STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasha wrote:Mam dietę. W pierwszej ciąży miałam cukrzycę. Ginek wie i kazał już na dietę przejść. Zamiast robić krzywą cukrzycową, łatwiej kupić glukometr i sprawdzać. Albo pójść do diabetologa.
Robiłam krzywą tylko raz i nigdy więcej. Wolę męczyć się z dietą 9 miesięcy niż pić raz jeszcze. Złe nie jest, tyle że u mnie na wymioty się zbierało podczas picia, a na koniec mnie mocno zemdliło.
Kasha a co to za dieta, napisz coś proszę. Mi wyszło po krzywej, że mam insulinoporność i zażywałam metformine w formie Glucophage i teraz kazał mi odstawić ale o diecie nic nie mówił. Muszę o to zapytać.Co ma być to będzie...
-
Witam sie i ja, dziecię mi spało do 8:40 :)szok szok
Powodzenia dla wizytujących dziewczyn
Co do wagi to ja w pierwszej ciąży zaczynałam z waga 52 przy 172cm. Przytyłam 10kg. W szpitalu straciłam 4, kolejne 6 w ciagu 2 tygodni. Bez diety ćwiczeń. U mnie geny robią robotę nikt w rodzinie z waga nie ma problemów:)
Teraz startuje z waga 49 bo taka mi została po zakończeniu karmieniamam nadzieje, ze i tym razem szybko zejdzie bez wysiłków a jak nie to trzeba będzie zacząć ćwiczyć i tyle
justyna1220 lubi tę wiadomość
[/url]
-
Channah tule ja dwie ciaze biochemoczne przeszlam a moze i trzy bo trzecia nie potwierdzona. Wracaj szybko na fioletowa strone to juz dobry znak :*
O wadze to dziewczyny nie gadajcie bo az mi wtyd przy was... ja po pierwszej ciazy schudlam a później niby nie jadlam duzo spacery codziennie a przytylam spowrotem... teraz 70kg przy 161cm wzrostu. Tak więc boje sie przytyc w tej ciąży;)
Z mdlosciami u mnie lepiej jak zjem od razu śniadanie. Dziecko dopomina sie o energie do rozwoju26.09.2014 Aluś :*
Aniołek [*] Listopad 2015r.
-
Kasha wrote:Emilka trzeba niestety liczyć kalorie. Podaj mi na pw nr telefonu lub imię i nazwisko na fb, to prześlę Ci jadłospis i ogólne informacje.
Dzięki, wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek, bo inaczej nie wyślę Ci pwWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 10:04
Co ma być to będzie...
-
PeggySue zazdroszczę tak małej ilości dodatkowych kilogramów
Kurcze ja to strasznie łasa na słodkie jestem, jak jest dieta to nie jem, ale jak nie ma to płynę ... Muszę się ostro pilnować u mnie do tego mocno zbierała się woda w poprzedniej ciąży, w jednym miesiącu przytyłam 6 kg, a był to czas gdy już się ograniczałam z jedzeniem, widać taki mój urok, nie mniej jednak mam nadzieję, że tym razem będzie lżej -
Justyna na geny człowiek nic nie poradzi. Ja nie mam po prostu skłonności do tycia, jem 2 tabliczki czekolady tygodniowo i przynajmniej raz w tyg domowa pizza z salami
Taki już mój urok, ze nawet jak chciałam przytyć przy karmieniu bo spadła mi waga do 47! I wyglądałam złe to sie nie dałozajęło to pol roku i skończenie karmienia, zeby dojść do 49:)
Sa plusy i minusy.
