X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • Aurellka Autorytet
    Postów: 1000 805

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny!
    Ja mam termin na 3 stycznia. Ponieważ miałam owulacje w 33dc to wszystko jest niepewne i co usg to sprawdzamy jak to jest z ta data :)

    Powiem Wam ze się martwię bo mało mdlosci miałam i sluzu tez mało i nie wiem czy wszystko jest ok, czy to niedobre znaki.
    Miałam też plamienie, ale łykam luteine i ustąpiło na razie odpukać..

    Niby na razie na usg wszystko ok,ale zobaczymy 23 czerwca na genetycznym.

    Pozdrawiam Was serdecznie!

    zicka, EwaP, wariatka3, atagata lubią tę wiadomość

    hchy43r8k9eziygj.png
    ❤20-06-2015❤
    ❤Nasz początek wieczności! ❤
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. wrote:
    Jak tam samopoczucia dziewczyny? Są takie, którym objawy pierwszego trymestru już ustają?Tak skutecznie, nie na jeden dzień ;) Oczywiście pytam o te, które w ogóle objawy miały (i zazdroszczę tym bezmdłościowym nieustannie :P).

    Ja wczoraj miałam pierwszą noc bez mdłości, pierwszy raz się wyspałam. I aż w szoku jestem, bo mi jakoś dziwnie :) Ale spokojnie.

    Nad detektorem też się zastanawiam, ale zdania są podzielone, od kiedy coś słychać. Jedni mówią, że od 9 tyg, inni, że 12, jeszcze inni że 16. Jak to jest?

    Ja należę do tych szczęściar bezmdłościowych:) Na początku byłam mega senna i miałam niechęć do kawy, ten niesmak do kawy to był powód dla którego tak szybko na test nasiusiałam bo ja kawosz jestem;) Teraz już to ustępuje, drzemki w ciągu dnia już tylko sporadycznie, właściwie to tylko jak pogoda ma się zmienić, i kawa już znowu smakuje, ale nie mam tak jak kiedyś że MUSZĘ się jej napić, tak że piję jedną raz na parę dni. I ogólnie siły życiowe też mi już wracają, bo na początku to na nic nie miałam sił, a ostatnio to nawet mężowi na budowie trochę pomogłam;)

    Chociaż muszę sprostować. Na samym początku mdliło mnie jak tylko wsiadłam do samochodu, ale to tak delikatnie, teraz już to minęło całkiem :)

    Ana. lubi tę wiadomość

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • anettte Przyjaciółka
    Postów: 95 70

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam na 2.01 i juz powoli mijają dolegliwości;) ja mam prenatalne 22.06, staram sie nie martwić;) musi być wszystko dobrze

    Ana., EwaP lubią tę wiadomość

    Hashimotka,
    Oluś27.12.2016❤️
    Aniołek 09.2015, Aniołek 01.2016
  • kasiaaa049 Przyjaciółka
    Postów: 93 47

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam na 2.01 :-) generalnie mdłości mnie nie męczą chociaż jak mam za długą przerwę w jedzeniu to robi mi się nie dobrze. 21.06 mam prenatalne:-)

    Ana. lubi tę wiadomość

    f2w39n73kzqw2u71.png
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny... I jeszcze jedno, jak chłopu na miedzy. Chcę umówić to USG genetyczne. Ma być między 11 a 13.6; mój gin stwierdził, że najlepeij między 12 a 13.5.
    Jeśli dzisiaj mam 9tyg6, to od kiedy zaczyna się 11 tydzień...? Za 8 dni? Mózg mi już świruje, nie umiem policzyć :P

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. wrote:
    Dziewczyny... I jeszcze jedno, jak chłopu na miedzy. Chcę umówić to USG genetyczne. Ma być między 11 a 13.6; mój gin stwierdził, że najlepeij między 12 a 13.5.
    Jeśli dzisiaj mam 9tyg6, to od kiedy zaczyna się 11 tydzień...? Za 8 dni? Mózg mi już świruje, nie umiem policzyć :P

    Wg mnie i tego jak liczy większość lekarzy jutro zaczynasz 10 tyd więc za 8 dni zaczniesz 11.

