Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Calza nie przejmuj się. Na mnie też patrzą jak na ufoludka że jem wszystko ale ja jestem na tyle asertywna i pyskata że chyba boją mi się coś powiedzieć
A co do jedzenia wszystkiego to chyba będę musiała wykluczyć z diety białko mleka krowiego. Mała dużo ulewa, ma gazy i co raz więcej krost na buzi[/url]
-
nick nieaktualnyKurde zła jestem. Dzisiaj mąż mi oznajmił ze za tydz przyjezdza z Francji jego siostra z synem i jestem pewna że bedzie chciala nas odwiedzić. A ja teraz nie chce. Nikogo nie zapraszamy. Małego widzieli tylko moi rodzice i teściowa. Teraz jak wszyscy sa chorzy to bohe sie kogokolwiek zaprosic tym bardziej ze nie ufam jej w kwestiach zdrowotnych. W wakacje przyjechala z dzieciakami i jedno niby kaszel wyleczony a potemokazalo sie ze ksztusiec w rozkwicie. Jak jej powiedzialam ze mogla uprzedzic jesli wiedziala ze lekarz ma podejrzenia ze ksztusiec to tylko powiedziala ze najwyzej wezme antybiotyk! No masakra. Ehhh niestety bardzo zadko przyjeżdża do pl i mąż pewnie bedzie chcial sie zobaczyc.....
-
Calza to bardzo dziwne podejście ma Twoja teściowa jako pediatra...
Mamy z Gdańska, gdzie robiłyście, lub robicie USG bioderek? O ile wcześniej trzeba się umówić? Ja myślę o Wałowej, ale nie znam opinii. Pomóżcie
Co do sesji to my mamy naturalna sesje w domu. Noworodkową i rodzinną. Bez sadzanie w koszyczkach, motania, przekładania, układania i wyginania tego małego ciałka. Sara nie dałaby się zresztą ułożyćmamy przyjaciółkę fotografkę, która profesjonalnie zajmuje się różnymi sesjami i zrobiła nam prezent
piękne, naturalne zdjęcia w zaciszu domowym. Bardzo polecam takie sesje domowe
U nas niestety po morfologii okazało się że Sara ma anemięże względu na chorobę hemolityczną po konflikcie serologicznym jest bardziej narażona na anemizacje. Mamy przez 8-10 tyg podawać jej żelazo i kwas foliowy. Ehh biedna ta Kruszynka, żółtaczka, kolki a teraz anemia
dobrze chociaż że ładnie nabiera na wadze.
-
nick nieaktualnyNatki ja robie w Gdyni w przychodni Rimec.nprywatnie. podobno jest tam dobry oryopeda paweł Król. Ja zapisywalam sie tydz temu na poczatek marca. Czeka sie na wizytę jakies 2tyg max.
Mój starszak tez mial anemie podawalam zelazo przez jakies 3 miesiace i bylo oknatki89 lubi tę wiadomość
-
Eklerka13579 wrote:Boże dziewczyny moje dziecko jest nieodkladalna, pochłania 99% mojego czasu. Nie chcę spać w łóżeczku, ciągle chce być przy cycu. Skapitulowalam i od paru dni śpi że mną w łóżku, czy któreś mamy śpią że swoimi? Poza tym mam baby bluesa, od kilku dni ryczę i nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć ani za bardzo powstrzymać
nie mam dłuższej chwili by usiąść na spokojnie i opisać poród:/
Ja spie w syoialni z corka na lozku szerokim prawie na dwa metry a maz spi z synem na szerokisci140. Mloda odkladam do lizeczka jak maz sie film nie urwie czyli co 2 lub 3 karmienie.
Juz sie nawet meza pytalam kiedy wroci do sypialni to stwierdzil ze mu z synem wygodnie.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Eklerka... http://dziecisawazne.pl/zasypianie-dziecka-przy-piersi-jest-ok/
...moj tez potrafi godzinami przy piersi siedziec...
...i my tez spimy z malym, dzieki temu moge pospac, dziecko ma mame i cyca przy sobie i jest spokojne...Eklerka13579 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Polaj wrote:My sie z mezem podzielilismy dziecmi.
Ja spie w syoialni z corka na lozku szerokim prawie na dwa metry a maz spi z synem na szerokisci140. Mloda odkladam do lizeczka jak maz sie film nie urwie czyli co 2 lub 3 karmienie.
Juz sie nawet meza pytalam kiedy wroci do sypialni to stwierdzil ze mu z synem wygodnie.
Polaj od urodzenia, z mala tak robilas? moja jak przysnie i ja przeloze do lozeczka to sie wybudza i krzyczy, wtedy na nowo cyc i czekam na usnie na lozku. Ostatnio wlaczam szum z youtube, pomaga jej szybciej zasnac, ale w lozku niestety. A maz sam w sypialni. .. -
*Sylwia wrote:Natki zależy jakie żelazo. My bralismy actiferol czy jakos tak i nie bylo problemu z kupami. Syn bral jak mial 6 czy 7 miesiecy. Wczesniej zaden lekarz sie nie zorientowal chocaz ja mialam problem z zelazem w ciazy
Mamy właśnie actiferol wiec oby było ok z kupkamimyśmy były na kontroli na zaspie w szpitalu i tam opiekuje się nami super neonatolog Anna Strzęciwilk.
