X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶
Odpowiedz

Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶

Oceń ten wątek:
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    Podejrzewałas że jest coś nie tak?

    Objawy mi ustępowały i to mnie niepokoiło a z drugiej strony tłumaczyłam sobie, że to już taki etap ciąży że może się tak dziać.
    Uspokajałam się myśląc, że każda ciąża jest inna, organizm jest przyzwyczajony i lepiej reaguje na zmiany hormonów.

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • GabaŻaba Przyjaciółka
    Postów: 69 100

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na początku też nie mogłam pić wody. Wchodziła tylko ciepła woda gazowana z sokiem domowej roboty. Teraz juz jest ok więc zafundowałam sobie wodę z koralowcem żeby dostarczać więcej minerałów. Ale mocno muszę się pilnować żeby wypić 1,5-2l

    m3sxs65g9htoyqae.png
  • Słomkowa Znajoma
    Postów: 16 24

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani0nka wrote:
    Najlepiej dla organizmu jak się samemu poroni, a w szpitalu niestety dadzą tabletki a jak nie idzie to łyżeczkowanie. W środę mam szpital i tabletki ale będę chciała je przyjmować jak najdłużej. Nie chce zabiegu

    Ja miałam zabieg łyżeczkowania. Nie miałam żadnych powikłań. Jak pytałam mojej ginekolog czy dobrze zrobiłam , że od razu się zdecydowałam na zabieg powiedziała, że tak, bo przy zbyt długim oczekiwaniu na samodzielne oczyszczenie się macicy też mogą pojawić się zrosty. Mój organizm w ogóle praktycznie nie zareagował na tabletki stąd moja decyzja. Ja nie chciałam czekać. :(

    oar8vfxmex29w4dx.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani0nka wrote:
    Najlepiej dla organizmu jak się samemu poroni, a w szpitalu niestety dadzą tabletki a jak nie idzie to łyżeczkowanie. W środę mam szpital i tabletki ale będę chciała je przyjmować jak najdłużej. Nie chce zabiegu
    Dla organizmu najlepiej jak sam.sie oczyści, ale potrafi to bardzo długo trwać. Ogólnie większość Pan jednak decyduje się na tabletki. U nas zabieg jest w ostateczności, zawsze do skutku podają tabletki, ale na oddziale. U nas nie wypuszczaja z tabletkami do domu. Podaje się cytotec.
    Ja jie pracowałam na izalacji, ani na PC, więc aż tak dokładnie nie wiem. Pracowałam na położnictwie i sali porodowej. U nas ogólnie raczej trafialy panie do terminacji, bo na indukcję poronienia wolały jechać gdzieś gdzie nie trzeba tyle czekać, tylko mieć to z głowy od razu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2022, 14:55

    Karoola lubi tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • Ani0nka Autorytet
    Postów: 4393 4718

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oki dzięki dziewczyny. Ja chce ze 2 dni tabletki, jak pod koniec 2 dnia się nie oczyszcze to zabieg bo muszę wracać do domu

    Aleksander ur.17.10.2019 ❤️
    Nadia ur. 1.06.2023 🩷
    age.png

    Sierpień 22 Ciąża biochemiczna 💔
    25.01.22 Poronienie zatrzymane 6w6d💔Nikodem👼poronienie farmakologiczne
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anionka trzymaj się jakoś, myślami jesteśmy Z Tobą ❤️

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • loveforever1 Autorytet
    Postów: 271 348

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anionka powiem Ci ze myślałam o Tobie. Wszystkie jesteśmy myślałam z Tobą.

    f2w33e3kk71f4boz.png

    Insulinooporność
    PCOS

    💙🧑
  • Felinka94 Autorytet
    Postów: 3646 2636

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anionka podziwiam Cię że dajesz psychicznie radę. Ja chyba bym odpadła gdybym miała tak długo czekać...
    Jak się czujesz fizycznie? Pytam, bo zastanawiam się czy to dla Ciebie bezpieczne tak czekać...

    event.png
    Witaj Mały Cudzie <3
    18.12 ⏸️
    20.12 beta 15,9 mlU/ml
    19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
    Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️

    👩 27 l.
    TSH - ⚠️
    FT3 🆗
    FT4 🆗
    ATPO 🆗
    ATG 🆗

    Glukoza na czczo 🆗
    Po 1h 🆗
    Po 2h 🆗
    INSULINA 3pkt ❌

    FSH 🆗
    LH 🆗
    PROG I faza cyklu 🆗
    PROLAKTYNA 🆗
    AMH 3,80 🆗
    Podejrzenie PCOS
    Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.

