Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Moja bardzo mało gada. Chociaż wczoraj jak teściowa wzięła ją w obroty to coś tam z nią gugała. A ruchowo to nie wiem, chyba tak normalnie, podnosi pupke czasami, ale do raczkowania jeszcze daleko. Ale za to non stop się turla, na macie wystarczy ją na chwilę spuścić z oczu i już jest na drugim końcu niestety już od dawna sypia bardzo mało w dzień, 3x30 min z czego jedna drzemka na spacerze i nic nie chce być sama także ja wymiękam.♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
nick nieaktualny
-
BlackCatNorL wrote:Bubu a dlaczego robiłaś USG główki maluszkowi?
Moja coreczka miała taką torbielkę w główce w "życiu płodowym" ale wchłonęła się do narodzin. Czy u Twojego dzidziolka wykryto je dopiero teraz czy wcześniej?
Pediatra wystawił nam skierowanie ze względu na napięcie mięśniowe. Wykryto właśnie teraz. W ciąży podczas USG nie było torbieli. Chyba, że była tylko mnie nikt o tym nie poinformował. Poczytałam trochę na ten temat w internecie i podobno to się wchłonie i nie jest niebezpieczne dla dziecka, ale mimo wszystko czuję lekką niepewność -
Bubu ja też rozumiem Twój niepokój, ale myślę jak Black Cat. Będzie dobrze i trzymam kciuki.
Lilly u nas z drzemkami dokładnie to samo. Zazwyczaj nawet są tylko 2 typowe drzemki po 30 minut, z czego jedna w wózku i np. 2x15 minut przy piersi. Spać to ten chłopak nie lubi
Wczoraj znowu obudził mi się jakoś po 1,5 godziny od zaśnięcia na karmienie, a potem jeszcze 2 razy w odstępach 20 minut. Pewnie pozostaje tylko się przyzwyczaić do tego spania w kratkę, skoro już kilka z Was też tak ma.
Malineczka ja też mam Barlettę, a jeździsz już spacerówką? Jak Twoje wrażenia? Jak dla mnie wózek fajny, tylko niestety trochę ciężki. Póki nosi mi go mąż, to mam się super, ale niedługo pewnie to się zmieni.
My po szczepieniu. Dziś jednak tylko 5w1, bo pneumokoków nie mieli. Odpukać nie płakał jak ostatnio, ale jest marudny. No i waży już 8600! A ja się zastanawiałam, co on taki ciężki. Ponoszę go chwilę i mi zjeżdża. Ręce mi po prostu opadają
Na szczepieniu nikt nie wierzył, że Dawid ma dopiero 5 miesięcy. Pokazywali go i mówili, ten to już duży A ja na to: nie taki duży na jakiego wygląda. Miał na sobie pajaca 80, ale głównie przez to, że ma długi tułów. W nóżkach jeszcze trochę długie. Nawet niektóre 74 jeszcze są długie w stópkach. Za to na styk w tułowiu. Niedługo będę musiała zakładać 80 i wiązać w stopach a spodnie podwijać.
Co do umiejętności, to u nas głównie w stronę rozwoju psychicznego. Fizycznie póki co słabo. Leniuch mały. Obracać mu się nie chce. Na brzuchu coś tam trochę próbuje się podnieść, macha nóżkami, kiwa się na boczki, ale na razie średnio mu to idzie. Za to obrócić się w nocy w poprzek łóżeczka po kilkanaście razy nie ma problemu.
Za to dużo gada po swojemu, zaczepia nas, pokazuje na migi kiedy jest głodny, a ostatnio jedząc pokazywał jedzonko i wskazywał na mnie. Hehe. To dlatego, ze często go karmię i jem coś jednocześnie. Już się przyzwyczaił, że mama też je. Dziś karmiąc go w parku w szalu bawił się ze mną w akuku. Zakrywał się szalem i odsłaniał na zmianę. Przyznam jednak, że mu nie czytam. Raczej sporadycznie i muszę kupić jakieś książeczki dla dzieci, bo mam tylko jedną z wierszykami, a drugą z bajeczkami dla starszych dzieci.
-
U nas wczoraj wybiło 5 miesięcy. Czas leci zdecydowanie za szybko... Prawda jeszcze trochę i bedzie czas wracać do pracy.
Łącze się z bólem u nas tez problem ze snem. Ola od małego miała problem ze spaniem w dzień ale nocki byly ok czasami spala ciagiem 6-7 godzin. Od jakiegos dobrego miesiaca w dzien drzemka 20-30 min i to nie jest spanie tylko czuwanie. Kapie ja 19.30 to jest problem z zaśnięciem, jak juz wypluje pierś to leze z nia dobre pół godziny - śpi ze mną, nigdy nie spała w łóżeczku- wyjde z pokoju to od razu sie budzi i przeraźliwie krzyczy. Juz jej spiewalam kolysanki, glaskalam po główce zeby tylko ladnie zasnęła, poprostu musze byc z nia caly czas.Nie moge isc zjesc kolacji czy sie umyc. Taki mam egzemplarz. Nocki, co 2 godziny cyc. Spi nie spokojnie rzuca sie... zwalam wszystko na zęby bo slini sie, wpycha wszystko do buzi z złością, charczy w nosku ale kataru nie ma.
I dzisiaj był drugi dzien kiedy mi przeraźliwie plakala przed kąpielą podczas kąpieli tez dodatkowo prezyla sie wyginala, nie moglam jej nawet ubrac w pizamke taki placz, krzyk a na rękach byla cisza.
Olka jest leniuszkiem 2x jej sie tylko udalo obrócić z brzuszka na plecy. Aktualnie leżąc na brzuszku podnosi dupke. Baardzo lubi gadac piszczec jak rozmawia z dziadkiem. Książeczki czasami jej czytam ale czasamiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2018, 23:20
-
Lena ja właśnie robiłam 3 podejście, żeby mały zasnął i żebym mogła wyjść na chwilę z pokoju. Wyczuwa, że mnie nie ma, budzi się i płacz.
Któraś z Was ostatnio pisała, że ma książkę z przepisami BLW. To była Bobas lubi wybór, czy polskie alaantkowe? Zastanawiam się czy kupić. Fajne te przepisy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 00:06