Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Patka Polozna z takim ludzkim podejściem i znająca się na laktacji to czad!
Poległam dzisiaj 🙈 wysłałam męża po chipsy fromage 🙈 trudno dam sobie insuline i zjem. Wiem, ze nie powinnam ale już mam takiego smaka na nieWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2022, 20:51
-
Z tym karmieniem to rzeczywiście kwestia przybierania. Ja mam przykazane budzić dziecko co 2-2,5godz. na jedzenie. W nocy przyznam, że czasem zaśpię właśnie ze względu na to, by mały przybierał. Póki co nie chcę dokarmiać sztucznie. A co do smoczka, to jeszcze w szpitalu powiedziałam lekarce, że myślę o podaniu dziecku, bo ma taki silny odruch ssania, a ona mi powiedziała, że przez pierwszy miesiąc absolutnie żadnego smoczka, bo dziecko dopiero uczy się prawidłowo ssać, a smoczek to zaburzy. No więc nie daję smoka. W dzień jest super, ale w nocy włącza się małemu cyckoholizm. Nie lubi być odkładany do łóżeczka, które mam przy łóżku. Z kolei łąk śpi obok mnie, jest spokojniejszy. Ale wtedy ja śpię jak zając na między, bo mam obawy, czy aby wszystko w porządku... No i tak się bujam z różnymi rozetkami.
-
Angela1108 wrote:A jak wasi lekarze liczą wam termin porodu? Od ostatniej miesiączki czy z pierwszych prenatalnych?
Z OM, chociaż ja np. dokładnie wiem, kiedy owu była. Z prenatalnych liczysz wtedy, kiedy różnica jest 6-7 albo więcej dni w stosunku do terminu z OM (tak np. miałam w poprzedniej ciąży).
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Przyszły mi właśnie wyniki moczu i pierwszy raz mam obecne leukocyty i wyszły mi liczne pasma śluzu, nabłonki okrągłe 0-1, erytrocyty 0-1, leukocyty 3-5 . Zastanawiam się czy to normalne wyniki w ciąży? Czy powtórzyć jutro badane moczu. Wyszły wam jakieś podobne wyniki?
Te pasma śluzu mnie cos martwią, chociaż tego śluzu u mnie ostatnio sporo, może czop powoli wypada 🤔 ale przygotowałam się do badania. -
Jeszcze mi został jeden ostatni pojemniczek na siuski to jutro pojadę dla świętego spokoju i zbadam. Oczywiście już w mojej głowie się włączył niepokój i łączenie tych wyników z sobotnią sytuacja 🙈 niech ten dzidziuś się już urodzi 🥹
Teraz czuję taki brak kontroli nad nim i nam wszystkim, a jak będę mieć go obok siebie to jakoś tak myślę że będę czuła się spokojniej -
Marcysia1990 wrote:Przyszły mi właśnie wyniki moczu i pierwszy raz mam obecne leukocyty i wyszły mi liczne pasma śluzu, nabłonki okrągłe 0-1, erytrocyty 0-1, leukocyty 3-5 . Zastanawiam się czy to normalne wyniki w ciąży? Czy powtórzyć jutro badane moczu. Wyszły wam jakieś podobne wyniki?
Te pasma śluzu mnie cos martwią, chociaż tego śluzu u mnie ostatnio sporo, może czop powoli wypada 🤔 ale przygotowałam się do badania.
Ja właśnie miałam leukocyty podwyższone, lekarz nawet nie zwrócił uwagi... ale dziś położna powiedziała, żebym powtórzyła badanie. Z tym moczem to może być też tak, że źle pobrany mocz, więc jak masz możliwość to możesz powtórzyć. A kiedy masz teraz wizytę? -
Idę w czwartek, to akurat jutro wieczorem miałabym nowe wyniki. Możliwe, że to takie nic, ale od początku pierwszy raz mi wyszło coś nie tak w badaniach i już mam stresik 🙂
-
Marcysia to mogło być zwykle zanieczyszczenie probki. Ale rozumiem stres tez wszystko przeżywam i nad analizuje. Ale mocz to groszowa sprawa wiec na świetego spokoju sobie zrob. Możesz sobie zakryć pochwę podczas siusiania czasami to właśnie źródło zanieczyszczonego moczu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2022, 21:57
-
Wiecie co mnie dzisiaj dopadło. Mój synek dzisiaj bardzo cię wypinał ogólnie odpowiadał mi na moje zaczepki i to się tak wypinał ze nawet główkę z mężem czuliśmy jak ja wypiął mocno na boku brzucha. I to jest tak realne wszystko, ze dopadło mnie takie ściśnięcie, ze on mi tak szybko urosnie. Juz nie mogę się doczekać jak go przytule, powacham 🙈 i będę wlepiać w niego gały a on zaraz z tego mruczącego bobasa zrobi się takim 4 latkiem co to kosi czasem takstami tak, ze nie wiemy jak się nazywamy ze starym 🙈😂😂
-
Angela1108 wrote:No właśnie nie on cały czas idzie według terminu om i tak się trochę zastanawiam
Co do zasady przy nieregularnych miesiączkach raczej bierze się pod uwagę termin z usg, bo z uwagi na różną długość cykli termin owulacji jest nieprzewidywalny… ale myślę, że Twój lekarz wie co robi. Jeśli czujesz się niepewnie to zawsze możesz go dopytać na kolejnej wizycie żeby rozwiał Twoje wątpliwości.
