X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 💚STYCZEŃ 2021💚
Odpowiedz

💚STYCZEŃ 2021💚

Oceń ten wątek:
  • Lara Przyjaciółka
    Postów: 94 40

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, gratuluję wizyt i witam nowe mamusie :) jutro na 18:30 mam i ja wizytę, bardzo się stresuję więc trochę wyciszam się w domu i mało wchodzę na forum. Dam na pewno jutro znać i jak wszystko będzie dobrze to mam nadzieję, że zagoszczę tu na stałe :)

    Gosia1234, Terriann, KateHawke lubią tę wiadomość

    201911091762.png
    oar83e3kpmwqs0rd.png
    2015-2016 Chłoniak Hodgkina - chemioterapia i radioterapia
    09.11.2019 ❤️ cud Bruno
    05.2020 II kreski ❤️ kolejny cud
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia już rozumiem :) ja nie.. lubię czasem na ostro jak mam być szczera ale teraz byliśmy bardzo spokojni żeby nie zaszkodzić i ten ból mnie bardzo zaniepokoił.

    Agape to dobrze :) cieszę się

  • Kalina555 Ekspertka
    Postów: 124 96

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miałam cc, potem operacje cięcie po tej samej bliźnie po cc. W sumie to teraz wolałabym też cesarke. W poprzedniej ciąży nie miałam ani jednego bolesnego skurczu , tak naprawdę to nie mam pojęcia o naturalnym porodzie

    3jgx3e3kstoybt88.png
    Synek 04 2016 CC
    PCOs
    Endometrioza
    Insulinooporność
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4464 9419

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lara ✊ za jutro, czekamy na wieści :)
    Powiem Wam że ja jakoś wcale na razie nie myślę o porodzie 🙈 ale cesarskiego cięcia się boję jak diabli. Wiadomo że zdrowie najważniejsze i wszytsko da się przeżyć ale na razie się nastawiam na poród siłami natury. Ciekawa jestem czy do grudnia wrócą rodzinne porody.

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kontrolowałam bliznę 9msc po porodzie, a później w listopadzie przed staraniami. Wcześniej chyba po połogu jakoś miałam kontrole u ginekologa , a potem jakoś po kolejnych 3msc kolejną.. i wtedy zlecił mi usg właśnie, więc poszłam zrobić. Pamiętam, że ryczałam, ze nie będę mieć dzieci po niej itp. no ale dostałam na spokojnie zielone światło :)
    Blizna mnie nie boli i nie bolała. Jedyne co to nie odbudowały mi się nerwy i nad nią nadal mam takie uczucie mrówek jak dotknę a nie normalne czucie.

    Dziewczyny a odnośnie ciuchów, legisny to lidl sama polecałam, a jakąś spódniczkę? Bo tyłek w spodenkach będzie się pewnie gotował.. a nastawiam się ze najpóźniej początkiem lipca mnie już zacznie cisnąć.. a ja mam raczej dopasowane ciuchy wszystkie.. więc nic mi brzucha nie ogarnie :P
    Już przebieram w spodniach i niektóre odłożyłam na lepsze czasy :)

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka wrote:
    Lara ✊ za jutro, czekamy na wieści :)
    Powiem Wam że ja jakoś wcale na razie nie myślę o porodzie 🙈 ale cesarskiego cięcia się boję jak diabli. Wiadomo że zdrowie najważniejsze i wszytsko da się przeżyć ale na razie się nastawiam na poród siłami natury. Ciekawa jestem czy do grudnia wrócą rodzinne porody.
    Mam to samo. Panicznie boję się rozcinania brzucha. W drugiej ciąży przez chwilę było zagrożenie cesarką i już zaczynałam panikować ale na szczęście okazało się, że jednak nie ma takiej potrzeby.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwsza ciaza 25 godzin bólów i 1 cm rozwarcia. Wiecie jakie to straszne jak ból jest nie do wytrzymania rozrywa ci ciało a nic z tego nie wychodzi... Poród nie postępuje. Ja już myślałam że umrę tam że mnie rozerwie. No i cc. Drugi poród zaczął się bólami. 10 godzin. Pojechałam po 2 do szpitala. Reszte czekałam w bólach. Znów to samo...

    Boję się strach mi przysłania wszystko choć tak daleko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2020, 21:45

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    Ja kontrolowałam bliznę 9msc po porodzie, a później w listopadzie przed staraniami. Wcześniej chyba po połogu jakoś miałam kontrole u ginekologa , a potem jakoś po kolejnych 3msc kolejną.. i wtedy zlecił mi usg właśnie, więc poszłam zrobić. Pamiętam, że ryczałam, ze nie będę mieć dzieci po niej itp. no ale dostałam na spokojnie zielone światło :)
    Blizna mnie nie boli i nie bolała. Jedyne co to nie odbudowały mi się nerwy i nad nią nadal mam takie uczucie mrówek jak dotknę a nie normalne czucie.

