X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 12 maja 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BlackCatNorL...moj tez gada jak najety... a szczegolnie jak sie przy nim prowadzi rozmowe...to jest takie slodkie...

    Ja zamierzam najpierw wprowadzac po jednej nowosci do jedzenia, tak przez kilka dni a potem laczyc to jedzonko, nastepnie dodam rybke, miesko, kaszke, ryz, zoltko.

    Sylwia... ja nie pomoge... Bruno nie byl jeszcze szczepiony...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 22:09

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 12 maja 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chyba też skok pełną parą. Kuba od kilku dni ma takie huśtawki nastrojów, że to głowa mała. Prawie jak ja w ciąży :) No i codziennie wieczorem tak koło 19 zaczyna się wielki, 15 minutowy ryk. Ryczy tak, że nie idzie go w żaden sposób uspokoić. Biorę go na ręce, noszę, kołyszę. Nic. Dopiero po tych 15 minutach się uspokaja i zasypia taki zaryczany. No i mamy od kilku dni problem z usypianiem go już na noc. Zamiast spać to leży w łóżeczku i zbiera mu się na rozmowy, do tego śmieje się na cały głos. Nie ma spania i koniec :)

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 12 maja 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annaki wrote:
    Mam pytanie do mam które zaczęły już podawać coś więcej niż mleko
    Czy jeśli Sara już próbowała marchewkę normalną i białą, dynie, jabłko, gruszkę itp w sensie pojedyncze produkty tak po łyżeczce dwóch to czy teraz powinnam dawać to samo Ale np większe ilości? Czy mogę dawać dwu skladnikowe np marchew z ziemniakiem itp? Jeśli chodzi o chęć to widzę że ma bo lapie mnie za rękę jak trzymam łyżeczkę,mlaska i otwiera buzię i nie wiem teraz czy zwiększać ilość tego samego czy dać już łączone Ale takie które jadła
    Ja podaje jej marchewkę z ziemniakiem albo ziemniak z dynia lub też inne połączenia.
    Zjada kilka lyzeczek sama gotuje więc ciężko mi powiedzieć ile. Wczoraj chciała zabrać rybę od syna więc widzę cheć do spróbowania wszystkiego jednak na rybkę musi jeszcze poczekać.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2018, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu to nasz też wieczorem jak die przebudzi to prowadxi rozmowt :-)

    Kubuś generalnie ostatnio szybko zasypia. Biore go na rece daje jego pieluszke do przytulenia chwilke pobujam i zanucę kołysankę i śpi :-)

  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 12 maja 2018, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    Kubuś wieczorem tak straszliwie zaczął płakać ze sie przeraziłam. Nigdy jie płakał w ten sposób tj bardzo piskliwy. Już sobie pomyślałam ze od szczepionki. Lulałam go dobrą godzinkę i usnął ale szlocha przez sen.... nie wiem co sie stało

    Sylwia, my mieliśmy taki krzyk po tym jak się wystraszyła hałasu spadajacej suszarki - popłakała, zasnęła, a potem się obudziła z takim piskliwym krzykiem, jak jeszcze nigdy i nie dawała się uspokoić, przestała krzyczeć dopiero jak zasnęła ze zmęczenia. Po pierwszym szczepieniu miała taka sama sekwencję, tylko płacz był mniej przeraźliwy, bardziej jak przy kolce.

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu Kubuś zaczął tak płakaç nagle. Niczego sie chyba nie wystraszył

  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 12 maja 2018, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia u nas było to samo. Dziś tak co godzinę mega ryczał. Też zaczęło się w dniu szczepienia i trwa do dziś. Dziwne to. Po pierwszej szczepionce nic się nie działo. A przy poprzednich skokach nie płakał. Nawet przy kolkach tak nie ryczał.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 23:31

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 12 maja 2018, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia mogło go coś boleć. U nas takie nagłe płacze są z reguły jak zaczyna boleć brzuszek

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 12 maja 2018, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julek też tak sporo gada. Czasem się przy tym śmieje a czasem się skarży. Jak się nudzi czy coś mu się nie podoba to zaczyna gadać takim zawodzącym głosem jakby się skarżył i jeszcze patrzy mi w oczy z wyrzutem.potrafi tak kilka minut. A ostatnio do gadania upodobal sobie godzinę 5 rano. Acha i wszędzie gdzie jest gada do lamp, uwielbia lampy, wasze dzieci też tak maja?

