X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti, tulę Cię mocno i ja! I wierzę w to, że natura wie co robi, że tak musiało być.
    Trzymaj się Kochana!

    EwaP lubi tę wiadomość

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosana wrote:
    Ja juz po wizycie bo babeczka przede mna nie przyszla, a e bylam wczesniej to mnie od razu przyjal;)
    Groszek urosl i ma juz ponad 13mm:) jajeczko sie naprostowalo i juz jest nawet ladnie okragle :)
    Nie wiem tylko jak szybko bije serduszko. Ostatnio bylo troszke za wolno a teraz mi nie powiedzial a ja oczywiscie zapomnialam zapytac, ale ciagle mowil ze jest wszystko ok ladnie i w normie :)
    No i chyba nadrobilo bo bylam troszke do tylu a teraz termin z om mam na 20.01 a z Usg na 19.01:)


    Ps> startowalam z waga 52 kg, juz jest 56 kg....


    Rosana, u nas jest to samo - dopóki nie skończysz pierwszego trymestru nie emocjonuj się itp itd.

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • EwaP Ekspertka
    Postów: 158 146

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti, mi u bliźniaków serduszka przestały bić w 10 tyg, przez miesiąc nie wstawałam z łóżka, chyba staranie o tą ciąże mi pomogło i na tym się skupiłam i szybko wróciłam do pracy.

    Na taki ból nie ma lekarstwa, tylko czas...
    Dooti wrote:
    Dziewczyny jestem już w domu i płaczę jak bóbr. Nie umiem sobie znaleźć miejsca, to tak cholernie boli że chyba serce mi zaraz pęknie. W szpitalu się jakoś trzymałam, brałam silną babkę, teraz rozkleiłam się całkiem.

    Córka Kasandra 16 lat, Córka Zuzia 10lat, Syn Piotruś 6 lat, Mama dwóch Aniołków (8.01.16)
    h44eqqmzigl7roky.png

    Z nadzieją i niepokojem szczęsliwa mama groszka :)
  • Astonia Ekspertka
    Postów: 159 67

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia1888 wrote:
    Oooo pierogi. Ja dzis z truskawkami mam na obiad ;)
    ooo..ja bym zjadła pierogi z wiśniami, jabłkami i jagodami...mniam...

    2nn3vfxmntpmdpv2.png
  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet_CupCake wrote:
    Ja byłam w 1 ciąży u dr Zarotynskiego. Byłam zadowolona. Teraz jestem zapisana do dr Rybak-Krzyszkowskiej w Volumedzie na Zdrowej bo realizują tam skierowania do badań prenatalnych na NFZ.

    dzięki :) a robiłaś PAPPA? albo

    czy któraś z Was robi dodatkowe typu PAPPA?

    i jak to jest bo zapytam mojego lekarza o prenatalne i on daje skierowanie, czy jak?

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti strasznie mi przykro :( mam nadzieje że jak się zdecydujesz na kolejną ciąże to szybko się uda zajść i będzie ona zdrowa i szczęśliwa..


    Ja wróciłam ze szpitala, to co się dzieje z tą służbą zdrowia to jakaś żenada.. Na rejestracji obeszło się szybko i bez kolejki, zaproszono mnie pod gabinet w którym była położna. Zapytała co się dzieje, kazała pokazać majtki, po czym zaczęła na mnie krzyczeć że to z czym przyszłam to plamienie a nie krwotok a do szpitala się idzie z krwotokiem! więc jej grzecznie mówię że rano było dużo krwi, że gdybym mogła iść do swojego lekarza to bym poszła ale do piątku go nie ma, że najbliższa wizyta prywatnie w mojej przychodni jutro na 19.. Powiedziałam że jestem po poronieniu zatrzymanym i nie chcę znów dowiedzieć się po czasie że ciąża obumarła. Trochę zmiękła i przestała drzeć japę, powiedziała że teraz jest zmiana lekarzy i się zejdzie zanim lekarz do mnie zejdzie i mnie zbada. Jak wyszłam z gabinetu to byłam tak wściekła że chciałam stamtąd uciec, powiedziałam mężowi że chodźmy do domu i podzwonie po luxmedach i enelmedach może się dziś dostanę do kogokolwiek kto zrobi mi usg, zapłacę i będę potraktowana jak człowiek ale mój mąż mówi że czekamy bo łaski mi nie robią i jak już jesteśmy to niech mnie zbadają i że teraz on ze mną wejdzie i niepozwoli żeby ktoś na mnie krzyczał. Na lekarza czekałam godzinę. Całe szczęście pan był już dużo milszy niż położna, zrobił usg bez gadania. Przechodząc do najważniejszego serduszko bije <3 nie widać źródła krwawienia, kosmówka się nie odkleja, krwiaka nie widać, szyjka ok, dzidzia ma 2,53 cm i odpowiada wielkości z suwaczka. Mam leżeć i łykać to co łykałam do tej pory. Tyle stresu mnie ten dzień kosztował..

