STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
My dziś już po wizycie. Mała waży 1980g.Mierzył jej główkę,brzuszek i kość udowa-wszystko jest idealnie.Następna wizyta 5 grudnia. Dalej mam brać nospe i magnez.U nas 32tc+2 Mam straszny ucisk pod prawą piersią, w pobliżu mostka i na pęcherz.Co chwilę biegam do łazienki, a w nocy tak bolą żebra,że spać nie mogę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 13:43
Kamila ;) lubi tę wiadomość
nikaaa_87 -
U mnie wszystko dobrze po wizycie, wyniki badan ok. Szyjka bardzo twarda, dluga i zamknieta. Pani doktor powiedziala ze szyjka taka jakbym miala poprzednio 2 cesarki i nigdy nie rodzila sn. I ze znow przez ta szyjke moze byc problem z porodem sn. Przy poprzednim porodzie lekarze tez zwracali uwage na nia ze im sie nie podoba i ze jest taka jakby byla szyta ale nic mi nie wiadomo na ten temat przy pierwszym porodzie. Nic mi tam nie szyli tylko to co mnie polozna naciela. Troche mnie to zmartwilo ale z drugiej strony co ma byc to bedzie. Mam prawie 10kg na plusie. No i brzuch mi sie stawial podczas badania, ogolnie nie za dobrze sie dzis czuje.
-
dorocia2324 wrote:U mnie wszystko dobrze po wizycie, wyniki badan ok. Szyjka bardzo twarda, dluga i zamknieta. Pani doktor powiedziala ze szyjka taka jakbym miala poprzednio 2 cesarki i nigdy nie rodzila sn. I ze znow przez ta szyjke moze byc problem z porodem sn. Przy poprzednim porodzie lekarze tez zwracali uwage na nia ze im sie nie podoba i ze jest taka jakby byla szyta ale nic mi nie wiadomo na ten temat przy pierwszym porodzie. Nic mi tam nie szyli tylko to co mnie polozna naciela. Troche mnie to zmartwilo ale z drugiej strony co ma byc to bedzie. Mam prawie 10kg na plusie. No i brzuch mi sie stawial podczas badania, ogolnie nie za dobrze sie dzis czuje.nikaaa_87
-
Dobrze ze po wizytach same dobre wiadomosci niech dzieciaczki rosna dalej zdrowo
Jesli chodzi o wyprawkę to ubranka i pieluszki tetrowe, flanelowe wyprane, wyprasowane, ulozone w komodzie. Ostatnio dostalam kolejne ubranka wiec trzeba je ogarnac i wiecej juz nie chce bo za duzo to tez nie dobrze
Ogarniam juz reszte wyprawki, do polowy grudnia chcialabym miec juz kupione to co wydaje mi sie ze jest potrzebne. Łozeczko moj dumnie zlozyl w niedziele zapisalam sie do szkoły rodzenia na grudzien mam nadzieje ze nie urodzoe tam
parcie na pęcherz tez mam mocne, w nocy co 2-3h wstaje. I znow pojawiają sie ranne mdłości
-
Super ze po wizytach wszystko w porządku.
Ja od kilku dni żyje jak zombie. Nie mogę głowy z poduszki podnieść. W nocy śpi mi się dobrze, koło 8 jem śniadanie, coś tam porobie i posprzątam ale jak tylko położę się na chwilę żeby odpocząć to od razu zasypiam. Coś brakuje mi energii. -
Dorcia dobrze że wszystko ok ☺ a szyjka no cóż nie ma co się przejmować co będzie to będzie. Najważniejsze że wszystko jest dobrze.
Ja też jakoś czuję się już coraz gorzej. Chce iść do sklepu to od razu mi słabo. Nie raz mi niedobrze. Ogólnie ciężka sprawa. No ale musimy jakoś dac radę już tak nie dużo zostało ☺
-
Hej cudowne wiadomości dziewczymy, maluszki rosną. Wytrwamy do stycznia na bank! Na poczatku grudnia robimy kącik malucha i zaczynam pranko. Za chwilke zamówię rzeczy do szpitala.
Nika i ofca mam to samo z pęcherzem. Mam jeszcze napady gorąca i nomn stop mi ciepło.
kamila lozeczko sie wietrzy super. Polecam szkołe rodzenia szczególnie pierworódkom. Bardzo by mi sie to przydało przy pierwszej ciąży chociaż nie powiem teraz też fajnie przypomnieć coś wiecej się dowiedzieć.
Dorcia nie martw się na zapas, najważniejsze by mieć maluszka przy sobie zdrowego i go wykochać.
Wlaśnie na szkole rodzenia na filmie o karmieniu było jak ważne by dzidziuś gdy się urodzi czuł rodziców, został do czterech godzin prystawiony do piersi. Chociaż u nas będzie cc chce by maz zaraz po nas nie opuszczał na krok i przutulał małego gdy nie bede mogla.Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
U mnie w okolicy niestety nie ma za bardzo szkoly rodzenia ale za to dzisiaj miałam spotkanie z położną. Jestem bardzo zadowolona. Pokazywała jak prawidłowo oddychać oraz inne ćwiczenia przygotowujące do porodu. Mąż też zadowolony gimnastykowalismy się razem na podłodze na kocu, ćwiczenia ułożone tak że w wielu może on również uczestniczyć, mamy je sobie powtarzać codziennie wieczorem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2016, 13:51
-
Mi też jest non stop gorąco. A jak robi się duszno to od razu mi słabo. Dzisiaj wzięłam się za okna i firany. Ledwo dałam radę. Przy prasowaniu firan to było najgorzej. Chyba z 10 razy próbowałam i musiałam się położyć bo ciemno przed oczami. Wieczorem musiałam wziąć no spe i magnez bo miałam dość twardy brzuch. Taki dyskomfort. Do tego małą jakoś tak była niespokojna w brzuchu. No ale teraz to zostanie mi choinka około 3 grudnia. I będzie koniec porządków. Wiem na pewno że już później nie dałabym rady. Dobrze że sobie to tak podzieliłam. I tak wszystkie okna na raz to trochę dużo. Bo wiadomo a tu kanapę odsunąć tu kaloryfer umyć i tak po drodze mnóstwo rzeczy jeszcze .
-
Wiedźma faktycznie spory ten twój maluch. Po suwaczku widzę że jesteśmy na podobnym etapie. Ja mam wizytę w piątek. Ciekawe jak tam mój synek
Offca widzę że sporo sobie wzięłaś na jeden dzień. No ale całe szczęście masz koniec więc teraz odpoczywaj. Ja w życiu bym nie dała rady. W zeszłym tygodniu moja mama mi umyla okna, trochę głupio mi było ze ja tak siedziałam a ona robiła ale sama zaproponowała. Ja to bym pewnie niezły ochrzan dostała jakbym chciała choć jedno umyć. Jednak firanki zostawiłam dla siebie ale ich prasowanie rozłożyłam na 2 dni bo nie dałam rady -
Offca podziwiam za prasowanie firan. Ja przejęłam sposób mojej mamy - wieszam mokre świeżo po wyjęciu pralki. I takie powieszone mokre prostują się pod własnym ciężarem.
Madzi nie dość, że spory to jeszcze łaskawie zmienił pozycję z tej pupą do dołu. Teraz siedzi w poprzek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2016, 22:47
-
Mój ostatnio był głowka do dołu ale czasami tak sie wierci i brzuch ma taki kształt jakby też w poprzek akurat leżał. Jednak w większości chyba już w pozycji do porodu