X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • Blueberry88 Ekspertka
    Postów: 184 120

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelstw wrote:
    a w temacie badań genetycznych/prenatalnych czy jak tam kto nazywa to ja robię tylko USG. Przy wyborze lekarza do tego ważnego USG pamiętajcie aby miał certyfikat Fetal Medicine Foundation (FMF). To brytyjska organizacja, która kształci lekarzy w zakresie prenatalnej diagnostyki ultrasonograficznej. Lekarze, którzy posiadają ten certyfikat, co jakiś czas muszą wysyłać swoje badania do centrali w Londynie, gdzie są one oceniane pod kątem właściwej interpretacji obrazu, trafności diagnozy, jakości sprzętu, zachowania właściwej procedury podczas badania. To lekarze poddawani ciągłej kontroli w zakresie jakości świadczonych usług.

    Listę lekarzy posiadających taki certyfikat można znaleźć tutaj:
    https://courses.fetalmedicine.com/lists/web

    dlatego USG wykonywane między 11 a 13 tc nie jest zwykłym standardowym USG. Takie to ja mam na każdej wizycie. A to prenatalne/genetyczne jest baaaardzo szczegółowe i dokładne i powinno być wykonane przez osobę która naprawdę ma o tym pojęcie.

    Angelstw nie miałam o tym pojęcia, super sprawa :-) Lekarz do którego chodzę na usg jest na tej liście.

    Justyna to jest takie śmieszne, on po prostu woli biegać z gołą pupą - szczerze się nie dziwię. Czasami pozwalam mu pobiegać trochę, ale jak widzę, że chowa się w kąty to szybko ubieram bo to znaczy, że będzie coś majstrował ;-) Muszę zacząć go nocnikować teraz dla zabawy, żeby się oswajał.

    Aluś ogólnie jest lekki bo z niego Kruszynka jest, ostatnio (ważony gdzieś miesiąc temu) ważył 8370 gram. A mam wrażenie jakby to było 15kg.

    Ja skończyłam karmić Alusia w lutym, moje piersi nigdy nie stały się małe ani całkiem puste. Do tej pory cieknie mi mleko:/ Mój syn odrzucił pierś i mimo wielu prób nigdy jej nie ssał, przez 9 mcy ściągałam mu laktatorem. Może to też ma wpływ na kształt piersi. Mam jednak nadzieję, że teraz uda się karmić piersią.

    Blackclouds lubi tę wiadomość

    p19uvfxmkc8vebv0.png

    f2wl3e5ejuswdklg.png
  • joasia8966 Autorytet
    Postów: 272 101

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti wrote:
    Nie poddamy się napewno i będziemy działać dalej. Musimy tylko troszkę poczekać, jeszcze nie rozmawiałam z lekarzem na ten temat, ale napewno wyjaśni wszystko co i jak.


    Wiem Kochana co czujesz :( też to przechodziłam 27 lutego...
    W szpitalu mówili żeby sie wstrzymać z kolejną ciążą, ale mój doktorek po kontrolnym badaniu po zabiegu mówił że nie ma powodu żebyśmy się wstrzymywali. Miałam tylko zaczekać do pierwszej miesiączki. I chyba dzięki tym słowom nie załamałam sie. No i oczywiście duże wsparcie miałam w mężu.
    Także w skrócie 27 lutego miałam zabieg, 1 kwietnia dostałam pierwszą miesiączke, 17 kwietnia odważyliśmy sie z mężem na zbliżenie i za pierwszym razem się udało.

    Więc tulę mocno i trzymam kciuki :*

    w4sqvfxm4s2wanb6.png
    ug37df9h5d0gckca.png
    Syn 2012
    Syn 2010
    Córka 2008

  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blueberry88 wrote:

    Ja skończyłam karmić Alusia w lutym, moje piersi nigdy nie stały się małe ani całkiem puste. Do tej pory cieknie mi mleko:/ Mój syn odrzucił pierś i mimo wielu prób nigdy jej nie ssał, przez 9 mcy ściągałam mu laktatorem. Może to też ma wpływ na kształt piersi. Mam jednak nadzieję, że teraz uda się karmić piersią.

