Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Bubu zazdraszczam
dziewczyny, używacie jeszcze wkładek laktacyjnych? nie pamietam już które pudełko kupiłam, śpię w staniku i wkładkach bo zdarza się że budzę się mokra, dzisiaj rano zmieniłam stanik, nie zdążyłam jeszcze włożyć wkładki spojrzałam na moje słoneczko i już, plama na sukience
A mam jeszcze jedno pytanie... chodzicie na jakieś bilanse z dziećmi? Czy tylko to co na szczepienia?
No i dziś skończyliśmy 6 miesięcy kiedy zleciało to pół roku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 11:16
Krokodylica, makasa, Greetta, Mania1085 lubią tę wiadomość
-
Moja generalnie śpi długo, o 20 już śpi no i różnie bo budzi się na mleko albo ok 4 albo wcale i śpi do tej 8-9 Ale wczoraj to byłam w szoku że o 22 jeszcze nie spała.
W de w pierwszym roku zycia bilanse są co ok 2-3 mies.oprocz tego wizyty szczepienne -
Myszka... ja wkladek nie uzywam i nie uzywalam, przy pierwszym dziecku rowniez... nie sa mi potrzebne, mleko leci tylko wtedy kiedy dziecko jest przy piersi..
...w Nl bilanse sa do 4 roku zycia, potem to nie wiem... na poczatku byly wizyty w domu, potem w centrum zdrowia ( mamy 2 minuty na piechote ) dosyc czesto, teraz nam wyznaczono termin na za 2 miesiace a po skonczeniu roku pewnie jeszcze rzadziej beda te wizyty...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Ja przestalam uzywac wkladek jakies 2 miesiace temu, ale teraz malutka się budzi po 4 razy w nocy więc się az tak nie nazbiera.
A na bilanse nie chodzimy, nikt nam o tym nie mówił, a przy szczepieniu to tez niespecjalnie cokolwiek sprawdzają, także u nas opieka nad niemowlakami do bani -
Myszk@ wrote:Bubu zazdraszczam
dziewczyny, używacie jeszcze wkładek laktacyjnych? nie pamietam już które pudełko kupiłam, śpię w staniku i wkładkach bo zdarza się że budzę się mokra, dzisiaj rano zmieniłam stanik, nie zdążyłam jeszcze włożyć wkładki spojrzałam na moje słoneczko i już, plama na sukience
A mam jeszcze jedno pytanie... chodzicie na jakieś bilanse z dziećmi? Czy tylko to co na szczepienia?
No i dziś skończyliśmy 6 miesięcy kiedy zleciało to pół roku?
Sto lat z okazji półrocznicy
Za chwilę posypią się roczki.
Ja karmię zawsze z pieluchą tetrową na piersiach, bo jak karmię z jednej piersi to z drugiej leci mleko. Prześcieradło mam non stop pozalewane.Myszk@ lubi tę wiadomość
-
Ewelaa_♡ wrote:Moja tez juz się nauczyla przewaracac na brzuch i są mega cyrki w nocy. Nie może sobie znaleźć odpowiedniej pozycji do snu i ciągle się wierci i rzuca. Przekreca się na brzuch a po chwili poplakiwanie albo podnoszenie głowy bo nie chce tak spać a nie umie się obrócić inaczej z tej pozycji. Ja ją obracam a ona za chwile znów od nowa brzuch... Od kilku dni śpię po 3 h i jestem wykończona.
A tak pozatym to idą jej zęby! Już od 3 tyg widziałam białe dwie kropeczki na dolnych jedynkach a dwa dni temu zobaczyłam ze kropeczki przemienily się w paseczki. Nie spodziewałam się, że to już
U nas spanie też tak wygląda. -
nick nieaktualny
-
A ja tak samo jak kroko karmie z pielucha tetrowa bo leci mi tylko wtedy jak młody je.Na początku musialam nosić wkładki.
