X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Nas dziś wypuscili ze szpitala. Trafiliśmy jaK Julek miał 11 dni. Lezelismy 6 dni i nas wypuścili, po 3 dniach wróciliśmy karetka bo Julek miał duszność, tracił oddech i siniał. To co przeżyłam czekając ma karetkę to masakra. Leżelismy pod tlenem, pulsoksymetrem i kroplowkami kolejne 7 dni. Dziś nas wypuścili. W Krakowie dzieci kładą na innych oddziałach poza pediatria, bo nie ma miejsc

    Współczuję!

    Paula_29 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny zdrówka. Może odpuście spacery a starszaki niech nie chodza do przedszkola?
    Ja na razie nie wychodze z malym tylko wietrze go nawet nie weranduje. Poczekam jeszcze a małemu nic nie bedzie.
    Ja mam dosyc. Jestem znowu dzisiaj sama z dwójką i nie daje rady. Starszy troche lepiej sie zachowuje ale nie slucha mnie męczy psa....ehhh nie mam cierpliwosci do niego. Niby wiem ze jest zazdrosny itp ale po prostu nerwy mi puszczaja. Moze to przez zmeczenie....
    Niestety niania moze byc tylko 2 razy w tyg. Tesciowue chorzy wiec nie zabiora młodego na spacer.. a siedzenie w małym mieszkanku to poraźka. U rodziców było wiecej przestrzeni bo mieszkaja w domu i bylo miejsce do wybiegania sie...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2018, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Możecie używać kropelki euphorbium

  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 15 lutego 2018, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineczka, to nie wiem, może za łapczywie je? Bo miałam wrażenie że Iza tak jadła, ciagnęła do oporu ale nie łykala za często i jak już chciała przełknąć to się nie mieścilo i wypływało, nie wiem co Ci doradzić, bo u nas przerywanie jedzenia po kilku łykach nie zdawało egzaminu, po prostu przeszło po zmianie smoka. I doskonale Cię rozumiem, też mnie denerwowało że ona jest cała w tym mleku, bo nawet na pleckach kiedyś miała, do każdego posiłku dookoła szyi kładłam jej pieluchę tetrową a i takk czasem potrafiło gdzieś po brodzie pociec albo tetra przemokła. Na piersi oblewa się tylko wtedy jak za płytko złapie sutka, teraz to sama go puszcza i łapie jeszcze raz.

    Euphorbium jest lekiem homeopatycznym

    Paula współczuję przejść.
    Zdrówka dziewczyny!

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 15 lutego 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj byliśmy z Filipem na sesji noworodkowej i to była totalna porażka... Nie dość, że babka nie zrobiła nam tyle zdjęć, ile miała zrobić to jeszcze nagrzewała pomieszczenie do 28 stopni, bo niby tak trzeba dla noworodka. Mały płakał straszliwie aż się zanosił płaczem. Prosilismy o wyłączenie słoneczka, a ona powtarzała, że nie może, bo małemu będzie zimno. Nie mogliśmy go uspokoić w żaden sposób, caly czas chcisl byc przy piersi, pewnie chcialo mu sie pić. Na całym ciele powychodziły mu potówki, a dzisiaj kicha i kaszle... oby nie byl chory przez to przegrzanie... babka zaprosila nas na kolejny termin w celu dokończenie sesji, ale chyba to chrzanię. Po wyjsciu od niej Filip byl tak zmordowany i nieszczęśliwy, że chyba nie chce tego powtarzać...

    Malineczka czy ta butelka z lovi rzeczywiście nie zaburza ssania?

    Z innej beczki - po jakim czasie wrocilyscie do wagi sprzed ciąży? Mieszczę się w moje ciuchy, ale kiedy te kg spadną?

