WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶
Odpowiedz

Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶

Oceń ten wątek:
  • Malina330 Ekspertka
    Postów: 127 115

    Wysłany: 16 lutego 2022, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AM1606 wrote:
    Dziękuję kochana 🥰🥰🥰 4 tygodnie to długo 🙂
    To wyobraź sobie, że ja ostatnio miałam prenatalne 2.02 a wizytę 7.02 i mój lekarz stwierdził, że jeszcze tydzień nawet nie minął to dzisiaj na wizycie beż USG I zobaczę maluszka dopiero 7.03 na kolejnej wizycie...to nawet ponad 4 tygodnie! 😅 Ale tak jak piszę, mnie to jakoś nie stresuje tylko bardziej niecierpliwi. To takie szczęście, że podejrzewam, większość z nas jakby mogła to by dziennie oglądała jak tam fikają w brzuchach nasze pociechy zanim zaczniemy to porządnie odczuwać. Zrób tak jak uważasz za słuszne byle się nie martwić 😉

    AM1606 lubi tę wiadomość

    0d1ys65ga8jc6hgm.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 16 lutego 2022, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasik wrote:
    Ekstra! My jesteśmy w trakcie, dzisiaj czwarty dzień bez pampersa w dzień. Na noc zakładasz? Ja tak🙉 a co ze spacerami dłuższymi? Ja nie wiem co robic, zakładać czy nie..
    Na noc na razie tak. Na spacer dłuższy też, bojednak zimno, ale mam nadzieje, xe niedługo się uda

    Kasik lubi tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • AM1606 Przyjaciółka
    Postów: 112 75

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina330 wrote:
    To wyobraź sobie, że ja ostatnio miałam prenatalne 2.02 a wizytę 7.02 i mój lekarz stwierdził, że jeszcze tydzień nawet nie minął to dzisiaj na wizycie beż USG I zobaczę maluszka dopiero 7.03 na kolejnej wizycie...to nawet ponad 4 tygodnie! 😅 Ale tak jak piszę, mnie to jakoś nie stresuje tylko bardziej niecierpliwi. To takie szczęście, że podejrzewam, większość z nas jakby mogła to by dziennie oglądała jak tam fikają w brzuchach nasze pociechy zanim zaczniemy to porządnie odczuwać. Zrób tak jak uważasz za słuszne byle się nie martwić 😉

    O matkooo... Tyle czasu? 😲 Masz rację, że mogłybysmy robić USG co 2 dni 🤪 Moja euforia po wizycie trwa do max.5 dni, a potem znów coś, czy na pewno wszystko dobrze, czy rośnie, czy się rozwija...
    Ale postaram się uspokoić, wiedząc, że też się niecierpliwicie...
    Poza tym dzisiaj mi się śniły duże czerwone pomidory na krzaku na ogrodzie mojej mamy, a to według sennika oznacza macierzyństwo 🤪🤪🤪
    I przestanę Wam tu uprawiać czarnowidztwo na forum 🤪🤪🥰🥰

    Dziękuję 🥰

    Malina330 lubi tę wiadomość

    c55fikgnknyzdjqy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AM1606 wrote:
    O matkooo... Tyle czasu? 😲 Masz rację, że mogłybysmy robić USG co 2 dni 🤪 Moja euforia po wizycie trwa do max.5 dni, a potem znów coś, czy na pewno wszystko dobrze, czy rośnie, czy się rozwija...
    Ale postaram się uspokoić, wiedząc, że też się niecierpliwicie...
    Poza tym dzisiaj mi się śniły duże czerwone pomidory na krzaku na ogrodzie mojej mamy, a to według sennika oznacza macierzyństwo 🤪🤪🤪
    I przestanę Wam tu uprawiać czarnowidztwo na forum 🤪🤪🥰🥰

    Dziękuję 🥰
    Pisz zawsze jak potrzebujesz! Nawet jak masz uprawiać czarnowidztwo. Po to jesteśmy żeby się wspierać. Że tak powiem "w kupie raźniej" 😂

    AM1606 lubi tę wiadomość

  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina330 wrote:


    Dziewczyny Puszek albo DeLaCruz wiecie może czy badanie przeciwciał po COVID to są te same co po szczepieniu? W październiku miałam dość wysoki poziom, a przed 3cią dawką chciałabym sprawdzić, czy to co miałam początkiem stycznia było przeziębieniem czy covidem i czy nie muszę dłużej odczekać do dawki przypominającej żeby mnie nie pozamiatało...?

