Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas też kilka razy dziennie kupa, za to raz taka ze tez się przebieramy.
Dziewczyny, czy którejś dziecko śpi w nocy na brzuchu? Jeśli tak, to martwi to Was, że coś się stanie?
Mój synek w zasadzie chyba tylko mzoe dłużej spać na brzuchu. W nocy tak potrafi długo przespać ciągiem, bo od kilku dni śpi nawet 6 godzin.
W dzień drzemki potrafi mieć tylko na spacerze, w domu tylko turbodrzemki, bo kładę go na plecki, bo też chcę żeby do tej pozycji się śpiąc przyzwyczajał. Ale szybko się przebudza i ma przez to ma kiepski humor. Generalnie jest bardzo rączkowy
Pozycja na brzuchu nie jest zalecana dopóki dziecko nie potrafi się na bok przewrócić. Moja dr mówi że może tak spać ale nie jestem do tego przekonana.
Drugie pytanie, ile wasze dzieci śpią w ciągu dnia? Moj może max 4 godziny, nie jest to chyba jakoś dużo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2022, 21:31
Aaggaa02 -
Nie śpi prawie nigdy na brzuchu bo właśnie tak się wybudza a szkoda, bo w dzień by się przydało dla bioder.
A w dzień śpi sporo, myślę że pół na pół z aktywnością. Szczególnie ma dworze potrafi spać ciągiem nawet 3h. Ja się oczywiście trochę martwię czy nie za dużo, nam matkom nie dogodzi😅
-
nick nieaktualnyU nas 3-4 kupy giganty, 50% wymaga przebierania calego🙈 czasem jest wiecej. Za to jak sie kupy nie pojawiaja albo za malo to jest awantura non stop.
Aagaa mój w nocy spi tylko na brzuchu, w dzien w sumie zazwyczaj spi na brzuchu ,na plecach glownie w wozku, na boczkach teraz juz sporadycznie, zazwyczaj jak spi ze mna.
A jesli chodzi o strach w dzien go kontroluje, w nocy na poczatku panikowalam, ale widze ze sobie radzi. Moj jest dosc silny i przekreca bez problemu glowe, choc zdarza mu sie ze dziobie nosem w materac albo zakryje raczka.
A spi roznie, czasem dluga drzemka jest tylko w wozku, czasem spi ciagiem 2h w domj, a czasem turbo drzemki na mnie. Myślę że 4-5h w tych gorszych dniach ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2022, 10:23
-
nick nieaktualnyAle mam dzisiaj dola, od 2 miesiecy pomijajac jakies pojedyncze spotkania mam kpntakt tylko z moimi chlopakami. I chyba zaczynam sie czuc samotna....ani zadnej mamy wolnej, ani kolezanki, ktora mogla by wpasac czesciej. Jeszcze zaraz maz wyjedzie to ja chyab w jakas depresje wpadne
-
No to jestem spokojniejsza, że u niektórych też dzieci śpią w nocy na brzuszku.
Wczoraj próbowałam go usypiac na plecach, ale jak się przebudził po 40 min już wyspany, a mnie na maxa rozbolała głową to się poddałam i przewróciłam na brzuch i od razu zasnal😉
Nynka, jak ja Cie rozumiem. Kocham woich chłopaków ale brakuje mi mojego życia, spotkań z ludźmi, ćwiczeń, mojej dawnej wagi, wyjścia na drinka🤪, po prostu odrobinę czasu dla siebie. Staram się mieć nastawienie żeby czerpać z tego co jest bo to minie i nie wróci, ale chyba najbardziej brakuje mi spotkań z innymi ludźmi. Jak mąż wraca pracy o 16, to nawet czasem nie mamy za dużo czasu na rozmowę, bo o 19 zaczyna usypiac starszego i często zasypia razem z nim a niedługo później ja z mlodszym. Taki dzień świstaka trocheAaggaa02 -
nick nieaktualnyAaggaa02 wrote:No to jestem spokojniejsza, że u niektórych też dzieci śpią w nocy na brzuszku.
Wczoraj próbowałam go usypiac na plecach, ale jak się przebudził po 40 min już wyspany, a mnie na maxa rozbolała głową to się poddałam i przewróciłam na brzuch i od razu zasnal😉
Nynka, jak ja Cie rozumiem. Kocham woich chłopaków ale brakuje mi mojego życia, spotkań z ludźmi, ćwiczeń, mojej dawnej wagi, wyjścia na drinka🤪, po prostu odrobinę czasu dla siebie. Staram się mieć nastawienie żeby czerpać z tego co jest bo to minie i nie wróci, ale chyba najbardziej brakuje mi spotkań z innymi ludźmi. Jak mąż wraca pracy o 16, to nawet czasem nie mamy za dużo czasu na rozmowę, bo o 19 zaczyna usypiac starszego i często zasypia razem z nim a niedługo później ja z mlodszym. Taki dzień świstaka troche
Ooo Aagaa widze, ze mamy podobnie bardzo.
Ja to ostatnio mowilam do meza, ze meczy mnie nawet juz poranna rutyna i odprowadzanie do przedszkola. Moje dnie wygladaja identycznie, nawet pobudki mam jednakowe serioo.
Po poludnia podobne do Twoich, chociaz jakos ze starszym jest weselej i po poludnia sa znosne, ale tak samo maz zasypia ze starszym jak on wraca to ja juz spie z mlodym.
No i ciezko sie spotkac z dziewczynami ktore pracuja bez dzieci, ciezko sie zgrac, te z dziecmi podpasowujemy pod dzieci wszystko nie zawsze sie udaje. Męczy mnie, ze jestem ciagle sama... -
Dziewczyny radzę znaleźć kogoś w takiej samej sytuacji jak wy. Nową mamę, z którą mialybyscie te same tematy. Jest masę kobiet w tej samej sytuacji, przytłoczone rutyną.
Ja ostatnio poznałam wiele nowych osób i czuję się o wiele lepiej psychicznie. Wczoraj nawet wyszłam pierwszy raz na drinka od jakichś dwóch lat. Brakowało mi tego 😄
Śmieję się, że mój Leo jest taki, jaki myślami, że mój starszy będzie. Jednak tamten był bardzo wymagający, wiecznie na rękach. Za to Leo to na prawdę cudowne dziecko. Je, śpi, a jak nie śpi to jest zawsze wesoły. Q nocy budzi się tylko raz. To chyba w nagrodę za starszego, który się budził co 15 minut 😅
Mam nadzieję, że nie pisze tego w złą godzinę i nie zapeszę -
Lilka94 wrote:U mnie tez jakoś spadek nastroju ostatnio, dzisiaj nawet mąż ze mną został w domu przez to… padam ze zmęczenia i ogólnie, sama nawet nie wiem o co mi chodzi.
Wydaje mi się, że dużą rolę grają hormony. Do kiedy karmiłam piersią, to miałam podobnie. Miałam okropne nerwy, nie wiadomo o co. Na prawdę widzę różnicę od kiedy karmię małego tylko mm. Nie namawiam żebyś przestała karmić, tylko daję nadzieję, że kiedyś to minie 😉 a hormony się unormują 🙂
-
Również mam różne nastroje...każdy dzień wydaje się być taki sam i nie widać światełka aby się coś zmieniło,o 19 najchętniej juz bym spała i też ciągle to niewyspanie i brak czasu na wszystko
Mam pytanie czy możecie polecić jakiś dobry krem z filtrem dla dzieci ?