X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calza wrote:
    Ja na pewno we wtorek się udam na kolejne KTG, chociaż wolałabym we wtorek jechać na porodówkę... My z K. chęć na seks mamy (wyjaśniliśmy sobie co i jak, oczywiście mój K. miał blokadę psychiczną wcześniej, bo "masz w brzuchu dziecko i ono się rusza"), ale same wiecie jak to jest uprawiać seks w ciąży :D czujesz się jak wieloryb, masz przed sobą brzucho-piłkę, szybko się męczysz, a w 9 mcu pomimo, że seks jest miły, to o wielkim "O" możesz zapomnieć :P przynajmniej ja jakoś nie mogę tego ostatnio doświadczyć choćbym chciała :P

    Planuję jeszcze dziś pościskać sutki, może to coś da?

    u mnie nic nie działa, chociaż na jakimś forum czytałam, że ktoś drażnił sutki po 2-3 godziny dziennie no to aż tak zdeterminowana nie jestem :D albo może jestem leniwa i powinnam się przyłożyć? a co do seksu 3 razy dziennie to chyba ktoś zwariował, ja jestem wielorybem w praktycznie 10 miesiącu ciąży a nie na wakacjach razem z mężem, z którym mielibyśmy sobie wypełniać czas wolny

    calza, Krokodylica, Muska lubią tę wiadomość

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny czasem Was poczytuje chyba z tęsknoty za czasem ciazy i tym forum. Gratuluję wszystkim. Odnośnie seksu to potwierdzam ze działa. W drugiej ciąży miałam ogromny brzuch dużo wód płodowych ogromne łożysko i duże dziecko jak się potem okazało bo 4.5kg. W 39 tyg dwa seksy z mężem i skurcze od razu. Szybki sprawny poród. Wcześniej próbowałam Wszystkiego innego i nic.. także to ma moc. Wiem ze komfort średni ale przecież nie musicie kamasutry przerabiać. Wystarczy pozycja boczna i delikatne kolysanie np ze stymulacja piersi. Życzę powodzenia i szybkich rozwiązań; ))

    calza lubi tę wiadomość

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja aż tak zdeterminowana nie jestem, zwłaszcza, że dziś id rana okropnie mnie bolą sutki, nawet dotyk koszulki sprawia mi okropny ból... nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo bolą mnie nawet jak siedzę nago :/ bolą i swędzą jednocześnie, czy to normalne na tym etapie ciąży? Co będzie jak zacznę kp?!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 22:15

    mjvyi09k1yghelay.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    Hej dziewczyny czasem Was poczytuje chyba z tęsknoty za czasem ciazy i tym forum. Gratuluję wszystkim. Odnośnie seksu to potwierdzam ze działa. W drugiej ciąży miałam ogromny brzuch dużo wód płodowych ogromne łożysko i duże dziecko jak się potem okazało bo 4.5kg. W 39 tyg dwa seksy z mężem i skurcze od razu. Szybki sprawny poród. Wcześniej próbowałam Wszystkiego innego i nic.. także to ma moc. Wiem ze komfort średni ale przecież nie musicie kamasutry przerabiać. Wystarczy pozycja boczna i delikatne kolysanie np ze stymulacja piersi. Życzę powodzenia i szybkich rozwiązań; ))

    Dziś 3-4h po seksie czułam skurcze i bóle krzyżowe i brzucha, a teraz cisza, spokój i nic się nie dzieje.... :( znowu mam nadzieję, że może w nocy mnie złapie :P

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja tez z niecierpliwoscia czekam na porod, termin mi mija jutro (nie patrzcie na suwaczek) w srode mam ostatnia wizyte w poradni i nic sie nie dzieje;/ pije lisc maliny, sok z ananasa, sprzatam, laze po schodach, skacze na pilce, zgwalcilam meza (byl happy end, ale to taka rzezba ze mi sie odechciewa kolejnych prob przy mojej obecnej gibkosci i zwinnosci;> ) no i nic. A 3x dziennie seks w 9 m.c. to dla wyczynowcow:D Ktos mi poradzil mycie podlogi na kolanach... Jak wpadne w desperacje to sie tego podejme...
    Calza faktycznie, opis ze szpitala jest szablonowy, to chroni tylek lekarza ktory Cie badal. Nierzadko spotykam sie z woalowaniem opisow pacjentow, ktorzy sa nieswiadomi tego, bo historia choroby zostaje w szpitalu. Ale w razie roszczen, w dokumentacji zapisane sa same prawidlowosci... Masz prawo domagac sie wyjasnien od lekarza. A jak powie Ci, ze on lepiej wie jak wyglada czop sluzowy, czy skurcze. To niech w dokumentacji cytuje Twoje objawy, zeby byl slad, ze jakies objawy wg pacjenta mialy miejsce

