X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶
Odpowiedz

Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶

Oceń ten wątek:
  • bridagues Ekspertka
    Postów: 247 266

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    puszek369 wrote:
    Rozumiem o co chodzi. Ja pracuje w III ref, więc mamy dużo cc, trudnych cc-zespoły hellp, stany przedrzucawkowe, ostatnio w trakcie ataku epilepsji, małe wczesniaki, stany po kilku cc, łożyska wrosniete, przodujące.
    Mam pytanie odnośnie zespołu hellp- u mnie pierwsza ciąża właśnie zakończyła się przedwcześnie cc na zimno z tego powodu. Masz może wiedzę, albo z doświadczenia z pracy w szpitalu - jak często kolejne ciąże również są powikłane tym schorzeniem?
    Wiem, że prewencyjnie w tej chwili podaje się tylko kwas acetylosalicylowy (który biorę od pozytywnego testu w dawce 150 mg). Dużo we mnie było wątpliwości, czy starać się z mężem o kolejną ciążę, ale jak widać ostatecznie zdecydowaliśmy się, mimo ryzyka. Czekam na skierowanie do poradni nadciśnienia tętniczego, ciąża ma być prowadzona również pod okiem hipertensjologa. Ciśnienia w tej chwili ok, ale co będzie dalej.. 🤷🏻‍♀️
    .

    a8dougpjxqfb3pp2.png
    ukdy3e5eue419gpf.png
  • bridagues Ekspertka
    Postów: 247 266

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vesper wrote:
    A sprawdzałyście płcie w kalendarzu chińskim??
    U mnie w pierwszej ciąży wyszedł w chińskim chłopak i był chłopak 😊. Teraz wychodzi dziewczynka.
    Ale wiadomo, szansa 50/50 😅.

    Jeśli chodzi o imiona to dla kolejnego synka Remigiusz, Kornel albo Eliasz, a dla córki: Malwina, Gaja lub Mela ❤️

    a8dougpjxqfb3pp2.png
    ukdy3e5eue419gpf.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anilorak92 wrote:
    Witam wszystkich :) jestem tu nowa. Pisze bo nie do końca mam się komu wygadać a może rozmowa trochę mi pomoże . Zacznę od tego że jeszcze niedawno chciałam kolejnego dziecka . Mam w domu 10 latke i rocznego synka .Chcieliśmy by synek miał jeszcze rodzeństwo. Byłam w 11 TC. Czułam się świetnie . Do czasu jak przyszło krwawienie . Nie zdążyłam zadzwonić po karetkę a już straciłam dziecko i dostałam krwotoku . Zabrali mnie , łyżeczkowanie i ... Nic nie możemy zrobić . To była moja pierwsza strata i bardzo to przeżyłam . Ciągle miałam ten obraz przed oczami .
    Nigdy nie używałam antykoncepcji a mimo to w ciąży byłam tyle razy ile planowałam . Tym razem tak się przestraszyłam że poprosiłam męża by używał prezerwatyw . I nie wiem czy to jest mi pisane prezerwatywa pękła i to 3 tyg po zabiegu . Potrzebowałam czułości . I ta czułość rośnie teraz we mnie . A ja ... Ja się. Cholernie boje . Strach mnie paraliżuje . Teraz już boje się wszystkiego . Że nie dam rady , że znowu się to stanie, że ten cholerny covid a tyle piszą o ciężarnych które ciężko to znoszą. Chyba zbzikowałam.Ciagle płacze , kłócę się z mężem i winie go za wszystko ... Nie radzę sobie z emocjami . Tak bardzo bym chciała mocz znowu się cieszyć , planować, kupować, wybierać imię. Póki co mnie to przerasta .
    Pomyśl o psychologu. Niestety statystyycznie niepowodzenia się zdarzają na różnych etapach. Różnie kobiety przechodzą straty. Psycholog i terapia przydadzą sie

