X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • Dorcia7979 Przyjaciółka
    Postów: 62 44

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naserio... Ja mam kota i nie wyobrażam sobie się go pozbyć na okres ciąży. Mam kota rasowego, za kupę pieniędzy, dbam o niego lepiej niż o siebie chyba, karmię najlepszym żarciem jakie istnieje, w ogóle takie moje oczko w głowie. Nie wypuszczam go na dwór, siedzi cały czas w domu, nie ma kontaktu z innymi zwierzętami, chucham i dmucham żeby był zdrowy, więc naprawdę wątpie, że mogłabym się od niego zarazić. I powiem tak: nie ma potrzeby pozbywania się kota na czas ciąży - wystarczy tylko przestrzegać kilku zasad. Najważniejsze to: nie wymieniaj żwirku w kuwecie, w ogóle najlepiej trzymaj się od tego z daleka jak masz obawy (niech przez okres ciąży robi to np mąż) a jeśli już to robisz założ gumowe rękawice i dokładnie umyj ręce aż po łokcie :)
    Ja staram się ograniczać kontakt ze swoim kotem, nie całuję go, jak go głaszczę to od razu później lecę umyć ręce. Nie wpuszczam na łóżko, żeby nie chodził mi łapkami po pościeli itp. Nie zawsze tego można dopilnować, ale ja akurat się o to nie obawiam, bo po prostu uważam, ale też bez przesady. Nie pozbywaj się kociaka, tylko po prostu pamiętaj czego lepiej nie robić. Ja nie wyobrażam sobie dnia bez słodkiego "prrrr prrr prrrr" za uchem :)

    p19udqk36s5wi0vb.png
  • karpetta Koleżanka
    Postów: 48 55

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zakorkuje!!! Grudzień nie wchodzi w grę!!! U nas termin bezwarunkowo na 01.01.2017r. Z om i z usg. I ani dnia wcześniej! Wole po terminie! ;-)
    seksu się boje, wole nie ryzykować ;-)
    w pierwszej ciąży od początku czulam, wiedziałam, że synuś, teraz ze córa. Jest to spowodowane trochę wróżba z obrączki nad dłonią. Całe życie wychodzi mi ze pierwszy synuś druga córa i koniec. I wierzę w to :-)
    Maz tez przy pierwszej ciąży marzył o synu, a teraz nie bierze pod uwagę wogole innej opcji niż córa :-)
    Poza tym celowalismy w dziewuche ;-) chiński kalendarz, seksik max do 2 dni przed owulka itp, itd. Zobaczymy :-)
    my prenatalne usg mamy 23 czerwca i mam ogromną nadzieję na poznanie płci :-) na pierwszym usg maleństwo jest obrocone centralnie twarzy czka "do obiektywu" wiem, że już pływa i zmienia pozycję ale może będzie laskawe ;-)

    merida17 lubi tę wiadomość

    Synuś Gabryś 19.11.2009r. <3

    zud3s65gbleemoja.png
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    naserio wrote:
    Wiedźma, ona mi powiedziała dobitnie, że nie ma nic do zwierząt, kotów i w ogóle, ale chodzi jej o to, że jako mój lekarz ostrzega mnie przed skutkami trzymania kota w domu w okresie ciąży i o to jej głównie chodzi ;) żeby nie było potem, że jak coś pójdzie nie tak, to że ona nie ostrzegała ;)
    mówiła mi, że ciężko leczyć tokso w ciąży, bo jest tylko jeden antybiotyk, który jest bardzo silny, a i tak nie pomaga zazwyczaj...
    ale kuwetę sprząta mój mąż, sam to zapowiedział od samego początku ciąży, więc ja tylko karmię i głaszczę moją kotkę, od tego chyba się nie zarażę? :)

    typowo domową kotkę mam :)
    Zarazić się możesz tylko i wyłącznie od odchodów. Ja kuwetę sprzątam i dokładnie później pucuję łapki. W domu mam kotkę i kocurka. Też niewychodzące. Kocur toxo przeszedł jak był mały i teraz ma tylko dodatnie IGg, więc od niego zarazić się nie mam szans, bo jak wcześniej pisałam kot zaraża tylko około 3 tygodni po własnym zarażeniu. A kotka toxo nie miała, więc od niej też nie da rady. Higiena kuwety to podstawa, a jak masz obawy, to kotce możesz zrobić test z krwi. Naprawdę dużo łatwiej zarazić się od surowego mięcha, więc jak je będziesz przygotowywać to ostrożnie i kotcee też na czas swojej ciąży go nie podawaj. :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 21:21