    Dziewczyny a odnośnie ciuchów, legisny to lidl sama polecałam, a jakąś spódniczkę? Bo tyłek w spodenkach będzie się pewnie gotował.. a nastawiam się ze najpóźniej początkiem lipca mnie już zacznie cisnąć.. a ja mam raczej dopasowane ciuchy wszystkie.. więc nic mi brzucha nie ogarnie :P
    Już przebieram w spodniach i niektóre odłożyłam na lepsze czasy :)
    Polecam sukienki maxi z Lidla, nie są drogie bo w okolicach 40 zł a brzucha na dodatek tak małego (mam na myśli do końca lata) nic nie będzie cisnąć :) mam jeszcze sukienki z H&M ale to typowo ciążowe moim zdaniem nie będą potrzebne. Napewno nie zapniemy się w nasze kurtki zimowe, to jest pewne 😄

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majorka dzięki ale nie lubię sukienek maxi, mam 160cm i czuję się jak klocek w nich :P mam jedną spódnicę do ziemi i ubrałam ją może 4x.. sukienkę maxi z lidl mam.. ubrałam na sesje ciążową ale nie chodziłam w niej nic a nic..

    moje cc było nagłe, o chwilę po 21 zaczęły ciec zielone wody, 22 byłam w szpitalu, 22:30 po badaniu, 23 usg, 00:28 już przyłożyli mi mój mały cud do policzka <3
    Skurcze się zaczęły w zasadzie w czasie czekania na cesarkę, a raczej na wyniki krwi żeby mogli zacząć :) ale dochodziły do 90-100 tylko na ktg.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa rozumiem. Ja mam 175. Widziałam jakieś spódnice ciążowe na stronie Lidla może Ciebie zainteresuje :) wydaje mi się, że były normalnej długości.
    Ja mam za sobą 2 porody SN ale nie będę opowiadać bo zacznę się bać trzeciego 🤣 nie no haha, boli jak cholera ale jak kładą skarba na pierś to przecudowne uczucie, warte najgorszego bólu.

  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4014 5394

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poród To jest temat o którym na razie nie chce myśleć. Tym bardziej,że zaczynają się sypać złote rady o porodzie teściowej i BABĆ 50 lat temu! 😳

    Ostatnio mi babcia powiedziała,że po co do lekarza w ciąży chodzić tak często i te usg? A teściowa że nie powinnam mieć telefonu cały czas przy sobie bo przecież promieniowanie... 😳 a no i oczywiście co mi wolno jeść i robić a co nie. 😳

    Nie powiem, już mi żyłka pulsuje, aż się boję rewelacji jak urodzę. Żyć mi nie dadzą 🙄

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 26 maja 2020, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przerabialam te złote rady w ciąży z synem :D teściowa nawet mi sugerowała, że powinnam załatwić sobie cesarkę na życzenie, bo nie dam rady urodzić (jestem drobna, mam 160cm wzrostu). Tylko moja mama mnie wspierała :) koniec końców urodziłam SN, choć nie obyło się bez komplikacji.

    nie pociesze, jak powiem, że po porodzie jest gorzej, szczególnie jak hormony wariują, człowiek zmęczony a z każdej strony ktoś komentuje, że to źle, tamtego nie wolno... Trzeba przetrwać. Przy drugim może będzie lepiej :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2020, 22:01

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4014 5394

    Wysłany: 26 maja 2020, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorzej,że my jeszcze z nimi mieszkamy.. nasz dom jest w budowie. Planujemy się wprowadzić w przyszłym roku jakoś maj/czerwiec. Więc już się boję 😳

    Ja wiem,że one to robią w dobrej wierze. Ale kurde,teraz inaczej się do tego podchodzi. Najpierw nie chciały mi uwierzyć,że ja w ogóle jestem w ciąży, bo jak to tak skoro nie byłam jeszcze u lekarza 😂 to skąd ja mogę wiedzieć tak szybko? Dla nich badania krwi to czarna magia 😂 samo prowadzenie ciąży - szok,jak ja mogłam iść na zwolnienie tak od razu! Co to znaczy że warunki szkodliwe, jest coś takiego w pracy? 😂

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • alicante Przyjaciółka
    Postów: 107 64

    Wysłany: 26 maja 2020, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka wrote:
    Lara ✊ za jutro, czekamy na wieści :)
    Powiem Wam że ja jakoś wcale na razie nie myślę o porodzie 🙈 ale cesarskiego cięcia się boję jak diabli. Wiadomo że zdrowie najważniejsze i wszytsko da się przeżyć ale na razie się nastawiam na poród siłami natury. Ciekawa jestem czy do grudnia wrócą rodzinne porody.
    W wielu szpitalach już wznowili i liczę na to że już tego nie cofną :)