Marcysia - jak masz możliwość to powtórz badanie, czasem pobierzemy mocz nieprawidłowo i takie kwiatki wychodzą. Trzymam kciuki.
Hakorośl współczuje i rozumiem… ja co prawda nie mam grypy (chyba) ale od początku grudnia ciagle jestem choraost na wizycie u internisty byłam 7 grudnia i dzisiaj idę znowu, bo nic nie przeszło, a nawet powiedziałabym że jest gorzej. Mam taki kaszel, że mam wrażenie czasem, że wyrzucę z siebie dziecko 🙈
„Najlepsze” jest to, że jak tak kaszle to podsikuje… i od razu mam stres czy to aby nie odchodzą mi wody płodowe i w panice lecę do kibla 😂 jaja jak berety, ale mam już serio dość.
I też czuje dyskomfort związany z pójściem do szpitala w takim stanie i ewentualnie poczęstowaniem kogoś wirusem -
Patka taka położna to skarb! Bardzo życiowe podejście, ja też teraz w razie co wjeżdżam ze smoczkiem i będę starała się ułatwiać sobie życie, przy prawie 3latku to nawet nie ma opcji na takiego wisielca,w domu będzie trzeba też ogarniać, coś czuję,że będzie ciekawie 🙈
Marcysia dla pewności powtórz, możliwe, że zanieczyszczona próbka 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2022, 22:07
Patka123 lubi tę wiadomość
17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
Żelka1990 wrote:Marcysia to mogło być zwykle zanieczyszczenie probki. Ale rozumiem stres tez wszystko przeżywam i nad analizuje. Ale mocz to groszowa sprawa wiec na świetego spokoju sobie zrob. Możesz sobie zakryć pochwę podczas siusiania czasami to właśnie źródło zanieczyszczonego moczu
Właśnie przez te nadmiary śluzu w ostatnich dniach wydawało mi się że się dobrze przygotowałam, ale możliwe że coś rozmazalam i ta próbka się zanieczyściła troszkę. Ale spróbuję z tym zakryciem pochwy , dzięki Żelka 👍Żelka1990 lubi tę wiadomość
-
Olciax współczuję. Ja po ostatnim męczącym przeziębieniu pije doraźnie taki syrop z czosnku i miodu. W sumie to była jedyna rzecz którą się leczyłam i pomogło , u mnie co prawda tylko zatoki były zawalone ale męczyłam się strasznie przez 2 tyg 😬 i na kaszel to dobry jest syrop z cebuli z takich naturalnych rzeczy.
A Ty Olciax będziesz mieć CC prawda? 🤔 Kiedy masz się stawić do szpitala? Bo u Ciebie to chyba termin jakoś na początku stycznia jest. -
Żelka1990 wrote:Patka Polozna z takim ludzkim podejściem i znająca się na laktacji to czad!
Poległam dzisiaj 🙈 wysłałam męża po chipsy fromage 🙈 trudno dam sobie insuline i zjem. Wiem, ze nie powinnam ale już mam takiego smaka na nie
Marcysia, mnie często wychodzą pasma śluzu czy leukocyty 3-5 i to jest ok. Możesz dla spokoju zrobić sobie badanie, ale jest ok. Inaczej w rozmazie wyszłyby Ci baterie w znacznej ilości. Raz pytałam się dziewczyn jak wyszło mi ciut baterii, mimo pobrania jak zawsze próbki moczu. Za dużo ją wiozłam do badania a potem kazali mi przelewać i pewnie to wpłynęło na wynik. Następnie wyniki bez baterii, więc faktycznie coś wtedy nie tak było
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2022, 23:28
Marcysia1990 lubi tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:Olciax współczuję. Ja po ostatnim męczącym przeziębieniu pije doraźnie taki syrop z czosnku i miodu. W sumie to była jedyna rzecz którą się leczyłam i pomogło , u mnie co prawda tylko zatoki były zawalone ale męczyłam się strasznie przez 2 tyg 😬 i na kaszel to dobry jest syrop z cebuli z takich naturalnych rzeczy.