    EwaP lubi tę wiadomość

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • Astonia Ekspertka
    Postów: 159 67

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis, kurcze...czy oni na prawdę myślą, że my nie mamy czym się zająć, i tako sobie chcemy chodzić po szpitalach??? Nie rozumiem tego, zazwyczaj mało jest pozytywnych rzeczy które odbywają się w szpitalu(tutaj przychodzi na myśl tylko urodzenie dzieciaka)...a tak u mnie szpital kojarzy się bardziej z negatywem, chorobami i stresem, a nie z wycieczką do nich w wolnym czasie...

    2nn3vfxmntpmdpv2.png
  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sis co za położna!! przecież z byle czym nie jechałaś, była krew-była nie ważne w jakiej ilości. Odpoczywaj i się nie stresuj :)

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
  • Beata1987 Ekspertka
    Postów: 173 75

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis wrote:
    Doti strasznie mi przykro :( mam nadzieje że jak się zdecydujesz na kolejną ciąże to szybko się uda zajść i będzie ona zdrowa i szczęśliwa..


    Ja wróciłam ze szpitala, to co się dzieje z tą służbą zdrowia to jakaś żenada.. Na rejestracji obeszło się szybko i bez kolejki, zaproszono mnie pod gabinet w którym była położna. Zapytała co się dzieje, kazała pokazać majtki, po czym zaczęła na mnie krzyczeć że to z czym przyszłam to plamienie a nie krwotok a do szpitala się idzie z krwotokiem! więc jej grzecznie mówię że rano było dużo krwi, że gdybym mogła iść do swojego lekarza to bym poszła ale do piątku go nie ma, że najbliższa wizyta prywatnie w mojej przychodni jutro na 19.. Powiedziałam że jestem po poronieniu zatrzymanym i nie chcę znów dowiedzieć się po czasie że ciąża obumarła. Trochę zmiękła i przestała drzeć japę, powiedziała że teraz jest zmiana lekarzy i się zejdzie zanim lekarz do mnie zejdzie i mnie zbada. Jak wyszłam z gabinetu to byłam tak wściekła że chciałam stamtąd uciec, powiedziałam mężowi że chodźmy do domu i podzwonie po luxmedach i enelmedach może się dziś dostanę do kogokolwiek kto zrobi mi usg, zapłacę i będę potraktowana jak człowiek ale mój mąż mówi że czekamy bo łaski mi nie robią i jak już jesteśmy to niech mnie zbadają i że teraz on ze mną wejdzie i niepozwoli żeby ktoś na mnie krzyczał. Na lekarza czekałam godzinę. Całe szczęście pan był już dużo milszy niż położna, zrobił usg bez gadania. Przechodząc do najważniejszego serduszko bije <3 nie widać źródła krwawienia, kosmówka się nie odkleja, krwiaka nie widać, szyjka ok, dzidzia ma 2,53 cm i odpowiada wielkości z suwaczka. Mam leżeć i łykać to co łykałam do tej pory. Tyle stresu mnie ten dzień kosztował..
    To jest dosłownie cyrk z naszą służbą zdrowia. Współczuję ci dzisiejszych przeżyć. Przypomniało mi sie zaraz ja w pierwszej ciąży trafiłam w 26 tc z krwotokiem takim że dosłownie lało sie ze mnie a lekarz do mnie : Czego beczysz przecież dziecko i tak umrze ! Kilka dni później niestety miałam cc i synek zmarł po kilku godzinach w innym szpitalu ale wróciłam do tego lekarza ordynatora i naplułam mu w twarz, gdyby mnie nie trzymali to chyba bym go zabiła.

    Bartuś 26 Tc [*] aniołek
    Mikołaj 29 Tc [*] aniołek
    Damian 7 lat :)
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis porażka te nasze szpitale, najważniejsze że już wszystko dobrze. Ty jesteś spokojniejsza :) A Twój maluszek już dość pokaźnych rozmiarów :D :)

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka27 wrote:
    dzięki :) a robiłaś PAPPA? albo

    czy któraś z Was robi dodatkowe typu PAPPA?

    i jak to jest bo zapytam mojego lekarza o prenatalne i on daje skierowanie, czy jak?


    Ja robię test PAPPA, ale widzę, że żadna z was nie robi i zastanawiam się czy nie zrobić zwykłego badania genetyczne wtedy to jest chyba?

