnie to kiedolykolwiek nastąpi, mam wrażenie że chyba zawsze byłam i już będę w tej ciąży
Dziś na 16 mam wizytę. Ciekawe jak wyjdzie waga Małej ale jestem raczej spokojna,skoro w piątek w szpitalu wyszło okWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 14:14
werni, Bobby29, Sylvka, Niebieska Gwiazda, DrzewkoPomarańczowe, Agagusia, Applejoy, Marcelina85 lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Doczytałam
w nocy mało spałam.
Cieszę się że większość wizyt udanych.
Zazdroszczę Wam tych wyjazdów nad jezioro czy morze.
Frida trzymam kciuki
Widzę ze co raz bardziej nerwowo na wątku u nasco raz bliżej porodu
Frida91 lubi tę wiadomość
-
baileys wrote:Ja miałam się wczoraj wziąć za pakowanie torby, ale już mi się nie chciało. Dziś od rana ogarniam z kolei sprawy firmowe i też się jeszcze nie zabrałam.
Mam taki głupi lęk, że jak ta torba już będzie gotowa, to przyciągnie wcześniejszy poród
Zastanawiam się swoją drogą, czy jak mój bobas jest duży na USG, to jest też bardziej rozwinięty - w takim sensie, że jakbym urodziła np. w 35 tc, to byłby taki sam stopień rozwoju narządów (zwłaszcza płuc) jak u innej dziewczyny w skończonym 37 tc z podobną wagą malucha. Czy raczej nie ma tutaj zasady i pewne rzeczy następują dopiero w pewnych tygodniach i się tego nie przeskoczy?
Mnie się wydaje że tygodni ciąży niczym się nie nadrobi jednak. Natomiast wiadomo większą waga pomaga ogólnie w wydolności organizmu no i w termoregulacji, z czym noworodki jakby nie było mają problem więc im więcej ważą i więcej izolacji mają, tym dla nich lepiejale mimo wszystko według mnie lepiej urodzic dziecko z mniejszą waga (mniejsze ale w normie, nie hipotrofik) w 37tc niż w duża waga w 35. Choć mogę się mylic. Natomiast narządy to są już właściwie rozwinięte na tym etapie, tylko tkanki tłuszczowej przybywa więc tak na dobrą sprawę to nie wiem jak to jest
wiem na pewno że hipotroficzne dzieciaczki nawet urodzone w terminie ale z mała waga urodzeniową wykazują często dużo cech wczesniaczych, więc na pewno waga sama w sobie jest jednak bardzo ważnym czynnikiem i wskaźnikiem rozwojowym.
werni, baileys, DrzewkoPomarańczowe, Agagusia lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
nick nieaktualnyBobby29 wrote:Mnie się wydaje że tygodni ciąży niczym się nie nadrobi jednak. Natomiast wiadomo większą waga pomaga ogólnie w wydolności organizmu no i w termoregulacji, z czym noworodki jakby nie było mają problem więc im więcej ważą i więcej izolacji mają, tym dla nich lepiej
ale mimo wszystko według mnie lepiej urodzic dziecko z mniejszą waga (mniejsze ale w normie, nie hipotrofik) w 37tc niż w duża waga w 35. Choć mogę się mylic. Natomiast narządy to są już właściwie rozwinięte na tym etapie, tylko tkanki tłuszczowej przybywa więc tak na dobrą sprawę to nie wiem jak to jest
wiem na pewno że hipotroficzne dzieciaczki nawet urodzone w terminie ale z mała waga urodzeniową wykazują często dużo cech wczesniaczych, więc na pewno waga sama w sobie jest jednak bardzo ważnym czynnikiem i wskaźnikiem rozwojowym.
Dzięki Bobby. Właśnie też kojarzę, że narządy są już rozwinięte, ale gdzieś czytałam, że płuca dojrzewają jako ostatnie dopiero ok. 33-35 tc i to ze względu na nie warto ciążę dłużej donosić.
