X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 13 maja 2016, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PeggySue dużo czasu mi zajęło aby przestać się przejmować bo zawsze chciałam wsparcia od matki ale ona tylko na chwile powiedziała dobre słowo a później ze szmata jestem. Bolalo długo nawet nadal ale jeśli ona niechce być matka i być ze mną to ja juz przestalam zebrać o ta matkę której potrzebuje. Wiele się teraz zmieniło nawet bardzo bo chcąc dla niej dobrze byłam źle traktowana a teraz nie interesuje mnie co u nich ja żyje sama z moimi potforkami i jakoś leci daje sobie z mężem sama rade wiec i z następnym będziemy żyć. I wiecie co cieszę się ze jestem w ciąży z kropeczka nasza. A reszta mnie nie obchodzi :-) jak dziewczynki samopoczucie?? U mnie dziś świetnie po śniadaniu jestem i mam dzień z mężem cały wiec muszę go wykorzystać czyli spacer zakupy i takie tam.

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • lula88 Autorytet
    Postów: 332 367

    Wysłany: 13 maja 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też powiedzielismy niby była radość ale nie taka wielka jak przy pierwszym.. Przykre wychodzina to ze sądzą ze wpadliśmy bo było ze jakiś damy radę.. Będę jak najmniej korzystać z ich wsparcia bo w sumie teście ci tylko jak mś mam na budowie robotę to zostaje ewentualnie weźmie go na godzinę max tak to się zajmuje swoją ukochaną od szwagra wnusia

    74dianli2i9bz1yz.png
    ckaidqk3z796gr05.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 13 maja 2016, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wariatka tez masz ciężko widzę, u mnie jest ta różnica , że na pierwszą ciąże ewidentnie się cieszyli więc teraz po prostu im coś nie pasuje. Mieszkamy razem więc wolałabym żeby kwasów nie było, ale chyba są nie nieuniknione bo ja nie długo wybuchnę i będzie po sielance. Gdybyśmy mieszkali osobno to tez bym miała na to wywalone, ale widujemy się codziennie, niestety.

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 13 maja 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skasowało mi post grr.
    Lula u mnie tez tak jest. Nie mam z kim małej zostawić, zawsze słyszę, ze to płaczek i będzie sie tylko darła jak j zostawię. Tak na prawdę to jest wieczna śmieszka, lubi ludzi i jest odważna i chętnie zostaje na np 30 min czy godzinę z kuzynka czy jakaś koleżanka. No ale dziadki wiedza lepiej a j nie będę sie prosić, nie chcą mieć dobrego kontaktu z wnuczka to nie bedą mieli

    Teściowie np co tydzień maja dzieci od przyrodnich sióstr mojego. Faworyzują je, trudno. Nie pchamy sie tam gdzie nas nie chcaz

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 09:45

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 13 maja 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PeggySue wrote:
    AnnaMaja jaki kochany syn :) na pewno będzie świetnym starszym bratem :)
    Oj tak :) Bardzo jest opiekuńczy, a zajmowanie się młodszymi dziećmi sprawia Mu ogromną radość i przyjemność. Mamy w rodzinie dwie dziewczynki 4-letnie i od zawsze były w Niego wpatrzone jak w obrazek. Miłość oczywiście ze wzajemnością :)

    PeggySue lubi tę wiadomość

    200602021762.png
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 13 maja 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Ojeny ! Cudowny <3 Każda mama chyba wyczekuje takiej reakcji u swojego dziecka <3
    Kochany bardzo i rozpieszczony jako jedynak :) Najstarsze dziecko w naszej rodzinie. Mamy już umowę, że Maluch ma zakaz zbliżania się do kolekcji samochodów, którą gromadzi już od kilku lat ;)

    200602021762.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 13 maja 2016, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teściowie temat rzeka... Nie ma co roztrząsać, mnie już zaczął brzuch z nerwów boleć, więc chyba lepiej rzeczywiście odpuścić sobie ;)

    Mała mi zasnęła, a ja leże i wypoczywam, nic mi się nie chce a wypadałoby ogarnąć trochę ;)