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Merida córka juz na szczęście nie wymiotujesz straszy ze jej niedobrze ale juz bez wymiotów ale jak spala w dzień ponownie temperatura i na noc ponownie boje się tej nocy co przyniesie. Mam nadzieje ze to koniec niespodzianekbo do tygodnia antybiotyk na ucho aby juz się wyleczył a bo to 4 antybiotyk w 1,5 miesiąca wiec juz niewiem co robić chociaż juz wiele miałam z nią bo ma astmę i alergie która uaktywnia astmę jakieś pyłki muszą być choć nie wiem jakie i laktoza mleka krowiego a pani pulmonolog kazała juz odstawić bebilon pepti dha mam na 30% wiec taniej mi wychodziło i kazała przejść na ha ze sklepu. A jak je jogurt później ma kaszel duszacy wiec walczyły z astma uchem gorączka i mam nadzieje ze z wymiotami juz koniec taka nasza historia oprócz uporczywych zapaleń płuc gdzie tylko leczenie szpitalne

    merida17 lubi tę wiadomość

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naserio w końcu :) czekałam na te dobre wiesci :) szkoda ze usg dopiero na następnej wizycie ale to już prawie prawie :)

    Ja tez nie miałam tokso a u rodziców są teraz trzy małe kotki i tak pomyslałam,ze mogłam sie od nich zarazić ale jak mówicie,ze tylko kuweta to spoko. Martwi mnie tylko to mieso ale przecież poprzednio tez normalnie gotowałam i sie nie zaraziłam. Muszę zrobić nowe badania ale teraz skierowani nie dostałam żadnego pewnie na następnej wizycie :)

    3tygodnie mam nadzieje szybko mi zleca i poznam już płeć :) jutro wyślę l4 pewnie dostanę gniewny telefon,ze jak ja to sobie myśle,ze znów w ciazy a umowa sie kończy a to tamto. Już chce być po tej rozmowie.

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karpetta wrote:
    Ja się zakorkuje!!! Grudzień nie wchodzi w grę!!! U nas termin bezwarunkowo na 01.01.2017r. Z om i z usg. I ani dnia wcześniej! Wole po terminie! ;-)
    seksu się boje, wole nie ryzykować ;-)
    w pierwszej ciąży od początku czulam, wiedziałam, że synuś, teraz ze córa. Jest to spowodowane trochę wróżba z obrączki nad dłonią. Całe życie wychodzi mi ze pierwszy synuś druga córa i koniec. I wierzę w to :-)
    Maz tez przy pierwszej ciąży marzył o synu, a teraz nie bierze pod uwagę wogole innej opcji niż córa :-)
    Poza tym celowalismy w dziewuche ;-) chiński kalendarz, seksik max do 2 dni przed owulka itp, itd. Zobaczymy :-)
    my prenatalne usg mamy 23 czerwca i mam ogromną nadzieję na poznanie płci :-) na pierwszym usg maleństwo jest obrocone centralnie twarzy czka "do obiektywu" wiem, że już pływa i zmienia pozycję ale może będzie laskawe ;-)

    Wróżba z obrączki córka córka syn wiec my tez poniekąd czekany na synka a jeżeli chodzi o chiński kalendarz to u mnie wychodzi 3x chłopak a mm juz dwie córki wiec u mnie myli się!!! Ale z seksem jestem tez pewna ze na owu trafilam bo miałam tak bolesny jak nigdy i mamy nadzieje ze synio

    A co twojego terminu to faktycznie sam początek stycznia ja mam jakieś wrażenie ze moje się pospieszy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 21:25

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • naserio Ekspertka
    Postów: 171 109

