X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 31 maja 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie tym się głównie różnią ze jest ścięty...

    dziecko samo decyduje o tempie i ilości wypijanego płynu,
    dzięki ściętemu kształtowi kubeczka widać jego zawartość, przez co nie trzeba odchylać głowy mocno do tyłu,
    podczas picia maluch wykonuje te same ruchy szczęki, co podczas ssania piersi mamy,
    dziecko uczy się pić z otwartego kubka od początku,
    maluch trenuje mięśnie szczęki, twarzy oraz języka, co wpływa na jego późniejszy rozwój mowy i umiejętność żucia,
    pijąc z Doidy Cup dziecko unika problemów wynikających z korzystania z butelki czy (niepożądanego logopedycznie) kubka niekapka, które sprzyjają m.in. rozwojowi próchnicy

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makasa to brzmi jak tekst producenta. Z doidy cup pije sie dokladnie tak samo jak ze zwyklego kubka. Nie wiem czy to sciecie pomaga czy nie bo Grzesiowi to nie stanowilo za bardzo a zdecydowanie czesciej wylewal zawartosc z doidy niz ze zwyklych. Co do niekapka sie zgodze aczkolwiek nie wiem w jaki sposob niekapech ma wplywac na rozwoj prochnicy a kubek.
    Wg mnie doidy to gadżet. Jak dziecko szybko sie nauczy pic ze zwyklego kubka tym lepiej

  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 01:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, bo to był tekst ze strony jakiegoś sklepu :D czytałam to, bo właśnie zamówiłam ten doidy i bidon z rurką, w razie potrzeby jestem skłonna zamówić też niekapek 360, byleby ominąć butelki. Dziecko kuzynki w tym roku skończy 5 lat i mleko pije z butelki... w tym roku dopiero po interwencji babci został pożegnany smoczek

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 05:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszk@ wrote:
    Sylwia, bo to był tekst ze strony jakiegoś sklepu :D czytałam to, bo właśnie zamówiłam ten doidy i bidon z rurką, w razie potrzeby jestem skłonna zamówić też niekapek 360, byleby ominąć butelki. Dziecko kuzynki w tym roku skończy 5 lat i mleko pije z butelki... w tym roku dopiero po interwencji babci został pożegnany smoczek
    Nawet nie potrafię wyobrazić sobie mojego 5latka pijącego z butelki o smoczki już nie wspomnę.
    Mój syn był smoczkowy ale w wieku 16 miesięcy pożegnaliśmy smoczka poszło nawet w miarę szybko. Co do butelki to nie pamiętam jak się przygoda skończyła.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Lena też z doidy wylewala na.siebie, dla mnie był przereklamowany i skończył jako zabawka do wanny ;). Najlepszy był zwykły bidon ż rurką z canpolu. Zresztą te bidony też trzeba co rusz zmieniać bo mimo picia wody w rurce robi się syf i nie idzie tego doczyścić. Piła też z niekapka a i do tej pory pije czasem mleko z butelki, ze smoczkiem pożegnała się przed Wielkanocą ;). Problemów z próchnicą nie ma, zgryz ma idealny co pół roku mamy kontrolę u dentysty i jest super. Problemów logopedycznych też nie ma a nawet logopeda w przedszkolu mówiła że sama jest w szoku że lepiej mówi niż np dzieci które nie zostały smoczka od urodzenia. A zaznaczę że jest dwujęzyczna i w żadnym języku nie ma kłopotów z wymową więc jest przypadkiem który obala tezę o smoczkach i butelkach ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2018, 07:31

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grzesia odzwyczaliśmy od smoczka jak mial troche ponad 2 lata. Z bidonu nauczył sie szybko pic. Niekapka mielismy ale malo pil. Glownie ze zwyklych kubkow. Na gadzetach dla dzieci zbija sie dobra kase. I naprawde nie mam pojecia co ma niekapek do prochnicy :-)

  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    Makasa to brzmi jak tekst producenta. Z doidy cup pije sie dokladnie tak samo jak ze zwyklego kubka. Nie wiem czy to sciecie pomaga czy nie bo Grzesiowi to nie stanowilo za bardzo a zdecydowanie czesciej wylewal zawartosc z doidy niz ze zwyklych. Co do niekapka sie zgodze aczkolwiek nie wiem w jaki sposob niekapech ma wplywac na rozwoj prochnicy a kubek.
    Wg mnie doidy to gadżet. Jak dziecko szybko sie nauczy pic ze zwyklego kubka tym lepiej
    Bo to tekst producenta.Wkleilam aby pokazać ze jednak jakaś różnica jest.

