Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Polaj ja też życzę młodemu szybkiego powrotu do zdrowia.
Co do spania...
U nas Dawid chodzi spać tuż przed 22. Wcześniej spał nam pięknie. Od jakiegoś miesiąca nie jest tak kolorowo. Ostatnio budzi się o 3 i jest ożywiony do 5. Jak nie budzi się na tak długo, to budzi się na krócej i częściej, częściej na cyca.
Całkowity koniec spania jest między 7 a 8 rano. Drzemki mamy 2, głównie do 30 minut. Jedna 2 godziny po wstaniu. Druga zazwyczaj na spacerze. Jak jest bardzo zmęczony, to jeszcze kimnie się chwile około 19.00. -
Paula obejrzałam ten wózek i rzeczywiście świetny. My jeszcze jeździmy Barlettą z Adamexu, ale już się nam miejsce w tej spacerowce kończy. Poza tym po wymianie przebitego koła gorzej mi się nią jeździ. Mam wrażenie, że pomimo zapewnien sprzedawcy to Koło jest inne i jest różnica. A jak z amortyzacja w tym wózku? Nada się na wysokie krawężniki i kiepską kostkę brukową?
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Paula29.... my nabylismy easywalker mini buggy +... przydal sie na wakacjach, do samolotu ale starczy do ostatnich chwil wozkowania...
Bruno na wakacjach nauczyl sie mietolic i polykac male kawalki arbuza, melona, jablka i ogorka bo wczesniej to mial odruch wymiotny.... no i sukces bo wlasnie dzisiaj zakumal ze przez slomke mozna pic ....
niestety przez ostatni tydzien nie mial gdzie polezec na podlodze i nie cwiczyl, tyle co na lozku ale wracamy z wakacji i podloga czeka....
Trzeba bedzie tez zaczac podawac mlodemu warzywa. Z kp nie rezygnuje bo dla mnie to wygoda, w nocy nawet specjalnie sie nie rozbudzam - dziecko to samo, w dzien mam szanse na chwile usiasc a gdy gdzies jestem to nie musze myslec o cieplej wodzie i zapasie mleka.Paula_29, małżowinka lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Mama Ali próbowałam i właśnie tak jak piszesz ciężko bo wsadza tą drugą i trzyma ją w buzi, do tego nieraz wsadzi tak głęboko że aż go dławi.zdecydowanie lepiej idzie mu jedzenie chrupka którego trzyma w ręce, ale ja boję się blw po tych naszych przejściach z zakrztuszeniami mlekiem.
Megii my mamy tą wersję na pompowanych kołach i radzi sobie całkiem nieźle, nie jest to amortyzacja jak w wózku 2w1 ale lekkość wózka,prowadzenie, skladanie, regulacja oparcia pod każdym kątem rekompensuje to. Poza tym wózek ten starcza na dłużej bo ma bardzo wysokie oparcie i wage do 20 a nie 15 kg.a w razie potrzeby składam, zarzucam na ramię i idę -
Ja tez marzę o wakacjach, ale zastanawiam się czy w naszym wypadku to nie będzie strata pieniędzy. Jeśli mały cały czas bedzie się tak darł, to nie wiem czy cokolwiek wypoczniemy
Myślę też co zrobić z weselem.mamy zaproszenie na 1września ale z Julkiem nie pójdziemy, do domu z wesele jakies ponad 20 min a Julek nie umie pić z butelki,zastanawiam się czy jest sens iść i co 2 h jeździć tam i z powrotem. Któras z Was miała podobnie? -
Dziękuję za zrozumienie.
Oczywiście ja miałam podobnie, tzn. Na kilka wesel nie pojechałam a na hedno pojechałam bo było blisko i przyjechałam Łucję nakarmić i pojechałam z powrotem....
