Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie rozkładało tuż przed porodem. Często wtedy Tobie sobie do picia imbir z cytryna-imbir kroje na kawałki zalewam gorąca woda, dodaje cytrynę, a gdy trochę przestygnie miód, sok z malin. Jak odstoi trochę i naciągnie imbirem to wtedy wg mnie jest najskuteczniejsze.Nynka wrote:Czy znacie leki/domowe sposoby na rozrzedzenie wydzieliny z gardla i bol gardla....jakis koszmar, noc masakra, lamie mnie okrutnie i najgorzej z tym kaszlem...
I syrop z cebuli, imbiru, cytryny, kurkumy, miodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2022, 15:42
-
nick nieaktualnyJa sie tego imbiru troche bronie bo od pierwszej ciąży wymiotuje po nim🙈
Ale syrop z cebuli i czosnku zrobiony, inhalacje ruszyly, herbata, miod, maliny pije, mam nadzieje, że dzisiajesza noc byla tą najgorszą...
Denerwuje mnie fakt, że nie moge isc do lekarza bo zaraz bedzie to pod covid podciagniete, a teraz podobno nie mozna odmowic testu i z gory ma sie kwarantanne jak lekarz wystawi skierowanie... -
Hej dziewczyny, dziś była u nas położna, mały w 11dni przytył 700g i wazy 4300. Ubranka 56 juz za małe. Maly wczoraj od 17 do 22.30 jadł,płakał robił kupę,ulewal i na nowo..karmilam go doslownie co chwile miedzy przebieraniem i noszeniem..nie wiem co to było. Ogolnie dość często ulewa. Dziś u nas mróz ale byliśmy na spacerku na godzinke. Jutro mały będzie już miał 3 tyg.ale ren czas leci.
Mnie sutki na początku karmienia strasznie bolały i były małe ranki ale tak jak mag_len smarowałam swoim mlekiem i wietrzylam, teraz już nie bolą.
Co do rany krocza to raz dwa się goi jak sie dobrze dba. Wietrzyć, myć szarym mydlem, tamtum rosa i będzie wagina jak nowa. -
nick nieaktualnyAagaa ze wzgledow higienicznych przesada, pozniej wypadaloby go wyprac....
Moniqaa trzymam kciuki żeby sie wszystko ułożyło, u nas podobna sytuacja ja na 7 do szpitala przedszkole niby od 6:30 ale nie chce zeby tyle byl...licze zeq cc bedzie pozniej
Moniqaaa lubi tę wiadomość
-
U nas podobna sytuacja, tylko że na izbie mam być o 8, ale mam kawał do szpitala więc synek musiałby być ok 6.30 więc od czwartku będzie u babci.
Najgorszy Scenariusz ale już chyba i tak nierealny ze akcja zacznie się w nocy.
Wtedy zrywac małego i dylemat czy zawozić go do babci która mieszka na drugim końcu miasta czy najpierw mnie potem Synka.
Jak już jest 2 dziecko to nie jest tak latwoAaggaa02 -
nick nieaktualny
-
Ja miałam kilka batonow musli j tuż przed wyjściem z domu złapałam do torebki banana. I całe szczęście, bo byłam tak głodna po porodzie, że ten banan uratowal mi zycie😅 nie załapałam się na kolacje bo urodzilam o 19:50. Leżałam na sali z dziewczyną, która urodzila tuż przede mną i rano jak dostałyśmy śniadanie to byłyśmy najszczęśliwszymi kobietami pod słońcem 🤣 wcześniej nigdy bym nie pomyślała, że będę się cieszyć z kaszy mannej podanej na słono 😅Aaggaa02 wrote:A jakie przekąski bierzecie albo przydały się Wam w szpitalu?
Bierzecie rogal do karmienia? Czy to już przesada?
-
Powiedzcie mi, bo się zastanawiam z kosmetyków do kąpieli kupiłam tylko olejek z młodych migdałów i nic więcej, czyli nic do mycie głowy i nic do smarowania ciałka po kąpieli i się zastanawiam, czy coś kupować? Jak wygląda to u Was ? I jakie kosmetyki polecacie ?
-
U mnie im bliżej terminu tym coraz spokojniej, wczoraj to nawet seks ani pół skurcza nie wywołał, a tydzień temu prawie rodziłam 🤣 no ale w sumie dobrze, do soboty pasuje nie rodzić, ale później już muszę 🤣
Inka ja polecam kosmetyki hipp i babydream. Na początek mam żel do mycia hipp i olejek że słodkich migdałów.
Inkaa85 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja wczoraj urodziłam mojego synusia przez cesarkę. 3325 g, 54 cm i 10 pkt. Jestem przeszczęśliwa 😍😍😍cesarkę miałam na zimno planowaną, poszło szybciutko i ogólnie czuje się dobrze, trochę ciągnie brzuch powodzenia dla Was dziewczyny!
Babcia, ŻonaMarynarza, Nynka, Mag_len, eszanka, Moniqaaa, MojAniolek:((, KaaiaN, kate2friend lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, urodziłam wczoraj o 22:20 synka Jasia. Mierzy 56 cm i wazy 3580 g. Poród był indukowany oksytocyną (bez skutku), potem balonikiem Foleya. O 20 z silnymi skurczami i rozwarciem na 2 opuszki palców trafiłam na porodówkę. Musiałam być ciągle podpięta do ktg, bo tętno dziecka było niskie, dlatego też aktywny poród mogłam sobie wybić z głowy. Działo się dużo, ze znieczulenia miałam tylko gaz, który ogólnie nie wiem czy pomógł czy zaszkodził, bo wymiotowałam. Mam nacięcie krocza, które teraz trochę pobolewa, ale to już nic nie znaczy...
O 22:20 przywitaliśmy na świecie istotkę, w której zakochałam się do szaleństwa. 😍 Mąż był cały czas ze mną, też się spisał na medal.
Karmimy się piersią na razie z sukcesem. ❤️
Trzymam kciuki za resztę dziewczyn! Powodzenia!
Kama1988, Lilka94, ŻonaMarynarza, Nynka, Aaggaa02, Mag_len, Moniqaaa, MojAniolek:((, KaaiaN, kate2friend, Babcia lubią tę wiadomość
👶🏼Jan 10.01.2022 r. 👶🏼