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę że temat smoków i butelek się pojawił więc wypowiem się i ja ;)

    Ala nie tolerowała smoczka w ogóle. Nie miała żadnego niekapka, miała bidonek ze słomką. Szybko jednak przeszła na picie z kubeczka zwykłego. Specjalnie ją przyzwyczajaliśmy, żeby nie było problemu jak np butelka zaginie gdzieś na wyjeździe. Ala ma piekne, proste ząbki.

    Wojtuś ma swojego dydka, ale widać, że coraz rzadziej go "używa". W zasadzie do spania tylko i jak jest marudny. A tak dajemy rade bez smoka. I tu też bedzie na pewno bidonek ze słomką. Poza tym ładnie je słoiczki, nie krztusi sie, oczywiście krzywi na początku, ale już jestesmy na słoiczkach dla 5 miesięczniaków, naprawdę daje radę. ŁAdnie połyka obiadki i desery, obiady, nawet te gestsze. Alicja szybko zaczeła jeść mniej zniksowane posiłki, myslę że z nim bedzie tak samo.

    Moim zdaniem fajnie jak najszybciej przejść na zwykły kubeczek z wodą.

    Ala porzuciła butelkę z mlekiem jak miała skonczone 2,5 roku. Jeszcze jak byłam w ciąży to potrafiła się budzić na mleko. Rano też dostawała. Ale to już inna bajka, bo ona sobie siedziała z butelką i sama się ogarniała ;)

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mlodszy smoczka nie ma bo nie chce, starszy dostal specjalny na zabkowanie - pomagalo mu. Szybko sie odzwyczail. Po prostu powiedzialam, ze sie smoczka pozbywamamy i tyle. Smoczka uzywal ze 3-4 miesiace. Starszak szybko pil ze zwyklego kubka. Prochnicy nie ma, wady wymowy nie ma ( operuje dwoma jezykami plynnie, trzecim calkiem niezle - akcent ma adekwatny do kazdego z uzywanych jezykow), zebow stalych juz sporo i ogolnie sa ok.
    Corka naszych przyjaciol, ktorej ojciec jest dentysta, ma niestety aparat na zeby - taka budowa szczeki i nic na to nie mozna bylo
    poradzic.
    Za to pacjenci tego dentysty to zarowno Polacy jak i Holendrzy, i niestety ale polskie dzieci maja zawsze prochnice i to w zaawansowanym stanie, holenderskie dzieciaki zazwyczaj zeby zdrowe.

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa i jeszcze - bo dziecko mi zasnelo i rzucilam sie zrobic surowke do dzisiejszego obiadu... ja zupelnie nie rozumiem dlaczego te holenderskie dzieci nie maja takich problemow z zebami jak polskie... u starszaka w klasie wiekszosc dzieci dostaje na drugie sniadanie ciastka, batony i soczki... bardzo duzo tutejszych maluchow ciumka smoczek, widze z nim nawet 4-5 latki i wiekszosc dzieci karmiona jest mm...
    ...co prawda tutejsze maluchy dwa razy w roku sa u dentysty i kazdy dzieciak, ktoremu wyrosnie staly zab poddawany jest fluoryzacji te dwa razy w roku przez kilka lat ale to raczej nie jest odpowiedz na ten fenomen...

