X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 6 marca 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro na 14:30 pierwsze szczepienie mam. Stresuje się jak będzie. Czy kupowalyscie coś tym maluchom na gorączkę? Wiadomo ze po szczepieniu może wystąpić, wole się zaopatrzyć na zapas, bo niestety jestem bez auta a do apteki daleko.. jeśli tak to co kupowalyscie? I lepsze kropelki czy czopek?
    U mnie było super, do czasu aż znikąd przyszedł mega ból zatok. Następnie ropny zatokowy katar, nie mogę się Schylaj bo mam taki ból w zatokach ze masakra. Na dodatek dziś lekko pobolwa gardło i chyba zaczyna mnie męczyć kaszel. Plukalam zatoki preparatem który kody polecił mi lekarz ale g*no dało.. chyba sama musze się wybrać do lekarza

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2018, 21:42

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • helagazela Autorytet
    Postów: 348 492

    Wysłany: 7 marca 2018, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wronka, trzymam kciuki, bedzie dobrze! My przycinalismy juz ponad miesiąc temu (rety jak ten czas ucieka) i byłam kompletnie wydygana, ale to na serio nic takiego. U nas 30 sekund i jedyne łzy jakie sie polały to moje - ze strachu.

    ijpbj48a4iy2absw.png
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 7 marca 2018, 02:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineczka myśmy też kupili awaryjnie pedicetamol. Podobno skuteczniejszy niż zwykły paracetamol :) póki co nie musieliśmy użyć, ale lepiej mieć coś pod ręką. Wybudzilam Sarę na jedzenie bo nie jadla od 19. Gorączki nie ma i nie płacze więc jest dobrze :) przy zmianie pieluszki zaatakowała mnie kupą :P

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 7 marca 2018, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem kiedy swoją zaszczepię, już czwarty tydzień jej smarki wyciągam.

  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 7 marca 2018, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natki89 to super ze nie musieliscie go użyć. U mnie też się może obejdzie, ale wolę coś mieć w razie w. A ile płaciłas za ten pedicetamol?
    Ja po prostu w nocy przeżyłam szok. Karmie małą i spojrzałam na okna, a za roleta widzę ze coś biało na dworze. Odchylam rolete a moje miasto całe tonie w śniegu. Porazka. A miało być juz po 15,16 stopni. Widzę właśnie. Wcale mnie ten śnieg nie cieszy, wręcz przeciwnie.

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 7 marca 2018, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    Ja nie wiem kiedy swoją zaszczepię, już czwarty tydzień jej smarki wyciągam.
    Łączymy się w bólu.U nas trzeci tydzień...mało tego wczoraj dzwoniła do mnie baba z przychodni z zapytaniem kiedy się pojawimyna szczepienie.Mówię jej ze mamy katar a po za tym jesteśmy pod opieką poradni neonatologicznej bo wciąż Adaś ma bilirubine podwyższoną której nie powinien mieć a może utrzymać się do 12 tyg.Więc mówię jej ze pewnie jeszcze z miesiąc się wstrzymamy a ona:to w takim razie proszę wziąć zaswiladczenie od neonatologa i odroczeniu:O trochę dziwne przecież w sumie i dla pediatry też powinno to być wskazaniem do nie szczepienia.

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 7 marca 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wronka wrote:
    A ja się stresuję bi zdecydowałam się aby podciąć wędzidełko Antosiowi bo się trochę męczy przy jedzeniu i jutro ten wielki dzień. Jeśli chodzi o szczepienia to rzeczywiście one stresujące są, my narazie odciągamy bo ciągle ktoś chory,a czym Antoś większy będę spokojniejsza
    My podcinalismy jak Jurek miał tydzień.Ogromna zmiana na plus przy kp.Wczesniej za płytko chwytał brodawkę a po podcięciu ulga dla mnie niesamowita.Stres dla mnie też był ogromny,panie położne j lekarze kazali mi odejść i nie oglądać.I tak się stresowałam.Szybko się podcina.Potem od razu nakarmić dzidziusia i dalej już będzie pięknie :)

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 7 marca 2018, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć! Jeśli chodzi o lek na gorączkę w razie czego to mam Paracetamol w kropelkach o smaku truskawkowym. Podałam raz, gorączka spadła bardzo szybko. U nas od niedzieli Kubuś nieodkładalny, marudny i w ogóle jakiś niezadowolony. Może to ten skok rozwojowy? Plecy mi wysiadają od ciągłego noszenia go na rękach. I chyba mój dzieć powoli przestawia się na noce bez jedzenia. Wczoraj zasnął po kąpieli koło 20, a obudził się na karmienie dopiero o 4:30 :)