    megson91, Mommy2 lubią tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bridagues wrote:
    Mam pytanie odnośnie zespołu hellp- u mnie pierwsza ciąża właśnie zakończyła się przedwcześnie cc na zimno z tego powodu. Masz może wiedzę, albo z doświadczenia z pracy w szpitalu - jak często kolejne ciąże również są powikłane tym schorzeniem?
    Wiem, że prewencyjnie w tej chwili podaje się tylko kwas acetylosalicylowy (który biorę od pozytywnego testu w dawce 150 mg). Dużo we mnie było wątpliwości, czy starać się z mężem o kolejną ciążę, ale jak widać ostatecznie zdecydowaliśmy się, mimo ryzyka. Czekam na skierowanie do poradni nadciśnienia tętniczego, ciąża ma być prowadzona również pod okiem hipertensjologa. Ciśnienia w tej chwili ok, ale co będzie dalej.. 🤷🏻‍♀️
    .
    W którym tygodniu wyszedł Zespół? Przed rozwiązaniem? Musisz być pod dobra opieka. Kontrola białka w moczu, ciśnienia, aspatow, alatow, morfologie, płytki . Nic innego nie pozostaje. Trzymam kciuki, aby było dobrze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2022, 12:55

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maybelle wrote:
    Dla dziewczynki mamy wybrane, a dla chlopca byłby problem 😅
    Na pewno będziemy szukać międzynarodowego imienia, bo nie mieszkamy w Polsce. Chcę, żeby imię było takie samo po polsku i angielsku w wymowie i piśmie, żeby dziecko miało łatwiej w życiu 😉

    Wiem o co chodzi bo sama mieszkam w UK. Pierwszego syna urodziłam w Polsce i imię Tymoteusz dla Anglików to łamacz języka. Nawet mojego młodszego nazywają Łiktor zamiast Wiktor, gdzie mnie się wydaję, ze domyślić się można 😆 teraz będę musiała wybierać imiona razy dwa i się tak zastanawiam bo dla chłopaka limit wyczerpany i nic mi się nie podoba, dla dziewczynki mam kilka opcji, ale za to mężowi się nie podobają🤭

  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Możesz też robiąc pappe zrobićPlGF łożyskowy ludzki czynnik wzrostu. Pomocniczy test w diagnostyce stanu przedrzucawkowego u kobiet w ciąży. Dobry gin do zleci i wrzuci w progran i wyliczy ryzyko preeklampsji

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • bridagues Ekspertka
    Postów: 247 266

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    puszek369 wrote:
    W którym tygodniu wyszedł Zespół? Przed rozwiązaniem? Musisz być pod dobra opieka. Kontrola białka w moczu, ciśnienia, aspatow, alatow. Nic innego nie pozostaje. Trzymam kciuki, aby było dobrze
    W 35 tyg trafiłam do szpitala, gdzie byłam tydzień, nie zrobiono żadnych głębszych badań, a opuchliznę tłumaczyli tym, że jest lato, a ja przecież jestem w ciąży 🤷🏻‍♀️. Na ciśnienie najpierw dostawałam relanium… później włączyli dopegyt. Ale gdy ciśnienia nadal nie chciały spadać to przekazali mnie do innego szpitala, tam tego samego dnia cc pod narkozą w 36+0. Z badań hemozila, mało płytek, białkomocz. Synek taki wcześniak nie wcześniak, z hipotrofią w wypisie, ale na szczęście nie miał żadnych powikłań.
    puszek369 wrote:
    Możesz też robiąc pappe zrobićPlGF łożyskowy ludzki czynnik wzrostu. Pomocniczy test w diagnostyce stanu przedrzucawkowego u kobiet w ciąży. Dobry gin do zleci i wrzuci w progran i wyliczy ryzyko preeklampsji
    W pierwszej ciąży nie robiłam pappa. Teraz zapisałam się już na genetyczne I trymestru do lekarza z certyfikatem fmf, także to też będę mieć pod kontrolą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2022, 13:03

    a8dougpjxqfb3pp2.png
    ukdy3e5eue419gpf.png
  • Flame1991 Przyjaciółka
    Postów: 67 82

