Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyStere a powiedz mi jak to jest z badaniem sxyjki. Bo rano jest w innym położeniu wieczorem w innym i już sama nie wiem jak jest. Po 2 porodach nie mierze czy otwarta czy nie bo mam wrażenie że cały czas otwarta. Ja npr stosowałam jako antykoncepcje i dawalo rade ale przed ciążami. Teraz połowy już nie pamiętam
-
Sylwia... szyjki nie badalam, jedynie sluz i temperature... mialam tez zawsze bol owulacyjny i wszystko sie potwierdzalo gdy robilam testy owulacyjne... dla mnie najwazniejsza byla wlasnie owulacja i chwile przed owulacja wiec poprzestawalam na tym co umialam u siebie zbadac i bylo miarodajne...https://www.maluchy.pl/li-73368.png
-
*Sylwia wrote:Stere a powiedz mi jak to jest z badaniem sxyjki. Bo rano jest w innym położeniu wieczorem w innym i już sama nie wiem jak jest. Po 2 porodach nie mierze czy otwarta czy nie bo mam wrażenie że cały czas otwarta. Ja npr stosowałam jako antykoncepcje i dawalo rade ale przed ciążami. Teraz połowy już nie pamiętam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
też polecam puzzle piankowe.My mamy jeszcze po pierwszej córce.Ma już prawie 4 lata a dalej się nimi bawi.Nawet dziś prosiła aby ułożyć z nią domek.Jak była malutka to bawiła się na nich.Miękko i ciepło było w pupke.
Mama Ali podziwiam was ze dajecie radę.W sumie wyjścia innego nie ma.Trzymam mocno kciuki aby Ala szybko wyzdrowiala.A jak synek?Nie marudzi w nocy bez mamusi? -
Sylwia ja też stosowałam starając się o dziecko. Szyjkę badałam codziennie wieczorem. Do tego temperatura i śluz.
Najlepiej badać szyjkę o tej samej porze, bo w ciągu dnia szyjka zmienia położenie.
Czytałam też, że po paru porodach może być lekko otwarta przez dłuższy czas, ale nie wiem na ile to prawda. Od porodu nie sprawdzałam. A okresu jeszcze nie miałam. No i właśnie jak pisze małżowinka po porodzie może być z tym różnie. Zwłaszcza jak się karmi, hormony robią swoje.
U nas tej nocy z zaśnięciem dalej był problem. Dawid po odłożeniu znowu mega machał rączkami i płakał. I tak kilka razy. W końcu wzięłam go do naszego łóżka , tam nakarmiłam i jak usnął, to jeszcze się przebudzał i zerkał, czy jestem. Musiałam potrzymać go za rączkę Ja już mocno przysnął, to dopiero przełożyliśmy go do łóżeczka. Jakoś ostatnio musi mieć mnie ciągle przy sobie, żeby zasnąć. Jak się oddalam, to ryk. Chyba ma jakieś koszmary, bo zrywa się z płaczem jak przyśnie nawet przy cycu.
A u nas dzisiaj odpukać spokojnie. Nawet maluch przespał wyprawę do Katowic na moją gastro. Zabraliśmy go ze sobą, bo ostatnio wisi na cycu i tylko tak można go uspokoić.
Dopiero jak już wracaliśmy, to rozpłakał się mega w tramwaju, bo był już mega głodny po spanku. Wysiedliśmy koło Carrefoura i poszliśmy do pokoju matki z dzieckiem Dobrze, że zrobili coś takiego. Dziś u nas np. mega wiało i nie chciałam wyciągać go rozespanego i karmić gdzieś na ławce.
-
My też mamy puzzle piankowe i są super do przewalania się po nich, dla mnie plus za to że można je szybko i łatwo umyć
Właśnie zamówiłam pałąk na fotelik, ciekawa jestem jak zareaguje dziś spróbowaliśmy wyjąć wkładkę niemowlęcą, włożyliśmy dziecko i... włożyliśmy wkładkę z powrotem, nie widzę żeby z wkładką było jej niewygodnie, pasy są na dobrym miejscu, głowa nie wystaje, jeszcze trochę z tym pojeździ, nie wiem czy ona taka mała czy co -
nick nieaktualny
-
calza wrote:Vilu czy u Ciebie skok 14-19tygodnia był koszmarny? Pytam, bo u nas się chyba zaczęło... aż mi słabo, bo mężu na wyjazdach, a na sama w domu wojować muszę. Nawet ciężko po zakupy wyjść czy na spacer, przy ostatnim skoku zamaeislam on-line...
Na razie nie jest źle. Gorzej zasypia, bo ciagle chce się turlać, trochę więcej marudzi i krzyczy, i ciagle by jadła. Ale dzisiaj np przespała 3 godziny w samochodzie, godzinę w wózku i o 20 odpadła zupełnie. Najtrudniejsze sa wieczory kiedy strasznie chce jeszcze coś porobić, ale oczy się zamykaja, wtedy jest wycie, wkładam na godzinę do chusty i zasypia. -
nick nieaktualnyKurcze nie wiem co jest. Kubuś od zeszłego czwRtku robi kupy co 2 dni. Nagle. Wcześniej robił min. 4 dziennie i od zeszłego tyg są brzydkie brąxowe i rzadkie. W piatek na szczepieniu umowlam pediatrze o brzydkich kupach to mowila ze moze od upału. No ale dzisiaj ti była wyjatkowo brzydka.... buźke ma ładną bez wysypki. Przy kupach straszliwie sie nie męczy ale jest troche bardziej niespokojny.
U mnie znowu problem z wypływem pokarmu i jest go troche mniej... -
Bruno jezdzi juz bez wkladki do fotelika, wazy okolo 7 kg. Mysle ze to zalezy tez od firmy produkujacej foteliki, no u nas juz raczej mlodemu bylo niewygodnie
Zauwazylam tez ze moje dziecko denerwuje sie czasami gdy poswieca mu sie duzo uwagi lub nosi na rekach a gdy syna odloze pod karuzelke to sie uspokaja i dluzszy czas bawi sie samhttps://www.maluchy.pl/li-73368.png