    Typowo po szczepieniu pojawiają się przeciwciała przeciwko białku S. Ale moim zdaniem takie badanie nic nie wniesie. Nie każde laboratorium to oznacza, nie wiadomo czy nie miałaś kontaktu z wirusem w innym czasie, mogłaś też nie wytworzyć przeciwciał po przechorowaniu itd. Za dużo możliwości interpretacji, to nie jest takie zero jedynkowe.

    Malina330 lubi tę wiadomość

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • Czarna32 Autorytet
    Postów: 347 261

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AM1606 wrote:
    A ja mam pytanie jak wytrzymujecie od wizyty do wizyty? Ja do tej pory miałam co 2 tygodnie, a i tak zdarzało się, że nie wytrzymywałam i pojawiałam się po tygodniu, bo plamienie czy coś - teraz lekarz wyznaczył mi wizytę po 3 tygodniach - przyjmuje co piątek - został mi tydzień do przyszłego piątku, a ja zastanawiam się czy nie jechać pojutrze 🙁 Nic się nie dzieje (odpukać) - wszystko dobrze, od 4 tygodni żadnych plamień, mdłości od rana do wieczora, no ale strach ogromny - bo równo jutro minie rok, kiedy było poronienie 🙁 A od 12.02.2021 wiedzieliśmy, że serce już nie biję... Siedzę sama w domu od poniedziałku, bo mąż ma popołudniówki, więc nie ma go od 12 do 23 🙁 Raz chce jechać, a raz chcę czekać, bo mi głupio, że tak panikuję i co sobie pomyśli o mnie 🙁🙁
    Chociaż mówił, że zawsze możemy sprawdzić i zrobić uspokajające USG, no ale... Przecież miliony kobiet mają tak co 3,4 tygodnie wizyty i nie wariują chyba jak ja 🙁 Wiem, że niektóre z Was też są po przejściach i stratach - jak się ogarnąć? 🥴
    Mam detektor tętna i on mnie bardzo uspokaja.
    Dodatkowo staram się myśleć tylko pozytywnie i to również mi pomaga.
    Wizyty co 4 tyg (czasem wypadnie częściej)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2022, 21:21

    AM1606 lubi tę wiadomość

    Dawid i Kamil💙💙

    w57v9n73bfal0428.png
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AM1606 wrote:
    A ja mam pytanie jak wytrzymujecie od wizyty do wizyty? Ja do tej pory miałam co 2 tygodnie, a i tak zdarzało się, że nie wytrzymywałam i pojawiałam się po tygodniu, bo plamienie czy coś - teraz lekarz wyznaczył mi wizytę po 3 tygodniach - przyjmuje co piątek - został mi tydzień do przyszłego piątku, a ja zastanawiam się czy nie jechać pojutrze 🙁 Nic się nie dzieje (odpukać) - wszystko dobrze, od 4 tygodni żadnych plamień, mdłości od rana do wieczora, no ale strach ogromny - bo równo jutro minie rok, kiedy było poronienie 🙁 A od 12.02.2021 wiedzieliśmy, że serce już nie biję... Siedzę sama w domu od poniedziałku, bo mąż ma popołudniówki, więc nie ma go od 12 do 23 🙁 Raz chce jechać, a raz chcę czekać, bo mi głupio, że tak panikuję i co sobie pomyśli o mnie 🙁🙁
    Chociaż mówił, że zawsze możemy sprawdzić i zrobić uspokajające USG, no ale... Przecież miliony kobiet mają tak co 3,4 tygodnie wizyty i nie wariują chyba jak ja 🙁 Wiem, że niektóre z Was też są po przejściach i stratach - jak się ogarnąć? 🥴

    Ja mam na odwrót. Każda wizyta mnie stresuje i im mniej tym lepiej. Po prostu na codzień nie myślę, że może być coś nie tak, a jak mnie coś już najdzie to odsuwam i wolę się dowiedzieć jak najpóźniej. Wiadomo, że na tym etapie. Po 20-30tyg inaczej, bo można coś zrobić.

