Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ana tak używam avent, smoczki mam 3-ki i jeden 3-przeplywowy ale ten uzywam jak dosypuję kleiku. Zastanawiam sie czy nie zmienic na nuka bo mnie juz wkurzają te smoczki. Przecieka gdzies bokiem na początku a domyć ten zakamarek w środku co kest odpowietrzanie to graniczy z cudem no i zawsze są oślizłe między gumą od smoka a tą plastikową nakretką co sie do niej wklada smoczek. Z nukiem wlasnie nie ma tego problemu bo mam po starszej tylko musze kupic nowy smoczek
-
nick nieaktualny
-
https://www.wymagajace.pl/wyprowadzic-dziecko-lozka-rodzicow/ tu piszą, że 4-5 miesiąc nie jest najlepszym czasem na wyprowadzkę dziecia do łóżeczka, ja się powoli też przymierzam do wyprowadzenia młodej, ciekawe jak będzie...
Z tym, że do 18 nie będą dzieci z nami spać to może i fakt ale osobiście znam przypadki, że 14/15 latki jeszcze wędrowały do lozka rodziców, także raczej nieciekawie -
Dzięki Dziewczyny. Czyli niestety jak się nie obrócę to dupa z tyłu. Łóżko mamy 160cm, więc problemem nie jest brak miejsca tylko to, że mąż się nie wysypia, bo się boi, że zrobi jej krzywdę przez sen. Łóżeczko jest przystawione do naszego łóżka, młoda niestety grawituje w moim kierunku i kiedy po drodze trafia na szczebelki to się budzi. Jak spała w dostawce to wypełzała z niej w ciągu 10 minut od zaśnięcia, nie budząc się przy tym w ogóle. A mąż ma idealną wymówkę, żeby nie wstawać - on się budzi dopiero jak ona zacznie płakać a wtedy to już ja jestem potrzebna, żeby uspokoić. Mnie budzi pierwsze kwęknięcie albo przyspieszony oddech. Może jeszcze tym artykułem z wymagających męża przekonam, że to zły moment. Ten artykuł o seksie trochę mnie rozśmieszył - nie wiem kiedy ostatnio moje dziecko spało cięgiem przez dwie godziny. Chyba na spacerze, ale to oznaczałoby seks w outdoorze
-
Vilu... dla mnie 160 lozko to tez malo a takie wlasnie mamy, ja lubie duzo miejsca dlatego po nakarmieniu mlodego odwracam sie tak ze glowe mam tam gdzie moj maz nogi i tym sposobem miejsca jest wiecej a dziecka to nigdy nie przygnietlismy a spi z nami od urodzenia, to jakis instynkt dziala i tyle...
...a naukowo jest dowiedzione, ze mezczyzni placzu czy stekania dziecka w nocy nie slysza, bardziej in komar przeszkadza niz placz i tak jak moj maz przy dzieciach robi wszystko to tego stekania na karmienie rzeczywiscie nie slyszy...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
annaki wrote:Vilu koleżanka zrobila dostawkę z normalnego łóżeczka:), po prostu odkrecila jeden bok ktory miał szczebelki. Z tym ze u niej to bylo jak lozeczko bylo juz na srodkowym poziomie i akurat idealnie sie łączyło z lozkiem
Nasza dostawka wyglądała tak samo. Tylko że to nie miało sensu skoro dzieć z niej od razu wypełzał i spał z nami.
-
Filip śpi u siebie w łóżeczku od początku, nie było z tym problemu. Biorę go tylko do nas do łóżka około 5:00 rano, bo wtedy zaczyna się budzić (jak już jest jasno on się potrafi wybudzić na maksa i zacząć dzień od 5:00, ale jak go wezmę do łóżka to śpimy zazwyczaj do 7:00 - 7:30 także elegancko da się wyspać a kładziemy go spać około 20:00). Vilu ja rozumiem, że mąż jest (jak zawsze) najbardziej poszkodowany w tej sytuacji, ale prawda jest taka, że to odstawianie do łóżeczka najgorzej zniesiesz ty i dziecko. Ty będziesz niewyspana, a dziecko będzie się zsdzierać i nie będzie mieć poczucia bezpieczeństwa. Jeżeli mąż tak bardzo boi się spać z wami w łóżku to może warto mężowi położyć jakiś wałek między tobą a mężem żebyście wy dziewczyny go nie atakowały w nocy
-
Mój syn spał w łóżeczku a jak przeniósł się do swojego pokoju to zaczęła się nocna migracja i trwa już od 2 roku życia. Są noce, że przesypia we własnym łóżku.
Teraz jak jest chory to maż z nim śpi ale jakoś nie narzeka bo syn ma łóżko 140x200
Córka za to w łóżeczku nie zaśnie - odkładamy ja jak już śpi.
Teraz jak się budzi w nocy to ląduje w moim łóżku i śpimy razem do rana - ja wyspana i ona też zadowolona wstajeGosiak lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Vilu wrote:On się boi spać we trójkę, bo dzieć się zrobiła bardzo mobilna i pełzała po całym łóżku w nocy. Barierki to oczywiście konieczność, ale potrafiła się nagle znaleźć w nogach łóżka. Do tego ostatnio go znajomi nastraszyli, bo nie są w stanie się pozbyć trzylatka z łóżka.
Moja 3-latka nadal w nocy przychodzi do mnie do łóżka, rzadko kiedy przespi całą noc do rana u siebie. I co z tego?