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calza wrote:
    Dziś 3-4h po seksie czułam skurcze i bóle krzyżowe i brzucha, a teraz cisza, spokój i nic się nie dzieje.... :( znowu mam nadzieję, że może w nocy mnie złapie :P
    Niestety tak może być. U mnie też się wyciszyly ale gdy zajechał am na porodów kę miałam już 4 cm rozwarcia lekarz wymasowal szyjkę potem przebił pęcherz i pyk bobas był już.. takie skurcze działają na szyjkę wiec kochajcie się często; )

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u mnie seks nic nie powoduje, no poza lepszym samopoczuciem ;-) żarłam ananasy, chodzę, skaczę i bujam się na piłce, myłam okna, wieszałam firanki, wizualizuję, obiecuję małej że będę ją tulić jak już wyjdzie, brzuch już twardy jak kolano, ale jej chyba taki ścisk nie przeszkadza

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska wrote:
    Dzięki subshine! Aż mi się lepiej na duszy zrobiło.Mi się nic nie pisało ale marzę że się szybko zacznie i równie szybko skończy.
    Wczoraj cały dzień mnie brzuch bolał,a ktg plasciutkie... Dzisiaj do teraz był spokój a teraz znowu boki i mieli w środku.Czyli kolejna noc marzeń o rozpoczęciu porodu ;)

    Calza my to jeszcze oprócz ochoty musimy mieć czas i wolną chwilę beZ córki ;) a to już niewykonalne póki nie zaśnie wieczorem,a my wtedy zwykle skłaniamy się już na nogach.

    Potwierdzam ;), czwartek o 15 na ktg 0 skurczy, z czwartku na piatek o 4.30 pierwsze skurcze, o 7 rozwarcie na 8 cm ;)

    Muska lubi tę wiadomość

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzien przed porodem tez zjadlam ananasa. Moze to troche pomoglo.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana z tym rzyganiem to współczuję!
    Dobrze że już to mamy za sobą...

    Polaj zdrowiej, duomox powinien pomóc.


    Cholera z kolkami, po dzisiejszej nocy to nie wiem co zrobić, chyba rzucić się z mostu. :/

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka usg bioderek powinni Ci zrobić w terminie, u nas dr ma przeznaczone na to osobne wizyty i zapisują na NFZ bez problemu (ze skierowaniem).

    Calza szok, co za babsko...

  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małżowinka wrote:
    a u mnie seks nic nie powoduje, no poza lepszym samopoczuciem ;-) żarłam ananasy, chodzę, skaczę i bujam się na piłce, myłam okna, wieszałam firanki, wizualizuję, obiecuję małej że będę ją tulić jak już wyjdzie, brzuch już twardy jak kolano, ale jej chyba taki ścisk nie przeszkadza
    Ja też robię chyba wszystko.Ananasa to jem codziennie po połowie prawie już od tygodnia,pije parę razy dziennie herbate z lisci malin,jem 3 x po 2 tabletki z wiesiołka i nawet aplikuje 1 na nic dopochwowo.Skacze na tej piłce,biegam za córka i ciągle sie schylam (raczej kucam i stelaż jak się mam podnieść),seks już był i to nie raz od 38tc (więcej się nie da w moim stanie),po schodach zasuwam co chwilę bo dom piętrowy.Drugi poród niby miał szybciej ruszyć i .... Nic!
    Jak tak dalej pójdzie to zacznę myć podłogi na kolanach,ale póki co jak o tym pomyśle to mi słabiej bo i tak sił mam tyle co nic ;)

    małżowinka lubi tę wiadomość

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do kompletu sytuacji to pomieszkują u nas od paru dni tescie żeby w razie w zostali z córką i nie musieli się zrywać w nocy i dojeżdżać.Wygodbie bo przynajmniej ten problem co zrobić z córką jak się niespodziewanie zacznie nam odpadł.Dzisiaj przyjeżdża moja mama i się wymienia na parę dni.Wszystko pięknie ale powiem wam że jak tylko pojawiam się w drzwiach to mam wrażenie że wszyscy na mnie patrzą czy nie obwieszczeniem czasem że rodze :/ Co rano standardowe pytanie "i jak?".No nijak,jak widać dalej brzuch jest...Wiecie jak to dobija wręcz?
    No i mimo wszystko chciałabym bym sama z mężem,a się nie da :( Jednak jak spędziłam z córką sama 3 dni to prawie błagałam żeby ktoś przyjechał mi trochę tu pomoc.Jak widać kobiecie w ciąży zawsze coś przeszkadza :P
    Teraz zrobiłam sobie prawdziwą kawę w kawiarce i się delektuje,nawet mi smakuje a już od początku ciąży takiej świeżo mielonej nie piłam.Mize coś pomoże?no cóż..za każdym razem jak coś jem ostrego (a zjadam takie ilości jalapeno ostatnio do wszystkiego) albo pije (te herbatki,soki i kawę) to liczę na to że to coś da :) Nadzieją umiera ostatnia :P