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia7979 wrote:
    Naserio... Ja mam kota i nie wyobrażam sobie się go pozbyć na okres ciąży. Mam kota rasowego, za kupę pieniędzy, dbam o niego lepiej niż o siebie chyba, karmię najlepszym żarciem jakie istnieje, w ogóle takie moje oczko w głowie. Nie wypuszczam go na dwór, siedzi cały czas w domu, nie ma kontaktu z innymi zwierzętami, chucham i dmucham żeby był zdrowy, więc naprawdę wątpie, że mogłabym się od niego zarazić. I powiem tak: nie ma potrzeby pozbywania się kota na czas ciąży - wystarczy tylko przestrzegać kilku zasad. Najważniejsze to: nie wymieniaj żwirku w kuwecie, w ogóle najlepiej trzymaj się od tego z daleka jak masz obawy (niech przez okres ciąży robi to np mąż) a jeśli już to robisz założ gumowe rękawice i dokładnie umyj ręce aż po łokcie :)
    Ja staram się ograniczać kontakt ze swoim kotem, nie całuję go, jak go głaszczę to od razu później lecę umyć ręce. Nie wpuszczam na łóżko, żeby nie chodził mi łapkami po pościeli itp. Nie zawsze tego można dopilnować, ale ja akurat się o to nie obawiam, bo po prostu uważam, ale też bez przesady. Nie pozbywaj się kociaka, tylko po prostu pamiętaj czego lepiej nie robić. Ja nie wyobrażam sobie dnia bez słodkiego "prrrr prrr prrrr" za uchem :)
    No, ja mam mały problem, bo my nie możemy na noc zamknąć drzwi do sypialni, bo kot od razu zaczyna drapać i miauczeć, może tak całą noc. próbowaliśmy jej tego oduczyć, ale po prostu się nie da. dlatego w nocy zawsze wchodzi do pokoju i śpi na parapecie, czasami koło nas/między nami. ja nawet tego nie czuję przez sen, więc nie mogę jej kontrolować. a jak mąż idzie do pracy, to wyleguje się na jego miejscu, bo tam świeci słoneczko... na pewno się kota nie pozbędę, po prostu będę bardziej uważać i faktycznie będę robić te badania co miesiąc.
    dzięki dziewczyny za dodanie otuchy :)

    mhsv9vvjcyk8ueqj.png
    7v8ryx8dfww4tok4.png
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PeggySue wrote:
    Naserio w końcu :) czekałam na te dobre wiesci :) szkoda ze usg dopiero na następnej wizycie ale to już prawie prawie :)

    Ja tez nie miałam tokso a u rodziców są teraz trzy małe kotki i tak pomyslałam,ze mogłam sie od nich zarazić ale jak mówicie,ze tylko kuweta to spoko. Martwi mnie tylko to mieso ale przecież poprzednio tez normalnie gotowałam i sie nie zaraziłam. Muszę zrobić nowe badania ale teraz skierowani nie dostałam żadnego pewnie na następnej wizycie :)

    3tygodnie mam nadzieje szybko mi zleca i poznam już płeć :) jutro wyślę l4 pewnie dostanę gniewny telefon,ze jak ja to sobie myśle,ze znów w ciazy a umowa sie kończy a to tamto. Już chce być po tej rozmowie.
    Ja to przechodziłam z praca tez stres masakryczny ale byłam odważna i zanioslam sama ale chyba juz się pogodziły z moim l4 a tez do końca czerwca mam umowę wiec pewnie tez mnie obgadaly ale śmieją się z mojego ostatniego USG ze mam termin na 1.01.17 ale jeszcze się nim nie sugeruje a tym co ma być teraz i wtedy będę pewniejsza jakoś USG z tego tygodnia jet dla mnie najbardziej wiarygodne.

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    naserio wrote:
    No, ja mam mały problem, bo my nie możemy na noc zamknąć drzwi do sypialni, bo kot od razu zaczyna drapać i miauczeć, może tak całą noc. próbowaliśmy jej tego oduczyć, ale po prostu się nie da. dlatego w nocy zawsze wchodzi do pokoju i śpi na parapecie, czasami koło nas/między nami. ja nawet tego nie czuję przez sen, więc nie mogę jej kontrolować. a jak mąż idzie do pracy, to wyleguje się na jego miejscu, bo tam świeci słoneczko... na pewno się kota nie pozbędę, po prostu będę bardziej uważać i faktycznie będę robić te badania co miesiąc.
    dzięki dziewczyny za dodanie otuchy :)

    A masz możliwość zrobić kotce test na toxo? Wiedziałabyś, że jest zdrowa i bez podawania surowizny taka zostanie.