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 12 maja 2018, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniczko nam gastroenterolog nie pomógł za wiele, oni twierdza że refluks jest fizjologiczny, poszliśmy do osteopaty bo wiele osób polecało. U nas może to być podobno związane z lekką asymetria którą Julian ma

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 13 maja 2018, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po szczepieniu często dzieci płaczą z bólu, to normalne raczej. W miejscu wkłucia robi się stwardnienie i uczucie takiego rozpierania, które promieniuje na całą nóżkę czy rączkę. Jedne dzieci maja wyższy próg odporności na ból a inne bardzo niski. Też drżę po każdym szczepieniu bo chyba wszystkie jesteśmy nieźle nakręcone i zestresowane przez przeciwników szczepień...
    Nie przypominam sobie żebym 13 lat temu, szczepiąc syna , była tak posrana jak teraz.

    Paula_29, Krokodylica, Maruder lubią tę wiadomość

  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 13 maja 2018, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaj, Stere dzięki za odpowiedź ;)
    No właśnie tak też pomyślałam żeby tak robić. Tzn jeszcze skończyłam marchewkę znowu no ale od dziś mam już łączone marchew z ziemniakiem i dynie z ziemniakiem, widziałam właśnie jeszcze pasternak z ziemniakiem. Na razie lecę słoiki bo jednak mi wygodniej.

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 13 maja 2018, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Moniczko nam gastroenterolog nie pomógł za wiele, oni twierdza że refluks jest fizjologiczny, poszliśmy do osteopaty bo wiele osób polecało. U nas może to być podobno związane z lekką asymetria którą Julian ma

    My też już mieliśmy 2 wizyty u osteopaty. Trochę się po nich mała rozluźniła i zrobiła się nieco spokojniejsza, bo wcześniej praktycznie co chwilę płacz i marudzenie...

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • Ewelaa_♡ Ekspertka
    Postów: 194 293

    Wysłany: 13 maja 2018, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.
    Byłam w Polsce na urlopie i poszłam do dobrego pediatry żeby sprawdził czy wszystko ok z małą. I jak się okazało przez ciężki porod i nie dotlenienie ma wzmożone napięcie mięśniowe. Wziął ją za rączki pociągnął do siadu a tu się okazało za nawet na sekundę nie utrzymała główki :( każdy lekarz i położne w de mówiły mi żeby kłaść ją na brzuchu żeby cwiczyla mięśnie a tu się okazało ze jak ją kładlam to ona całą się prezyla i robiła kołyske. A ja myślałam że ona tak główkę trzyma :((
    Kazał mi z nią ćwiczyć często podnosić do siadu. No i rehabilitacja. Bardzo się martwię :(
    Czy któras x was miala podoba sytuacje? Jeśli tak to proszę podzielcie się jakimis radami

    uhghzc7.png

    j7wag8u.png

    9.02.2017 [*] aniołek ciąża obumarła w 10tc
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 13 maja 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelaa_♡ wrote:
    Hej dziewczyny.
    Byłam w Polsce na urlopie i poszłam do dobrego pediatry żeby sprawdził czy wszystko ok z małą. I jak się okazało przez ciężki porod i nie dotlenienie ma wzmożone napięcie mięśniowe. Wziął ją za rączki pociągnął do siadu a tu się okazało za nawet na sekundę nie utrzymała główki :( każdy lekarz i położne w de mówiły mi żeby kłaść ją na brzuchu żeby cwiczyla mięśnie a tu się okazało ze jak ją kładlam to ona całą się prezyla i robiła kołyske. A ja myślałam że ona tak główkę trzyma :((
    Kazał mi z nią ćwiczyć często podnosić do siadu. No i rehabilitacja. Bardzo się martwię :(
    Czy któras x was miala podoba sytuacje? Jeśli tak to proszę podzielcie się jakimis radami
    My mamy taką samą sytuację. Julek też tak pociągnięty nie trzyma główki ale Vilu chyba pisała,że ma na to czas do 5 mca więc jeszcze trochę. Pediatra na razie nic nie zaleciła, tylko obserwować

