Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Nynka, nospa może odrobinę pomoc. Ja czasem biorę. Ale dzień w dzień mnie na wieczór i w nocy boli mocno brzuch.
Współczuję przeziębienia. Mnie przez chwilę przez myśl rozeszło czy nie zostawić synka w domu żevt nie chodził do pkola ostatni tydzień ale nie wiem czy dam radę
Też się zastanawiam nad tym czy u mnie jest się w stanie zacząć samo i to przed czasem. Ale chyba nie.Aaggaa02 -
Agaa ja właśnie nie wiem co robić z młodą, do jutra jej może przejdzie, bo tragedii nie ma. Ale z drugiej strony żeby się bardziej nie załatwiła. A jutro o 10 mam ktg no i chciałabym też te ostatnie dni trochę odpocząć 🙄 ale później noworodek i chora 2,5 latka to kosmos, lepiej wtedy żeby była w żłobku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 11:23
-
nick nieaktualnyNo właśnie Krolik ja dlatego swojego trzymalam w domu, bo u nas zawsze sie tak samo zaczyna a koncxy na jakims zapaleniu ucha....a tak skoncxylo sie na katarku, za to ja nie wiem czy na izbie czy od niego zlapalam...
A wlasnie mialam Was pytac, bo wiele z Was planowalo zostawic w domu starszych w okolicy porodu, i jak zostawilyscie/zostawiacie? -
Mój synek jest zdrowy więc raczej będzie chodził, tym bardziej że jutro ma bal karnalowy więc pewnie chciałby być.
Boję się żeby czegoś nie podłapał w międzyczasie, no ale tu jak wiecie loteria.
Jako że nieraz pisałam, mój z tych aktywnych😉, to będzie chodził, chyba że zauważę jakieś niepokojąc eoznaki typu zapchany nosek to wtedy zostawię, bot ez wolę zostawić z katarkiem niż ma się coś rozbujać.
Maz będzie z nami dość długo po porodzie więc jak coś to na początku nie muszę się martwić o to że zostanie w domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 11:51
Aaggaa02 -
U nas dziewczyny od Wigilii nie były w przedszkolu. Urodziłam tydzień temu i jak byłam w szpitalu to w poniedziałek mąż je musiał dać bo miał ważna sprawe, a tak to teraz cały ten tydzień były w domu. Jutro już chyba pójdą, bo raz, że same już dopytują a dwa, że zaczynają się nudzić i roznosi je energia.
-
nick nieaktualny
-
Moja juz od ostatniego tyg listopada nie chodzi do zerówki bo najpierw chora potem izolacja 17 dni a po porodzie neonatolog mówił i nawet w zaleceniach mamy wpisane żeby dziecko izolować. Córka pójdzie do przedszkola w lutym , teraz uczę ją sama czytać i pisać
-
nick nieaktualny
-
U nas neonatolog w szpitalu nic nie mówił ale stawiam że ogólnie niektóre szpitale mogą mieć teraz taki zapis ogólny by izolować siebie i dziecko w dobie covid. Matka po cc mam niską odporność bardzo a noworodek to wiadomo. U nas jeden pediatra taka starsza mówiła że nie widzi potrzeby izolacji starszej córki znowu taka młoda oraz moja koleżanka lekarka mówiła że one by izolowały ta starsza przez te miesiące pierwsze szegolbie w okresie takim zimowo wczesno wiosennym. Ze się tyle napatrzyly w szpitalu na noworodki zarażone przez starsze placowkowe rodzeństwo że szok. Myślę że to każdy musi sam rozstrzygnac. Moja córka dużo chorowała a ja jestem z tych co bardzo uważają na infekcje- jak np ktoś miał nawet katar to nie pozwalała się spotkać z nami. Znów moja siostra ma bardziej lekkie podejście i ona puszczals starszaka do przedszkola. Z tym że on starszy niż moja córka i niewiele już chorował a do tego to był maj. A i tak raz leżała w szpitalu z młodszym na szczęście fałszywy alarm wynikk wyszły ok i leżeli tylko ,3 dni. Ale jako że to noworodek to doktorka wysłała ich praktycznie z katarem do szpitala.Nynka wrote:Czemu neonatolog tak zalecila?
Kurde u nas kazdy pediatra, ze nie zatrzymywac w domu. Ze szybciej zaleciliby takie zostawianie jak by maluchowi przypadal 4-6miesiac w tych takich wirusowych miesiącach...Pola jest już z nami:*
Emilka :*
-
Czesc, jutro mam sie stawic w szpitalu na czczo, wiec najpierw badania i później decyzja czy w ten sam dzien cc czy we wtorek. Jesli moge, prosze Was o kciuki bo powoli łapie mnie stres czy wszystko bedzie dobrze
Babcia, Kama1988 lubią tę wiadomość
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
Jutro (41+4) po południu córka rozpoczyna indukcję. To będzie tabletka Misoprostol, którą ma przyjąć w domu.
W chwili obecnej ma 2 cm rozwarcia. Po 1 sesji akupunktury i masażu szyjki.
Bez żadnych innych symptomów porodu.
Okropnie się denerwuję, a najbardziej tym, że ta indukcja nie będzie monitorowana w warunkach szpitalnych. Wiele duńskich rozwiązań popieram, ale niektóre to mi wręcz jeżą włosy na głowie.
