Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny znowu nie mam kiedy czytać i pisać...Młoda ostatnio w nocy je co 1 h ewentualnie co 2 h. W ogóle nie jest zainteresowana normalnym jedzeniem. kaszki ble, słoiki blee.. Tylko cyc i cyc, Chyba w akcie desperacji przejdę na blw.
Co do ulewania to moja od kiedy większość czasu spędza na brzuchu to przestała ulewać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 14:24
-
Moja ulewa nadal, ale to zależy od dnia, czasami od rana chlusta a bywają dni, że nie uleje nic.
Rozmawiałam ostatnio z koleżanką i jej syn ulewał mocno do 10 miesiąca.
Megiii a nie myślisz, że ta wyspka może być spowodowana roszerzaniem diety? Moja też teraz ma na brzuszku i koło szyi.
Też bym chciała żeby chodziła wcześniej spać, bo np już po 19 jest mega marudna, ledwo dam radę ją umyć, bo tak marudzi a spać pójdzie i tak koło 21...
Mój mąż w tygodniu wychodzi z domu o 6 rano wraca ok 18, więc dziecka prawie nie widuje, nie pomaga mi nic, jeszcze nigdy jej nawet nie zmienił pampersa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 18:11
-
haha u nas z kolei ze zmianą pampersy jest tak że kto wyczuje pierwszy to przebiera.Nie raz jest śmiesznie bo mówię np.do męża weź mi podaj coś tam obok Adasia leży(wiem że ma kupę w majtach bo już wyczulam wcześniej ale się nie przyznaje).On się nachyla i uderza w niego niespodziewanie hahaha oczywiście on już po fakcie wie ze ja wiedzialam.Robi podobnie.
mamaali obstawiam zęby dwójki.A czym smarujesz?
A po drzemce zobaczylam ze pogryzly go meszki w trzech miejscach.Właśnie zrobiłam mu kąpiel w namanganianie.Już jestem wyczerpana i podziwiam samotne mamy z dwójką dzieci...ja wiem ze zaraz mąż zakończy wyjazdy i znów będę miała pomoc.Na tę chwilę jestem padnieta i zła.Poszliśmy jeszcze na zakupy i złapała nas burza:/Maria krzyczy ze się boi.Wózek z rąk mi wiatr wyrywa a jescze pod pachą trzymam rowerek... -
Moja już tak nie ulewa jak wcześniej. Makasa hihi fajny układ, ja bym robiła kamienną minę, jak była jajecznica to mi nie przeszkadzało nawet jak po pachy była kupa, ale jak już taka ludzka teraz jest to blee, muszę przywyknąć.
Lily a moze kąp wcześniej jak noe jest taka zmęczona? Kurcze u nas była chyba tylko jedna kąpiel z krzykiem i to jak babcia ją kąpała, bo ja przez plecy nie mogłam się ruszyć -
Hej.
Makasa ja daję tubki owocowe już od dość dawna, ale nie te typu "kubuś" tylko z bobovity lub lupilu, dla maluszków.
calza co do faceta nawet się nie wypowiadam, ja codziennie rano mruczę pod nosem że się ze swoim rozwiodę, bo Zuzię zbieram do przedszkola, a Łucja się w tym czasie drze i on oczywiście nie może się nią zająć....
Megi u nas już rzadko się zdarzają cofki.
U nas też były bardzo długo kąpiele z wrzaskiem, jakoś samo przeszło. Teraz krzyczy jak ją wyciągam hehe. Ale kąpię z Zuzią w dużej wannie i trzymam też na siedząco, nie tylko na leżąco, ale ciężko mi ją umyć bo tak chlapie, rusza nogami, rękami, cuda wyrabia, że po kąpieli jestem zmęczona jak koń po westernie. -
Byłam dzisiaj u dr z Łucją i pani dr powiedziała że faktycznie wygląda to na alergiczne, dostała zyrtec i spray do noska.