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 7 marca 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu powiedz, jak u Was kolki i zielone kupy?
    Ja wczoraj podjechalam do pediatry pogadac. Zobaczyla zdjecia tej zielonej gestej kupy i powiedziala, ze jej sie nie podoba i kazala zmienic mleko. Od wczoraj jestesmy na Hipp Comfort... i za tydzien mam z nim przyjechac na kontrole. Mi przez 10 dni na Bebilonie Comfort przytyl tylko 30 gram, z kupami sie okropnie meczyl a kolki nie przeszly. Mam nadzieje, ze u Was lepiej w tej kwestii.

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 7 marca 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabulka30 wrote:
    Bubu powiedz, jak u Was kolki i zielone kupy?
    Ja wczoraj podjechalam do pediatry pogadac. Zobaczyla zdjecia tej zielonej gestej kupy i powiedziala, ze jej sie nie podoba i kazala zmienic mleko. Od wczoraj jestesmy na Hipp Comfort... i za tydzien mam z nim przyjechac na kontrole. Mi przez 10 dni na Bebilonie Comfort przytyl tylko 30 gram, z kupami sie okropnie meczyl a kolki nie przeszly. Mam nadzieje, ze u Was lepiej w tej kwestii.

    Kolek u nas brak, kupy zielone dalej są, robi co 2 dzień, ale nie męczy się jakoś specjalnie przy tym. Widzisz, co lekarz to opinia. Daj koniecznie znak jak kupy po Hipp. U was jest też kwestia tej wagi, może Hipp się u was sprawdzi. Kuba przybiera na Bebilonie bardzo ładnie, ważyłam go w niedzielę przed szczepieniem, waga pokazała 4400 prawie, w czwartek miał już 4550, więc jestem zadowolona. Życzę wam, żeby w końcu było lepiej, bo szkoda maluszka. Wiem co czuje matka, której dziecko się kończy przez ciagle ataki kolkowe. Trzymam kciuki :)

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 7 marca 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wronka wrote:
    A ja się stresuję bi zdecydowałam się aby podciąć wędzidełko Antosiowi bo się trochę męczy przy jedzeniu i jutro ten wielki dzień. Jeśli chodzi o szczepienia to rzeczywiście one stresujące są, my narazie odciągamy bo ciągle ktoś chory,a czym Antoś większy będę spokojniejsza


    My podcinalismy jak Hania miała 3 tygodnie. Ja strasznie to przeżyłam, mąż musiał z nią być, ale to był środek połogu więc też hormony buzowały. Po zabiegu cycuś ukoił jej strach :) no i mnie przestały boleć brodawki, ale niunia dalej ma problemy z ssaniem... Mam nadzieję, że z wiekiem jej to minie.

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 7 marca 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas te kupy oprocz koloru zielonego, sa takie kleiste o maly steka, piszczy a czasmi placze jak je robi... a robi 10-15 minut. Wczesniej na tym zwyklym Bebilonie robil normalne zolte kupki... jedno parcie i kupa byla bez wysilku. Zobaczymy jak bedzie teraz.

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 7 marca 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabulka30 wrote:
    U nas te kupy oprocz koloru zielonego, sa takie kleiste o maly steka, piszczy a czasmi placze jak je robi... a robi 10-15 minut. Wczesniej na tym zwyklym Bebilonie robil normalne zolte kupki... jedno parcie i kupa byla bez wysilku. Zobaczymy jak bedzie teraz.

    No to raczej nie powinien tak się męczyć przy robieniu kupy. Zdecydowanie nie powinien. U nas też na zwykłym kupa była żółta, ale mały miał straszne zaparcia. Trzeba było mu ciągle masaże robić i nóżki podnosić, żeby zrobił chociaż troszkę.

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 7 marca 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu93 wrote:
    No to raczej nie powinien tak się męczyć przy robieniu kupy. Zdecydowanie nie powinien. U nas też na zwykłym kupa była żółta, ale mały miał straszne zaparcia. Trzeba było mu ciągle masaże robić i nóżki podnosić, żeby zrobił chociaż troszkę.
    Kazde dziecko jest inne, ale dzieki za opinie o Bebilonie :-) sprobowalam, nie udalo sie... trzeba szukac dalej... mam nadzieje, ze to bedzie Hipp. A jak nie to trzeba bedzie szukac dalej. Mam nadzieje, ze niebawem skoncza sie problemy. Pocieszam sie, ze za 2,5 tygodnia skonczy 3 miesiace i mozez wtedy problem zniknie.