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maybelle wrote:
    Mi w kalendarzu chińskim poprzednim razem wychodził chłopak, a była dziewczynka, więc to się kompletnie nie sprawdza 😄
    Mi wychodziła dziewczynka a był chłopczyk teraz z kolei wychodzi chłopak może znowu będzie odwrotnie 🙈

    w57v3e3k64mged5l.pngqb3c3e5eyb73pyvn.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bridagues wrote:
    W pierwszej ciąży nie robiłam pappa. Teraz zapisałam się już na genetyczne I trymestru do lekarza z certyfikatem fmf, także to też będę mieć pod kontrolą.
    No to koniecznie kontroluj. I spytaj o ten PIGF bo to już takie naprawdę fajne badanie przy okazji pappy. Jejku to faktycznie słabo w tym pierwszym szpitalu.najwazjiejsze, że synek zdrowy i wysłać z tego. Ja pracuje w szpitalu klinicznym i u nas dmuchają na zimne, badań robią dużo aby wykluczyć różne rzeczy.

    Andzia35 lubi tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonna wrote:
    No to swietnie, potwierdzilas to co czytalam. Czytalam tez w standardzie opieki okoloporodowej, ze o tym czy mozna jesc decyduje osoba prowadzaca porod, czyli najczęściej polozna. Wiesz ja tak pytam, bo rodzilam 4 dni i 4 noce 🤣 Ciezko nie byc glodnym. Wlasnie jak pisalas o tym, ze przebyte CC nie jest przeciwwskazaniem do ZZO to sobie pomyslalam, ze tez sie naczytalas o tym wszystkim jak sie przygotowywalas do VBAC, ale widze, ze to po prostu Twoj zawod ;-) No ja jeszcze musze przemyśleć swoj porod, jak to zrobic, zeby bylo troche lepiej 😅

    Ja Ciebie doskonale rozumiem, bo przy pierwszym porodzie, który się ciągnął ponad dobę, też nic nie jadłam, aż wymiotowałam z tego wszystkiego. Z córką na szczęście mogłam przegryzać czekoladę, cukierki, sama położna mi mówiła, zeby coś zjeść. Także niebo a ziemia.

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • Flame1991 Przyjaciółka
    Postów: 67 82

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xyzyykowa wrote:
    Wg kalendarza chińskiego powinnam urodzić dwie dziewczynki, a mam dwóch synów 🤭 teraz znowu wychodzi ze dziewczynka, ale trzymam kciuki, ze bliźniaki nie okażą się chłopcami, bo jak ja ogarnę 5 chłopów w domu 😣 osobiście czuję, ze to będzie parka, ale to się okaże za jakiś czas 😜
    Znajoma ma dwie córeczek i na koniec bliźniaki tez córki 🙈bardzo chciała chłopaka. Tobie życzę przynajmniej jednej dziewczynki :)

    w57v3e3k64mged5l.pngqb3c3e5eyb73pyvn.png
  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei ukończyłam uniwersytet medyczny, a ze względu na zbyt dużą odpowiedzialność za drugiego człowieka ostatecznie przebranżowiłam się, skończyłam podyplomówkę z programowania urządzeń mobilnych i pracuje w branży IT 🙈
    Okazało się, że mam za miękkie cztery litery i psychicznie nie dałabym sobie rady.
    Także Dziewczyny, chylę czoła! Robicie kawał dobrej, mega odpowiedzialnej roboty! 💜

    Jeżeli chodzi o test Nifty/sanco/harmony itp, to musze jeszcze przestudiować wszystkie za i przeciw, który z nich wybrać.
    Będziemy się decydować na pewno, bo przed tą ciążą mieliśmy dwie ciąże biochemiczne, a to też pewnie wpłynie na ryzyko, bo wtedy na wczesnym etapie już coś poszło nie tak.

