Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki. Nam właśnie lekarka kazała siedzieć w domu, ale to już trochę długo i widać, że małemu brakuje wyjścia.
A z resztą na zewnątrz jak w domu teraz. Nawet i cieplej. U nas się chmurzy, więc mimo, że ciepło, to upału nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2018, 13:15
-
Jejku nie straszcie, że dzieci ok 4-5 miesiąca psują się ze spaniem, brrr.
Ola zachowuje się identyko z tymi ząbkami, pcha wszystko do buzi i szura językiem po dolnym dziąśle. Ale to już trochę trwa. Nie wiem, kuzynka mi mówiła, że lekarz kiedyś jej powiedział, że dziecko może czuć zęba już 2 miesiące wcześniej.
My jesteśmy w Karpaczu, bo mąż bierze udział w wyścigu rowerowym na śnieżke. Ja kocham góry i wczoraj pierwszy raz wzięliśmy małą na trochę dłużej do chusty i poszliśmy w kierunku śnieżki. Przeszliśmy tak na oko trochę więcej niż połowę więc i tak nieźle jak na pierwszy raz dla małej i dla mnie po takiej przerwie (w ciągu roku tylko delikatne spacery 3 dniowe w tatrach więc tyle co nic). I dzisiaj jestem słaba jak mucha ciężko jednak nosić tyle kg na brzuchu, ale wiem teraz, że się da. Myślę, że dotarlibyśmy i na sam szczyt gdybyśmy wyszli wcześniej i robili więcej przerw. No i ja muszę coś ze sobą robić, bo we wrześniu jedziemy w tatry i będę miała 2 dni na swoje wędrówki. Plan jest taki, że dojdziemy razem np. nad morskie oko, Ola i mąż zostaną a ja w tym czasie znikam, mam nadzieję, że dadzą rade kilka h beze mnie. Cieszę się na to jak dziecko i nie mogę się doczekać A teraz chyba pojeździmy z małą na jednodniowe wypady w beskidy.♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
stere wrote:Uwazajcie dziewczyny z preparatami zawierajacymi lidokaine, nie jest zbyt bezpiecznym skladnikiem, nawet w tak malych ilosciach jak w zelach na zabkowanie.
-
BCN....
https://infowire.pl/generic/release/279292/lidokaina-zawarta-w-zelach-na-zabkowanie-moze-szkodzic-twojemu-dziecku/
...wiecej na innych stronach mozna poczytac...
...ja to slyszalam od naszej pediatry...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Mi też pediatra mówiła że ząb dokucza dziecku jeszcze 2 miesiące przed tym jak go widać.
I ostatnio coś wspominała że dentinox jest dla starszych dzieci a dla maluszków jakiś inny, nie pamiętam nazwy.
Zuzi zawsze smarowałam tylko dentinoxem ale ona ząbkowanie generalnie przesypiała. -
A my wróciliśmy ze spacerku. Mały przespał cały. Potem normalnie jedzonko, zabawa, a teraz mega mega wrzask. Mamy problem, żeby go uspokoić. Pcha mega rączki do buzi. Nie wiem zęby, czy gardło ale jest masakra. Jeszcze tak się nie darł. Mam żel do dziasełek Kinbaby. Posmarowałam mu, ale poprawa niewielka. Próbujemy z mężem na przemian i o dziwo przy cycu jest ryk, a u męża na rękach się uspokaja.
Dziewczyny a paracetamol na zęby też się daje? Aktualnie z przeciwból. w domu mam tylko to. No ale bierze antybiotyk i nie chcę go też jakoś faszerować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2018, 20:29
-
My już po weselu. Trochę stresu było, łez ze wzruszenia też, ale wszystko wyszło dobrze. Jesteśmy cholernie zmęczeni, ale szczęśliwi Co prawda mój małż będzie dochodził 3 dni do siebie, bo nawalił się na poprawinach tak, że ledwo na nogach stał, ale cóż.
Kuba podczas ceremonii w kościele i przez 4 godziny na sali był mega grzeczny, ciągle obserwował ludzi, dyskutował z ciotkami, wujkami. Niestety po 22 zaczął bardzo mocno płakać. Nawet ja nie dałam rady go uspokoić, więc moja mama zabrała go do domu. Dziś cały dzień marudny, płaczący. I w sumie to mam wyrzuty sumienia, że poświęciłam mu przez te kilka dni mniej czasu Nasz ślub, a mały pozgarniał większość prezentów
No i idą mu 2 dolne jedynki, co prawda nie widać ich jeszcze, ale ma rozpulchnione dziąsła w tych miejscach, więc to tylko kwestia czasu aż wyskocząMegiiii, Greetta, Lilly123, Myszk@ lubią tę wiadomość
-
Bubu93 wrote:My już po weselu. Trochę stresu było, łez ze wzruszenia też, ale wszystko wyszło dobrze. Jesteśmy cholernie zmęczeni, ale szczęśliwi
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI SLUBU SPELNIENIA MARZEN
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Bubu dużo szczęścia!