    🧒 29 l.
    Diagnozy brak.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymaj się Anionka. Mam nadzieję, że szybko będziesz miała już to za sobą.

    A mnie teściowa chyba niechcący poczęstowała covidem...

  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    salenne wrote:
    Trzymaj się Anionka. Mam nadzieję, że szybko będziesz miała już to za sobą.

    A mnie teściowa chyba niechcący poczęstowała covidem...

    Teraz mało kto covida nie ma (z mojego otoczenia przynajmniej) 🙈 Jak ktoś nie ma to pewnie kwestia czasu, żeby miał 🙈 Obyś łagodnie przeszła ❤

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1870 3869

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja o dziwo się uchowałam bez covida 😉 no albo przeszłam na początku pandemii bezobjawowo. Zresztą, z mojego otoczenia (rodzice, dziadkowie, brat, mąż i jego rodzina) też nikt nie złapał- tfu, tfu, odpukać. Mąż w piątek przyjął dawkę przypominającą (pierwszy był Johnson, teraz Moderna).
    Zdrówka dla wszystkich 😘

    Ani0nka, dużo siły dla Ciebie, oby się ruszyło po tabletkach.

    U mnie dziś już dobrze, po wczorajszym złym samopoczuciu i wymiotach nie ma śladu. Oby tak zostało 💪🏻

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • Maybelle Autorytet
    Postów: 1710 1450

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 22:20

    2019 8tc 💔
    2020 córeczka 💗
    2022 czekamy na synka 💙
    8une43r84puaim9e.png
  • Darinka Ekspertka
    Postów: 215 121

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj coś słabo się czuję, nie mam wogóle energii, nic mi się nie chce, czuje się taka pełna, aż mi niedobrze. Chyba muszę popracować nad dietą. Aktualnie wypoczywam u rodziców, mama napiekła ciast, i chyba obżarstwo nie wychodzi mi na dobre.

    34bw2n0a9897alzf.png
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do dzisiejszego samopoczucia to ja podobnie, rano było spoko. Popołudniu dramat..totalne osłabienie, do tego mdłości wróciły. Zwalam na tą beznadziejną pogodę i wiatr którego już słuchać nie mogę jak gwiżdże po oknach. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie lepszy..

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • Ilonkaa Przyjaciółka
    Postów: 86 138

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja melduję, że objawy dzisiaj wróciły. Miałyście rację ☺️ cały dzień mnie mdli. Mało co zjadłam, bo na nic nie mam ochoty.

    Sylvka podzielam wkurzenie wiatrem, ja też już mam go dosyć. Nie wiedziałam, że ten odgłos może być taki męczący.

    Czarna32, Maybelle, Sylvka, puszek369, Felinka94 lubią tę wiadomość

    ckais65gzcoqvzes.png

    Trzy lata starań. Pierwsza ciąża ❤️
  • Ilonkaa Przyjaciółka
    Postów: 86 138

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do dziewczyn, które swój pierwszy poród mają już za sobą. Gdybyście miały wybór wolalybyscie rodzić naturalnie czy przez cesarkę?

    Pytam, bo moja pani ginekolog jest ordynatorem w szpitalu w którym chciałabym rodzic. Zawsze za wizytę płaciłam 200 zł a teraz cena została podniesiona do 350 zł. Rozmawiałam z koleżanką, ktora też do niej chodzi i rodzi w kwietniu i pytałam jej czy zostaje u tej lekarki czy będzie szukać kogoś innego. Powiedziała mi, że zostaje bo rozmawiała z naszą lekarka i zgodziła się na cesarkę i sama jej ją wykona. Wiem, że to nie takie proste załatwić sobie cesarkę jak nie ma wskazań. Z racji tego, że moja lekarka jest ordynatorem to nikt nie może podważyć jej decyzji. Sama nie wiem co robić..z jednej strony jest tak wczesnie , że nie zastanawiam się jeszcze jak chcę rodzic tylko mam inne powody do zmartwień, ale z drugiej strony nie chce sobie zamykać drogi jak zmienię lekarza gdyby się okazało, że będę chciała cesarkę to już tego nie załatwię..

    ckais65gzcoqvzes.png

    Trzy lata starań. Pierwsza ciąża ❤️
  • PaniHa Autorytet
    Postów: 360 587

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodziłam naturalnie i drugi poród chociaz wiem co mnie czeka też wybiorę naturalny jeżeli tylko będę mogła. Na razie o tym nie myśle...