    Jeżeli chodzi o kalendarz chiński, to w tamtej ciąży wyszła nam dziewczynka i urodziła się Florcia, a teraz wychodzi chłopak, a ja nie mam żadnych przeczuć co do płci 😊

    Co do imion, to dla dziewczynki podoba nam się Felicja i Liliana, a dla chłopczyka Franciszek i Feliks 💜

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • Olliiii Autorytet
    Postów: 1335 983

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, witam się z Wami nieśmiało :) to moja 5-ta ciąża, dziecko mam jedno, synka. Datę porodu podam 10.01 po wizycie, bo ostatnio gin nie mogła coś za bardzo pomierzyć malucha 🙈 ale teraz jest mniej więcej 7+0, a poród praaawdopodobnie 19/20 sierpnia 🙂
    Przy okazji spytam, czy macie jakieś sposoby na mdłości? I to takie konkretne, które trwaja 24h na dobę. Jestem już psychicznie wykończona, nic nie jem. Przez ostatni tydzień/dwa schudłam 4kg ☹️ nie pomagają migdały, cola, gumy na mdłości, krople na mdłości, zjedzenie czegoś przed wstaniem z łóżka, no po prostu nic..

    bridagues, Maybelle, salenne, Malina330, Mommy2 lubią tę wiadomość

    12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
    06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
    18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
    30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻

    07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤

    🔸️Mthfr C677T hetero
    🔸️Mthfr A12986 hetero
    🔸️Pai-1 4G homo

    3jgx43r8z5x07y20.png
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    puszek369 wrote:
    Rozumiem o co chodzi. Ja pracuje w III ref, więc mamy dużo cc, trudnych cc-zespoły hellp, stany przedrzucawkowe, ostatnio w trakcie ataku epilepsji, małe wczesniaki, stany po kilku cc, łożyska wrosniete, przodujące. U nas jest 2 anestezjologow. Do cc, który nie może nic innego zrobić oraz ten do znieczulen, Wiadomo on idzie kwalifikować na PC do cc, na ginekologię jak coś się dzieje na oddziale to konsultuje. U nas jest oddzial.covidowy dla ciężarnych, więc często musi tam iść. Część położnych ma kurs anestezjologiczny, w tym ja, żeby większą ilość pan mogła mieć znieczulenie, ale wiadomo, anestezjolog musi zrobić to znieczulenie, potem ma pół godziny przerwy, na obserwacje i druga musi czekać. Jak ja prowadzę znieczulenie i porod to mam 2 razy więcej roboty i nie mogę nic więcej robić, jestem wyłączona, gdyby coś się działo na innej sali. Czasem znieczulenia nie dostanie pacjent, bo tętno brzydkie, bo mało płytek, bo anestezjolog zajęty, a ten od cc nie może go zrobic i niestety potrafią się obrazić panie ;( a przecież nie da się czasem. Szybkich cc nikt nie lubi, czasem U nas wyjdzie cc na drugi stół i wtedy ten od znieczuleń musi iść do cc.

    U nas II stopień, więc nie mamy tyle trudnych przypadków. Za to jest dużo urazów. I 3 dyżurnych (1 na intensywnej terapii, 2 od znieczuleń, 3 na covid). Czyli jak mam dyżur na znieczuleniu to muszę ogarnąć i cc i urazy, wszystkie przypadki chirurgiczne, sedacje po całym szpitalu plus wkłucia centralne, też na oddziałach covid owych. Także siłą rzeczy często nie ma kiedy znieczulić porodu. Zdarza się, ze mam pacjenta na bloku i wypada pilne cc i wtedy oczywiście muszę lecieć, ale nie mogę odejść do znieczulenia porodu, bo stanowisko znieczulenia mogę opuścić tylko w przypadku zagrożenia życia. Wtedy z moim pacjentem zostaje wykwalifikowana pielęgniarka anestezjologiczna (mamy do nich ogromne zaufanie), pod okiem dyżurnego z oit (o ile kogoś teraz nie reanimuje albo nie przyjmuje albo nie jest na konsultacji 🙈). Niestety, jest nas za mało, a to duży szpital wojewódzki. Jakby nigdzie nie brakowało personelu to byłby lepszy dostęp do świadczeń, a tak nawet chęciami nie wszystko da się przeskoczyć.