    AM1606 lubi tę wiadomość

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • Anuszka28 Autorytet
    Postów: 503 1007

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krew oddana na badania, więc teraz zostaje mi czekać.
    Dla mnie każda wizyta to taki stres, który robi ze mnie strasznego potwora.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2022, 21:28

    😇02.02.2015💔
    😇 08.07.2015💔
    🧑 31.10.2016 ❤
    👱‍♀️ 30.05.2018 ❤
    👱‍♀️ 09.08.2022 -27.06.2023😇💔💔
    🩵 czekamy na Ciebie 🩵2024r.



    preg.png
  • Maybelle Autorytet
    Postów: 1710 1450

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 22:40

    AM1606 lubi tę wiadomość

    2019 8tc 💔
    2020 córeczka 💗
    2022 czekamy na synka 💙
    8une43r84puaim9e.png
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wizyty też mam co 4tyg (tak chyba jest wg standardów), a dla mnie to i tak za często. Teraz ostatni raz byłam na prenatalnych 31.01, przez covid wypadła mi wizyta, a następną mam dopiero 1.03.

    AM1606 lubi tę wiadomość

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • Czarna32 Autorytet
    Postów: 347 261

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale nakupowalam ubranek dla dziewczynki...typowo slodkie dziewczęce 😍
    Metki zostaja...jak coś mojej malej między nogami urośnie do wizyty to cóż odsprzedam.
    Ale i tak się cieszę że mogłam chociaż chwilę wybierać te slodkie różowe myszki miki😁

    Maybelle, loveforever1, salenne, bridagues, puszek369, Malina330, GabaŻaba, kasha86 lubią tę wiadomość

    Dawid i Kamil💙💙

    w57v9n73bfal0428.png
  • Czarna32 Autorytet
    Postów: 347 261

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    loveforever1 wrote:
    A ja się dziewczyny muszę wygadac. Pracuje jeszcze ostatnie 3 dni i idę na zwolnienie. Złapało mnie zapalenie krtani. Żadnej gorączki kaszlu itd nie mam. W pracy mam ciepło. Jestem sama na lokalu. Firma będzie działać tylko do soboty tzn ja tylko do soboty i właściciel powoli zwija meble, papiery i zamyka. Na ten moment nie jest w stanie mnie zastąpić a ja też chcę wszystkie sprawy załatwić z klientami do konca. Pracuje w pożyczkach. Na ten moment mam 1 osoba w ciągu dnia maksymalnie więc siedzę podczytuje Was przeglądam poduszki, wózki które polecaliście i dzwoni Pani Mamusia i sie drze na mnie ze powinnam leżeć w lozku że mi na dziecku nie zależy i jak się coś mu stanie to będzie moja wina i jeszcze wiele innych słów. Wybiła mnie z równowagi. Popłakałam się przez nią. Co to za różnica czy siedzę w domu czy w pracy. I tu i tu nic nie robię tylko siedzę. Sorry musiałam się wygadać 😪
    Z daleka..od teściów.
    Młodzi jezeli tylko moga chociażby w kawalerce powinni mieszkać sami.
    My tydzień temu powiedzieliśmy teściom o ciąży ( ja to bym chciała najlepiej w czerwcu albo ze szpitala)i brat mojego m zapytał przy stole o imię czy juz wstępnie jakies mamy a ta wiedźma wtrąciła podniesionym że gdzie juz imie jak sie może wszystko jeszcze stac!
    5 miesiąc...a ona gada jakbym miala zaraz poronic co zresztą by ją chyba ucieszyło.
    I standardowa gadka ze wszystkie dzieci grube i nam opowiada bo ona zawsze cala wieś obgaduje kto gruby jak ja ludzi i tak nie znam.
    Z DALEKA OD TAKICH JAK TWOJA CZY MOJA I TYLKO JAK MUSISZ mieć z nią kontakt to wtedy.

    Dawid i Kamil💙💙

    w57v9n73bfal0428.png
  • AM1606 Przyjaciółka
    Postów: 112 75

    Wysłany: 16 lutego 2022, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam kochane za słowa zrozumienia i wsparcia 🥰 Jak Wy wszystkie macie wizyty w takich odstępach czasu i dajecie radę (a niektórym nawet za często 🤪) to ja nie będę wariować i poczekam... I tak mam często, bo co 2 tygodnie, teraz 3... pewnie dlatego jestem taką panikarą, bo jeszcze nie mamy dzieci.. Musi być dobrze 😊😊😊

    Sylvka, Malina330 lubią tę wiadomość

    c55fikgnknyzdjqy.png
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 16 lutego 2022, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwsze wizyty miałam co dwa tygodnie, a teraz co miesiąc. Tylko detektor ratuje mi życie, gdyby nie to pewnie też siedziałbym jak na szpilkach.
    Najgorsza była pierwsza ciąża po stratach, ciągłe czarnowidztwo i strach żeby komukolwiek cokolwiek wspomnieć o ciąży. W głowie miałam wielkie nadzieje, to był najbardziej zaawansowany etap ze wszystkich straconych ciąż, ale ta niepewność została na bardzo długo.
    Teraz było podobnie kiedy minął tydzień poronienia w moim sercu była wielka nadzieją, że teraz się uda i póki co trwa..