Oczywiście o wszelkich zagrożeniach związanych z tą sytuacją nie mówię nic ani jej, ani zięciowi ani nawet dziadkowi, żeby się bezproduktywnie nie stresowali, wskutek czego jestem z tym sama.
Trzymajcie kciuki za córkę i dziecko, proszę.
Olinaina, a co u Ciebie?
kate2friend lubi tę wiadomość
-
Babcia trzymam kciuki za córkę ✊
Kate wszystko będzie dobrze, też trzymam kciuki ✊
Nynka podejrzewam że to przez covida i inne dziadostwa typu RSV które są bardzo niebezpieczne u noworodków i choroba może w ciągu 24h doprowadzić do mega niebezpiecznej sytuacji. Pisałam Wam chyba w listopadzie że znajoma z niemowlakiem czekała 12h na sorze aż znajdą miejsce w szpitalu jakimś i to może tez przez to że mało miejsc w szpitalach.
kate2friend lubi tę wiadomość
-
Babcia wrote:Jutro (41+4) po południu córka rozpoczyna indukcję. To będzie tabletka Misoprostol, którą ma przyjąć w domu.
W chwili obecnej ma 2 cm rozwarcia. Po 1 sesji akupunktury i masażu szyjki.
Bez żadnych innych symptomów porodu.
Okropnie się denerwuję, a najbardziej tym, że ta indukcja nie będzie monitorowana w warunkach szpitalnych. Wiele duńskich rozwiązań popieram, ale niektóre to mi wręcz jeżą włosy na głowie.
Oczywiście o wszelkich zagrożeniach związanych z tą sytuacją nie mówię nic ani jej, ani zięciowi ani nawet dziadkowi, żeby się bezproduktywnie nie stresowali, wskutek czego jestem z tym sama.
Trzymajcie kciuki za córkę i dziecko, proszę.
Olinaina, a co u Ciebie?
Trzymam kciuki! Dużo siły życzę córce i mocno wierzę, że mimo takich niekonwencjonalnych metod wszytko przebiegnie pomyślnie. Tobie również życzę spokoju. Moja mamusia też jest tak zaangażowana w moją ciążę i jest nieocenionym wsparciem.
Ja dziś ok. 21 zostałam przyjęta na patologię ciąży. Miałam skierowanie, wyszło wysokie ciśnienie i akurat było miejsce. Dziś w nocy już raczej nie będę miała indukcji, ale z rana się dowiem co planują.
Babcia lubi tę wiadomość
👶🏼Jan 10.01.2022 r. 👶🏼 -
olinaina wrote:Trzymam kciuki! Dużo siły życzę córce i mocno wierzę, że mimo takich niekonwencjonalnych metod wszytko przebiegnie pomyślnie. Tobie również życzę spokoju. Moja mamusia też jest tak zaangażowana w moją ciążę i jest nieocenionym wsparciem.
Ja dziś ok. 21 zostałam przyjęta na patologię ciąży. Miałam skierowanie, wyszło wysokie ciśnienie i akurat było miejsce. Dziś w nocy już raczej nie będę miała indukcji, ale z rana się dowiem co planują.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie i maleństwo.
Pisz o tych polskich procedurach, jeśli tylko będziesz miała możliwość i chęci - jestem ich bardzo ciekawa.
Też mam nadzieję, że wszystko zakończy się pomyślnie, mimo, że wygląda to tak skrajnie nienormalnie - ani jednego KTG, ani USG i tabletka poronna do domu.
W Danii trwają właśnie prace nad zmianą standardów dotyczących indukcji (indukcja ma być zalecana już w 42 tygodniu ciąży), ale położna, z którą spotykała się córka jest im przeciwna. "Kilka" zgonów noworodków z powodu przedłużającej się ciąży to nie jest dla niej problem. Wydaje mi się, że ich matki mogą to widzieć jednak skrajnie inaczej.
Nie wiem, czy ja jestem wsparciem dla mojej córki. O nic mnie nie pyta, więc chyba go nie potrzebuje. Mówi, że ma Internet, toteż się nie wychylam z radami.
olinaina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jestem na porodówce. Mam rozwarcie na 3,5 palca, regularne skurcze co 3-4 minuty.
olinaina, Babcia, Moniqaaa, Nynka, krolik, ŻonaMarynarza, MojAniolek:((, KaaiaN lubią tę wiadomość
starania od 08.2019
👼 11.2019
08.2020 Angelius Provita, dr MP
04.2021 Puregon, Ovitrelle, Encorton, Neoparin, Accard, Luteina, Euthoryx 25
04.05 beta 812,6 mlU/ml
11.05 mamy zarodek 🍀
25.05 ❤️
"You never know how strong you are until being strong is the only choice you have" -
Eszanka powodzenia! Ale ekstra, że się samo zaczęło!
Mnie w nocy zaczęło coś mocniej pobolewać, ale nawet nie wstałam z łóżka, bo do południa na spacerze tez bolało. Olałam i przespałam noc 😅 efekt taki, że jest ta godzina, a ja leżę wyspana i nie wiem czy próbować ciągnąć sen czy wstawać, ale chyba będę leżeć póki córka śpi, bo później mnie zetnie na bank 😅