-
Eklerka13579 wrote:Polaj od urodzenia, z mala tak robilas? moja jak przysnie i ja przeloze do lozeczka to sie wybudza i krzyczy, wtedy na nowo cyc i czekam na usnie na lozku. Ostatnio wlaczam szum z youtube, pomaga jej szybciej zasnac, ale w lozku niestety. A maz sam w sypialni. ..
Pamietaj ze musisz byc wyspana zeby opiekowac sie malenstwem.
Maz na kanape he,he.Krokodylica lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Cześć dziewczyny.Poczytalam trochę ale nie znajduje czasu żeby coś napisać.
Może jutro coś więcej skrobne.
Jurek jest mega wymagający,córka przy nim to był istny anioł
W skrócie to ulewa,ma kolki,prawie nie śpi,ciągle je,ciągle wali kupy...
Wyspania wszystkim życzę!małżowinka, Eklerka13579 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynatki89 wrote:Mamy właśnie actiferol wiec oby było ok z kupkami
myśmy były na kontroli na zaspie w szpitalu i tam opiekuje się nami super neonatolog Anna Strzęciwilk.
Ja w razie co polecam renate kollek. Prxyjmuje prywtnie koo krdywego domku w sopcie. Jest naprawde supernatki89 lubi tę wiadomość
-
A u nas właśnie to w drugą stronę-Adam z kolei najje się i za Chiny ludowe nie zasnie przy cycu.Muszę wstać,odbić go i ululac na rękach co zapewniam też nie jest łatwe.Wolałabym żeby zasypial przy cycu bo ja w nocy nie funkcjonuje:/ehh i tak źle i tak nie dobrze.Jedyny Plus taki ze mogę
go do łóżeczka odłożyć. -
U nas syn z jednej strony w łóżku, córka z drugiej - tak zasypiamy, w nocy czasem się córa przebudzi i idzie spać do taty (spali razem jak rodzilam i jak teraz byłam w szpitalu) i im się obojgu spodobało. Mąż potrafi 2h opowiadać bajki
u nas spania w łóżeczku też nie ma, nawet nie próbuję, jak śpi przy mnie to wszyscy się wysypiamy. Dziś spał jednym ciągiem od 22 do 4.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
calza wrote:A tak z innej beczki to strasznie wkurza mnie, że jak małego boli brzuszek albo męczą go bąki i nie może zrobić kupy to wszyscy się zastanawiają co takiego ja zjadłam, że teraz dziecko cierpi, jakby to była zawsze moja wina, że w ogóle jem. Na szczęście wszyscy się zgadzają, że nadal mogę pić wodę... Distaję z nimi szału i mam tego dość! Wcale się nie dziwię, że kobiety rezygnują z karmienia piersią na rzecz mieszanki, bo to po prostu łatwiejsze przede wszystkim psychicznie dla mamy...
Moja teściowa jest pediatrą i jak tylko małemu wyskoczy nawet jakaś malutka krostka to od razu mówi 'micha, ewidentnie micha, coś zjadłaś złego' i zaczyna analizowac moje posiłki i oczywiście wszystko złe.
A ja mam ochotę powiedzieć jej, że michę to dostaję pies, moje dziecko nie jest psem...
O kurka. Chyba bym nie zniesła. -
nick nieaktualnyKurde ale rzeźba dzisiaj w nocy... mały jakiś wyspany bo nie chce zasnac. Jeszcze zasikal sie po pachy...
Cały czas sie zastanawgiam czy isc do pediatry czy nie. Wizytem jmowiona mam ba dzisiaj ale w zasadzie nic sie chyba nie dzieje. Temp nie ma kaszel to sporadyczne kaszlniecia i chyba bardziej od sliny. Kataru tez nie ma bo cichutko oddycha.... a boje sie ze jak ona pracuje w szpitalu to moze go czyms zarazić. musze potwierdzic zaraz babce... ehhh -
Eklerka13579 wrote:Boże dziewczyny moje dziecko jest nieodkladalna, pochłania 99% mojego czasu. Nie chcę spać w łóżeczku, ciągle chce być przy cycu. Skapitulowalam i od paru dni śpi że mną w łóżku, czy któreś mamy śpią że swoimi? Poza tym mam baby bluesa, od kilku dni ryczę i nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć ani za bardzo powstrzymać
nie mam dłuższej chwili by usiąść na spokojnie i opisać poród:/
U nas jest to samo.
Mało tego, teraz kiedy ma katar nosimy ją non stop na rękach żeby była do góry więc jak wyzdrowieje to będzie przesrane... -
małżowinka wrote:Calza zastanawialam sie jak wygladaja te sesje bo sama wczoraj probowalam robic zdjecia w domu i po niecalej godzinie zal mi bylo meczyc dziecko, doszlam do wniosku ze nie ma co sobie ciśnienia tworzyc ze trzeba to zrobić do 14 dnia, zrobie przy jakiejs innej okazji moze a moze nie, najwyzej dziecko nie bedzie jak to mowia elastyczne, dzieci sa rozne, niektore spia jak susly i mozna nimi manipulowac jak sie podoba, a moja to zaeaz wyczuwa brak cyca i sie budzi
Zuzia miała 3 miesiące kiedy miała sesje.
Teraz miały obie kiedy Łucja miała miesiąc.
Facet przyjeżdża do domu, przywozi wszystko ze sobą, czeka kiedy karmisz itd.
Trzeba znaleźć odpowiednia osobę.