U nas sprawdza wagę i mierzy co szczepienie ale jako takiego bilansu to nie wiem kiedy.napewno jak dziecko ma 2 lata i 4 lata zapraszają do przychodni na bilans a czy wcześniej?niepamietam -
U nas wagę sprawdzają tylko na szczepieniach, ale nie mierzą. O bilansach też nikt nic nie mówił.
Ja cały czas używam wkładek i pieluszek tetrowych na noc. W ogóle ja do stabilizacji miałam hiperlaktacje. Teraz jest lepiej, ale zdarza się ni z tego, ni z owego wypływ mleka. Przy karmieniu to już w ogóle. Zawsze rano po karmieniu musze zmieniać koszulę nocną, a w ciągu dnia też czasem bluzkę. Mam też wkładki wielorazowe, ale przesuwa się cholerstwo i zostaje plamka na ubraniu. Ale mnie to wkurza.
Mój leniuszek nie chce znowu leżeć na brzuszku. Co go polozymy, to ryk. Sam przywracać też się nie chce. Czasem tak, ale częściej leży i ryczy, jakby zapomniał, jak to się robi.
Ostatnio często marudzi i tylko go nosić. Po odłożeniu płacz. Do tego pcha rączki do buzi ci płacze, ale zębów dalej nie widać.
Oststnio jeździliśmy spacerowką na płasko i stwierdziłam, że ma o wiele lepszą budkę od gondoli. Lepiej zacienia, a jak jest rozpięta siateczka, to tak nie razi. Teraz ma się ochlodzic, to może wrócimy do gondoli. Ale spacerowka jest fajna, lżej się prowadzi, małemu się podoba, choć chyba nie przeszkadza płakać na spacerze, ale jakby mniej. Może podoba mu się przewiew. Tylko chyba mniej odporna na wyboje.
A Wy wymontowalyscie tę barierkę do trzymania?
Lily mnie też zaczely teraz wypadac włosy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 20:26
-
nick nieaktualny
-
Moja wczoraj miala szczepienie na pneumokoki i gorączkę dostała po 8 godzinach od szczepionki. Pierwszy raz na przeciwbólowym.
A moja nie chciała pić wody z butelki chociaż mleko wypije bez problemu. Dziś założyłam do butli ta łyżeczkę z dziurką i w efekcie wypiła prawie 90 wody w ciągu 40 minut.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Kroko, nam zawsze pediatra po każdym szczepieniu trąbi, że może być gorączka...Ale nigdy nie mówiła jak długo.
Ja zadzwoniłabym do przychodni i podpytała. I może lepiej pokazać Łucje lekarzowi, zważywszy na fakt, że zaraz weekend.
Miejmy nadzieję, że gorączka zaraz minie.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dawno nie pisałam i nawet za bardzo nie miałam kiedy Was czytać
Mam nadzieje, że Wy wszystkie już zdrowe.
Ja tez 2 tygodnie temu się mega pochorowałam. Gorączka, osłabienie, łamanie w kościach i taki ból gardła, że aż w nocy wybudzał. To była masakra, bo nawet nie miałam siły do neta zajrzeć. Cud, że nie zaraziłam młodej:)
Przemknęło mi tylko, że pojawił się temat spacerówek...My nadal w gondoli, co prawda młoda jest ogromna:) ale nasz wózek również. Jestem z tego wózka mega zadowolona, mamy emmaljunge i fakt, że jest ciężka, ale mi to nie przeszkadza, bo nie mam auta, a w bloku mamy windę Zresztą młoda na spacerach daje radę. Ostatnio nawet lepiej niż było. Potrafi 1,5 h bez marudzenia wytrzymać w kawiarni. Wczoraj byliśmy np. 3 h z mężem w centrum handlowym i tez było spokoKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Bubu gratulacje z okazji ślubu
Myszka to już pół roku, czas tak szybko leci, masakra
Ja nie używam wkładek laktacyjnych już, ale powinnam bo już nie ma takiej masakry jak była, ale jednak coś tam poleci:) Raz kupiłam wkładki bella i były tak grube, że jak ubrałam bluzkę to mega się odznaczały.