Nie ma sie co stresowac, do odchudzania po ciąży jeszcze długa droga
[/url]
-
MarCza wrote:Channah bardzo ci współczuję ale tak jak dziewczyny mówią wrócisz do nas szybciutko
Wizytujacym dzisiaj życzę powodzenia i samych dobrych wieści
Co do ćwiczeń i wagi to ja mam 164 czyli tak średnio i zawsze wazylam 49 kg ale potem jak zaszlam w ciążę z córa to mialam 54 w pierwszej ciąży przytylam 15 kg czyli do porodu szlam z wagą okolo 70 juz w szpitalu spadlo mi 10 kg (4 dni głodówki po cc) no i powoli doszlam do 59 i tak trzymalam sie przez 5 lat ale jak zrobili mi pecherzyk to potem bylo jedz jedz zeby zajsc w ciążę i tak oto w 2 msc przytylam 5 kg czyli w ciazy z synkiem startowalam z wagą 65 kg i do porodu mialam niecale 80 chyba przytylam okolo 12 kg po 2 msc po cc zaczelam biegac chodzic na fitnesy i w pol roku doszlam do wagi 65 ale zalozylam sobie ze zejde do 55 co jest mega trudne gdy sie juz nie ma pecherzyka wiec lekkostrawna dieta i ruch przedze wszystkim iiiii zaszlam znowu w ciążę ale przynajmniej startuje z tą samą wagą 65 i teraz będę sie pilnowac bo wiem ile mnie wysilku to kosztowalo po ccNo ale trudno. Po tamtej ciąży mi było mega ciężko spalić, spadło mi od razu do 65 kg. Ale dobiłam je z powrotem. Jestem na siebie mega zła . Ale cóż...teraz przynajmniej nie cisnę w siebie dziadostwa, dla dziecka potrafię się powstrzymać
trzymam też kciuki za Ciebie
-
kredkaczarna wrote:Channah tule ja dwie ciaze biochemoczne przeszlam a moze i trzy bo trzecia nie potwierdzona. Wracaj szybko na fioletowa strone to juz dobry znak :*
O wadze to dziewczyny nie gadajcie bo az mi wtyd przy was... ja po pierwszej ciazy schudlam a później niby nie jadlam duzo spacery codziennie a przytylam spowrotem... teraz 70kg przy 161cm wzrostu. Tak więc boje sie przytyc w tej ciąży;)
Z mdlosciami u mnie lepiej jak zjem od razu śniadanie. Dziecko dopomina sie o energie do rozwoju -
Ja ważę według swojej wagi laz. 48.3 w przychodni - 46.3 ale mi sie wydaje ze nie prawidłowo pokazuje im. Wzrost mam 163. Kiedys wazylam przez pol roku gdzies okolo 52, i wtedy była to dla mnie tragedia, bo do żadnych swoich spodni nie mogłam sie zmieścić, ale teraz w ciąży po prostu kupię większe xD
Powodzenia w dziesiejszych wizytach:) -
nick nieaktualnyPrzepraszam, że pytam. Ale po co Wam Dziewczyny L4 w tak wczesnej ciąży?
Ja planuję w pracy powiedzieć dopiero po 3 miesiącu, a pracować chciałabym na pewno do końca października.
Do zmiany warunków pracy na bardziej komfortowe powinno wystarczyć zaświadczenie o ciąży. -
nick nieaktualny
-
Ja myślę, że to kwestia pracy, trybu pracy i ogólnie. Ja pracuję w aptece i zbyt wiele chorób by mnie dopadło. U mnie nie ma w pracy lżejszej formy. Trzeba wskakiwać na drabinę żeby ściągnąć leki bo są wysoko. I mieć kontakt z pacjentami. Gdybym miała aptekę gdzie sobie usiądę to co innego, tutaj kolejka jest non stop i nie ma na to czasu. Zresztą mój szef w pierwszej ciąży od razu chciał abym poszła na L4 bo nie ma dla mnie zastępczego stanowiska w tym zawodzie.
-
Offca88 wrote:Ja mam tylko 156 cm i w pierwszej ciązy miałam 60 kg a przy porodzie 71. Teraz startuję z 72
No ale trudno. Po tamtej ciąży mi było mega ciężko spalić, spadło mi od razu do 65 kg. Ale dobiłam je z powrotem. Jestem na siebie mega zła . Ale cóż...teraz przynajmniej nie cisnę w siebie dziadostwa, dla dziecka potrafię się powstrzymać
trzymam też kciuki za Ciebie
ja mam 158 wzrostu a przed pierwsza ciąża wazylam 55 kg świetnie tyle ze zostało mi 62 zbilam do 60/59 kg ale ponownie zaszlam ale tu tak dobrze nie było dobilam do 83kg pod koniec aż w szoku byłam ale brzucha miałam dużo. Po porodzie miałam 65 aż uwierzyć nie mogłam ale stres szpitale z córka dały mi wagę 73 ale dieta i ćwiczenia super spadam do 65,5 byłam zadowolona. Tylko wiedziałam ze IDE w kwietniu na operacje a ja ze stresu nawet jak nie jem tyje dobilam teraz do 68 waga przed ciąża się akurat wazylam. A teraz waga skoczyła do 70kg ale jem malo na tyle ile mi potrzeba ale widzę ze mi się w organizmie woda zatrzymala . wiec stan ciąży ma swoje plusy i minusy. Dziś bez mdłości wstalam aż uwierzyć nie mogę alke i brzuch mnie nie boli szczerze dziewczyny zaczynam wriowac i myśleć ze cos jest źle bo mdłości brak...
Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Ojejku u mnie w pracy tez nie ma stanowiska dla kobiet w ciąży.albo robisz albo na l4 taka firma.źle się czulam od poczatku miesiąca dlatego rodzinny bez wahania wypisał mi l4. Ja nawet chętnie bym do pracy chodziła ale ja się im nie przydam a z tego co wiem zatrudnili juz kogoś na moje miejsce wiec maja ręce do pracy.Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016