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze wszędzie pisze, by w niewielkich ilosciach jesc wedzonego ryby, ale unikać, bo samo wiedzenie nie jest procesem, ktory zabija wszystkie bakterie i istnieje ryzyko i, ze w ciazy bardziej rakotworcze- to tez doczytalam.

    Tak samo, by nie jesc fety, czy serów plesniowych- bo z mleka niepasteryzowanego itd

    Po prostu byłam ciekawa Waszego zdania ;)

  • Andziulkagw Znajoma
    Postów: 29 12

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. wrote:
    Jak tam samopoczucia dziewczyny? Są takie, którym objawy pierwszego trymestru już ustają?Tak skutecznie, nie na jeden dzień ;) Oczywiście pytam o te, które w ogóle objawy miały (i zazdroszczę tym bezmdłościowym nieustannie :P).

    Ja wczoraj miałam pierwszą noc bez mdłości, pierwszy raz się wyspałam. I aż w szoku jestem, bo mi jakoś dziwnie :) Ale spokojnie.

    Nad detektorem też się zastanawiam, ale zdania są podzielone, od kiedy coś słychać. Jedni mówią, że od 9 tyg, inni, że 12, jeszcze inni że 16. Jak to jest?
    Witam mi objawy już się zmniejszyły choć muszę uważać na to bo jem i nie kusić losu i oczywiście nie doprowadzać do głodu nawet wtedy ssanie tic tac pomaga

    Ana. lubi tę wiadomość

    34bwxzkri9yfzh95.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    merida17 wrote:
    Kurcze wszędzie pisze, by w niewielkich ilosciach jesc wedzonego ryby, ale unikać, bo samo wiedzenie nie jest procesem, ktory zabija wszystkie bakterie i istnieje ryzyko i, ze w ciazy bardziej rakotworcze- to tez doczytalam.

    Tak samo, by nie jesc fety, czy serów plesniowych- bo z mleka niepasteryzowanego itd

    Po prostu byłam ciekawa Waszego zdania ;)

    Co do fety to chodzi o tą typową fetę, ja zawsze kupuję typu Favita i to jest ser kanapkowy chyba z tego co pamiętam i taki można :)

    merida17, natalina86 lubią tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Objawy u mnie jako takie, bo lekkie mdłości, senność powoli ustaje :)
    Za to ja nie wiem po jakiego kija są te zachcianki ciążowe? :P Zachciało mi się klusek ziemniaczanych z kapustką, od rana tarłam mam całe czerwone dłonie i pozadzierane paznokcie, a na kluchy tak czy inaczej muszę czekać jeszcze dwie godziny.. ciężkie życie ciężarnej :P

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    merida17 wrote:
    Kurcze wszędzie pisze, by w niewielkich ilosciach jesc wedzonego ryby, ale unikać, bo samo wiedzenie nie jest procesem, ktory zabija wszystkie bakterie i istnieje ryzyko i, ze w ciazy bardziej rakotworcze- to tez doczytalam.

    Tak samo, by nie jesc fety, czy serów plesniowych- bo z mleka niepasteryzowanego itd

    Po prostu byłam ciekawa Waszego zdania ;)

    Sama wiesz, ile ludzi tyle opinii :)
    Wędzenie na gorąco ma wystarczającą temperaturę by wykosić co trzeba, to na zimno nie - więc jak mam coś wędzonego na zimno to podpiekam jeszcze.

    Ja osobiście fetę w niewielkich ilościach jem, wędzonki sama robię w domu. A w przypadku ryb korzyści stawiam nad ryzyko. Ale oczywiście to moje podejście, może z racji zawodu jakoś takie nabyte :)

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • Basia90 Ekspertka
    Postów: 176 145

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Merida, ja ogólnie od nart we Francji jakieś 5 lat temu jestem wielką fanką camemberta i wszelkich serów pleśniowych, przed ciążą jadałam co 2 dzień ;) Jak się dowiedziałam o ciąży to oczywiście odstawiłam bo nie wolno. Ale jakoś tydzień miałam na niego taką chcicę, że nie wytrzymałam, musiałam kupić i jadłam po trochu przez cały dzień. Nic mi się nie działo. To samo z rybami, nie jem mięsa, a makrele wędzone wielbię. I teraz też przynajmniej raz w tygodniu jem.

