STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Ja już pisałam na fb, ale tu też napisze, że wczoraj kupiłam detektor i to był najlepszy zakup Tak bardzo się bałam, że nie znajdę tętna a tu się udało po kilku minutach. Wczoraj na chwilę tylko, nie byłam jeszcze pewna czy to było to ale dziś rano już się pięknie udało na dłużej znaleźć pikalo ok 160/min i to najpiękniejszy dźwięk jaki można słyszeć Ja to na usg bym latała chętnie co tydzień bo ciągle schizowałam, ale teraz już nie muszę. Kamień spadł mi z serca jak wyszukałam to moje malutkie serduszko
Tylko jak kupujecie, to koniecznie 3.0Mhz bo te słabsze nie chcą tak szybko wyszukiwać podobno.
A co do lekarki która odradzala... Ja uważam że dla swojego spokoju ducha, warto to kupić. Wiadomo, że nie da się nic zrobić gdyby się miało coś stać, ale jeśli jest wszystko dobrze to matka spokojniejsza więc i dziecku jest lepiej w brzuchuWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 12:43
Kamila ;), Ana. lubią tę wiadomość
-
A ja się nie mogę doczekać jutrzejszych badan. Więc żeby mieć spokojna głowe właśnie kończę kolejny sezon Gry o tron 10 odcinków w dwa dni! To się nazywa poświęcenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 13:18
PeggySue, Kasha lubią tę wiadomość
-
vioris wrote:Hej
Ja już pisałam na fb, ale tu też napisze, że wczoraj kupiłam detektor i to był najlepszy zakup Tak bardzo się bałam, że nie znajdę tętna a tu się udało po kilku minutach. Wczoraj na chwilę tylko, nie byłam jeszcze pewna czy to było to ale dziś rano już się pięknie udało na dłużej znaleźć pikalo ok 160/min i to najpiękniejszy dźwięk jaki można słyszeć Ja to na usg bym latała chętnie co tydzień bo ciągle schizowałam, ale teraz już nie muszę. Kamień spadł mi z serca jak wyszukałam to moje malutkie serduszko
Tylko jak kupujecie, to koniecznie 3.0Mhz bo te słabsze nie chcą tak szybko wyszukiwać podobno.
A co do lekarki która odradzala... Ja uważam że dla swojego spokoju ducha, warto to kupić. Wiadomo, że nie da się nic zrobić gdyby się miało coś stać, ale jeśli jest wszystko dobrze to matka spokojniejsza więc i dziecku jest lepiej w brzuchu
A jaki detektor kupiłaś?Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
A czy jakiś lekarzu w ogóle jest za detektorem? Jasne że nie, bo przeciez wiadomo ze jak swirujemy jedziemy do lekarza, a tak nie musimy.
Ja swojego lekarza nawet nie pytam o zdanie.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Coconue wrote:A jaki detektor kupiłaś?
Chyba jest najlepszyCoconue lubi tę wiadomość
-
vioris wrote:
Najlepszy?? Dlaczego tak uważasz?Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Coconue wrote:Najlepszy?? Dlaczego tak uważasz?
w necie też czytałam że ten jest najbardziej polecany bo najszybciej nim odnajdziesz dzidziusia. Z innych firm dopiero kilka tygodni później serduszko znajdują. Ale to chyba też nie zawsze. Sama wczoraj myślałam o zakupie i póki co nie kupuje ale kto wie co mi strzeli do głowy
29+1, 44 cm, 1430 g -
Cześć dziewczyny
Czytam Was prawie od początku, ale nie miałam odwagi dołączyć. Znam Was już troszeczkę, ale Wy mnie jeszcze nie, dlatego napiszę parę słów o sobie O dziecko staraliśmy się od prawie pięciu lat. W pierwszą ciążę zaszłam po dwóch latach starań, po stymulacji CLO, ale w 7 tyg poroniłam. Kolejnie dwa lata bezskutecznych starań. Zdecydowaliśmy się na in vitro. Zakwalifikowaliśmy się od programu rządowego. Przeszliśmy przez trzy procedury z marnym skutkiem. W ostatniej procedurze zaszłam w ciąże biochemiczną. Straciłam nadzieję, metody leczenia się wyczerpały. Liczyliśmy już tylko na cud... i ten cud się przydarzył dwa miesiące po ostatnim in vitro. Obecnie jestem w 12 tc, termin porodu mam na 12.01. Mam nadzieję, że mnie do siebie przygarniecieTrishka, Sis, vioris, kiti, never give up, justyna1220, cicho sza, Coconue, Basia90, karpetta, angelstw, zicka, Kamila ;), amelik, Ana., Kasha, merida17, EwaP, DzejDzej lubią tę wiadomość
