STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
EwaP wrote:To razem czekamy
Tak czekamy razemmam nadzieje że tym razem będzie dobrze.
U nas nie wie jeszcze rodzinka tylko dwie moje koleżanki i kumpel z pracy mojego męża. Heh no i w pracy kadrowe i szefostwo bo L4 im wysłałam
Z obwieszczeniem rodzince czekam do następnej wizyty bo teraz jak na razie sie jeszcze boje powiedziec.EwaP lubi tę wiadomość
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
A dzisiaj okropnie mnie męczy głód. Masakra jakas. Jak robie się głodna to musze od razu zjeśc jakiegos biszkopta bo zaraz ma mi sie na wymioty. A niestety tylko biszkopty mi wchodzą.
Mało tego jak chodzę to bardzo mnie kłuje w podbrzuszu. Wszystko dobrze jak siedzę lub leże. Ale niestety nie zawsze jest czas zeby poleżeć i odpocząc
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
Ja dzisiaj mam straszne mdlosci.
Jak dojechalam do miasta rano to ledwo sie powstrzymalam od pokolorowania chodnika w samym sercu Czestochowy... a teraz tez mi sie zbiera jakby ciagle bardziej:(
Ktos pytal o wizytujace. Ja ide na 15, więc proszę o kciukinie moge sie doczekac i jestem pewna ze wszystko ok:)
Wczoraj zauwazylam na piersiach zylki. Wczesniej tez byly ale nie az tak. Strasznie to wyglada. No ale co zrobic...derii84, zicka lubią tę wiadomość
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
🧑🏻❤️18.01.2020r
5tc 💔
-
U mnie dziś dzień lenia nie mam ochoty na nic. Zrobilam zupę ogorkowa ale jakoś mi nie smakuje. Teraz pije kawę i leże. Czy wasze dzieci wiedza o ciąży? Moje cieszą się strasznie moja córeczka starsza jak by mogla to rozpowiadala by całemu światu co staram się kontrolować. Jak to tylko dziecko jak powie nie będę się wypierać bo nie ma czego juz.
Ja jestem panikara ale widzę ile w was wsparcia dla innych podziwiam dziewczyny leżące ze dajecie rade trzymajcie się aby tylko było jak najlepiej!!! Ja nie mogę dłużej leżeć niż pol godzinki wiec naprawdę jestem z wami aby było dobrze. U mnie objawy jakoś ustąpiły tylko jakąś nerwowa jestem i tez się boje ale dopiero za tydzień w czwartek wizyta wiec nadal będę w niepewności co i jak.Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Blueberry88 Jasiek na hasło chodź przebieramy pupę ucieka gdzie pieprz rośnie
a jak przychodzi do zmiany pieluchy to trzeba to zrobić naprawdę szybko i najlepiej na ten czas zająć mu czymś ręce bo inaczej nie ma mowy o przebraniu pieluchy
Rosana kciuki są!!
-
Mój gin nie robi tych badań niestety i dał mi kontakt do znajomego. Opinie na necie nie są za ciekawe, więc muszę szukać kogoś innego. Na karteczce mi napisał: badanie USG + krew. Rozumiem, że chodzi o to usg genetyczne + test pappa? Czy coś innego? Zwykłą morfologię mam do zrobienia na lipiec.
Z ciekawości też zrobiłam wróżbę z obrączkąPierścionek się kręcił, czyli tak jak czuję, będzie mała Marcelinka
[/url]
-
a w temacie badań genetycznych/prenatalnych czy jak tam kto nazywa to ja robię tylko USG. Przy wyborze lekarza do tego ważnego USG pamiętajcie aby miał certyfikat Fetal Medicine Foundation (FMF). To brytyjska organizacja, która kształci lekarzy w zakresie prenatalnej diagnostyki ultrasonograficznej. Lekarze, którzy posiadają ten certyfikat, co jakiś czas muszą wysyłać swoje badania do centrali w Londynie, gdzie są one oceniane pod kątem właściwej interpretacji obrazu, trafności diagnozy, jakości sprzętu, zachowania właściwej procedury podczas badania. To lekarze poddawani ciągłej kontroli w zakresie jakości świadczonych usług.