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 15 lutego 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza ja tez sie mieszcze w ubrsnia ale po 6 tyg wciaz 3kg na plusie.
    Spadek wagi to sprawa indywidualna. Musisz siebie zaakceptowac taka jaka jestes a z czasem zacznij cwiczyc.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 15 lutego 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza ja piersią juz nie karmie. Chodzi mi o to, że jak kp to zdarzało jej się oblac.
    Sproboje chyba kupić inny smoczek do butelki, bo to masakra. Wiem, że nie powinno to tak wyglądać, położna tez mówiła ze nie. Ale już próbowałam głębiej smoczka wcisnąć, bardziej wargi naciągnąć i nic.
    U nas też katar i pokasływanie. Pediatra nic nie mówił podczas osluchiwania, położna twierdzi ze kaszel jest, bo dziecko nie odsluzowane no i teraz kaszle. Psikam solą morską do noska, czyszcze aspiratorem, a na kaszel kładę niunie na kolanach i klepie po plecach od dołu do góry, by odkaszlala to co musi. Tak kazała robić położna.
    Dziewczyny jakie szczepionki kupujecie dla swoich maluchów? Jak rozmawiałam z pediatra, to mówił ze on poleca 6w1, bo są to szczepionki skojarzone, tylko 4 wklucia, 3 do 6 miesiąca życia, a 4 między 13 a 14 miesiącem. No i nie mają żywych bakterii, czy tam wirusów no i dzieci lepiej się po nich czują. No mówił ze są o wiele lepsze niż te sanepidowskie. Na rotwirusy szczepic nie musze, bo starszego dziecka nie mam, a u nas w województwie ta choroba nie jest tak rozpowszechniona. No i poleca dokupić meningokoki i zaszczepić między szczepieniami obowiązkowymi.

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meningokoki sa w szczepiace 6w1. A mi pediatra odrafzala mniengokoki bo mowila ze nie wiadomo na ktory szczep sie tragi a jest ich sporo. W szczepiace mozna wybrac chyba 2 tylko

  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 15 lutego 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KacperekiOliwka u nas też wirusa wykryli przy okazji. My na sor trafiliśmy pierwszy raz bo Julek miał katar i kaszel. Też stwierdzili zapalenie oskrzelikow ale zrobili wymaz na rsv bo pół szpitala z tym leży. Tak też tłumaczyli wszyscy lekarze i profesorowie że to zapalenie wywołane przez rsv a to wirus. Wirusa nie leczy się antybiotykiem i szkoda obciążać mały organizm skoro ten antybiotyk wirusa nie wyleczy. Dlatego napisałam że bez sensu antybiotyk. My lezelismy w Prokocimiu pewnie znasz jak jesteś z Małopolski. To raczej najlepszy szpital w rejonie. Więc myślę że wiedzą co robią, a szitale nie typowo dziecięce mogą się tak nie znać na rzeczy tak mi się wydaje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 11:30

    KacperekiOliwka lubi tę wiadomość

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 15 lutego 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    Meningokoki sa w szczepiace 6w1. A mi pediatra odrafzala mniengokoki bo mowila ze nie wiadomo na ktory szczep sie tragi a jest ich sporo. W szczepiace mozna wybrac chyba 2 tylko
    Meningokoki to osobna szczepionka. Polecam tez szczepic ale jak nie macie dziecka starszego to moze lepiej trochę później bo mniej dawek. I sa różne meningokoki, najczęściej choroby wywołują meningokoki grupy B ale też szczepionka najdroższa bo 400 zl za dawke. My ZuZie szczepilismy na C i na B

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 15 lutego 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak z innej beczki to strasznie wkurza mnie, że jak małego boli brzuszek albo męczą go bąki i nie może zrobić kupy to wszyscy się zastanawiają co takiego ja zjadłam, że teraz dziecko cierpi, jakby to była zawsze moja wina, że w ogóle jem. Na szczęście wszyscy się zgadzają, że nadal mogę pić wodę... Distaję z nimi szału i mam tego dość! Wcale się nie dziwię, że kobiety rezygnują z karmienia piersią na rzecz mieszanki, bo to po prostu łatwiejsze przede wszystkim psychicznie dla mamy...