Kupiłam dzisiaj wózek x-lander. W porównaniu do naszego wiekowego orowadzi się super. Uznałam że tyle km co ja się upcham moje dwie dziewczyny to zainwestuję w wózek. Mam też ogromną nadzieję że Łucja zaakceptuje wózek, w nim ma lepszą pozycję i sądzę że jest jej dużo wygodniej.... nadzieja umiera ostatnia. -
Paula dziękuję Ci ze napisałaś o tym foteliku.Chciałabym tyłem ale myślałam ze Maria jest juz za duza a tu proszę.A ten fotelik jest montowany na isofixie tylko?
kroko ja mam też xlandera.Brakuje mi tylko amortyzacji.Nie da sie wybujac.Za to super wyprofilowane siedzenie.Dziecko wygodnie siedzi i nie zjeżdża.Łatwo się składa i jest lekki.To mnie skłoniło do zakupu.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Paula my teraz w piątek byliśmy na weselu u kuzyna męża. Miałam taką niechęć iść bo wiedziałam że na chwilę a tu niespodzianka. Wracalismy do domu po północy. Jedynie na początku bylo strasznie plakala, krzyczala, za dużo ludzi i za duży hałas. Nam młodzi zapewnili pokój gdzie mogłam isc nakarmić (moja tez antybutelkowa). Teściowa brała czasami małą i mogliśmy z mężem potańczyć.porozmawiaj z młodymi może udostępnia Wam jakieś miejsce do karmienia.
-
Ja też idę na wesele, a młoda bezbutelkowa. Dobrze, że to tutaj na miejscu, kilka min autem. Na noc na pewno przyjadę ją nakarmić, a na 1 karmienie zostawię mamie mleko i nie wiem dlaczego się łudzę, że jej się uda. Jak nie to trudno, przyjadę i nie będzie tragedii. Chociaż teraz tak myślę, że może zamienimy kolejność i nakarmie Ole przed wyjściem, potem mama da zupkę, potem kaszkę i potem już przyjadę na nocne karmienie. Nie głupie..
Dziewczyny a w spacerówkach jeździcie z dzidziusiem przodem do kierunku jazdy czy do siebie? W gondoli Ola nie jeździła inaczej niż na brzuchu i wszystko widziała, teraz w tej spacerówce z racji tego, że nie siedzi jeszcze sama pewnie, jest w pozycji półleżącej. W efekcie widzi mniej, w dodatku przodem do mnie i po jakimś czasie jest marudzenie. Dzisiaj spróbowałam ją lekko podnieść, odwróciłam przodem i zaraz spokój.♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Lena tylko że u nas nie ma opcji by wziąć Julka ze sobą. On się drze cały dzień nawet bez wesela. Urodziny Zuzi całe przepłakał a było ledwie 12 osób, bo za dużo i za głośno, także ja nawet nie mam zamiaru. Poza tym z dwójką płaczących dzieci( Zuzia też boi się głośnej muzyki, jest trochę nadwrażliwa sensorycznie) to wesele polegałoby tylko na zabawianiu raz jednego raz drugiego na zmiane, a ja się na takie atrakcje nie piszę. Wiem, ze to ciężko sobie wyobrazić jak się nie ma takich dzieci, bo nikt nie wierzy dopóki nie spędzi z nami kilku godzin. Jeśli chodzi o jazdę to gdybym miała nakarmić go raz czy dwa to żaden problem ale on je co około 2 h. Jak nakarmie przed wyjściem to do północy musze jechać do domu 4-5 razy;/
Lilly Julek od ponad 2 miesięcy jeździ przodem do kierunku jazdy inaczej spacer mogę sobie wybić z głowyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 00:23
-
Dzień dobry.
Moje laski jeszcze śpią, wow.