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wariatka masz męża, kochacie się a resztę olej ciepłym ciążowym porannym :p
    Wiem łatwo się mówi, ale ja też nie mam leTko i tak sobie tłumaczę.
    Mama też nigdy nie powiedziała mi miłego słowa. Zawsze była tylko krytyka. Brat do tej pory jest oczkiem w głowie.
    Dzięki temu jestem bardziej samodzielna.
    Mamy z moim Misiem domek, ale podczas pobytu za granicą mieszkam z rodzicami. Też widujemy się codziennie i często muszę giąć kark. Mam 35lat, a dalej chcą kierować moim życiem.
    Misiek wraca na jesień na stałe do Polski i wyprowadzam się z domu. Będziemy jak normalna rodzinka 11km od rodziców i nareszcie będzie cisza oraz spokój, bez wtrącania się co daję dziecku jeść, że oglądamy film do północy i że położyłam się spać, bo głowa mnie rozbolała.
    Takie życie dużo uczy i już wiem jaką matką nie chcę być :)

    200602021762.png
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie mamie najbardziej boję się powiedzieć. Będzie histeria, jestem pewna. Coś w stylu, że kolejne dziecko do domu przyniosę. Chcemy powiedzieć razem i potwierdzić, że już tak nie będzie, że zamieszkamy razem na stałe. Do tej pory Misiek wyjeżdżał na 2miesiące i miesiąc był w Polsce. Sam już się cieszy, bo za jednym zamachem odetniemy dwie pępowiny. On już kilkanaście lat tyra u Niemca. Kiedyś trzeba powiedzieć dość :)

    200602021762.png
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annamaja super, ze będziecie razem na stałe :) i dobrze, ze sie odetniecie. Takie mieszkanie na kupie nie może być dobre. Co nad nie zabije to nas wzmocni :)
    Moja dziewczynka właśnie zasnęła a ja bym chętnie z nią pospala ale muszę robić obiad bo mamy dziś dużo do zrobienia :(
    Zawsze sie śmiałam z babek co maja o 11 obiad gotowy, teraz je rozumiem :D

    AnnaMaja lubi tę wiadomość

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • Kamila ;) Autorytet
    Postów: 1006 538

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Teściowie temat rzeka... Nie ma co roztrząsać, mnie już zaczął brzuch z nerwów boleć, więc chyba lepiej rzeczywiście odpuścić sobie ;)

    Masz racje, ale czasem ciezko mimo wszytsko. Ja teścia wcale bym nic nie mówila ale wiem ze bedzie kiedys trzeba. Znajac tesciowa to znow by rozpowiedziala i zaczanie glupio mowic i robic ankiete czy znow poronie. Takze nie warto, ale mnie mimo wszystko sciska jak ja widze. A jako tako szanuje ja bo to matka mojego wspaniałego meza.
    Karolina1234 wrote:

    Ja weekend spędzam na kursie w Gliwicach wiec od mojej malutkiej troche odpoczne:) Tatuś zobaczy jak to jest cały dzień latać za nią ;))

    Mieszkasz blisko Gliwic?

    ma6n13bx3stfpcr8.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=justyna1220 napisała:
    Teściowie temat rzeka... Nie ma co roztrząsać, mnie już zaczął brzuch z nerwów boleć, więc chyba lepiej rzeczywiście odpuścić sobie ;)

    Masz racje, ale czasem ciezko mimo wszytsko. Ja teścia wcale bym nic nie mówila ale wiem ze bedzie kiedys trzeba. Znajac tesciowa to znow by rozpowiedziala i zaczanie glupio mowic i robic ankiete czy znow poronie. Takze nie warto, ale mnie mimo wszystko sciska jak ja widze. A jako tako szanuje ja bo to matka mojego wspaniałego meza.[/QUOTE]

    I właśnie zastanawiam się jak to się stało, że takie wredne babska maja tak wspaniałych synów? :P
    Jak to ankietę czy poronisz, czytam i oczom nie wierze...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 10:43

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • channah Autorytet
    Postów: 866 229

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się wkurzyłam. Aż mi się płakać chce.nie dość ze rano się nazapierdzielalam to jeszcze okazuje się ze musze zostać po godzinach i tez posprzątać bo jutro matury ustne w moich salach :( a już się poumawialam i do Lekarza chciałam się dzisiaj zapisac

    f2w3rjjg58quuhcd.png
  • Kamila ;) Autorytet
    Postów: 1006 538

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    I właśnie zastanawiam się jak to się stało, że takie wredne babska maja tak wspaniałych synów? :P
    Jak to ankietę czy poronisz, czytam i oczom nie wierze...