Mogła bym wiele napisać na ten temat ale nie chce mi się strzępić języka. Niech Twój mąż razem z moim idzie leczyć się na kolano, bo na głowę za późno.Gosiak, Polaj, stere, annaki, ana167, Paula_29, makasa, małżowinka, Mania1085, MagO31 lubią tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Moja 3-latka nadal w nocy przychodzi do mnie do łóżka, rzadko kiedy przespi całą noc do rana u siebie. I co z tego?
Mogła bym wiele napisać na ten temat ale nie chce mi się strzępić języka. Niech Twój mąż razem z moim idzie leczyć się na kolano, bo na głowę za późno.
Jak Wasze zdrowie?Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ana... my z pierwszym dzieckiem to mielismy taki kanapo tapczan i spalismy we trojke, male to bylo... pozniej kupilismy lozko a tapczan powedrowal do moich rodzicow, do dzisiaj sie dziwimy jak na tym dalo sie spac... a teraz czlowiek wygodny i chcialby wiecej miejsca a ja osobiscie lubie duzo przestrzeni do spania, nawet jak sie zwine w kulke to lubie miec kolo siebie wolne miejscehttps://www.maluchy.pl/li-73368.png
-
Gosiak wrote:Hahaha, Kroko, dobre, dobre
Jak Wasze zdrowie?
A odpukać ok, Zuzi pomógł antybiotyk, nie ma już gorączki, wścika się w domu i chce do przedszkola albo na zewnątrz.
Łucja dzięki Bogu póki co nie złapała od Zuzi, mam nadzieję że już nie złapie.
Ja coś tam gardło czuję ale bez tragedii.
Mam nadzieję że w końcu odpuszczą nam te choroby bo zdziczeć można. -
Hej dziewczyny, tak czytam i czytam i tak zazdroszczę tych.przespanych nocek. Julek śpi z nami a.i tak budzi się między 23 a 6 rano conajmniej 4 razy czyli wychodzi mniej niż 2 h, ostatnio nawet co godzinę i ha juz ledwo żyje. Dopiero co skończyła się choroba obojga a Zuzia znow ma katar, ja nie ogarniam. Julek ma albo skok albo zęby bo wyje non stop. Spokojny to on nigdy nie był, ale teraz nawet na rękach. Z plusów tylko to, że wybrałam się z nimi do galerii i o dziwo Julkowi w galerii wózek tak się podoba, że nie marudzi a nawet w nim zasypia. Jestem w szoku, oczywiście podobaja mu się lampy i wystawy ale myślę, że swoje robi to, ze przesadziłam go do spacerówki i to przodem do kierunku jazdy. Jedzie na płasko ale wszystko widzi więc bajka. Przynajmniej po 5 mcach mogłam gdzieś wyjść. Co do spacerówki to ja chce sprzedać nasz 2w 1 mino ze jest super, ale ciężki, i kupić joie litetrax 4 lub valco baby snap 4, czekam na jakąś promo
-
Co do spania Zuzia spała w swoim łóżeczku bo tak jej bylo dobrze ale w naszej sypialni, spała ładnie do ,5 mca właśnie, później się zepsuła i zaczęła przesypiac noce dopiero po 3 rz. Zmiana na mm nic nie dała, ani nawet wyłączone karmienie nocne. Julek śpi z nami, mimo że wolałabym by spał w łóżeczku bo się po prostu nie wysypiam, biodro mi drętwieje od spania w.jednej pozycji Ale co zrobić, nie da rady inaczej. Z doświadczenia wiem, ze tresowanie dziecka nic nie da, to taki typ,jak bedzie miało spać samo to zaśnie. A co do chodzenia spać późno to fajnie się mowi jak dzieci ładnie chodzą spać. Ja też tak myślałam jak Zuzia chodziła o 19 ze jal dziecko może iść spać o 23, no może. A co mu zrobisz? Mieliśmy już mnóstwo okresów spania wczesnego i późnego Ale niezależnie od naszych działań dziecko sobie to samo reguluje. Co z tego ze je polozysz spać jak nie usnie, zasypia 1'5 ,h albo budzi sie po 5 min, także ja juz nie oceniam bo dzieci są różne, szczęście ka ten co tego nie przeżył na własnej skórze
-
Paula.... nasz pierworodny zasypial okolo 20.00 ale ten maly gnom to 22.00-23.00, zalezy jak lezy...
.... kazde dziecko jest inne...
...a ja wlasnie dlatego wedruje po lozku zeby spac raz na prawym a raz na lewym boku, mlody jest w srodku a ja raz glowa u szczytu a raz tam gdzie nogi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 17:35
Paula_29 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
nick nieaktualnyKubus zasypia o 21 max natpmiast starszy 22. Czasami uda sie wczesniej.
Odkrylam dzisiaj że Kubus lepiej zasypia jak jest otulony w miekki kocyk. Starszy tez potrzebowal miekiego kocyka i nadal potrzebuje do zasniecia. Dzisiaj w ogole Kuba mnie zaskoczył bo miał drzemki co ok 1.5-2h i spał cobajmniej 1.5h. Szok normalnie. Az sprawdzalam czy wszystko ok bo po dobrym tyg bez spania praktycznie nagle takie cos.
I dxisiaj maly cwiczyl pompki . Podpietsl sie na rekach i palcachKrokodylica, Megiiii lubią tę wiadomość