    Podziwiam Cię, że dałaś rade tyle ściągać pokarm. Ja właśnie dlatego przestałam karmić małą... Sama nie potrafiła załapać, a ten miesiąc był dla mnie prawdziwą katorgą, codziennie, dzień i noc wstawanie co 3 godziny i ściąganie po pół godziny. Fizycznie pewnie i dałabym radę, ale już psychicznie siadałam, nie mogłam zasypiać w nocy bo bałam się ,że przegapię porę ściągania, a podczas samego ''rytuału'' nie potrafiłam o niczym innym myśleć tylko o tym, przez co non stop płakałam. I to było dla mnie jednoznaczne z przejściem na MM. Nie mniej jednak, mam nadzieję, że z drugim dzieciątkiem będzie inaczej :)

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelstw dzięki za listę, bo widzę, ze mój nowy Ginek tez na niej jest- co bardzo mnie cieszy ;)

  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a kogo polecacie w krakowie do padań prenatalnych??

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
  • EwaP Ekspertka
    Postów: 158 146

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Krakowie tylko Tomasz Bazański. Jestem do niego umówiona na 28.06.
    Całe badanie 280 zł.
    I odnalazłam go na stronce od angelstw :) Mojego tam niestety nie ma, ale on najlepszego sprzętu też nie ma, więc od razu się zapisałam do Bazańskiego w Ultramedica.


    Córka Kasandra 16 lat, Córka Zuzia 10lat, Syn Piotruś 6 lat, Mama dwóch Aniołków (8.01.16)
    h44eqqmzigl7roky.png

    Z nadzieją i niepokojem szczęsliwa mama groszka :)
  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Ewa, a w którym tyg.teraz jesteś? a do jakiego lekarza chodzisz w Krakowie? bo mojego niestety też nie ma na tej liście :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2016, 17:43

    EwaP lubi tę wiadomość

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
  • never give up Autorytet
    Postów: 455 232

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ufff moja Pani dr. tez jest na tej liście :)

    relghdgenv7rm5nv.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo i mój ginek jest na liście ;)

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Astonia Ekspertka
    Postów: 159 67

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia1888, w pracy jak czytałam Twoją historię..to się popłakałam...straszne to jest...
    Dooti, bardzo współczuję...wiem co przechodzisz, ale trzymaj się mocno i nie poddawaj!!!Szybko wracaj na te strony z pozytywnymi wiadomościami!!!

    Ja na szczęście...po poronieniu trafiłam tylko do "ludzkich" lekarzy,
    a teraz prywatnie, to mój gin jest fajnie nastawiony i na odwrót wybija mi wszystkie moje bzdury z głowy...bo przed 1 usg..bałam się że może być pozamaciczna ciąża..a przed 2 wizytą w ten sam dzień - plamienie doszło

    Dooti lubi tę wiadomość

    2nn3vfxmntpmdpv2.png
  • Madzia1888 Koleżanka
    Postów: 57 42

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie odkryłam że zmieniło mi się nastawienie na nabiał. Teraz przyswajam mięso a ser żółty idzie w odstawke. Chyba przydała by mi sie osobna lodówka hehe

    A z obu wróżb wychodzi mi dziewczynka :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2016, 18:02


    *** Córeczka Wiktoria 20.08. 2014-22. 08.2014 Mój kochany Aniołek 32tyg+6dn ***


    gannyx8dxw1dmqff.png
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem już w domu i płaczę jak bóbr. Nie umiem sobie znaleźć miejsca, to tak cholernie boli że chyba serce mi zaraz pęknie. W szpitalu się jakoś trzymałam, brałam silną babkę, teraz rozkleiłam się całkiem.

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • Astonia Ekspertka
    Postów: 159 67

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti wrote:
    Dziewczyny jestem już w domu i płaczę jak bóbr. Nie umiem sobie znaleźć miejsca, to tak cholernie boli że chyba serce mi zaraz pęknie. W szpitalu się jakoś trzymałam, brałam silną babkę, teraz rozkleiłam się całkiem.
    Chyba musisz się wypłakać...przez jakiś czas będzie bolało i będziesz zadawać pytania - dlaczego ja??...mi trochę pomogło..jak na dzień wszystkich świętych...zapaliłam znicz na cmentarzu...dla swego aniołka...chociaż nie ukrywam...że raczej...tego nie da się zapomnieć..i myślami gdzieś tam wracam

