X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • EwaP Ekspertka
    Postów: 158 146

    Wysłany: 23 czerwca 2016, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mąż też nie reaguje już jak wcześniej. Przy poprzedniej ciąży od początku szalał, głaskał, mówił, całował i strasznie przeżył jak obumarła, wiec wydaaje mi się ze dlatego teraz podchodzi "z boku".

    Cieszy się na usg, ale w domu tylko pyta o mnie, jak się czuje itd., ale nic nie mówi o ciaży...chociaż widzę, że ma ogromną nadzieje, że będzie ok

    amelik wrote:
    Juz prenatalne macie i takie w wiekszosci fajne wiesci, leci ten czas oj leci:)
    :)
    Uwierzylam juz ze bedzie dobrze i w pracy szefowa powiedziala czemu mnie od miesiaca nie ma, zreszta kazdy juz sie domyslał. Mimo krwiaka dziecko rosnie ladnie to nie bede sie stresowala. Marze o poznaniu plci bede wtedy myslala nad imieniem i zaczne pewnie mowic do brzuszka. Na razie syn sie doeiedzial i daje buziaka czasem. W sumie poczatkowo myslalam pewnie synek beda sie razem bawic z bratem i pilke kopac. Teraz zaczynam myslec ze to coreczka. Maz poki co zajmuje sie konczeniem przy domu i tak po pracy na dwor wieczorem jeszcze cos zamawia. Nie cieszy sie poki co tak z tego ze serio bedzie nowy czlonek rodziny. Jeszcze tego nie czuje i pewnie dopiero jak bede wieksza a dziecko zacznie sie ruszac zacznie sie temat imion itp. Chociaz z mojej strony tez nie mowie za duzo o dziecku

    Córka Kasandra 16 lat, Córka Zuzia 10lat, Syn Piotruś 6 lat, Mama dwóch Aniołków (8.01.16)
    h44eqqmzigl7roky.png

    Z nadzieją i niepokojem szczęsliwa mama groszka :)
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 04:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie zero zainteresowani ciąża czy zero jakiejś pomocy z racji tego,ze mam nie dźwigać... Jasne, mała zanosi do samochodu ale to tyle. Troche jestem tym załamana bo będę sama z dwójka, juz jestem sama ze wszystkim. Niestety mój facet ostatnio cofa sie w rozwoju i trwa to juz jakiś czas. Był bardziej odpowiedzialny jak miał 19lat niż teraz.

    Z pozytywów nie śpimy od 2. Maja sie bawi w najlepsze. Mama tez, usypiająca na stojąco.
    Świetny dzień sie zapowiada w tym upale.

    EwaP lubi tę wiadomość

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • never give up Autorytet
    Postów: 455 232

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 06:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Peggy widzę, że Ty już na warcie ;) Kawa dziś niezbędna.

    Pojawił się temat mężów. Cóż. Mój też nie należy do tych wylewnych ale widzę u niego " oznaki" troski o mnie i zainteresowania maleństwem mimo iż skrzętnie stara się tego nie pokazywać. To nie są zachwyty, ahy i ohy a raczej takie sytuacje jak: zostaw to jest ciężkie, jadłaś dziś buraczka, wypiłaś shakea którego Ci wczoraj zrobiłem, miałaś leżeć, ile kaw dziś wypiłaś i takie tam :)
    W domu bardzo mi pomaga bo nie ma obu lewych rak i zrobi wszystko co trzeba.

    Ja mm jednak inne zmartwienie: jeszcze nie ukończyłam I trymestru a już ponad 2kg do przodu :( bardzo liczę na to, ze to woda po luteinie a nie faktyczny przyrost wagi. A jak u Was z waga na dzień dzisiejszy. Z jaka waga startowałyście ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 06:18

    relghdgenv7rm5nv.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    merida17 wrote:
    Ja jedyny skan miałam 30 maja, a kolejny 14 lipca! To jest test na wytrzymałość ;)