No i 10 dni temu pani dr mówiła że ruchowo wszystko ok i w normie a dzisiaj że ona już powinna siedzieć. I że jak najwięcej czasu ma spędzać na podłodze i ćwiczyć, a nie ciągle ją nosić na rękach.... no ciekawa jestem jak mam tego dokonać, jak ona się drze to jej nie zostawię na podłodze.... póki nie krzyczy to leży na piankach....
No i za 3 tygodnie kontrola bo jak do tego czasu nie siądzie to chyba dostaniemy skierowanie na rehabilitację. -
nick nieaktualnyhej! Nie moge nic pisac z komórki bo ciagle jakis błąd wyskakuje
Kuba juz sam siedzi bez [podparcia i raczkuje także jestem wszoku że tak szybko.
Od kilku dni u nas tez masakra bo non stop cyc. Dzisiaj to juz apogeum - maruda straszny.
Prawdopodobnie od wrzesnia bede wracała do pracy wiec musze małego przestawic na mm. Dzisiaj spróboeałam raz podac butelke to wrzask był tak straszny że szko. Załamałam sie bo jak miał 2 miesiace to jadl z butli mm bez problemu a teraz nawet smoczka nie wziął . Nie wiem jak to bedzie bo mam tylko 2 tyg na odstawienie....
Dzisiaj też podałam tubke z musem i zasmakował -
Jestem na 90% pewna, że to zmęczenie. Jak ma popołudniowa drzemkę to jakoś to idzie, ale ma ją bardzo rzadko. Czasami jakoś to jest normalnie, a jak zaczyna się ją oporządzać do kąpieli to ryk. No chyba, że spróbuję kąpać ją wcześniej, ale o 18? Jakoś wcześnie mi się to wydaje.
Idziemy za tydzień w sb na wesele, ja bez kiecki, mąż bez garniaka. Pojechaliśmy dziś popołudniu do galerii i w drodze Ola osrała się po pachy. A ja nic do przebrania, bo przecież zrobiła już rano to limit wyczerpany w bagażniku ją przewinęłam i w pampersie wracaliśmy do domu po ciuchy. Godzina zrobiła się taka, że ja dalej bez kicki, bo dla mnie już czasu nie starczyło.
Moja siada coraz lepiej, ale jeszcze podpiera się rączkami, za to bardzo mało gaworzy. Najpierw zwróciła uwagę na to teściowa, a teraz po tym pobycie moja mama. Tłumaczę sobie to tym, że ostro ćwiczy to siadanie, no i teraz pełzanie. Podpiera się gdzie może i wyciąga do góry. Wczoraj widziałam, że próbuje stawiać stópki na ziemi jakby chciała wstać. No ogólnie jest bardzo ruchliwa i ciekawska, nie poleży, no chyba że śpi.♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Lilly Moja też przestała mówić na czas nauki siadania, raczkowania czy wstawania. Za to teraz co chwile jskies nowe sylaby sie pojawiaja. Wczoraj powiedziala "mama" syn jak to usłyszał to aż do taty kazał zadzwonić. Jednak to tej pory nie powtórzyła tego słówka.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
kroko moim zdaniem przesądza ta pediatra...przecież dzieci są różne.A na siadanie ma jeszcze czas bez przesady.Pisałam już moja cora zaczęła siadać w 8 msc i mimo że to było moje pierwsze dziecko to mnie to nie streaowalo bo wiedziałam ze każdą idzie swoim tempem.Myślę że jakby w 10 np nie siadala to bym się zaniepokila.
Polaj współczuję przeżyć i dużo zdrówka dla syna.Ciężki czas przed wami:( -
nick nieaktualnyPolaj współczuję...