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 7 marca 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabulka30 wrote:
    Kazde dziecko jest inne, ale dzieki za opinie o Bebilonie :-) sprobowalam, nie udalo sie... trzeba szukac dalej... mam nadzieje, ze to bedzie Hipp. A jak nie to trzeba bedzie szukac dalej. Mam nadzieje, ze niebawem skoncza sie problemy. Pocieszam sie, ze za 2,5 tygodnia skonczy 3 miesiace i mozez wtedy problem zniknie.

    My po prostu mieliśmy szczęście, że udało nam się trafić przy pierwszej zmianie :) O Hipp słyszałam też dobre opinie. Mam nadzieję, źe i u was w końcu wszystko się ureguluje. Na pewno tak będzie :)

    Żabulka30 lubi tę wiadomość

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 7 marca 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu93 wrote:
    My po prostu mieliśmy szczęście, że udało nam się trafić przy pierwszej zmianie :) O Hipp słyszałam też dobre opinie. Mam nadzieję, źe i u was w końcu wszystko się ureguluje. Na pewno tak będzie :)
    Dziekuje :-)

    Bubu93 lubi tę wiadomość

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 7 marca 2018, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Dawno mnie nie było ale udało się nadrobić wasze wpisy. Natomiast tyle tego, że już zapomniałam do czego się odnieść. Współczuję katarów, kolek i wszystkich bóli.
    Ja nie bardzo mam czas na to by wejść na forum bo Julian ma ciągłe problemy z brzuszkiem. Ciągłe kolki i płacz. Walczyliśmy o kp i udało się, mały zaczął ładnie zjadać i przybierać. Oczywiście waży dopiero 4500 kg ale szybko mu już idzie przybieranie, za to zaczęły się problemy z ulewaniem a raczej chlustaniem. Je, wymiotuje i po tym dalej chce jeść. Brzuszek go boli, płacze, kopie nóżkami i tak po każdym jedzeniu. Robi kupę po każdym karmieniu i ulewa więc nawet w nocy przebieramy pampersa i ubranko najczęściej. Julian je, robi kupę, ulewa a potem płacze i tak do następnego karmienie. Cały czas prawie na rękach. Jak się uda na chwilę mu zasnąć i go odłożyć to trzeba zająć się Zuzia i tak wkoło. Jest co robić... stosowaliśmy już chyba wszystko espumisan, esputicon, sab simplex, ostatnio infacol polecany przez niektóre z Was, delicol, oczywiście biogaje i blf i bez poprawy.ręce opadają z niemocy (i noszenia) termoforki, masaże nie pomagają. Co robić? Może coś poradzicie dziewczyny bo wysiadam. Chyba Kroko i Muska macie podobnie, nie?

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 7 marca 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniczko, Muska gdzie podcinałyście wędzidełko? Położna jak u nas była mówiła że krótkie, poszłam do pediatry a on na to że jak je z piersi i ładnie przybiera (2 kg w 2 miesiące) to on by nie ruszał ale dał skierowanie do chirurga

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 7 marca 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makasa a jaki macie wynik bilirubiny? U nas jrszcze nieznacznie podniesiona ale ani neatolog ani pediatra nie widziały przeciwwskazań...

    Paula u nas na szczęście problem z kolkami minął po Infacolu, nie wiem co Ci doradzić . U nas też była tragedia i płakałam razem z Sarą, na szczęście kropelki pomogły.

    Poki co żadnych niechcianych objawów poszczepiennych nie ma. W ciągu 16 h, Sara zrobiła 4 duże kupki, więc nadrobiła 3 dni przerwy :) teraz śpi, oczywiście na mamusi :)

    Malineczka w Gemini 12 zł :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 11:15

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 7 marca 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszk@ wrote:
    Moniczko, Muska gdzie podcinałyście wędzidełko? Położna jak u nas była mówiła że krótkie, poszłam do pediatry a on na to że jak je z piersi i ładnie przybiera (2 kg w 2 miesiące) to on by nie ruszał ale dał skierowanie do chirurga


    Dr Babiak, wrocławskie guru jeżeli chodzi o ten zabieg, ale prywatnie 150 wizyta z podcięciem. To nawet nie chodzi już ssanie, ale późniejsze problemy takie jak szpara między jedynkami, problem z przyjmowaniem pokarmów stałych i zaburzenia mowy, seplenienie itp. Tak nam doktor tłumaczył.

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
‹‹ 1168 1169 1170 1171 1172 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