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • bridagues Ekspertka
    Postów: 247 266

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megson91 wrote:
    Co do imion, to dla dziewczynki podoba nam się Felicja i Liliana, a dla chłopczyka Franciszek i Feliks 💜
    Macie słabość do imion na literkę F, lubię takie rodzeństwa literkowe 😁. Przyjaźniłam się z dziewczyną, nazywała się Kornelia, miała 3 rodzeństwa i wszyscy też imiona na tę samą literę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2022, 13:25

    megson91 lubi tę wiadomość

    a8dougpjxqfb3pp2.png
    ukdy3e5eue419gpf.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DeLaCruz wrote:
    U nas II stopień, więc nie mamy tyle trudnych przypadków. Za to jest dużo urazów. I 3 dyżurnych (1 na intensywnej terapii, 2 od znieczuleń, 3 na covid). Czyli jak mam dyżur na znieczuleniu to muszę ogarnąć i cc i urazy, wszystkie przypadki chirurgiczne, sedacje po całym szpitalu plus wkłucia centralne, też na oddziałach covid owych. Także siłą rzeczy często nie ma kiedy znieczulić porodu. Zdarza się, ze mam pacjenta na bloku i wypada pilne cc i wtedy oczywiście muszę lecieć, ale nie mogę odejść do znieczulenia porodu, bo stanowisko znieczulenia mogę opuścić tylko w przypadku zagrożenia życia. Wtedy z moim pacjentem zostaje wykwalifikowana pielęgniarka anestezjologiczna (mamy do nich ogromne zaufanie), pod okiem dyżurnego z oit (o ile kogoś teraz nie reanimuje albo nie przyjmuje albo nie jest na konsultacji 🙈). Niestety, jest nas za mało, a to duży szpital wojewódzki. Jakby nigdzie nie brakowało personelu to byłby lepszy dostęp do świadczeń, a tak nawet chęciami nie wszystko da się przeskoczyć.
    Ojjj tak u nas jest duży plus za ilość personelu. U nas dwóch jest tylko na porodówce (ten jeden do cc plus drugi do znieczuleń, ale on kwalifikuje właśnie patologię do cc planowych, czasami schodzi na ginekologię jak coś pilnego do konsultacji, ale też właśnie covidy u nas ogarnia, same ciężarne i poloznice są na naszym odcinku) także dość fajna sytuacja, w razie gdyby był ciężki pacjent do może go na oiom wysłać, lub na obserwacje przy oiomie pooperacyjna czasem tak robią.

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • Różowa_90 Ekspertka
    Postów: 241 297