    Suszarka lubi tę wiadomość

  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4014 5394

    Wysłany: 26 maja 2020, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby dalej było lepiej. Inaczej będzie trzeba przeprowadzić rozmowę wychowawczą :p

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4014 5394

    Wysłany: 26 maja 2020, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicante wrote:
    W wielu szpitalach już wznowili i liczę na to że już tego nie cofną :)

    Ostatnio nawet mówili,że nawet jeśli korona wróci na jesień a takie są przewidywania to nie zamrożą gospodarki jak było teraz. Będziemy żyć normalnie. :)

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • alicante Przyjaciółka
    Postów: 107 64

    Wysłany: 26 maja 2020, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enigvaa wrote:
    Ostatnio nawet mówili,że nawet jeśli korona wróci na jesień a takie są przewidywania to nie zamrożą gospodarki jak było teraz. Będziemy żyć normalnie. :)
    Bo nikogo na to nie stać 🙈

  • alicante Przyjaciółka
    Postów: 107 64

    Wysłany: 26 maja 2020, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się dziś mało odzywałam bo strasznie senna bylam :(
    Potem wrócił syn że żłobka z kwiatami i laurka i spędziliśmy sobie super popołudnie :)

    Jutro niestety muszę jechać do biura przez co czeka mnie wczesna pobudka. Trzymajcie kciuki żebym nie zasnęła przy biurku 🙈

    Brunetka, Suszarka lubią tę wiadomość

  • Brunetka Autorytet
    Postów: 357 134

    Wysłany: 26 maja 2020, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    Przerabialam te złote rady w ciąży z synem :D teściowa nawet mi sugerowała, że powinnam załatwić sobie cesarkę na życzenie, bo nie dam rady urodzić (jestem drobna, mam 160cm wzrostu). Tylko moja mama mnie wspierała :) koniec końców urodziłam SN, choć nie obyło się bez komplikacji.

    nie pociesze, jak powiem, że po porodzie jest gorzej, szczególnie jak hormony wariują, człowiek zmęczony a z każdej strony ktoś komentuje, że to źle, tamtego nie wolno... Trzeba przetrwać. Przy drugim może będzie lepiej :P

    O tak, wszelkie komentarze w ciąży to NIC! Przy tym co się dzieje po porodzie...Jak byłam w ciąży to ktoś mi powiedział przy rodzinnym obiedzie że "podobno dzeiwczynki wyciągają urodę....jak tak patrzę to chyba będzie dziewczynka" i nie było w tym grama żartu, a mnie do dzisiaj śmieszy :D

    Za to nie ma dla mnie NIC GORSZEGO niż rady po porodzie...Hormony szaleją, siedzę obolała, niewyspana, głodna ("nie możesz mleka, bo dziecko ma alergię"). Karmię, choć z sutków leci krew, płacz mam na końcu nosa i te rady "Zakryj piersi bo przewiejesz i będzie zapalenie", "Zrobiłam Ci pyszne pulpety...Nic innego nie możesz, bo dziecko...", "Załóż czapeczkę dziecku", "Przykryj" "Rozkryj", "Nie noś, bo przyzwyczaisz", "Do pupy tylko alantan, żadne inne maści" "Nie kąp codziennie" "Płacze całą noc bo głodna!"...A najgorsze są takie zawoalowane "Ja to bym tak nie mogła...","Czytałam, że..." i najlepsze "Sąsiadka mi mówiła,że jej córka to nigdy dziecku nie..."...Unikałam wizyt, a rozmowy szybko kończyłam albo odbierał mój mąż :) Za wszelką pomoc dziękowałam. Spokój to zdecydowanie coś najbardziej potrzebnego w pierwszych tygodniach :)

    Enigvaa, Paulina25 lubią tę wiadomość

    w4sqdqk37ek35kuj.png
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4464 9419

    Wysłany: 26 maja 2020, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicante wrote:
    W wielu szpitalach już wznowili i liczę na to że już tego nie cofną :)
    U mnie w mieście są dwie porodówki. Na jednej nie ma w ogóle możliwości porodu rodzinnego, na drugiej można pod warunkiem że ojciec dziecka ma test na covid nie starszy niż 5 dni...więc w praktyce i tak nikt z tego nie korzysta. Mam nadzieję jednak że do grudnia już będzie normalnie :)

    Enigvaa mój tata jest takim przeciwnikiem USG 🙈 ale na szczęście jeszcze nic przy mnie nie powiedział bo bym wyraziła swoje zdanie 😃

    Tak ostatnio była mowa o placzliwosci. Dzisiaj się popłakałam bo mąż nie poszedł kupić mi loda od razu jak go poprosiłam 😂 później się okazało że nie dosłyszał co mówię bo wolałam ze schodów na piętro 🙈

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
‹‹ 98 99 100 101 102 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