Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi_tur wrote:Ja też po wizycie. Na ktg jakieś małe niewyczuwalne skurcze. Lekarz zdziwiony, że tryskam energią w porównaniu do zeszłego tygodnia😂 szyjka króciutka, główka na granicy wchodu do kanału. Za tydzień na pewno się jeszcze z doktorkiem zobaczę
nie wiem jak na ciebie ale na mnie pogoda zdziałała cuda i odzyskałam energie - właśnie umyłam oknoDomi_tur lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGratuluje wizyt
Ciekawe jak będzie u mnie. Mam wizytę o 17:30, ale wydaje mi sie , że jest też lepiej. Tylko mój synek rano nie chce wejść do przedszkola. Tzn z jednej strony chce A z drugiej nie chce się że mną rozstać. Bo zastanawiał się co chce zrobić. Ech chyba już przezywa, że będzie bratem ;(
-
Niebieska rozumiem rozczarowanie, ale najważniejsze, żebyście Ty i dzieciątko byli bezpieczni i zdrowi. Jeśli tak będzie dla Was lepiej, to trzeba zaufać lekarzowi. Później i tak nie będzie to miało znaczenia.
Domi podobno taki przypływ energii jest przed porodem
Ja proszę o kciuki za wieczorną wizytę! Odebrałam właśnie komplet wyników do porodu i teraz padam na ryjekGbs na szczęście ujemny, tylko ten mocz mnie martwi. Że też musiało się coś na koniec przyplątać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 13:26
Domi_tur, Frida91, kayama, Bobby29, DrzewkoPomarańczowe lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Niebieska u mnie też CC na zimno. Przy skurczach ryzyko że pęknie macica.
Co do ciśnienia to muszę leżeć. Jak siedzę to momentalnie 150/100 przy leżeniu 117/74. Także tego. Dobrze że na końcówce a nie w 2 trymestrze. Tydzień leżenia to dam radę. Trzymam kciuki za popołudniowe wizyty. -
Pierniczkowa wrote:Niebieska u mnie też CC na zimno. Przy skurczach ryzyko że pęknie macica.
Co do ciśnienia to muszę leżeć. Jak siedzę to momentalnie 150/100 przy leżeniu 117/74. Także tego. Dobrze że na końcówce a nie w 2 trymestrze. Tydzień leżenia to dam radę. Trzymam kciuki za popołudniowe wizyty.
U mnie to samo, choć różnica mniejsza... Na siedząco ok 130/85 a na leżąco 105/70. Ale mój lekarz uważa że te 130/85 to już za duzo -
Dziewczyny czy wy jakoś dezynfekujecie zabawki? Ja mam duzo materiałowych i nie mam na nich pomysłu... w środku jakieś brzęczki itp... przecież nie wrzucę tego do pralki ani ręcznie nie umyję
-
Gratuluję wizyt. Niebieska, wiem, że jesteś zawiedziona i wkurzona ale nie darowałabyś sobi gdyby coś się dziecku stało przy porodzie
Dzisiaj rozmawiałam z koleząnką, rodziła w lutym. Ciąża donoszona, wzorowa, wywołana po terminie. Finalnie CC bo dziecko niedotlenione z atakiem drgawek. Dwa tygodnie hospitalizowane, stresu masa i jeszcze ponoć widać zmiany w mózgu. Także lepiej planowane CC niż takie perypetie.
Dobrze, że się reaktywowałam bo dałyście mi do myślenia.
Początkowo planowałam taki zestaw, a teraz się zastanawiam czy nie za mało tych ciuszków no i...nie mam żadnego kaftanika. Myślałam, że kocyk i rożek zrobią robotę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 20:38
Niebieska Gwiazda, Domi_tur, Smerfelinka, Nacha, emi2016, Sylvka, werni lubią tę wiadomość
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny pamiętam, że któraś z Was też planuje nazwać synka Leonard. Będziecie zwracać się do niego Leon? Bo ja dziś mojego męża sprowadziła na ziemie, że Leon to jednak inne imię i wolałabym, żeby tak nie mówił. Nie podoba mi się też Leos, ale ja nie lubię jak ktoś mówi do Antoniego Antoś.. jakoś tak no nie wiem nie pasuje mi to. Ja zwracam się do niego albo Antek albo Antoni choć najczęściej mówię do niego kotek....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 13:55
-
Smerfelinka wrote:Niebieska rozumiem rozczarowanie, ale najważniejsze, żebyście Ty i dzieciątko byli bezpieczni i zdrowi. Jeśli tak będzie dla Was lepiej, to trzeba zaufać lekarzowi. Później i tak nie będzie to miało znaczenia.