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • naserio Ekspertka
    Postów: 171 109

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PeggySue, nie denerwuj się rozmową :) Najlepiej o niej nie myśl, ja wiem, że to jest trudne, sama rozgrywałam wszelkie możliwe scenariusze rozmowy z dyrektorką w głowie. Będzie dobrze, już niedługo będziesz miała to za sobą. Poza tym, to jest Twoje życie i Twoja decyzja, kiedy chcesz mieć dziecko, praca poczeka!

    mhsv9vvjcyk8ueqj.png
    7v8ryx8dfww4tok4.png
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wariatka3 wrote:
    Ja to przechodziłam z praca tez stres masakryczny ale byłam odważna i zanioslam sama ale chyba juz się pogodziły z moim l4 a tez do końca czerwca mam umowę wiec pewnie tez mnie obgadaly ale śmieją się z mojego ostatniego USG ze mam termin na 1.01.17 ale jeszcze się nim nie sugeruje a tym co ma być teraz i wtedy będę pewniejsza jakoś USG z tego tygodnia jet dla mnie najbardziej wiarygodne.

    Też się bałam jak zareagują w pracy, ale później stwierdziłam, że jak coś by się stało to ja bym się obwiniała, a nie oni.

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • naserio Ekspertka
    Postów: 171 109

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma82 wrote:
    A masz możliwość zrobić kotce test na toxo? Wiedziałabyś, że jest zdrowa i bez podawania surowizny taka zostanie.
    mogę spróbować zrobić jej te badania, ale w sumie nie wiem, czy jest potrzeba :) aż takiej paranoi nie mam, jak moja lekarka :) myślę, że jak będę się stosować do waszych rad, to będzie wszystko w porządku :)

    mhsv9vvjcyk8ueqj.png
    7v8ryx8dfww4tok4.png
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    naserio wrote:
    mogę spróbować zrobić jej te badania, ale w sumie nie wiem, czy jest potrzeba :) aż takiej paranoi nie mam, jak moja lekarka :) myślę, że jak będę się stosować do waszych rad, to będzie wszystko w porządku :)

    Będzie dobrze, a kot dodatkowo dobrze robi na psychikę ;-)

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma82 wrote:
    Też się bałam jak zareagują w pracy, ale później stwierdziłam, że jak coś by się stało to ja bym się obwiniała, a nie oni.
    Właśnie ja chciałam iść do pracy ale mój maz kazał mi odrazu pójść po l4 trochę sceptyczna byłam bo to był weekend majowy.moim najważniejszym powodem była znajoma która powiedziała mi ze dowiedziała się dopiero w 6ytygodniu ze jest w ciąży i wzięła zwolnienie ale po paru dniach poroniła wiec nie chciałam ryzykować maz także. Lekarze są różni ale bez problemu mi wystawił. Wiem ze mój maz chce dla mnie dobrze wiec nie chciałam dyskutować jakie większe dobro bo wiedziałam ze ma racje. Głupia mi było zanieść l4 bo właśnie konczylam urlop i juz do pracy nie wrocilam.

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • EwaP Ekspertka
    Postów: 158 146

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko, 25 min czytałam, żeby was nadgonić :)

    naserio super, ze wizyta ok.

    Ja też chce styczeń i tak w ogóle przeciągnełabym po 20 najchętniej ;)
    Ja, Zuzia, Piotruś jesteśmy strzelcami, Kasandra i mój M wodnikami, więc fajnie jakby się wodnik trafił ;)



    mi brakuje dzisiaj jeszcze dziewczyny, która miała nie rosnące beta.....nie pamiętam nicku......może wy pamiętacie, wczoraj lub przedwczoraj robiła badania.


    Córka Kasandra 16 lat, Córka Zuzia 10lat, Syn Piotruś 6 lat, Mama dwóch Aniołków (8.01.16)
    h44eqqmzigl7roky.png

    Z nadzieją i niepokojem szczęsliwa mama groszka :)
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    naserio wrote:
    PeggySue, nie denerwuj się rozmową :) Najlepiej o niej nie myśl, ja wiem, że to jest trudne, sama rozgrywałam wszelkie możliwe scenariusze rozmowy z dyrektorką w głowie. Będzie dobrze, już niedługo będziesz miała to za sobą. Poza tym, to jest Twoje życie i Twoja decyzja, kiedy chcesz mieć dziecko, praca poczeka!
    L4 wysyłam poczta, zawsze tak robiłam siedziba firmy jest w innym mieście wiec dostanę tylko telefon pewnie od księgowej bo właściciele nic sami nie załatwiają :) nie tyle ci sie stresuje tym co powiedzą co wiem,ze pewnie mnie zdenerwują jakimś głupi tekstem. Chociaż tak na prawdę to zapłać mi jeszcze miesiąc i idę pod ZUS. Musza jedynie dosyłać moje l4. Nie naciągam ich na koszty, umowę mam do sierpnia wiec jeszcze trochę.