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • AM1606 Przyjaciółka
    Postów: 112 75

    Wysłany: 16 lutego 2022, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka wrote:
    Ja pierwsze wizyty miałam co dwa tygodnie, a teraz co miesiąc. Tylko detektor ratuje mi życie, gdyby nie to pewnie też siedziałbym jak na szpilkach.
    Najgorsza była pierwsza ciąża po stratach, ciągłe czarnowidztwo i strach żeby komukolwiek cokolwiek wspomnieć o ciąży. W głowie miałam wielkie nadzieje, to był najbardziej zaawansowany etap ze wszystkich straconych ciąż, ale ta niepewność została na bardzo długo.
    Teraz było podobnie kiedy minął tydzień poronienia w moim sercu była wielka nadzieją, że teraz się uda i póki co trwa..

    Kochana, Ty masz więcej strat za sobą, bo ja tylko jedną, a będąc na Twoim miejscu, chyba bym już zwariowała, snując czarne mysli. Mam tak samo - minął tydzień poronienia, prenatalne za mną, lecz właśnie jutro jest ten dzień, kiedy rok temu to wszystko się działo 🙁 Ehhh... Muszę się postarać myśleć pozytywnie - że wszystko się skończy dobrze w sierpniu 😊
    Trzymam za nas wszystkie kciuki 🥰

    Sylvka lubi tę wiadomość

    c55fikgnknyzdjqy.png
  • GabaŻaba Przyjaciółka
    Postów: 69 100

    Wysłany: 17 lutego 2022, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna32 wrote:
    Ale nakupowalam ubranek dla dziewczynki...typowo slodkie dziewczęce 😍
    Metki zostaja...jak coś mojej malej między nogami urośnie do wizyty to cóż odsprzedam.
    Ale i tak się cieszę że mogłam chociaż chwilę wybierać te slodkie różowe myszki miki😁
    Ja odważyłam się tylko na malusie skarpetki. Nadal boję się zapeszyć 🙈
    Ale oglądanie tego wszystkiego w sklepach .... No bomba 😁

    m3sxs65g9htoyqae.png
  • Karo_lalala Przyjaciółka
    Postów: 91 112

    Wysłany: 17 lutego 2022, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam w Poradni Patologii Ciąży na rozpatrzenie skierowania na amniopunkcję.
    Teraz każda wizyta u ginekologa wiąże się u mnie z tak ogromnym stresem...
    Brzuch wykręca mi na dziesiątą stronę, strasznie mi niedobrze... Okropnie się czuję.

    thgfkw7icaham55v.png
  • Agata.90 Przyjaciółka
    Postów: 83 49

    Wysłany: 17 lutego 2022, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak ubrać noworodka w sierpniu w upal na wyjście ze szpitala? Mój syn z marca więc trzeba było na cebulkę a tutaj taki np 4 dniowy bobas w upal?Wogole nie mogę sobie wyobrazić tego.Jak ubierać w takim ciepłym okresie takiego noworodka?Body,pajace,spodenki??Macie doświadczenie z letnimi noworodkami?😀

    3jgx6vgcmb2exnhl.png
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 17 lutego 2022, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_lalala wrote:
    Ja czekam w Poradni Patologii Ciąży na rozpatrzenie skierowania na amniopunkcję.
    Teraz każda wizyta u ginekologa wiąże się u mnie z tak ogromnym stresem...
    Brzuch wykręca mi na dziesiątą stronę, strasznie mi niedobrze... Okropnie się czuję.

    Dzisiaj będziesz miała amnio czy dopiero wyznaczą termin? Trzymam kciuki ❤️

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 17 lutego 2022, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata.90 wrote:
    Dziewczyny jak ubrać noworodka w sierpniu w upal na wyjście ze szpitala? Mój syn z marca więc trzeba było na cebulkę a tutaj taki np 4 dniowy bobas w upal?Wogole nie mogę sobie wyobrazić tego.Jak ubierać w takim ciepłym okresie takiego noworodka?Body,pajace,spodenki??Macie doświadczenie z letnimi noworodkami?😀

    Zależy jaka będzie pogoda. Może być różnie, jak to w sierpniu. Ja mam córkę z czerwca i wychodziła w samym body i skarpetkach, ale wtedy były upały.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2022, 09:42

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
‹‹ 268 269 270 271 272 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