    2nn3vfxmntpmdpv2.png
  • derii84 Autorytet
    Postów: 1772 1057

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja z ciekawości zrobiłam trzeci test, oczywiście pozytywny :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2016, 18:16

    Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥

    p19uskjok4jap6fv.png
  • Astonia Ekspertka
    Postów: 159 67

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia1888 wrote:
    Właśnie odkryłam że zmieniło mi się nastawienie na nabiał. Teraz przyswajam mięso a ser żółty idzie w odstawke. Chyba przydała by mi sie osobna lodówka hehe

    A z obu wróżb wychodzi mi dziewczynka :D

    A ja właśnie...nabiał w postaci twarogu wcinam od parę dni...=) leniwe na słodko w weekend, albo do pracy na 2 śniadanie twarożek..uwielbiam z delikate serek wiejski z biedry, dla mnie najlepszy który jadłam tego typu=))

    2nn3vfxmntpmdpv2.png
  • Madzia1888 Koleżanka
    Postów: 57 42

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Astonia wrote:
    A ja właśnie...nabiał w postaci twarogu wcinam od parę dni...=) leniwe na słodko w weekend, albo do pracy na 2 śniadanie twarożek..uwielbiam z delikate serek wiejski z biedry, dla mnie najlepszy który jadłam tego typu=))

    Oooo pierogi. Ja dzis z truskawkami mam na obiad ;)



    *** Córeczka Wiktoria 20.08. 2014-22. 08.2014 Mój kochany Aniołek 32tyg+6dn ***


    gannyx8dxw1dmqff.png
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W moim jadłospisie króluje mięso, które wcześniej mogło nie istnieć :)

    Madzia1888 lubi tę wiadomość

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • Madzia1888 Koleżanka
    Postów: 57 42

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti wrote:
    Dziewczyny jestem już w domu i płaczę jak bóbr. Nie umiem sobie znaleźć miejsca, to tak cholernie boli że chyba serce mi zaraz pęknie. W szpitalu się jakoś trzymałam, brałam silną babkę, teraz rozkleiłam się całkiem.


    Dooti kochana ja po stracie córeczki oprawiłam jej zdjecie usg w ramke obok ustawiłam aniołki i zawsze świeże kwiatki do wazonu wstawiam. Mi to troszkę pomogło. Wiem co czujesz i ten ból nigdy nie minie tylko będzie lżejszy i zagłuszony. Musisz przejść przez to. Możesz płakać krzyczeć być wściekła na cały świat każdy przeżywa strate po swojemu i nikt mu nie może tego odebrac.

    Tule cię bardzo mocno i wierzę że zaraz wrócisz na fioletową stronę z pięknymi wieściami.


    *** Córeczka Wiktoria 20.08. 2014-22. 08.2014 Mój kochany Aniołek 32tyg+6dn ***


    gannyx8dxw1dmqff.png
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka27 wrote:
    Dziewczyny, a kogo polecacie w krakowie do padań prenatalnych??
    Ja byłam w 1 ciąży u dr Zarotynskiego. Byłam zadowolona. Teraz jestem zapisana do dr Rybak-Krzyszkowskiej w Volumedzie na Zdrowej bo realizują tam skierowania do badań prenatalnych na NFZ.


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • EwaP Ekspertka
    Postów: 158 146

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodzę do Macieja Kowalczyka, jestem w 9 tyg. Ma klinikę w Nowym Sączu i bardzo mi pomógł przy ciąży obumarłej, wtedy zaczęłam do niego chodzić. Opócz tego jest bardzo na bieżąco z nowinkami medycznymi. To on pozwolił mi się starać szybko o nowego dzidziusia.....jest bardzo specyficzny, ale świetny specjalista i co ważne jest zawsze jak go potrzebuje, nawet w niedziele.
    Emilka27 wrote:
    Dzięki Ewa, a w którym tyg.teraz jesteś? a do jakiego lekarza chodzisz w Krakowie? bo mojego niestety też nie ma na tej liście :(

    Emilka27 lubi tę wiadomość

    Córka Kasandra 16 lat, Córka Zuzia 10lat, Syn Piotruś 6 lat, Mama dwóch Aniołków (8.01.16)
    h44eqqmzigl7roky.png

    Z nadzieją i niepokojem szczęsliwa mama groszka :)
‹‹ 246 247 248 249 250 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