    Moja teściowa jest pediatrą i jak tylko małemu wyskoczy nawet jakaś malutka krostka to od razu mówi 'micha, ewidentnie micha, coś zjadłaś złego' i zaczyna analizowac moje posiłki i oczywiście wszystko złe.

    A ja mam ochotę powiedzieć jej, że michę to dostaję pies, moje dziecko nie jest psem...

    mjvyi09k1yghelay.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2018, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza olej to. Wiem ze to trudne bo ja tez sie wsciekałam przy starszaku ale nie masz wyjscia. Albo nawrzeszcz na nich :-)
    Ja wlasnie nie wiem jak z tymi szczepieniami. Musze jeszcze to przemyslec. Meningokoki chcialam zanim starszy pojdzie do przedszkola i od razu Kubusia no ale zobaczymy

  • KacperekiOliwka Autorytet
    Postów: 319 116

    Wysłany: 15 lutego 2018, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    KacperekiOliwka u nas też wirusa wykryli przy okazji. My na sor trafiliśmy pierwszy raz bo Julek miał katar i kaszel. Też stwierdzili zapalenie oskrzelikow ale zrobili wymaz na rsv bo pół szpitala z tym leży. Tak też tłumaczyli wszyscy lekarze i profesorowie że to zapalenie wywołane przez rsv a to wirus. Wirusa nie leczy się antybiotykiem i szkoda obciążać mały organizm skoro ten antybiotyk wirusa nie wyleczy. Dlatego napisałam że bez sensu antybiotyk. My lezelismy w Prokocimiu pewnie znasz jak jesteś z Małopolski. To raczej najlepszy szpital w rejonie. Więc myślę że wiedzą co robią, a szitale nie typowo dziecięce mogą się tak nie znać na rzeczy tak mi się wydaje
    Paula mysle ze może miec racje i zła jestem ze nas tak faszeruja niepotrzebnie... znam szpital w Prokocimiu bo jako dziecko tam lezalam i sw. Ludwika w Krakowie bo też tam jeździłam z synkiem.. wiem ze to dobre i specjalistyczne szpitale..

    1 szczescie 7 lat
    2 szczescie 2 latka
    3 szczescie Wanessa 1 rok
    odmawiajmy modlitwe do sw. Rity
  • KacperekiOliwka Autorytet
    Postów: 319 116

    Wysłany: 15 lutego 2018, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calza wrote:
    A tak z innej beczki to strasznie wkurza mnie, że jak małego boli brzuszek albo męczą go bąki i nie może zrobić kupy to wszyscy się zastanawiają co takiego ja zjadłam, że teraz dziecko cierpi, jakby to była zawsze moja wina, że w ogóle jem. Na szczęście wszyscy się zgadzają, że nadal mogę pić wodę... Distaję z nimi szału i mam tego dość! Wcale się nie dziwię, że kobiety rezygnują z karmienia piersią na rzecz mieszanki, bo to po prostu łatwiejsze przede wszystkim psychicznie dla mamy...

    Moja teściowa jest pediatrą i jak tylko małemu wyskoczy nawet jakaś malutka krostka to od razu mówi 'micha, ewidentnie micha, coś zjadłaś złego' i zaczyna analizowac moje posiłki i oczywiście wszystko złe.

    A ja mam ochotę powiedzieć jej, że michę to dostaję pies, moje dziecko nie jest psem...
    C alza nie przejmuj się napewno nie powinnaś się obwiniac... a wiesz jak się urodzi dziecko to wszystkie ciocie babcie wiedzą lepiej od Ciebie i mają tysiąc rad..