Co do męża to narezkac nie moge bo zajmuje sie dzieciakami ale dzisiaj sie pokłócilismy bo chciałam zajac sie Grzesiem i cciałam żeby on zajął sie Kubą bo Kuba taki przylepiony do mnie ze szok. No i wyszło tak że Kuba wrzeszczał, mm nie chciał histeria straszna, starszy tez histeria bo on chce do tayty nie do mnie no masakra..... strasznie przykro mi sie zrobiło bo faktycznie wieczorami ja mniej zajmuje sie Grzesiem i teraz jest tak ze on woli tate a w stosunku do mnie jest bardzo niegrzeczny. Męża słucha ale mnie prawie w ogóle... A z kolei maż jak mu o tym powiedziałam to że wyolbrzymiam problemy, że inni maja powazniejsze niż ja i że wiecznie sie zamartwiam.... świetnie... -
My od 6.30 na nogach.Nie narzekam bo o dziwo nocka była piękna.Jedna pobudka na cycanie a tak to przespal całą noc w łóżeczku:)Marysia nawet nie wiem kiedy przywedrowala do mnie w nocy.I tak śpi.Wstanie pewnie koło 9-9.30.
Adamowi po kąpieli wczorajszej przygasly te ukąszenia meszkowe.Jak coś polecam.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
My wstałyśmy o 6. Kurde, jeszcze w tamtym tyg sypiała 20.30-6/7 a teraz co noc budzi się na 1/1.5h ok 2.30 i łazi po łóżeczku, jak już się wyłazi, zajęczy, daje smoka i śpi. Ja nie mogę, zasypiam dopiero ok 5 a o 6 ona wstaje dzisiaj niby nie było źle, bo przebudziła się przed 24, i trwało to krócej, ale o 6 wstała. No nic, trzeba się przyzwyczajać, bo jak będę wracała do pracy to tak trzeba będzie wstawać.
Cieszę się, bo po 11 przyjeżdża do mnie koleżanka i będzie gdzieś do popołudnia. Juhuu♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Polaj o rany wspolczucia...
Kroko, mi też się wydaje, że jeszcze ma czas na to żeby usiąść, jak prawie cały czas jest na rękach to może jej po prostu dłużej zejdzie, ale swoją drogą wizyta u fizjo w niczym nie zaszkodzi, chyba że będzie darcie, że ktoś obcy ją dotyka
Lily, ja bym chyba spróbowała kąpać wcześniej, przecież nie musi iść z wanny natychmiast spać, może się pobawić, a jak to ma oszczędzić trochę zdrowia psychicznego to chyba warto.
Dziewczyny ja chyba na głowę upadłam, przyjechała moja siostra z synem na urlop z de i wymyśliłyśmy, że pojedziemy nad morze, oczywiście pociągiem bo w foteliku jest wrzask po 20 min max, no ale ja nie wiem jak młoda wytrzyma ponad 600km w podróży zwłaszcza, że teraz już czworakuje. No i pytanie czy ktoras z was jest z trojmiasta i moze podpowiedzieć gdzie z takim maluchem najlepiej wybywac na jakieś spacery gdyni? Wlacznie z kp -
nick nieaktualnymałżowinka wrote:Polaj o rany wspolczucia...
Kroko, mi też się wydaje, że jeszcze ma czas na to żeby usiąść, jak prawie cały czas jest na rękach to może jej po prostu dłużej zejdzie, ale swoją drogą wizyta u fizjo w niczym nie zaszkodzi, chyba że będzie darcie, że ktoś obcy ją dotyka
Lily, ja bym chyba spróbowała kąpać wcześniej, przecież nie musi iść z wanny natychmiast spać, może się pobawić, a jak to ma oszczędzić trochę zdrowia psychicznego to chyba warto.
Dziewczyny ja chyba na głowę upadłam, przyjechała moja siostra z synem na urlop z de i wymyśliłyśmy, że pojedziemy nad morze, oczywiście pociągiem bo w foteliku jest wrzask po 20 min max, no ale ja nie wiem jak młoda wytrzyma ponad 600km w podróży zwłaszcza, że teraz już czworakuje. No i pytanie czy ktoras z was jest z trojmiasta i moze podpowiedzieć gdzie z takim maluchem najlepiej wybywac na jakieś spacery gdyni? Wlacznie z kp
Bulwar w gdyni bulwar w redzie, trojmiejski park krajobrazowymałżowinka lubi tę wiadomość