Powiem Wam że przedwczoraj na noc dałam Łucji pierwszy raz zyrtec i wczoraj już katar zniknął. A może to sprawa tego sprayu? W każdym bądź razie w nosku czysto.Polaj, Lilly123, Asasa, makasa, annaki, Bubu93, małżowinka, Myszk@ lubią tę wiadomość
-
Lilly... u nas spacerowka z pierwszego wozka jest i przodem i tylem do kierunku jazdy a spacerowka/parasolka tylko przodem - z tym ze ta parasolka ma amortyzacje i rozklada sie na zupelnie plasko, jest od urodzenia do 20 kg, dlatego ja kupilismy... moje dziecko jak sie nudzi to nawet przodem do kierunku jazdy nie pojezdzi...https://www.maluchy.pl/li-73368.png
-
Dziewczyny mam pytanie bo moja niedawno zaczęła obracać sie na brzuch ale robi to tak namiętnie ze nawet przez sen sie obkręca i sie nie wybudza ale glowe kladzie tak jak by troche w materac no i ja świruję zeby sie bie udusiła. Jak sie obudzę to ją przekręcam ale moze macie jakies sposoby zeby ją czyms przyblokować zeby sie w nocy tak nie obracala?
-
annaki wrote:Dziewczyny mam pytanie bo moja niedawno zaczęła obracać sie na brzuch ale robi to tak namiętnie ze nawet przez sen sie obkręca i sie nie wybudza ale glowe kladzie tak jak by troche w materac no i ja świruję zeby sie bie udusiła. Jak sie obudzę to ją przekręcam ale moze macie jakies sposoby zeby ją czyms przyblokować zeby sie w nocy tak nie obracala?
Moja już od 2 miesięcy często spi na brzuchu. Głowę ma lekko na bok i trochę w materacu...Ja się tym nie martwię. Tak jest jej wygodniej. Na początku trochę panikowałam, ale teraz wydaje mi się, że tak jest ok.
-
Dziewczyny a ja proszę Was o radę, bo już nie ogarniam.
Moja małą budzi się w nocy ok. 3 razy. Śpi od około 20- 21 do 6 rano. Rano ma drzemkę około 1h. I po południu lub na spacerze jakieś 40 minut spania.
I ja mam pytanie. Jak to wszystko ogarnąć. Jak posprzątać, zrobić obiad, wyjść na spacer, samej zjeść i samej pójść pod prysznic? Kyurde jeszcze teraz nie musi być jakoś super czysto, ale jak młoda zacznie być bardziej mobilna to musi być błysk, a podłoga pewnie codziennie myta. Mam roombę, czasami przyjdzie do nas pani coś tam sprzątnąć ( ale to tylko podłogi i kurze i to raz na 2 tygodnie). Ale powiem Wam, że ogólnie jest syf. Trzeba tez pranie zrobić. Więc albo spacer albo sprzątanie albo gotowanie....Moja małą jest h=grzeczna, ale sama za długo nie pobawi się w samotności max 10 min i to tylko po spaniu. Jak Wy to ogarniacie? -
Moj tez obraca sie w nocy i czasami spi na brzuchu, tez sie tym nie martwie. Pierworodny od urodzenia spal na brzuchu bo inaczej nie chcial i bylo ok.
Mania... ja duzo robie z Bruno na rekach... on spokojny ale szybko sie nudzi... jak myje podloge to on na tej podlodze lezy i patrzy, jak scieram kurze to go przenosze z miejsca na miejsce, daje inne zabawki... z gotowaniem to korzystam jak sie obudzi i ma troche wiecej cierpliwosci ale i tak potrafie gotowac pbiad od 8.00 do 16.00 Najgorzej jest z prasowaniem bo mam oddzielne pomieszczenie i tam nie bardzo jest gdzie go polozyc, tylko na podlodze ale szybko sie nudzi. Wiec jak juz musze to z Bruno na rekach ale najczesciej jak moj P jest w domu. Do wc czy do wanny to ide z Bruno i klade go na podlodze z zabawkami. Jak moj pierworodny raczkowal a robil to od 6 miesiaca to „chodzil” ze mna wszedzie a szczegolnie uwielbial isc przy odkurzaczu.https://www.maluchy.pl/li-73368.png