    Koleżanka mi niedawno mówiła, że miała znajomą która w pierwszej ciąży na którą długo czekała chodziła do dietetyczki, ta ustalała jej dietę, samo zdrowe jedzenie, brak przetworzonej żywności. Dziecko teraz jest alergikiem co chwilę choruje. Z kolei przy drugim dziecku miała ochotę na piwo, oczywiście nie codzień i lekarz jej powiedział, że nasz organizm w ciąży jest bardzo mądry i sam nam podpowiada co jest nam potrzebne. Wtedy na coś mamy wybitnie ochotę. I tak jak na przykładzie tamtej znajomej, nawet piwo w umiarkowanych ilościach, jeśli ktoś naprawdę ma chęć nie szkodzi. Drugi dzieciaczek urodził się w pełni zdrowy, bez alergii.

    Oczywiście ja to też biorę z przymrużeniem oka. Alkoholu bym nie tknęła. Ale wszelkie pozostałe rzeczy, jak tylko mam ochotę to nie widzę problemu. Ale z umiarem.

    Ana. lubi tę wiadomość

    relgh371p970veew.png
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do zachcianek - nie wiem czy to zachcianki czy zapotrzebowanie, ale mój organizm, w chwilach kiedy mdłości nie ma upiera się na tłuste ryby, tłuste mięso a do tego kwaszonki - ogórki małosolne, kiszone, kapuchę kiszoną i sok z kapusty kiszonej. Sok w ilości mnóstwo i ciągle. Także trzeci dzień z rzędu króluje mięcho z kapustą.
    Na wszelkie nabiały czy mączne rzeczy mówi kategoryczne nie :P

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia90 wrote:
    Merida, ja ogólnie od nart we Francji jakieś 5 lat temu jestem wielką fanką camemberta i wszelkich serów pleśniowych, przed ciążą jadałam co 2 dzień ;) Jak się dowiedziałam o ciąży to oczywiście odstawiłam bo nie wolno. Ale jakoś tydzień miałam na niego taką chcicę, że nie wytrzymałam, musiałam kupić i jadłam po trochu przez cały dzień. Nic mi się nie działo. To samo z rybami, nie jem mięsa, a makrele wędzone wielbię. I teraz też przynajmniej raz w tygodniu jem.

    Koleżanka mi niedawno mówiła, że miała znajomą która w pierwszej ciąży na którą długo czekała chodziła do dietetyczki, ta ustalała jej dietę, samo zdrowe jedzenie, brak przetworzonej żywności. Dziecko teraz jest alergikiem co chwilę choruje. Z kolei przy drugim dziecku miała ochotę na piwo, oczywiście nie codzień i lekarz jej powiedział, że nasz organizm w ciąży jest bardzo mądry i sam nam podpowiada co jest nam potrzebne. Wtedy na coś mamy wybitnie ochotę. I tak jak na przykładzie tamtej znajomej, nawet piwo w umiarkowanych ilościach, jeśli ktoś naprawdę ma chęć nie szkodzi. Drugi dzieciaczek urodził się w pełni zdrowy, bez alergii.

    Oczywiście ja to też biorę z przymrużeniem oka. Alkoholu bym nie tknęła. Ale wszelkie pozostałe rzeczy, jak tylko mam ochotę to nie widzę problemu. Ale z umiarem.


    Ja podobnie - owszem, surowego mięsa, alkoholu bym nie tknęła. Ale poza tym słucham się mojego organizmu, powinien wiedzieć co dobre dla mnie i Maleństwa. :)
    Jak na razie przez 10 tygodni raz mnie zmusił do frytek z mcdonalda i raz do hotdoga - poza tym nie wymyśla,słodyczy nie żąda, więc chyba jest spoko :D

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak u Was z wagą? Nie mówię o rozmiarach rosnących brzuszków, tylko różnicy na wadze? Idzie w górę już coś?