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 13 maja 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczko. wrote:
    My też już mieliśmy 2 wizyty u osteopaty. Trochę się po nich mała rozluźniła i zrobiła się nieco spokojniejsza, bo wcześniej praktycznie co chwilę płacz i marudzenie...
    Mam nadzieję że u nas też się zrobi spokojniejszy choć na razie mamy skok na całego, płacz cały dzień

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelaa_♡ wrote:
    Hej dziewczyny.
    Byłam w Polsce na urlopie i poszłam do dobrego pediatry żeby sprawdził czy wszystko ok z małą. I jak się okazało przez ciężki porod i nie dotlenienie ma wzmożone napięcie mięśniowe. Wziął ją za rączki pociągnął do siadu a tu się okazało za nawet na sekundę nie utrzymała główki :( każdy lekarz i położne w de mówiły mi żeby kłaść ją na brzuchu żeby cwiczyla mięśnie a tu się okazało ze jak ją kładlam to ona całą się prezyla i robiła kołyske. A ja myślałam że ona tak główkę trzyma :((
    Kazał mi z nią ćwiczyć często podnosić do siadu. No i rehabilitacja. Bardzo się martwię :(
    Czy któras x was miala podoba sytuacje? Jeśli tak to proszę podzielcie się jakimis radami
    U mojego starszego syna było obniżone napiecie ale też nie trzymał główki. Rehabilitowałam metodą vojty. Na początku trudne emocjonalnie ale efekty niesamowite. Polecam. Znajdz rehabilitanta który rehabilituje tą metodą jak u ciebie problem nie jest duzy to wystarczy kilka zajęć + codzienne cwiczenie w domu i bedzie ok

  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 13 maja 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana... ja mam z Aventa parowar, ten 4 w 1 ale to raczej tylko dla malego bedzie bo u nas gotowanie na parze to raczej nie ten typ gotowania co lubimy... staram sie gotowac z najlepszych produktow, bardzo zdrowo ale raczej nie na parze bo nam to zwyczajnie nie podchodzi.... dlatego kupilismy ten maly parowar, jak juz mlody bedzie jadal to co my, to go sprzedam... jeszcze go nie uzywalam bo nie bylo okazji, mlody zacznie jesc warzywka dopiero po skonczonym 6 m.z.
    ...w sierpniu powinny byc juz fajne mlode warzywka... pewnie zaczne od marchewki, pasternaku, ziemniaczka, dyni, patata, brokula... potem kroliczek i dziki losos... to wszystko do lapki... a ze dwa razy w tygodniu zrobie zupke z warzywek i mieska lub rybki plus odrobina kaszy manny... nie chce miksowac tego jedzenia a jedynie widelcem rozgniesc...

    Gosiak, małżowinka, BlackCatNorL, makasa lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 13 maja 2018, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stere widzę ze u was będzie metoda BLW.Też będziemy stosować:)Z pierwszą córką rozszerzanie diety poszło bezproblemowo.Dzięki tej metodzie szybko nauczyła się samodzielnie jeść i normalne kawałki.Papki jadła bardzo krótko jak jeszcze nie siedziała potem już do rączki.Oczywiście my też czekamy do magicznego 6 msc. z roszrzerzaniem.

    Widziałam że nie które już przesadzily dzieciaczki do spacerowek.Kurczę mi jakaś mała gondola się trafiła i mały zaraz nie będzie się mieścił...córka w gondoli do 8 msc jeździła.Zwyczajnie lubiła ta pozycję.Z Adamem sama nie wiem co zrobić.Wolałabym aby JeszcE w gondoli pojezdzil troszkę.


    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • Oublier Autorytet
    Postów: 566 369

    Wysłany: 13 maja 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi się coś dziecko zepsuło :( Pięknie przesypiała nocki, teraz się budzi co najmniej raz. No i cały dzień wyje i siedzi na cycu. Jak to nie jest skok, to nie wiem.

    f2wl9vvjra4rp1ln.png

    v3gtnyn05cn3o4qn.png
‹‹ 1257 1258 1259 1260 1261 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