    Jak poroniłam musiala sie dowiedzieć, bo pracuje czasem na izbie w szpitalu. Wiec gdyby dowiedziała sie od koleżanek w pracy byla by afera. Wiec maz z łzami w oczach prosił by nikomu nie mówiła, a co wiedza nawet moi znajomi. Przykre ze rodzina ocenia mnie, tak jakbym chciała smierci mojego aniołka...zrobili sobie sensacje z mojej tragedii wiec znajac ich znow by tak bylo...takze dowiedzą sie ostatni.

    ma6n13bx3stfpcr8.png
  • Karolina1234 Przyjaciółka
    Postów: 72 38

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila ;) wrote:
    Mieszkasz blisko Gliwic?

    Tak w kedzierzynie 30- 40 min autem ;)

  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Teściowie temat rzeka... Nie ma co roztrząsać, mnie już zaczął brzuch z nerwów boleć, więc chyba lepiej rzeczywiście odpuścić sobie ;)

    Mała mi zasnęła, a ja leże i wypoczywam, nic mi się nie chce a wypadałoby ogarnąć trochę ;)
    Tez na poczatku z powodu rodziców z obu strn brzuch Bolal z nerwów teraz mam w nosie. Powiedziane maja ze to tajemnica i my zdecydujemy kiedy powiemy a jak powiem się od osób trzecich to zrobię awanturę u mnie w pracy wiedza tylko kierownicy i jedna kolezanka bo wiem ze jej mogę ufać Milo jak się ucieszyła jak jej powiedziała i zrozumiała moje l4 wiem ze w pracy bez jedsnaj osoby ciężko ale z rozumieją w swoim czasie. Moje życie moje dzieci dawalam rade za 1400 z wynajętym mieszkaniem i niemowlakiem dam rade teraz przecież 500+ będzie !!! :-)

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila ;) wrote:
    Jak poroniłam musiala sie dowiedzieć, bo pracuje czasem na izbie w szpitalu. Wiec gdyby dowiedziała sie od koleżanek w pracy byla by afera. Wiec maz z łzami w oczach prosił by nikomu nie mówiła, a co wiedza nawet moi znajomi. Przykre ze rodzina ocenia mnie, tak jakbym chciała smierci mojego aniołka...zrobili sobie sensacje z mojej tragedii wiec znajac ich znow by tak bylo...takze dowiedzą sie ostatni.
    Przykro mi ze masz teściów kretynów ale to ludzie nierefolmowalni. Przeżyła tragedie a tu jeszcze wszyscy wiedza masakra jakas. Ale wiedz ze jesteś największą wartością męża a teściowie to nie rodzina i nie musisz brać IC pod uwage.

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila ;) wrote:
    Jak poroniłam musiala sie dowiedzieć, bo pracuje czasem na izbie w szpitalu. Wiec gdyby dowiedziała sie od koleżanek w pracy byla by afera. Wiec maz z łzami w oczach prosił by nikomu nie mówiła, a co wiedza nawet moi znajomi. Przykre ze rodzina ocenia mnie, tak jakbym chciała smierci mojego aniołka...zrobili sobie sensacje z mojej tragedii wiec znajac ich znow by tak bylo...takze dowiedzą sie ostatni.

    Kamila przykre to co piszesz, bo niezrozumienie to jedno, a paplanie na prawo i lewo o tragedii, bo dla mnie poronienie było tragedią, to już co innego. Współczuję Ci, masz racje niech się dowie ostatni skoro nie umie trzymac języka za zębami.

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    channah wrote:
    Ale się wkurzyłam. Aż mi się płakać chce.nie dość ze rano się nazapierdzielalam to jeszcze okazuje się ze musze zostać po godzinach i tez posprzątać bo jutro matury ustne w moich salach :( a już się poumawialam i do Lekarza chciałam się dzisiaj zapisac
    A w pracy nie wiedza ze w ciąży jesteś?

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • channah Autorytet
    Postów: 866 229

    Wysłany: 13 maja 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wariatka3 wrote:
    A w pracy nie wiedza ze w ciąży jesteś?
    Jeszcze nie.poza tym ciąża to nie choroba i jak im udowodnić że jestem hak jeszcze u lekarza nie byłam. Mam k...a dość :( mało się nie poplacze. Pracuje od 5-13. Tak mam w umowie...to jeszcze musze zostawać. Ahh

    f2w3rjjg58quuhcd.png
‹‹ 63 64 65 66 67 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