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie wróciłam od mojej nowej rodzinnej doktorki.
    Spisała list do szpitala, powiedziałam, ze biorę dupka, to maja jeszcze dzis faksowac, by jak najszybciej umówić wizytę na skan- bo tu jestem ciaza zagrozona. W Pl dupek to standard. Dziwne to wszystko.
    Pobrala 4-5 fiolek krwi, wyniki za dwa tyg :D

    Pytałam o MMR, mowi, ze jest minim ryzyko, ale to nie jest powód, by nie szczepic dziecka. Ciężarna ma uważać.
    I u nas ostatnio wykryto wieksza ilosc zachorowań na Odrę w przeciągu 2-3 tyg i alarmują, by szczepic.

    Takie to nasze nowości.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 12:32

  • natalina86 Przyjaciółka
    Postów: 83 101

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. wrote:
    Dziewczyny... I jeszcze jedno, jak chłopu na miedzy. Chcę umówić to USG genetyczne. Ma być między 11 a 13.6; mój gin stwierdził, że najlepeij między 12 a 13.5.
    Jeśli dzisiaj mam 9tyg6, to od kiedy zaczyna się 11 tydzień...? Za 8 dni? Mózg mi już świruje, nie umiem policzyć :P
    Ana ja mam dziś 9t5d i na prenatalne jestem umówiona na 06 lipca (według babeczki z rejestracji będę wtedy w 13t0d. Mogłam zrobić tydzień kilka dni wcześniej (chyba w 12t1d), ale zdecydowałam się na późniejszy termin. Liczę, że im większy dzidziol tym lepiej, bo więcej będzie widać, a może i pokaże siusiaka (albo cipuszke :P)

    Ana. lubi tę wiadomość

    34bw43r8r3764uge.png
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie 0,5 kg.
    Pewnie za pierwszy trymestr przybędzie 1kg jak przy córce.

    A jak u was dziewczyny z waga?
    Ana. wrote:
    Dziewczyny, a jak u Was z wagą? Nie mówię o rozmiarach rosnących brzuszków, tylko różnicy na wadze? Idzie w górę już coś?

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ryb nie jem wcale. Zero. Tak mi zostało po pierwszej ciazy. Nie przejdą mi przez usta, a mam dostęp do swiezych każdego dnia, w końcu ocean mnie zalewa ;)
    Sery plesniowe bardzo lubię, ale nie jem w ciazy.

    Świadomie losu nie prowokuje, w imię wyższego celu ;)

  • natalina86 Przyjaciółka
    Postów: 83 101

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    merida17 wrote:
    Kurcze wszędzie pisze, by w niewielkich ilosciach jesc wedzonego ryby, ale unikać, bo samo wiedzenie nie jest procesem, ktory zabija wszystkie bakterie i istnieje ryzyko i, ze w ciazy bardziej rakotworcze- to tez doczytalam.

    Tak samo, by nie jesc fety, czy serów plesniowych- bo z mleka niepasteryzowanego itd

    Po prostu byłam ciekawa Waszego zdania ;)
    Ja czytałam tak jak Ty, że wędzonych na zimno nie jeść, bo nie zabija bakterii (to tak jakby jeść surową rybę). Rozmawiałam z dietetyczką i ona mi mówiła, że nie powinno się jeść nawet śledzi (rolmopsów czy takich w śmietanie), bo one też nie są poddane obróbce cieplnej. Chyba, że np. smażone i w occie.
    Serów pleśniowych nie powinno się natomiast jeść, ale ze względu na pleśń (większość raczej i tak jest z pasteryzowanego mleka). Tak samo feta (tylko oryginalna jest z niepasteryzowanego mleka i tej nie wolno). Zwykłą, np. z mlekowity zajadam, a już wogóle teraz jak są pomidorki :)

    Ana. lubi tę wiadomość

    34bw43r8r3764uge.png
‹‹ 308 309 310 311 312 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