Listę lekarzy posiadających taki certyfikat można znaleźć tutaj:
https://courses.fetalmedicine.com/lists/web
dlatego USG wykonywane między 11 a 13 tc nie jest zwykłym standardowym USG. Takie to ja mam na każdej wizycie. A to prenatalne/genetyczne jest baaaardzo szczegółowe i dokładne i powinno być wykonane przez osobę która naprawdę ma o tym pojęcie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2016, 14:22
agi354, merida17, justyna1220, skallarek lubią tę wiadomość
-
U mnie dzisiaj mdłości jak na razie zanikły jednak zamiast tego płaczliwość mi się załączyła. Obojetnie co ogladam rycze jak bóbr a przygnebiona nie jestem hehe. Już nie wiem co gorsze czy wotanie WC czy smarkanie. Ale za to dziś mam słone zachcianki a nie slodkie.
Trzymam kciuki za wizytujace dzisiaj
*** Córeczka Wiktoria 20.08. 2014-22. 08.2014 Mój kochany Aniołek 32tyg+6dn ***
-
A co do prenatalnych, mój lekarz mówi, ze ponieważ w listopadzie kończe 35 lat to ma takie badania refundowane- chodzi mu o jakiś test z krwi wykluczający choroby genetyczne.
Dodatkowo usg przesiewowe on mi zrobi po 11 tyg, na nim sprawdzają między innymi przezierność karkową, wyklucza to zespół downa np.
Do lekarza chodzę prywatnie i za badania płace, ale to akurat od 35 roku życia jest refundowane.Córka Kasandra 16 lat, Córka Zuzia 10lat, Syn Piotruś 6 lat, Mama dwóch Aniołków (8.01.16)
Z nadzieją i niepokojem szczęsliwa mama groszka -
derii84 wrote:Madzia1888,co się stało z córeczka?
36cm i 2230gram wiec kawal dziewczynki. Dopiero na nastepny dzien moglam pojechac zawieziona przez meza na fotelu na jej oddzial. Okazalo sie ze zakazenie bylo tak duze ze zaden antybiotyk nie chcial dzialac nawet probowali tlenku azotu. Miala odme pierw jednego plucka pozniej drugiego. Lekarze robili co mogli naprawde chwytali sie wszystkiego. Po 1. 5 doby niestety moja wojowniczka poszla do aniolkow. Nawet nie moglam jej wziac na rece bo sie balam ze cos moge jej zrobic. Byla taka sliczna i wygladala jakby spala. Udalo mi sie ochrzcic coreczke w szpitalu przez ksiedza za co jestem bardzo wdzieczna. Po sekcji okazalo sie ze wszystko bylo spowodowane infekcja i ze jakbym dostala antybiotyk od razu jak zauwano ze ubywa mi wod to wszystko bylo by dobrze. Nie musialabym przechodzic przez pogrzeb wlasnego dziecka.
Teraz po tym wszystkim chodze do swojego gona ktory dal mi wtedy nadzieje i jest najlepszym ginem jakiego kiedykolwiek mialam. A porod juz na 100% bedzie w Szczecinie i mam zamiar wrocic do Polski pod koniec pazdziernika.
Moj prywatny gin z gory powiedzial ze bede miec wykonane posiewy w 20 tyg pozniej jeszcze dwa razy i ze dostane tabletki na 3 trymestr przeciw infekcjom.
Naprawde opieka w UK jest tragiczna.
*** Córeczka Wiktoria 20.08. 2014-22. 08.2014 Mój kochany Aniołek 32tyg+6dn ***
-
Dziewczyny ja już po zabiegu, najgorsze już za mną...serce boli ale widocznie tak musiało być...Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
hej dziewczyny, odebrałam kilka badań, też mam stresa, d dimery mi wzrosły do 950 gdzie norma to 500 i nie umiem też zinterpretować cytomegalii bo igg 45,10 mam a igm 0,97 ??
dooti słoneczko ściskam Cię :* ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2016, 15:09
Co ma być to będzie...
-
Doda strasznie mi przykro, jeszcze dla Ciebie zaświeci słońce, jestem pewna
Nie było mnie cały weekend i nie mogę Was nadrobić, dopiero teraz w pracy znalazłam chwilę.
Mi chyba hormony szaleją bo jestem zła jak osa, poklocilam się ażale jakoś mi to obojętne co jest dziwne.
Ja jestem ciągle zmęczona i ciągle bym spala, niech już to mija1cykl z Clo kwiecień 2016 -udany