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anilorak92 wrote:
    Witam wszystkich :) jestem tu nowa. Pisze bo nie do końca mam się komu wygadać a może rozmowa trochę mi pomoże . Zacznę od tego że jeszcze niedawno chciałam kolejnego dziecka . Mam w domu 10 latke i rocznego synka .Chcieliśmy by synek miał jeszcze rodzeństwo. Byłam w 11 TC. Czułam się świetnie . Do czasu jak przyszło krwawienie . Nie zdążyłam zadzwonić po karetkę a już straciłam dziecko i dostałam krwotoku . Zabrali mnie , łyżeczkowanie i ... Nic nie możemy zrobić . To była moja pierwsza strata i bardzo to przeżyłam . Ciągle miałam ten obraz przed oczami .
    Nigdy nie używałam antykoncepcji a mimo to w ciąży byłam tyle razy ile planowałam . Tym razem tak się przestraszyłam że poprosiłam męża by używał prezerwatyw . I nie wiem czy to jest mi pisane prezerwatywa pękła i to 3 tyg po zabiegu . Potrzebowałam czułości . I ta czułość rośnie teraz we mnie . A ja ... Ja się. Cholernie boje . Strach mnie paraliżuje . Teraz już boje się wszystkiego . Że nie dam rady , że znowu się to stanie, że ten cholerny covid a tyle piszą o ciężarnych które ciężko to znoszą. Chyba zbzikowałam.Ciagle płacze , kłócę się z mężem i winie go za wszystko ... Nie radzę sobie z emocjami . Tak bardzo bym chciała mocz znowu się cieszyć , planować, kupować, wybierać imię. Póki co mnie to przerasta .

    Polecam Ci forum ovufriend jeżeli chodzi o poronienie, bardzo dużo wsparcia od dziewczyn, które też to przeżyły. Ale jeżeli masz tyle lęków, boisz się i nie funkcjonujesz normalnie, dobrze byłoby to przepracować, więc konsultacja z psychologiem na pewno by Ci się przydała. Na własnym przykładzie - mi bardzo pomogło, było tych spotkań kilka. Czasami trzeba włączyć leki, ale to psycholog Cię już pokieruje. Pamiętaj, że Twoje zdrowie jest najważniejsze, nie zwlekaj, bo może być gorzej i odbić się na wielu aspektach życia.

    Początek 03.2021 - starania o pierwsze 👶
    2 cykle starań: 💔 31.05.21 - 8tc
    4 cykle starań: 26.11.21 - ⏸
    13.12.21 - jest ♥️!
    25.01.22 - prenatalne 👌 👨‍🦱
    22.03.22 - połówkowe 👌 👨‍🦱
    26.05.22-badanie III trymestru 👌👨‍🦱
    ❤️1.08.2022 - mamy synka! ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o imiona to mamy wybrane Zuzanna dla dziewczynki lub Konstanty dla chłopca 😊

  • Różowa_90 Ekspertka
    Postów: 241 297

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robię USG genetyczne i PAPPE+wolne bhcg na pewno i chce już z wynikiem iść na USG. Waham się nad innymi badaniami, zobaczymy co wyjdzie w tych. Najpierw myślałam, żeby zrobić też od razu NIFTY lub SANCO lub Panorame (musze jeszcze doczytać, które - chociaż podobno najlepiej skonsultować to z genetykiem, ale pewnie będzie ciężko mi się dostać, mieszkam w malym mieście), ale gin mówi, że jak wyjdzie małe ryzyko w USG+ PAPPa, to nie wie, czy jest sens, więc zaczęłam rozmyślać. Z drugiej strony wolałbym mieć wewnętrzny spokój. Także się zastanawiam.
    A u Was bez problemu w każdym laboratorium robią PAPPA i wolne Bhcg? Bo zaczęłam szukać u mnie i jest problem :(

    Początek 03.2021 - starania o pierwsze 👶
    2 cykle starań: 💔 31.05.21 - 8tc
    4 cykle starań: 26.11.21 - ⏸
    13.12.21 - jest ♥️!
    25.01.22 - prenatalne 👌 👨‍🦱
    22.03.22 - połówkowe 👌 👨‍🦱
    26.05.22-badanie III trymestru 👌👨‍🦱
    ❤️1.08.2022 - mamy synka! ❤️
  • Maybelle Autorytet
    Postów: 1710 1450

    Wysłany: 2 stycznia 2022, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 22:12

    2019 8tc 💔
    2020 córeczka 💗
    2022 czekamy na synka 💙
    8une43r84puaim9e.png
‹‹ 54 55 56 57 58 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