-
vioris wrote:
Też kupiłam ten detektor dokładnie dwa dni temu. Ze znalezieniem serduszka nie było większego problemu. Mąż nagrał bicie serduszka na telefon i co chwile słucha Chyba to, że tam w środku rośnie dziecko, stało się dla niego bardziej realne. Jesteśmy dużo spokojniejsi Również polecam ten detektor. -
freya wrote:Cześć dziewczyny
Czytam Was prawie od początku, ale nie miałam odwagi dołączyć. Znam Was już troszeczkę, ale Wy mnie jeszcze nie, dlatego napiszę parę słów o sobie O dziecko staraliśmy się od prawie pięciu lat. W pierwszą ciążę zaszłam po dwóch latach starań, po stymulacji CLO, ale w 7 tyg poroniłam. Kolejnie dwa lata bezskutecznych starań. Zdecydowaliśmy się na in vitro. Zakwalifikowaliśmy się od programu rządowego. Przeszliśmy przez trzy procedury z marnym skutkiem. W ostatniej procedurze zaszłam w ciąże biochemiczną. Straciłam nadzieję, metody leczenia się wyczerpały. Liczyliśmy już tylko na cud... i ten cud się przydarzył dwa miesiące po ostatnim in vitro. Obecnie jestem w 12 tc, termin porodu mam na 12.01. Mam nadzieję, że mnie do siebie przygarniecie
cuda się zdarzają
fajnie że się jednak zdecydowałaś odezwaćfreya lubi tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Hej.Chyba pobije rekord krwotokow bo dzisiaj z rana mialam juz trzeci pomimo lezenia. Nie byl taki silny jak ostatnio. Wylecial jeden skrzep ale nie ide na IP bo przy wypisie powiedzial mi ze absolutnie jak sie zdarzy to nie jechac do szpitala tylko zazyc leki i lezec i do swojego gina. W szpitalu dostalam tylko jeden zaszczyk przeciwkrwotoczny a potem faszerowali mnie cyklonaminą. Teraz dostalam do domu cyklo3fort wzielam to i magnezy i nospe i czekam do pt bo mam prenatalne ... nochyba ze sie nasili to pojade do mojej gin ale widze ze juz tylko jest brazowe plamienie...
-
Freya piekna historia waszego cudu.
Jezeli moge to tez chcialabym dolaczycz do was.moj termin to 26 stycz.
O pierwsza dzidzie staralismy sie dlugo bo m mial zle wyniki, lekarze proponowali nam inseminacje ale ze m pracowala za granica to odpuscilismy to wszystko i w grudniu stal sie cud ktory teraz lezy kolo mnie i za niedlugo skonczy 10 miesiecy. A nasza druga dzidzia pojawila sie niespodziewanie po jednym spontanicznym serduszkuSis, justyna1220, karpetta, angelstw, zicka, freya, never give up, Kasha, merida17 lubią tę wiadomość
-
MarCza wrote:Hej.Chyba pobije rekord krwotokow bo dzisiaj z rana mialam juz trzeci pomimo lezenia. Nie byl taki silny jak ostatnio. Wylecial jeden skrzep ale nie ide na IP bo przy wypisie powiedzial mi ze absolutnie jak sie zdarzy to nie jechac do szpitala tylko zazyc leki i lezec i do swojego gina. W szpitalu dostalam tylko jeden zaszczyk przeciwkrwotoczny a potem faszerowali mnie cyklonaminą. Teraz dostalam do domu cyklo3fort wzielam to i magnezy i nospe i czekam do pt bo mam prenatalne ... nochyba ze sie nasili to pojade do mojej gin ale widze ze juz tylko jest brazowe plamienie...
ale Cię umordują te krwawienia kurde ale przyczyny nie widać na usg?
Do drugiego trymestru już blisko to nadzieja,że to wreszcie minie..
29+1, 44 cm, 1430 g -
Już po, na szczęście jest fasolka z rączkami i jakby nóżkami oraz pięknie bijacym serduszkiem. Wymiarów nie znam, bo to tylko serduszko sprawdzał, czy jest. Wg Om termin na 1 lutego, ale polowkowe napewno to zweryfikuje.
Następna wizyta w Norwegii 6 październik he he, zawał dostalybyscie co?
Jestem ciut spokojniejszaSis, kiti, angelstw, anettte, PeggySue, zicka, freya, Kamila ;), vioris, merida17, EwaP lubią tę wiadomość
-
Witaj Freya, Twoja historia to dowód, że nigdy nie można się poddawać.
Marcza, współczuję Ci strasznie, ale piątek już niedługo, więc leż i odpoczywaj.
Derii gratulacje, super, że z maleństwem wszystko dobrze, ale 6 październik??? Jajo bym zniosła w domu jakbym musiała tyle czekać. Masz kobieto cierpliwośćfreya lubi tę wiadomość