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O,nowa nadzieja na horyzoncie! 31 jest mega pełnią księżyca!!! Podobno mega wypasiona bo pare zjawisk jednoczesnie zachodzi,więc upatruje w tym kolejną szansę ;)

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska ja mam nadzieję, że do tej pełni nie dotrwamy ;) codziennie robię przysiady i jakieś inne ćwiczenia dla ciężarnych, skacze na piłce, staram się dużo chodzić z K. na spacery, nadal mam nadzieję, że to raczej jutro, a nie za 3 dni ;)

    Co do miny "Dlaczego otwierasz drzwi zamiast rodzić dziecko", to doskonale rozumiem, chociaż do mnie raczej dzwonią.... i pytanie codziennie "Co słychać?", moja odpowiedź "Wszystko ok?", odpowiedź osoby po drugiej stronie telefonu "No ale rodzisz?". Tak ku*wa, właśnie zaczęłam w trakcie rozmowy, bo rodzenie dziecka jest jak koncert życzeń... Ładnie poprosisz i masz...

    Najśmieszniejsze jest to, że dzwoniący/piszący mają świadomość, że to może irytować :D i gdzieś w trakcie wymiany zdań pada hasło "Ale te ciągłe pytania czy to już i kiedy to denerwują, co nie?", na co odpowiadam bez pardonu "Nooo okropnie, mam ochotę kogoś zabić". Oczywiście każdy dzwoniący czuje się wykluczony z grona ludzi do wymordowania, więc pytają dalej :P

    W nocy spaliśmy z K. okropnie... ja się często budziłam, bo mnie brzuch pobolewał, K. się budził co chwila z pytaniem "Kochanie co się dzieje?", całą noc miał nadzieję, że jednak pojedziemy do szpitala... Wczoraj sam zaczął czytać jak wygonić dzieciaka z brzucha i mówi do mnie "Dawaj cycki, będziemy szarpać, trzeba jakoś tego uparciucha zmobilizować" :D już tak strasznie chcemy mieć małego przy sobie, a tu ani widu ani słychu...

    Ja już po śniadanku, w planach kąpiel, zakupy spożywcze, gotowanie, pieczenie ciasta i oczekiwanie na bobasa. Miłego dnia i trzymam kciuki za nierozpakowane :D

    mjvyi09k1yghelay.png
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie też ciągle "i jak??" i to najlepsze, że od osób, z którymi właściwie nie utrzymuję na co dzień kontaktu, a teraz wielce zainteresowani, najbliżsi to chyba wiedzą żeby nie drażnić lwa ;-)
    Mi zostały 2 dni na samorozwiązanie, więc pełnia mnie nie ratuje :( no chyba że od ostatniej wizyty u lekarza coś się diametralnie zmieniło i jakimś cudem pozwoli mi jeszcze pochodzić na wolności... W każdym razie mycie podłóg na kolanach brzmi bardzo atrakcyjnie, a że nawet są brudne to chyba uskutecznię...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 09:27

    calza lubi tę wiadomość

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A powiem Wam, że też brzuch mam twardy nawet jak nie mam skurczy.... dzieć malutko się rusza i te dwa czynniki mega mnie stresują :/ niby wiem, że to normalne i wszystko jest ok, ale ciężko nie spinać się oczekując....

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pelnia to juz musi pomoc.
    Dziewczyny trzymajcie sie mozecie "wybuchnac" w kazdej chwili.

    Muska lubi tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    Ana z tym rzyganiem to współczuję!
    Dobrze że już to mamy za sobą...

    Polaj zdrowiej, duomox powinien pomóc.


    Cholera z kolkami, po dzisiejszej nocy to nie wiem co zrobić, chyba rzucić się z mostu. :/
    Oby bo juz mam dosc tej choroby.

    Moja dzis w nocy zrobila sobie czuwanie przez 2,5 godziny i tylko sie gryzla moje sutki bo tak sie zloscila przy jedzeniu.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedne dziewuszki...wiem, chyba wszystkie, lub prawie wszystkie znamy bolączki końcówki ciąży. Ja obie kończyłam w 39 tc, a już miałam dosyć, nie wyobrażam sobie przenosić...

    Trzymam kciuki żeby dzieci szybko wyskoczyły i żebyście wszystkie miały mega łatwe porody- niech to będzie nagrodą za Waszą końcówkę ;)

    calza, Muska, małżowinka lubią tę wiadomość

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
‹‹ 1094 1095 1096 1097 1098 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