A Ty Olciax będziesz mieć CC prawda? 🤔 Kiedy masz się stawić do szpitala? Bo u Ciebie to chyba termin jakoś na początku stycznia jest.
Nieee kochana, próbuje SN:) Jedynie skierowanie mam do szpitala z oddziałem kardiologicznym „w razie w”.
Termin mam tuż tuż bo już na 2 stycznia, z każdym dniem boje się coraz bardziej:) Po 1 oczywiście bólu, po 2 czuje niepokój, że nie będę miała prywatnej położnej (w szpitalu pierwszego wyboru miałam podpisaną umowę na indywidualną opiekę) i ogólnie wszystkie moje koleżanki miały CC na żądanie, więc nawet nie mam z kim za bardzo obgadać moich lękówtzn gadam, ale to monologi a nie dialog
No ale jakoś to będzie, nie? Kobiety rodzą od min. 2 tysięcy lat, obiektywnie rzecz ujmując trafiłyśmy z naszymi porodami w całkiem niezły XXI wiek
-
Nyashka wrote:Żelka, udało się opanować cukier po chipsach? Ja mogę pozwolić sobie na 5-6 chipsöw po zbilansowanym posiłku, a tak bym zjadła całą paczkę 🙈
Marcysia, mnie często wychodzą pasma śluzu czy leukocyty 3-5 i to jest ok. Możesz dla spokoju zrobić sobie badanie, ale jest ok. Inaczej w rozmazie wyszłyby Ci baterie w znacznej ilości. Raz pytałam się dziewczyn jak wyszło mi ciut baterii, mimo pobrania jak zawsze próbki moczu. Za dużo ją wiozłam do badania a potem kazali mi przelewać i pewnie to wpłynęło na wynik. Następnie wyniki bez baterii, więc faktycznie coś wtedy nie tak było
Dzięki Nyashka, uspokoiło mnie to troszkę 😊 -
Olciax wrote:Nieee kochana, próbuje SN:) Jedynie skierowanie mam do szpitala z oddziałem kardiologicznym „w razie w”.
Termin mam tuż tuż bo już na 2 stycznia, z każdym dniem boje się coraz bardziej:) Po 1 oczywiście bólu, po 2 czuje niepokój, że nie będę miała prywatnej położnej (w szpitalu pierwszego wyboru miałam podpisaną umowę na indywidualną opiekę) i ogólnie wszystkie moje koleżanki miały CC na żądanie, więc nawet nie mam z kim za bardzo obgadać moich lękówtzn gadam, ale to monologi a nie dialog
No ale jakoś to będzie, nie? Kobiety rodzą od min. 2 tysięcy lat, obiektywnie rzecz ujmując trafiłyśmy z naszymi porodami w całkiem niezły XXI wiek
Właśnie te problemy kardiologiczne mnie zmyliły 🙂 no to wygląda na to, że będziemy się zmagać z porodem w podobnym czasie 😀 Olciax, damy radę 💪 ja też się pocieszam tym, że tyle osób rodzi naturalnie i jest wszystko dobrze. U mnie niestety podobnie, większość po CC i nie ma z kim za bardzo pogadać. Chociaż ostatnio dwie koleżanki dały radę SN i jedna to mi ciągle mówi "wchodzisz, rodzisz, wychodzisz" 😀 ona szła z takim nastawieniem i mówi że spodziewała się, że będzie gorzej, a było ok. I to jej pozytywne nastawienie siedzi mi w głowie i tego się trzymam 😊 -
Nayashka wzięłam 10j insuliny jak przed obiadem i zjadłam cała duża paczkę Laysow fromage🤭🤭to mój taki wyskok od dawna chyba w drugim trymestrze ostatni raz miałam chipsa w buzi. Po godzinie cukier 111… także spoko. Jedynie zrobiłam błąd na nic bo bałam się niedocukrzenia ze względu na dodatkowa dawkę insuliny dziennej i dałam noc ej o 1j mniej i rano miałam cukier 92 ale na szczęście nie wywalony w kosmos. Wiec No dzisiaj trzymam już michę ból odbębniony. Nie mam na szczęście ciagutek już na słodycze czy ciasta bo ja co tydzień robie zapas ciasta w cukierni be cukru 🤭 i właśnie na święta tez tam będę robiła zakupy wiec będę miała normlane święta😃 z córka tez byłam w ciąży w Boże Narodzenie to nie jadłam wtedy po prostu