    Ilonkaa lubi tę wiadomość

    Córeczka A. 08.2019❤️🌼❤️🌼❤️🌼
    Czekamy na Alusia 💙💙
    f2w3gox1omm0fmw9.png
  • Darinka Ekspertka
    Postów: 215 121

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam cesarkę. Córka była owinięta podwójnie, ciasno pępowiną. Tętno zaczęło spadać po około 3 godzinach od odejścia wód. Dwie doby od cesarki to był dla mnie dramat, wszystko przebiegło pomyślnie, nie było komplikacji, ale ból był dla mnie ogromny. Myślałam, że jestem odporna, ale byłam w błędzie. Jestem słabiutka. Płakałam bardzo z bólu w szpitalu. Jak wyszłam było coraz lepiej i ogólnie szybko doszłam do siebie. Ale te dwie pierwsze doby to był dramat. Pewnie hormony swoje robiły.
    Ja staram się o porodzie narazie nie myśleć, bo powoduje to we mnie paniczny strach. Bardzo boję się cesarki, ale jeszcze bardziej boję się naturalnego porodu. W pierwszej ciąży tak tego nie przeżywałam. Teraz nie mogę nawet o tym myśleć.

    Ilonkaa lubi tę wiadomość

    34bw2n0a9897alzf.png
  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilonkaa wrote:
    Mam pytanie do dziewczyn, które swój pierwszy poród mają już za sobą. Gdybyście miały wybór wolalybyscie rodzić naturalnie czy przez cesarkę?

    Pytam, bo moja pani ginekolog jest ordynatorem w szpitalu w którym chciałabym rodzic. Zawsze za wizytę płaciłam 200 zł a teraz cena została podniesiona do 350 zł. Rozmawiałam z koleżanką, ktora też do niej chodzi i rodzi w kwietniu i pytałam jej czy zostaje u tej lekarki czy będzie szukać kogoś innego. Powiedziała mi, że zostaje bo rozmawiała z naszą lekarka i zgodziła się na cesarkę i sama jej ją wykona. Wiem, że to nie takie proste załatwić sobie cesarkę jak nie ma wskazań. Z racji tego, że moja lekarka jest ordynatorem to nikt nie może podważyć jej decyzji. Sama nie wiem co robić..z jednej strony jest tak wczesnie , że nie zastanawiam się jeszcze jak chcę rodzic tylko mam inne powody do zmartwień, ale z drugiej strony nie chce sobie zamykać drogi jak zmienię lekarza gdyby się okazało, że będę chciała cesarkę to już tego nie załatwię..
    Naturalnie. Miałam dwa porody SN - jeden indukowany na epiduralu, drugi zupełnie naturalny, bez znieczuleń i ten drugi był cudowny ❤ Po tym drugim doszłam do siebie praktycznie w momencie wypchnięcia dziecka, 15 godzin później kupowałam pizzę w pizzerni w drodze ze szpitala :P CC to jednak grubsza sprawa. Po indukcji potrzebowałam doby na ogarnięcie się, bo długo miałam epidural, kroplówkę, kleszcze, manualne usuwanie łożyska i byłam obolała, ale to i tak nic w porównaniu do CC. No i po pierwszym czułam się psychicznie wymęczona, po drugim endorfiny działały, bolało, ale wspomnienia piękne ❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2022, 21:25

    Ilonkaa lubi tę wiadomość

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • Maybelle Autorytet
    Postów: 1710 1450

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 22:20

    Ilonkaa lubi tę wiadomość

    2019 8tc 💔
    2020 córeczka 💗
    2022 czekamy na synka 💙
    8une43r84puaim9e.png
‹‹ 199 200 201 202 203 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