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zdziwiłam się bo w pierwszej ciąży 2 razy trafiłam do tego szpitala, fakt wtedy krew lała się po nogach za przeproszeniem i byłam potraktowana po ludzku. A teraz to nie wiem chyba ta suka położna myślała że z nudów tam poszłam bo w domu nie mam co robić. Mam nadzieje, że już nie będę zmuszona tam trafić. Ale... najważniejsze że w brzuchu wszystko dobrze <3 mogłam przez chwilę popatrzeć i to mi wynagrodziło ten cały stres ;)

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Sis porażka te nasze szpitale, najważniejsze że już wszystko dobrze. Ty jesteś spokojniejsza :) A Twój maluszek już dość pokaźnych rozmiarów :D :)

    Twój pewnie też już spory ;) każde usg jest cudowne dla nas, nawet takie gdzie jest sam pęcherzyk albo 2 mm zarodeczek <3 ale jak już jest taki większy dzieciaczek to jest po prostu piękne :) nie wygląda już jak mały kalafiorek tylko normalny ludzik :P

    EwaP lubi tę wiadomość

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Ja robię test PAPPA, ale widzę, że żadna z was nie robi i zastanawiam się czy nie zrobić zwykłego badania genetyczne wtedy to jest chyba?


    Ja tego testu nie robię, bo wiem, że jakby np.wyszło podejrzenie lub potwierdzenie, że dziecko ma np. zespół Downa, albo inną chorobę to jedynie dało by mi to czas by się oswoić (o ile można?) z myślą. A nie rozważała bym żadnej opcji innej :)

    merida17 lubi tę wiadomość

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis wrote:
    Twój pewnie też już spory ;) każde usg jest cudowne dla nas, nawet takie gdzie jest sam pęcherzyk albo 2 mm zarodeczek <3 ale jak już jest taki większy dzieciaczek to jest po prostu piękne :) nie wygląda już jak mały kalafiorek tylko normalny ludzik :P


    tak, już widać bardziej wyraźnie? :) <3

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
  • Astonia Ekspertka
    Postów: 159 67

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie robię innych testów poza usg prenatalnym...

    2nn3vfxmntpmdpv2.png
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka27 wrote:
    dzięki :) a robiłaś PAPPA? albo

    czy któraś z Was robi dodatkowe typu PAPPA?

    i jak to jest bo zapytam mojego lekarza o prenatalne i on daje skierowanie, czy jak?
    Będę robić pierwszy raz teraz, ponieważ mam to badanie refundowane z powodu cukrzycy.

    Jeśli chodzi o skierowanie to ja mam takie specjalne dla kobiet z problemami albo po 35 rż. Dlatego mam za darmo i mogę zrobić usg i test w Klinice na Kopernika, ale tam nie udało mi się dodzwonić a ten volumedu też realizuje te badania. Jeśli nie jesteś w grupie ryzyka to robisz zazwyczaj tylko usg no i to już w zależności do jakiego lekarza chodzisz. Jak na NFZ to pewnie wypisze skierowanie gdzieś do placówki nfz. Jeśli prywatnie to bez skierowania, no ale wiadomo odpłatnie. Zazwyczaj usg 250zl.


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka27 wrote:
    tak, już widać bardziej wyraźnie? :) <3

    no teraz to nie ma wątpliwości że to człowieczek mały :P Oglądałam sobie ostatnio zdjęcia z tych usg genetycznych z 12 tygodnia w necie i to jest dopiero kosmos jakie fajne są wtedy dzieciaczki :) już niedługo u nas się zaczną te usg to będą piękne zdjęcia tu publikowane ;)

    Emilka27 lubi tę wiadomość

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis wrote:
    Twój pewnie też już spory ;) każde usg jest cudowne dla nas, nawet takie gdzie jest sam pęcherzyk albo 2 mm zarodeczek <3 ale jak już jest taki większy dzieciaczek to jest po prostu piękne :) nie wygląda już jak mały kalafiorek tylko normalny ludzik :P

    Ojj napewno ;) 1 czerwca mój Ktosiek miał już 2,1 cm :D Na tym etapie było już widać kończyny, nie mogę się doczekać kolejnego badania bo na nim już będzie widać małego człowieczka <3

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 6 czerwca 2016, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet_CupCake wrote:
    Będę robić pierwszy raz teraz, ponieważ mam to badanie refundowane z powodu cukrzycy.

    Jeśli chodzi o skierowanie to ja mam takie specjalne dla kobiet z problemami albo po 35 rż. Dlatego mam za darmo i mogę zrobić usg i test w Klinice na Kopernika, ale tam nie udało mi się dodzwonić a ten volumedu też realizuje te badania. Jeśli nie jesteś w grupie ryzyka to robisz zazwyczaj tylko usg no i to już w zależności do jakiego lekarza chodzisz. Jak na NFZ to pewnie wypisze skierowanie gdzieś do placówki nfz. Jeśli prywatnie to bez skierowania, no ale wiadomo odpłatnie. Zazwyczaj usg 250zl.


    Dzięki za informację, kolejne pytanie do lekarza :) bo nie orientuję się w tym zupełnie. Też chodziłam do volumedu kiedyś :)

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
‹‹ 247 248 249 250 251 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