Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nasze wyro w sypialni tak trzeszczało, że nie sposob było się ruszyć tak żeby nie obudzić małej No to je " wyjebalim" haha i śpie z mlodą na materacu, fakt, ze takim 20cm, ale to zawsze niżej niż na łóżku. Dosunęłam materac do ściany, w "nogach" stoi łóżeczko a ja śpie od "zewnętrznej". Jak maluda zacznie raczkować to jeszcze obłożę poduchami panele i nawet jak się wygramoli jakoś to będzie miała mięciutkie lądowanie
-
kroko moja córka taka była.też ciężki model na start macierzyństwa nam się trafił.Dużo płakała.Była anty smoczkowa i anty butelkowa.wisiała na cycach. Pamiętam że nawet skorzystanie z toalety dla mnie było wyczynem.Nie mówiąc już o gotowaniu czy sprzątaniu w domu...zachodzilam w głowę z.mężem co źle robimy.ze to napewno nasza wina.Teraz już wiem ze nie była to nasza nieporadnosc a taki ciekzki egzemplarz.Pociesze Cię ze teraz jest dzieckiem bezproblemowym raczej:)
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
A ja dziś wyjęłam spacerówkę ze schowka. Zastanawiam się czy nie wpinać na zmianę z gondolą. Gondola jest cała zabudowana. Zero przewiewu. Rozkłada się prawie na płasko. Jest minimalnie wyżej, nie wiem ile stopni, ale mniej jak w łóżeczku z wlożonym klinem. Dawid ulewa i śpi na klinie założonym pod materacem. Nie wiem czy na stelażu będzie to samo. Dziewczyny jak wozicie na płasko w spacerówce to zapinacie pasy? Mnie teściowa radzi na razie wyjąć i dać kocyk. Tam jest taki cienki materacyk.
-
Bubu gratulacje i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
Megiiii wrote:A ja dziś wyjęłam spacerówkę ze schowka. Zastanawiam się czy nie wpinać na zmianę z gondolą. Gondola jest cała zabudowana. Zero przewiewu. Rozkłada się prawie na płasko. Jest minimalnie wyżej, nie wiem ile stopni, ale mniej jak w łóżeczku z wlożonym klinem. Dawid ulewa i śpi na klinie założonym pod materacem. Nie wiem czy na stelażu będzie to samo. Dziewczyny jak wozicie na płasko w spacerówce to zapinacie pasy? Mnie teściowa radzi na razie wyjąć i dać kocyk. Tam jest taki cienki materacyk.
Ja zapinam pasy, bo mój mały bardzo się wieści. Niezapiety od razy byłby na brzuszku.Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
Bubi, witaj w gronie mężatek najlepszego na nowej drodze życia
do mnie chyba @ się zbliża, brzuch mnie pobolewa, a tak mi było bez niej dobrze.
Kroko a jak Twoje nocki? Bo komuś coś stawiałaś za podpowiedz o smoczku w nocy, działa nadal? -
makasa wrote:kroko moja córka taka była.też ciężki model na start macierzyństwa nam się trafił.Dużo płakała.Była anty smoczkowa i anty butelkowa.wisiała na cycach. Pamiętam że nawet skorzystanie z toalety dla mnie było wyczynem.Nie mówiąc już o gotowaniu czy sprzątaniu w domu...zachodzilam w głowę z.mężem co źle robimy.ze to napewno nasza wina.Teraz już wiem ze nie była to nasza nieporadnosc a taki ciekzki egzemplarz.Pociesze Cię ze teraz jest dzieckiem bezproblemowym raczej:)
A kiedy jej przyszło? -
Myszk@ wrote:Bubi, witaj w gronie mężatek najlepszego na nowej drodze życia
do mnie chyba @ się zbliża, brzuch mnie pobolewa, a tak mi było bez niej dobrze.
Kroko a jak Twoje nocki? Bo komuś coś stawiałaś za podpowiedz o smoczku w nocy, działa nadal?
Łucja je teraz koło 22, potem raz w nocy i nad ranem, koło 5-6 więc działa.
Chciała bym jeszcze wyeliminować nocne karmienie ale wszystko w swoim czasie.
Ja pasów w wózku nie zapinam ale chyba pora zacząć. -
ciężka noc przed nami...chyba zęby na całego.ma już bardzo napuchniete dziąsła na dole.wieczór-2 h płaczu.odmowa cyca i trochę z noska leci.brak temp.zęby albo coś to bierze...zobaczymy
hehe kroko nie pamiętam dokładnie ale żadnych strasznych buntów dwu latka czy trzy latka nie miała a miałam porównanie bo moja siostra ma rownolatke i tamta dawała popalić.dalej daje w sumie;) -
Polaj u mnie córka już drugi raz będzie chodziła do zerówki, mogłam ja posłać do 1 klasy, ale jest z końca listopada, to byłaby duża różnica wieku z innymi dziecmi. U nas zerowka jest w przedszkolu.Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
nick nieaktualny
-
Właśnie u nas też tak było ale ze względu na brak miejsc dla 3 i 4 latkow mojego syna i resztę bandy przenieśli do szkoły. Wrrr....
Nie mieliśmy nic do gadania. Najgorzej że będą traktowani tak jak uczniowie A pożegnania przedszkola nie mieli bo nawet panie o tym nie wiedziały że odchodzą oficjalnie z tej placówki. Mój jest z grudnia więc widzę że on potrzebuje jeszcze zabawy.
Najgorsze chyba było hasło to taki eksperyment na jeden rok.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Polaj wrote:Właśnie u nas też tak było ale ze względu na brak miejsc dla 3 i 4 latkow mojego syna i resztę bandy przenieśli do szkoły. Wrrr....
Nie mieliśmy nic do gadania. Najgorzej że będą traktowani tak jak uczniowie A pożegnania przedszkola nie mieli bo nawet panie o tym nie wiedziały że odchodzą oficjalnie z tej placówki. Mój jest z grudnia więc widzę że on potrzebuje jeszcze zabawy.
Najgorsze chyba było hasło to taki eksperyment na jeden rok.
Eksperymentowanie na dzieciach to najgorsze co może być.
U nas w szkle jest bardzo głośno, dzwonek to chce bebenki rozerwać.Syna poslalam rok wcześniej do szkoły, wtedy też było zamieszanie z reformą i widziałam po nim, że ciężko było mu się przestawić, że w szkole tylko jest nauka, 5 godzin siedzenia w ławkach i w ogóle zero zabawy. Na przerwach masa dzieci i to nawet gimnazjaliści, bo na wsi to szkoła jest jedna.
Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
Moje dziecko chyba mialo skok rozwojowy.... teraz jest pogodny i potrafi sam sie bawic a do tego jest niesamowicie ciekawski, wszystkiego chcialby dotykac, wziac do raczki i jak tylko umie pokazuje to i oznajmia... do tego jezor pokazuje non stop i zaczal podnosic dupke do gory przy lezeniu na brzuszku, co prawda niemrawo i tylko odrywa na razie od ziemi ale zawsze cos...
A dzisiaj kupilam mu dmuchane wiaderko na muszelki i inne skarby morzaLilly123, ana167 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Łucja ma chyba wieczny skok
Makasa no jak nie pamiętasz, przecież to dla mnie kluczowa informacja hehe
Polaj to faktycznie kiepsko, u nas jest wybór czy dajesz dziecko do zerówki przy szkole czy zostawiasz w zerowce w przedszkolu, przy czym tak jak pisze ana przy szkole jest chyba 5 godzin i potem świetlica.