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • Colla Znajoma
    Postów: 19 14

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane melduje się po raz pierwszy w waszym gronie - podczytuje od dawna. To mój 9tydzien.

    Kochane proszę o pomoc dla Emila, za 3 godziny kończy się możliwość wpłacenia pieniędzy na ten szczytny cel.

    Zachecam https://www.siepomaga.pl/emil

    Możemy dać mu życie :)

    wariatka3, EwaP, Dorcia7979, Emilka27, merida17, Basia90, angelstw lubią tę wiadomość

    svchw1d320yd2ylz.png
  • karpetta Koleżanka
    Postów: 48 55

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wariatka3 wrote:
    Wróżba z obrączki córka córka syn wiec my tez poniekąd czekany na synka a jeżeli chodzi o chiński kalendarz to u mnie wychodzi 3x chłopak a mm juz dwie córki wiec u mnie myli się!!! Ale z seksem jestem tez pewna ze na owu trafilam bo miałam tak bolesny jak nigdy i mamy nadzieje ze synio

    A co twojego terminu to faktycznie sam początek stycznia ja mam jakieś wrażenie ze moje się pospieszy


    My z mlodym tez w owulke i jest syn, w to wierzę, bo to bardziej naukowe i logiczne, a w obrączkę bo wszystkim ciotkom, babkom w mojej rodzinie się sprawdziło :-) a chinski jest dodatkiem, bo np z Pierworodnym się nie zgadza, powinien być dziewczynką ;-) a dodam, że z nim okropnie zbrzydlam! Twarz wypryszczona, wogole rysy jakieś inne, wszyscy mi mówili, że dziewczynka a ja wiedziałam, że chlopczyk, nawet imienia dla onej nie mieliśmy :-)

    U mnie temat l4 jest rozwiązany z pracodawcą. Zatrudniają właśnie kobietke za mnie, więc od 1-ego lipca biorę zwolnienie. Z lekarzem zagadam, że trudne warunki (sklep miesno- wedliniarski, codzienne ważenie towaru, kładzenie się nad żeby je umyć, latanie na chłodnie, no kurde nie da rady, a stać 8h na kasie i podawać nie chce, ja z tych ruchliwych), że pracodawca nie jest w stanie dostosować stanowiska pracy do ciężarnej, to fakt.

    Kurde się rozpisałam :-P gratuluję wszystkim wizytujacym, powiem Wam, że trochę ciężko mi ogarnąć forum, bo z tableta korzystam a to małe jest ;-) pozdrawiam Was serdecznie

    Synuś Gabryś 19.11.2009r. <3

    zud3s65gbleemoja.png
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Założył ktoś juz grupę na FB ??? Czy jeszcze została na etapie planów??

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wariatka3 wrote:
    Właśnie ja chciałam iść do pracy ale mój maz kazał mi odrazu pójść po l4 trochę sceptyczna byłam bo to był weekend majowy.moim najważniejszym powodem była znajoma która powiedziała mi ze dowiedziała się dopiero w 6ytygodniu ze jest w ciąży i wzięła zwolnienie ale po paru dniach poroniła wiec nie chciałam ryzykować maz także. Lekarze są różni ale bez problemu mi wystawił. Wiem ze mój maz chce dla mnie dobrze wiec nie chciałam dyskutować jakie większe dobro bo wiedziałam ze ma racje. Głupia mi było zanieść l4 bo właśnie konczylam urlop i juz do pracy nie wrocilam.
    Ja jestem na zwolnieniu od samego początku, bo ze względu na newricę lękową moja psychiatra stwierdziła, że niebezpieczne by teraz było doładowywania się stresem w pracy. Dodatkowo miałam plamienia, wiec ze względu na nie i na nerwicę moja ginekolog bez mrugnięcia okiem dała L4.

    Colla witaj!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 21:47

    dqprk6nlginvcqzk.png
‹‹ 344 345 346 347 348 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