    1 szczescie 7 lat
    2 szczescie 2 latka
    3 szczescie Wanessa 1 rok
    odmawiajmy modlitwe do sw. Rity
  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 15 lutego 2018, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże dziewczyny moje dziecko jest nieodkladalna, pochłania 99% mojego czasu. Nie chcę spać w łóżeczku, ciągle chce być przy cycu. Skapitulowalam i od paru dni śpi że mną w łóżku, czy któreś mamy śpią że swoimi? Poza tym mam baby bluesa, od kilku dni ryczę i nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć ani za bardzo powstrzymać:( nie mam dłuższej chwili by usiąść na spokojnie i opisać poród:/

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 15 lutego 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka13579 wrote:
    Boże dziewczyny moje dziecko jest nieodkladalna, pochłania 99% mojego czasu. Nie chcę spać w łóżeczku, ciągle chce być przy cycu. Skapitulowalam i od paru dni śpi że mną w łóżku, czy któreś mamy śpią że swoimi? Poza tym mam baby bluesa, od kilku dni ryczę i nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć ani za bardzo powstrzymać:( nie mam dłuższej chwili by usiąść na spokojnie i opisać poród:/
    Ja z moją śpię i mam w nosie, przesypia dzięki temu do 6h, w lozeczku jak sama leży to marzną jej łapki więc tym bardziej wole ja przy sobie, a w dzień też jest nieodkladalna, ale powtarzam sobie ze to minie, kiedys bedzie jesc krocej i rzadziej, a na razie poki nie zwariowalam psychicznie to jestem po prostu dla dziecka

    Eklerka13579, Gosiak, Krokodylica lubią tę wiadomość

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 15 lutego 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza zastanawialam sie jak wygladaja te sesje bo sama wczoraj probowalam robic zdjecia w domu i po niecalej godzinie zal mi bylo meczyc dziecko, doszlam do wniosku ze nie ma co sobie ciśnienia tworzyc ze trzeba to zrobić do 14 dnia, zrobie przy jakiejs innej okazji moze a moze nie, najwyzej dziecko nie bedzie jak to mowia elastyczne, dzieci sa rozne, niektore spia jak susly i mozna nimi manipulowac jak sie podoba, a moja to zaeaz wyczuwa brak cyca i sie budzi

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 15 lutego 2018, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zrezygnowałam z sesji noworodkowej właśnie ze względu na nieodkladalnosc i wrażliwość mojego dziecka i chyba moja też

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 15 lutego 2018, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka13579 wrote:
    Boże dziewczyny moje dziecko jest nieodkladalna, pochłania 99% mojego czasu. Nie chcę spać w łóżeczku, ciągle chce być przy cycu. Skapitulowalam i od paru dni śpi że mną w łóżku, czy któreś mamy śpią że swoimi? Poza tym mam baby bluesa, od kilku dni ryczę i nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć ani za bardzo powstrzymać:( nie mam dłuższej chwili by usiąść na spokojnie i opisać poród:/

    Ja z Kubą śpię w jednym łóżku jak mój R. ma nocną zmianę.

    Calza, a weź się nie przejmuj. Takie gadanie zawsze było, jest i będzie. Te teściowe są kochane, ale jak daleko :) Moja też (jeszcze w sumie nie teściowa) mnie denerwuje, bo ciągle robi mi podjazdy, że karmię mm, ale nie pomyśli, że to ku*wa nie jest moja wina, że nie mam pokarmu. Ostatnio wyleciała do mnie z tekstem „gdybyś się postarała to byś miała”. To jej odpowiedziałam, że jak mamusia da radę to niech sama naprodukuje i mu poda. Ja się już wystarczająco nabeczałam przez ten mój pokarm, a raczej jego brak. Mam dość jeszcze jej przytyków.

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2018, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chetnie z Kubusiem bym spala bo milutko sie z nim spi no i on spi dłużej. Teraz nie spie bo juz spimy ze starszym i sie troche boje. Ale kilka razy mi sie zdazylo zanim.sie rozchorowalismy wszyscy.
    Ja sesji noworodkowej nie robilam. Mam zamiar zrobic srsje rodzinna jak maly bedzie juz siedział

‹‹ 1132 1133 1134 1135 1136 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