Ja oczywiście nie mam zamiaru wyganiać mojej lokatorki z brzuszka w najbliższych tygodniachtylko ta ostatnia wizyta na SOR dała mi do myślenia, co by było jeśli pojawiłaby się na świecie szybciej. Choć u mnie w rodzinie wszystkie dzieci od zawsze były przenoszone, ja sama urodziłam się 2 tyg po terminie. Więc licze na dziecię sierpniowe, a nie lipcowe
Bobby29 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Ja za to miałam wczoraj ciężki dzien. Nie wiem czemu, ale w każdej ciąży musi mnie coś niemilego spotkać. Jak jechałem rano na badania, to zaczęłam czuć, że coś z moja twarzą nie tak. Nie mogłam domknac lewego oka i zrobić "dziubka". Maz mnie oczywiscie wylewem straszyl, wiec jak poszlam do pielęgniarki, to juz cala spanikowana bylam. Oczywiscie ta wezwała pogotowie i zawiezli mnie na neurologie. Okazało się ,że mam porazenie obwodowego nerwu twarzy. A że dwa tygodnie temu ugryzl mnie kleszcz (pierwszy raz w życiu!), to przepisami mi konska dawkę antybiotyku, który muszę brać prze, 3 tygodnie:( Mam okropnego doła. Pół twarzy mi się nie rusza, mam problem z jedzeniem i piciem, nie czuje smaku i w ogóle wyglądam jak Quasimodo ;(
-
nick nieaktualnywerni wrote:Dziewczyny skąd kupujecie przewijaki ? By pasowaly na komodę ?
Ja kupiłam ten stacjonarnie w Poznaniu w sklepie dziecięcym, ma standardowy wymiar 50 x 70 cm - https://cebababy.eu/pl/p/Przewijak-twardy-krotki-50x70-Pastel-Collection-Cable-stitch-Bezowy/2300
U nas wchodzi idealnie na nadstawkę na łóżeczko (bo nie mamy osobnej komody, tylko łóżeczko z mini komódką z boku).
Cały czas się zastanawiam, czy kupować też przewijak do łazienki... na siłę wcisnęłabym go na pralkę, tylko nie wiem co wtedy z akcesoriami do przewijania - miałabym je trzymać podwójnie i w sypialni w kąciku Małej i w łazience? Trochę to bez sensuwerni lubi tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Gratulacje AnaKwiat, już myślałam że chce swą qz urodzić za biurkiem:) pięknie wyglądasz!
Limerikowo, no właśnie, w ciągu miesiąca tyle złych zmian? Aż dziwne. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok!
bo wyniki robilam na poczatku maja
dzieki 3cia ciaza, a moja ginka to na koncowki mocno chucha i dmucha troche do przesady
pracuje ma Polnej to ma tam same "ciekawe" przypadki... -
Niebieska Gwiazda wrote:Limerikowo wrote:ja melduje sie po wczor wizycie
musialam troche przetrawic wyniki.nie jest idealnie ale dobrze
To już końcówka,będzie dobrze.
Jaki powinien być puls w ciąży?Mój często jest koło 100 i nikt nie zlecił mi leków.
Mi gin mówił,że norma AFI jest od 5-25 a na koniec ciąży do 23,a przejmować się gdy przekroczy 20.
mi przy 100 i 100 plus to serce jakby wskakuje do gardla, bije tak mocno jakbym sprint na 100m zaliczyla
mamy w domu schody ale teraz jak wchodze to serducho mi lomoce i musze zlapac oddech
dzieki za info ze do 25 afi ok to jestem spokojniejsza, kazdy specjalista inaczej...
ostatnio wody byly za geste w 3/4d obrazie
mi ginka powiedziala ze wielowodzie
ogolnie czuje sie ok
doczlapie do 37a pewnie i tak przenosze😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 14:33
-
Mary, o matko ale przeżycia! Oprócz antybiotyki zrobili jakieś badania? Dali jakieś zalecenia i wytyczne? Pewnie bym sikała że strachu po nogach gdyby mi się takie coś przytrafiło więc ci szczerze współczuję. Mam nadzieję że jesteś dobrze zaopiekowana bo jednak z objawami neurologicznymi to nigdy nie ma zartow. Trzymaj się dzielnie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 14:32
Mary Magdalena lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Agagusia wrote:Mysle ze bedziesz zadowolona, ja jestem:) wykupiłam pakiet 5 wizyt po 30 min, jak cos zostanie to moge wykorzystać wlasnie po porodzie. Jak jestes zainteresowana pakietem to zapytaj w rejestracji przed wizyta. Pani Ania pokazuje tez cwiczenia przydatne do rozciągnięcia ogolnie ‚dolu’ przed porodem. Mam silne postanowienie wykonywać je regularnie.
Ide twarzą poniedzialek na 13, a Ty?
Tez idę w poniedziałek, ale na 10.30. A Ty masz ten pakiet w boramedzie? Bo ja bym chciała wykupić pakiet wizyt domowych po porodzie żeby nie tracić czasu na dojazdy bo do Boramedu mam kawałek.
[/url]