    No to jeszcze o 9 dni więcej niż ja, nie wiem jak Ty dajesz radę! Ale ju bliżej jak dalej ;)

    merida17 lubi tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Never, ja nie wiem jak na dzień dzisiejszy ale startowałam z równą 60, a w zeszły weekend miałam na wadze 58.
    Mimo, że nie wymiotuję, a jem sporo i to wszystko, co mi się wymarzy. Jedyna teoria to taka że odeszła mi ochota na słodycze, a przed ciążą jadłam ich sporo. Brzuszek na razie widoczny tylko wieczorami, ale myślę, że raczej wzdęciowo niż ciążowo ;)

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do facetów - mój M dopóki miałam tragiczne mdłości i czułam się bardzo źle skakał wokół mnie jak szalony. Teraz, kiedy widzi, że czuję się lepiej przeszło mu :P Wciąż troszczy i dba, ale już przestałam być w centrum uwagi :D

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    andziutka Wyślij mi na priv. link do swojego profilu na FB ;)


    never give up u mnie waga się waha, zależy od dnia, ale +/- 1,5 kg :)

    Temat mężów... mój tez nie wykazuje zainteresowania, przy Hani skakał przy mnie jak oszalały, a teraz tak jak u Peggy, małą zaniesie do auta i w sumie na tym się kończy, może jak pojawi się większy brzuszek i zobaczy bąbla na USG to dojdzie to do niego i zacznie się bardziej starać :) Jak nie to będzie miał poważną rozmowę :P

    zicka lubi tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej my tez juz ma nogach. Maz w pracy a syn plastelina obrazki wykleja. Wieczorem mial tam dostal paracetamol i tak sie wypocil w nocy ze maz go przebieral a dzis poki co nie ma temp. Przypuszczam ze jakas dwudniowka trzydniowka sie przypetała. Ale rano zrobił tez siku do kubeczks i juz jedzie do laboratorium
    A z mezem to uwazac mi kaze i siedziec lezec nie chodzic itp. ale ogolnie nie gadamy nic jak bedzie w czworke jak ja nie zaczne cos ze za rok sobie na wakacje pojedziemy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 12:55

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • cicho sza Ekspertka
    Postów: 177 346

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! u mnie już kawa w dłoni :)

    Mój mąż zachowuje się jak szalony! ciągle o tym mówi, skacze koło mnie od rana do nocy :) a po USG powiedział, że to było najpiękniejsze co w życiu widział i szczerze się wzruszył :) a jak usłyszał Serduszko! oszalał z radości już u lekarza :)

    ja startowałam z wagą 45 :) teraz mam 47,5 i to mój rekord życiowy :) ale od początku ciąży mam taki apetyt, że masakra... wszystko zjem! dosłownie WSZYSTKO :)

    Kosmos :-*
    ex2bvcqg40r3u5h2.png
  • never give up Autorytet
    Postów: 455 232

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. wrote:
    Never, ja nie wiem jak na dzień dzisiejszy ale startowałam z równą 60, a w zeszły weekend miałam na wadze 58.
    Mimo, że nie wymiotuję, a jem sporo i to wszystko, co mi się wymarzy. Jedyna teoria to taka że odeszła mi ochota na słodycze, a przed ciążą jadłam ich sporo. Brzuszek na razie widoczny tylko wieczorami, ale myślę, że raczej wzdęciowo niż ciążowo ;)

    Ana to ja dokładnie odwrotnie :) Start z 58 a teraz 60,6 kg :(. Bardzo mi zależy na tym aby nie przytyć więcej niż to konieczne czyli max 10kg. Oby mi się to udało ;)

    relghdgenv7rm5nv.png
  • zicka Przyjaciółka
    Postów: 100 69

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Never, ja tez mam juz +2kg bo ciagle glodna jestem, chocuaz jak nudnosci sa do zniesienia to staram sie ograniczac:)

    Kamilka- ja kupilam ta poduszke -kojec Motherhood. Jest bardzo pomocna, chociaz brzuch maly. Musialam sie nauczyc spc przy niej tez na plecach, bo tak najbardziej lubie,ale na boku jest niezastapiona! Uzywam jej tez w dzien do oparcia, wiec polecam :)Chociaz lepiej miec wieksze lozko bo troche miejsca zajmuje :)