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stere wrote:
    Aaaa i jeszcze - bo dziecko mi zasnelo i rzucilam sie zrobic surowke do dzisiejszego obiadu... ja zupelnie nie rozumiem dlaczego te holenderskie dzieci nie maja takich problemow z zebami jak polskie... u starszaka w klasie wiekszosc dzieci dostaje na drugie sniadanie ciastka, batony i soczki... bardzo duzo tutejszych maluchow ciumka smoczek, widze z nim nawet 4-5 latki i wiekszosc dzieci karmiona jest mm...
    ...co prawda tutejsze maluchy dwa razy w roku sa u dentysty i kazdy dzieciak, ktoremu wyrosnie staly zab poddawany jest fluoryzacji te dwa razy w roku przez kilka lat ale to raczej nie jest odpowiedz na ten fenomen...

    Dramat. Naprawdę. Przecież nie chodzi tylko o zęby. Chodzi o to, że wrzucają w dzieciaki puste kalorie, a to kiedyś się zemści. Wiek przedszkolny jest chyba najwazniejszy w kształtowaniu zdrowych nawyków żywieniowych.
    ja nie jestem matka-wariatka od fit jedzenia dla dzieci, ale jak tylko mogę, to przekonuję dziecko zeby na przekąske zjadła owoc, deser własnej roboty, czy bakalie, suszone owoce. I już tak się przyzwyczaiła, ze jak siedziała ze mna w domu z tą ospą to wiecie ile zjadła słodyczy? 1 żelka! Słownie- jednego! Kilka paluszków dla dzieci, między posiłkami chrupała suche płatku kukurydziane.
    Teraz jest u dziadków, i dzięki temu ze sama jej nie daje słodyczy to nie ma tragedii jak tam coś zje, choć z relacji rodziców wiem, ze ona ze słodyczy to tylko lody.

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Mama Ali wode dajesz w butelce?
    Kiedy chcesz dac bidon?

    Ana, teraz wodę daje w butelce, bidon dam, jak już zobaczę ze ładnie sobie radzi z każdym słoiczkiem. Pewnie koło roku.

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do nas jutro przyjeżdżają rano goście, a pojutrze chrzest i wyjazd. Nie obyło się bez spiny między naszymi mamami, bo moja chce zabrać nas do siebie, a teściowa uważa, że to głupi pomysł i narażanie dziecka na dyskomfort, bo to 600 km. Pokłóciły się telefonicznie. Ciekawa jestem, czy się pogodzą na imprezie. Moja mama strasznie naciska na nas przyjazd, a teściowej to się nie podoba.
    My też uważamy, że jest jeszcze na to czas, ale mama się uparła i obraziła na śmierć, jak powiedzieliśmy, że się wahamy.

    Do tego za godzinę spotkanie w kościele dla rodziców i chrzestnych. Chrześni jeszcze nie dojechali, więc musimy iść z małym, a on dziś bardzo marudny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2018, 17:41

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megi nie wybrała bym się w taką podróż z takim maluchem, jeszcze w takie upały. Ani klimę włączyć ani okna pootwierać. No chyba że pojedziecie w nocy żeby uniknąć gorąca. A mamy bym nie słuchała, łatwo jej stroić fochy bo to nie ona będzie z maluchem tyle godzin w aucie.

    Megiiii lubi tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Zuzia była smoczkowa i butelkowa, smoczki lubiła dosłownie wszystkie, butelki też.
    Mleko dokąd piła to zawsze z butli, mimo że picie z bidonu, to mleko musiało być z butli. Smoczka pozbyliśmy się dość szybko.
    W domu do tej pory pije z bidonu lub z butelki po kubuś water.
    Mówi pięknie, nie sepleni, ma proste zęby.

    Łucji kupiłam dzisiaj niekapek z miękkim ustnikiem i inną butelkę z baby ono. Z niekapka póki co pić nie chce, butelki jeszcze nie próbowałam, mam nadzieję że coś jej w końcu podejdzie.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam dzisiaj znowu z Łucją u dr bo kaszlała coraz gorzej no i niestety gardło czerwone, dostała antybiotyk, dr powiedziała że mogę poczekać do jutra ale jeśli kaszel będzie nadal ją tak męczył to nie zastanawiać się i podać lek.
    Także zobaczymy przez noc i rano jak będzie.