Nie podam już tego Dentinoxu. Nie wiedzialam, ze niewskazany a farmaceutkę opierd..ę następnym razem, ze mi to polecala tak bardzo. 2 razy posmarowałam odrobinką i za kazdym razem lekka wysypka w okolicach ust. Moze to przypadek ale wolę nie ryzykować. Dzieki za linka stree -
no i stało się...mój syn pierwszy raz spadł nam z łóżka:(na szczęście nic mu się nie stało bo po obu stronach pod łóżkiem mam pukladane koce i poduszki właśnie w razie takie sytuacji.Płaczu kupę bo się przestraszył.Ehh dodam że Adam śpi u siebie.Do nas biorę go na karmienie.Prsysnelo mi się.On jest straszny wiercipieta.Boję się do nawet kłaść pomiędzy mną a mężem bo już dwa razy znalazłam go w nogach ...
-
Sara mi spadła z kanapy jakieś 2 tygodnie temu akurat trafiła między stół a kanapę na dywan no i spadła na brzuch Ale też wszystko ok.
Ja smarowałam starszej dentinoxem dość dużo że chyba 2 tubki zużyłam Ale nic jej nie jest. Jak tak patrzeć to w każdym leku itp coś jest co nie jest wskazane. No ale przecież jest dopuszczone do sprzedaży i dla dzieci więc już sama nie wiem. W każdym razie nie ma co wariowacKrokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWazne jest jeszcze ile jest samej substancji w leki bo jest jej niewieke i zobaczcie ile sie bierze na dziasła jeszcze mniej wiec tej llidokainy jest tyle co kot napłakał.
Mi Grzes spadlz lozka na glowe na panele kak mial ok 6 miesiecy ale nic sie nie stalo.
No i @ przyszlaannaki lubi tę wiadomość
-
Bubu93 wrote:My już po weselu. Trochę stresu było, łez ze wzruszenia też, ale wszystko wyszło dobrze. Jesteśmy cholernie zmęczeni, ale szczęśliwi Co prawda mój małż będzie dochodził 3 dni do siebie, bo nawalił się na poprawinach tak, że ledwo na nogach stał, ale cóż.
Kuba podczas ceremonii w kościele i przez 4 godziny na sali był mega grzeczny, ciągle obserwował ludzi, dyskutował z ciotkami, wujkami. Niestety po 22 zaczął bardzo mocno płakać. Nawet ja nie dałam rady go uspokoić, więc moja mama zabrała go do domu. Dziś cały dzień marudny, płaczący. I w sumie to mam wyrzuty sumienia, że poświęciłam mu przez te kilka dni mniej czasu Nasz ślub, a mały pozgarniał większość prezentów
No i idą mu 2 dolne jedynki, co prawda nie widać ich jeszcze, ale ma rozpulchnione dziąsła w tych miejscach, więc to tylko kwestia czasu aż wyskoczą
Gratuluję i wszystkiego dobrego na "nowej" drodze życia. -
BlackCatNorL wrote:Bubu dużo szczęścia!
Nie podam już tego Dentinoxu. Nie wiedzialam, ze niewskazany a farmaceutkę opierd..ę następnym razem, ze mi to polecala tak bardzo. 2 razy posmarowałam odrobinką i za kazdym razem lekka wysypka w okolicach ust. Moze to przypadek ale wolę nie ryzykować. Dzieki za linka stree
E tam nic się nie stało że go uzylas, spokojnieBlackCatNorL lubi tę wiadomość
-
makasa wrote:no i stało się...mój syn pierwszy raz spadł nam z łóżka:(na szczęście nic mu się nie stało bo po obu stronach pod łóżkiem mam pukladane koce i poduszki właśnie w razie takie sytuacji.Płaczu kupę bo się przestraszył.Ehh dodam że Adam śpi u siebie.Do nas biorę go na karmienie.Prsysnelo mi się.On jest straszny wiercipieta.Boję się do nawet kłaść pomiędzy mną a mężem bo już dwa razy znalazłam go w nogach ...
Współczuję.
Nam Zuzia spadła z łóżka jak miała jakieś 6 miesięcy, ja poszłam robić mleko a mąż jej tak pilnował że spał no i poleciała, na szczęście nic się nie stało mimo że łóżko wysokie a na podłodze panele i nic więcej.
Teraz mam zabezpieczenie ale tylko z jednej strony łóżka.
Łucja mi spadła tydzień temu na panele ale z materaca co ma 1cm grubości, mimo że blisko do podłogi to poleciała na twarz i płacz był okropny a ja miałam mega wyrzuty sumienia.