    Kamila ;) lubi tę wiadomość

    zicka

    3jgx9n73kq4dlo6r.png
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never give up wrote:
    Ana to ja dokładnie odwrotnie :) Start z 58 a teraz 60,6 kg :(. Bardzo mi zależy na tym aby nie przytyć więcej niż to konieczne czyli max 10kg. Oby mi się to udało ;)

    I patrz jakie to dziwne, jak ja kiedyś chciałam schudnąć to nie mogłam - mimo ćwiczeń, diety itp. Teraz jak jem jak prosiak to chudnę :P Ale myślę, że za chwilę się to już skończy :P Zresztą, za parę dni wizyta, zobaczymy co położna powie ;)

    paulka86, merida17 lubią tę wiadomość

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jedna z dziewczyn miala poduszke w szpitalu i wygladala super, nie miala typowego rogala a taka podluzna za 90 zl i tu tez plus bo mozna dowolnie ukladac ja rowniez do karmienia
    Ja to juz marze o jakims lezwczku lub hustawce na blat do kuchni by maluszek lezal i patrzyl na mame jak bedzie gotowala obiad. W nowym domu tez bedzie potrzebny kojec na parterze lub lozeczko turystyczne. Poza tym zabawki mam po synu i sporo tego. Jesli bedzie coreczka to od roczku dopierk zacznie sie dokupowanie dziewczecych zabawek.
    Pod koniec na pewno na internecie zamowie nowe butelki itp a to wszystko po synu co gdzies jest schowane powyrzucam

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • venne Ekspertka
    Postów: 166 61

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do mężów:

    Mój luby, czasem zapomina że jestem w ciąży, ale widzę że generalnie się interesuje, jeśli może to zawozi i odbiera mnie jeśli mam coś do załatwienia w stolicy. Martwi się żebym się nie rozpasła a i tak startowałam z dużej wagi 79 kg na 176 cm wzrostu fakt że mam dużą masę mięśniową i jestem ubita, a teraz +2,5 kg już i jem jak opętana, ruchu już tak nie ruszam się jak kiedyś, mimo to sam podsuwa mi smakołyki i zabiera na ulubione lody czy lemoniadę. Ostatnio zarzuciłam mu że mnie nie przytula, ale coś tam sie stara i się łasi do mnie ;). Jak mówię o dziecku czy ciąży widzę że jest szczęśliwy i uśmiechnięty. A jak będzie z opieką, myślę że co chwila będzie musiał być postawiony do pionu, ale na pewno pomoże, ale niestety gry, koledzy się skończą.

    h44eyx8d1a0f3ngg.png
  • Kasha Autorytet
    Postów: 674 852

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PeggySue wrote:
    U mnie zero zainteresowani ciąża czy zero jakiejś pomocy z racji tego,ze mam nie dźwigać... Jasne, mała zanosi do samochodu ale to tyle. Troche jestem tym załamana bo będę sama z dwójka, juz jestem sama ze wszystkim. Niestety mój facet ostatnio cofa sie w rozwoju i trwa to juz jakiś czas. Był bardziej odpowiedzialny jak miał 19lat niż teraz.

    Z pozytywów nie śpimy od 2. Maja sie bawi w najlepsze. Mama tez, usypiająca na stojąco.
    Świetny dzień sie zapowiada w tym upale.

    Faceci ... skąd ja to znam ...