Domi podobno taki przypływ energii jest przed porodem
Ja proszę o kciuki za wieczorną wizytę! Odebrałam właśnie komplet wyników do porodu i teraz padam na ryjekGbs na szczęście ujemny, tylko ten mocz mnie martwi. Że też musiało się coś na koniec przyplątać.
Z tym bez znaczenia to się nie zgodzę, każda kolejna cc to dla organizmu duze obciążenia i już bardziej trzeba uważać np z ilością planowanych ciąż itp, ja też jestem po cc, zeby nie bylo, teraz nie mam ost decyzji ale zdaje sobię sprawę że może być ponownie cc z wielu wzgledow. Oczywiscie czasami i maturalny moze sie skomplikowac i czesto cc jest niezbedne, ratuje zycie i chwala Bogu ze obecnie jest mozliwe, ale nie jest tak ze nie ma albo w przyszlosci nie bedzie mialo znaczeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 13:57
Agagusia lubi tę wiadomość
-
Applejoy wrote:Mdw piękne spodenki 😍😍 gdzie je kupiłaś?
W zestawie była czapeczka, spodenki i takie białe body:
Tylko, że kupowałam chyba w marcu i nie wiem czy jeszcze są.
A pozostałe ciuszki to, wstyd się przyznać, kupiłam jeszcze w grudniu :p
Chyba 3 dni po pozytywnym teście ciążowym! To taka polska marka COODO.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 20:39
Domi_tur, emi2016, Agagusia, Applejoy lubią tę wiadomość
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Ja się czuję jakbym nie była w ciąży
naprawdę, nic mi nie przeszkadza, nie dolega, śmigam jak sarenka, wszystko ogarniam, brzuch mi nie ciąży. Zgaga zniknęła, wszystkie bóle też, nie wiem o co chodzi ale jest fajnie 😂😜 jutro wielkie mycie okien, pranie firan bo już wszystko w domu ogarnąłam i zaczynam się nudzić 😁
Agagusia, Applejoy lubią tę wiadomość
-
Mam podobnie, dzisiaj już umyłam kaloryfery, poprasowałam, czyszczę kanapę a o 16.30 idę na trening. Ale przyznaję ta temperatura mi służy
Nawet te stawy odpuściły! Wczoraj wieczorem normalnie zmieściłam stopy w klapki!
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Zazdroszczę tego przypływu sił. Ja niby lepiej się czuję dzięki tej pogodzie, ale jak wyszłam się przespacerować, to jakoś mi ten brzuch ciążył. W ogóle miałam wrażenie jakby dziecko mi sznupało rączkami po szyjce 🤔🤔
Wczoraj miałam ful energii, nawet chałkę upiekłam, najadłam się jej przed spaniem, a potem pół nocy mnie zgaga męczyła. Dzisiaj taki flak ze mnie.MDW lubi tę wiadomość
-
wisieninka_89 wrote:Z tym bez znaczenia to się nie zgodzę, każda kolejna cc to dla organizmu duze obciążenia i już bardziej trzeba uważać np z ilością planowanych ciąż itp, ja też jestem po cc, zeby nie bylo, teraz nie mam ost decyzji ale zdaje sobię sprawę że może być ponownie cc z wielu wzgledow. Oczywiscie czasami i maturalny moze sie skomplikowac i czesto cc jest niezbedne, ratuje zycie i chwala Bogu ze obecnie jest mozliwe, ale nie jest tak ze nie ma albo w przyszlosci nie bedzie mialo znaczenia
Jasne, że tak i ja rozumiem konsekwencje medyczne. Chodziło mi raczej o takie ludzkie rozczarowanie tym, że nie udało się spróbować naturalnie, bo to też jest normalne. I pisząc, że to nie będzie już miało znaczenia, miałam na myśli te emocjewisieninka_89 lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
nick nieaktualny
-
Misi@ wrote:Dziewczyny pamiętam, że któraś z Was też planuje nazwać synka Leonard. Będziecie zwracać się do niego Leon? Bo ja dziś mojego męża sprowadziła na ziemie, że Leon to jednak inne imię i wolałabym, żeby tak nie mówił. Nie podoba mi się też Leos, ale ja nie lubię jak ktoś mówi do Antoniego Antoś.. jakoś tak no nie wiem nie pasuje mi to. Ja zwracam się do niego albo Antek albo Antoni choć najczęściej mówię do niego kotek....
Ja miałam kiedyś kolegę Leonarda i mówiliśmy do niego Nardek.Misi@ lubi tę wiadomość