    Zuzia oczywiście też zaczęła kaszlec...
    Dostała na dzień dziecka zabawkowy odkurzacz, chodziła po całym mieszkaniu i sprzatala hehe :)

  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 2 czerwca 2018, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam wczoraj na imprezie z okazji dnia dziecka. Syn zachwycony. Córkę przejął dziadek i jeździł z nią przez 3 godziny. Miał dzwonić jak będzie glodna wiecie jak dziwnie się czułam jak jej tak długo nie widziałam normalnie szok. Nawet koleżanka stwierdziła że jakoś dziwnie oczami błądzę w poszukiwaniu wózka z córką. W sumie to pierwszy raz jak jej tak długo nie widziałam w ciągu dnia dlatego nie ma się ci dziwić.

    Megiiii, makasa, Lilly123, Krokodylica lubią tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 2 czerwca 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj w kościele na spotkaniu o dziwo Dawid był bardzo spokojny. Za to przestraszył się procesji przed kościołem i zaczął płakać :) Pewnie na chrzcie też się wystraszy, bo to jednak głośno.
    Dziś bardzo krótko spał. Zasnął 0 24 i przed 9 pobudka. Oczywiście od 7-8 jadł, więc tylko 8 godzin. Teraz trochę przysnął. Za godzinę mają być goście. To ostatnie minuty wolnego ;)
    My za to zasnęliśmy jakoś koło drugiej. Duszno było. O czwartej Dawid nas obudził okropnym kręceniem się i dziwnymi odgłosami. Coś mu się śniło i to bardzo długo. Kilka razy musiałam go przekładać, bo leżał całkiem w poprzek, cały skrzywiony.

    Dziewczyny, czy w ogóle przykrywacie dzieci w te ciepłe noce? Mój śpi ostatnio w samym body. Nakrywam go cieniutkim kocykiem (w zasadzie same nóżki), a on i tak się rozkopuje.

    Po wczorajszej mega kłótni i fochu ze strony mojej mamy mąż stwierdził, że jednak pojedźmy do niej. Chyba po prostu się poddał.

    W ogóle stuknęły nam 4 miesiące. Nawet nie wiem kiedy. Patrzę na Dawidka i wygląda już jak półroczny chłopczyk, nie jak ten maluszek, którego przyniosłam ze szpitala. Do tego jest mega słodki, jak się rozgada, albo śmieje. Jak te dzieci szybko rosną. Mógłby zostać taki malutki i słodki ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2018, 09:48

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 2 czerwca 2018, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też dzisiaj 4 miesiące :) wczoraj stwierdziłam właśnie, że bobas zaczyna coraz bardziej człowieka przypominać ;)
    Ja malutką też ubieram w bodziaka i przykrywam cieniutkim kocykiem, który szybko rozkopuje, więc już zostawiam bez przykrycia.
    Dziewczyny ile dajecie maluszkom wit. D3? Mierzyła któraś z was jej poziom we krwi?

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 2 czerwca 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na noc ucieramy Adasia w koszulkę i oczywiście pampers.Do niedawna też ubieralam w body na noc ale jakoś wydawało mi się ze jak nasika to go uwiera w kroczu.W koszulce na krótki rękaw jest ok.Przyrywam cieniutkie kocem ale mam zamiar upolować otulacz z tuli jakiś fajny tylko czekam na wzór który mnie urzeknie:
    )
    Ja też wczoraj wzięłam starsza córkę do bawialni jednak.Ze względu na Adama wybrałam festyn nie na dworze żeby nie było mu za gorąco.Maria bawiła się na całego a i Adaś coś tam na macie popatrzył na zabawki.Jak wracałam autobusem do domu to obydwoje mi zasneli.Jakaś Pani na końcowym pomogła mi wynieść Marie z autobusu bo jak próbowałam ją obudzić to spała na stojąco a ja przecież jeszcze wózek miałam

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
‹‹ 1285 1286 1287 1288 1289 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