    34bw9jcgrkz3yjz6.png

    f2wlj44jlai3f3nz.png
    km5stv73nclev8zl.png
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój maz z pierwsza dal mi psychicznie w kocs bo rodzice go nakrecali. W drugiej juz byliśmy na swoim mieszkaniu to bywało różnie do momentu jak przy nim zakrecilo mi się w głowie a byłam na taborecie. Jak zaczęła spadać i wpadlam dosłownie w jego ręce się przestraszył i juz było lepiej. A ta ciążę hmm jest ok cieszy się bardziej się przyjmuje co w badaniach ale i dogadujemy się oboje ktoros idzie na kompromis. Czasem ja ale i on tez a nigdy tego nie robił. Ale ta zmiana zaczęła się od momentu jak poszła do pracy ja byłam szczęśliwa on niezbyt zachwycony ale dogadywalismy się powoli jak w domu zrobimy było lepiej aż w końcu chciałam 3ciego bobasa on nie bardzo dwujka wystarczyła mu ale nareszcie spytał to jak zrobimy sobie dziecko? I wystarczył jeden numerek ale on nie był przekonany ze zajde po jednym razie ale ja DaLAM stop bo uznalam ze 3cie jak ja z moimi dziewczynami ledwie daje rade. Jak w szpitalu zrobili mi bete to był zawiedziony bo chciał usłyszeć będziesz ojcem ale los nas zaskoczył i tydzień później brak okresu i dwie kreski i może tak ciąży nie przeżywa ale juz rozumie ze jak źle się czuje nie zrobię nic w domu bo chce dla dziecka jak najlepiej.

    EwaP lubi tę wiadomość

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karpetta wrote:
    jeszcze chyba Wariatka miała dzisiaj mieć wizytę?
    Mu nas 6cm szczęścia dopiero niedawno mogłam się zalogować. U nas wszystko ok rusza się serducho bije 171/min wszystko w porządku za tydzień ponownie wizyta ponownie USG bo nie moghl znaleźć pęcherza ale to tez bo moghlby być pusty ale musimy na wszelki wypadek musimy zrobić kontrolne usg

    Kamila ;), angelstw, EwaP lubią tę wiadomość

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • Kamila ;) Autorytet
    Postów: 1006 538

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zicka dzięki ;)

    Co do meżów to moj wiedzę ze sie stara, co jest bardzo miłe. Dla mnie wspaniałym uczuciem jest gdy widze jego radość w oczach na usg i to co mówi. Jak na prenatalnych bedzie ok to w przyszły weekend powiadomimy rodziców, czego sie kompletnie nie spodziewają :) Az sie boje wtrącania teściowej, jej "złotych" rad :d :D

    Przed ciaza miałam 69,5kg a ostatnio na wizycie 66kg takze wymioty i brak apetytu zrobił swoje, jejku jaka ja byłam wtedy słaba. Dalej mam dni kiedy bardzo malo jem, a jak jest dzień kiedy mam apetyt to korzystam :D ;)


    Jakich balsamów używacie teraz w te gorące dni? bo ja na noc oliwke ale na dzien jest dla mnie za tłusta, tak samo balsam z ziaji mleko kozie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 14:57

    ma6n13bx3stfpcr8.png
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila ;) wrote:
    zicka dzięki ;)

    Co do meżów to moj wiedzę ze sie stara, co jest bardzo miłe. Dla mnie wspaniałym uczuciem jest gdy widze jego radość w oczach na usg i to co mówi. Jak na prenatalnych bedzie ok to w przyszły weekend powiadomimy rodziców, czego sie kompletnie nie spodziewają :) Az sie boje wtrącania teściowej, jej "złotych" rad :d :D

    Przed ciaza miałam 69,5kg a ostatnio na wizycie 66kg takze wymioty i brak apetytu zrobił swoje, jejku jaka ja byłam wtedy słaba. Dalej mam dni kiedy bardzo malo jem, a jak jest dzień kiedy mam apetyt to korzystam :D ;)


    Jakich balsamów używacie teraz w te gorące dni? bo ja na noc oliwke ale na dzien jest dla mnie za tłusta, tak samo balsam z ziaji mleko kozie.

    Ja w te upały daję radę z balsamem tylko na noc, po prysznicu.
    Ziaja króluje i chyba nie będę jej zmieniać. W ogóle 80% kosmetyków u mnie to ziaja :)

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • Kamila ;) Autorytet
    Postów: 1006 538

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ziaja ma dobre składy, szczególnie teraz dla nas i naszych maluszków ;)

    ma6n13bx3stfpcr8.png
‹‹ 392 393 394 395 396 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