Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
BlackCatNorL wrote:Jenny, kup mięciutkie duże 2 kocyki (np. w Pepco po 19,90zł) + kombinezon z misiem w środku. W duże mrozy kładłam na dno gondoli jeden złożony, drugi składałam na pół (w poprzek) i kładłam rozłożony, na to dzidziola w kombinezonie i bokami kocyka opatulałam ciasno a na to owiewka od gondoli i buda postawiona ( wiadomo ).
Wychodziłam z moją nawet jak było -8, rodziłam 3 stycznia.
Aaa kombinezon kupilam w Lidlu, rozm 62, za około 50-60 zł, naprawdę spoko.
W marcu były wyprzedaże w smyku i pełno śpiworków za pół ceny. Kupiłam taki średniej grubości, rozm. 74 i używałam go do maja ( już bez kocyków, owiewek itp
Wczoraj go "przymiezałam" to jeszcze się mloda w niego wciśnie hehe Pozdrawiam! I niech moc będzie z Tobą !
Dziękuję, takie rady są naprawdę niezastąpione ☺ od nadmiaru informacji i rzeczy w Internecie, to można zwariować. A nie ma to, jak prawdziwe doświadczenie Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych maluszków ☺ -
Jenny Wren wrote:Dzięki Wam dziewczyny bo trochę przeraża mnie wizja kupna śpiworka za 400 zł na przykład, a potem okazałoby się, że zima lekka i w sumie to nie potrzebny jakiś kombinezon dostałam w spadku po córeczce brata, to może też dam radę dziękuję Wam koleżanki
Ja kupiłam śpiworek, ale taki wełniany za jakieś 60 PLN.na zewnątrz wełniany, a z wierzchu taki śliski. Nam się bardzo sprawdził. Mimo, że normalnie ubierałam w kombinezon i mam dosyć solidny zimowy wózek z dużą gondolą (Emmaljunga mondial) to i tak takie małe w zimę musi być dobrze opatulone. My już w lutym chodziliśmy na długie spacery. Także polecam kupno takiego wełnianego, bo naprawdę spoko, też ma otwór na pasy
-
makasa wrote:Mąż wczoraj wrócił z bukietem róż w ręce:)nooo takie powroty to ja lubię.Ale na wieczór umowilam się z przyjaciółką bo dziś ma urodziny.Byłyśmy na piwku w ogródku.Zrelaksowalam się i naladowalam baterię
Adaś przespal noc.Mąż mu dał mm.
Szwagierka zabrała wczoraj Marie do magicznych ogrodów.Ponoć Extra zabawa!Marysia zachwycona i wyczerpana!zatem polecamy
Paula dla mnie mówić ze dziecko siedzi to znaczy jak samodzielnie usiądzie z raczkow lub z podparcia ręką.Odkładanie poduszkami z podparciem itp.to nie jest znak ze siedzi i ze jest gotowe.
Vilu trzymam mocno kciuki za wyniki.Wiem że napewno będzie wszystko dobrze;)
Ktoś pytał i zabawy z dzieckiem.A więc i nas najczęściej to starsza siostra bawi się z braciszkiem.On lubi u niej w pokoju siedzieć i obserwować co ona robi.A ona też mu często tańczy,śpiewa,robi śmieszne miny,wymyśla zabawy z nim.Także nie powiem,łatwiej jest jak już się na brzdaca w domu starszego:)Jak Marysia była mała to pamiętam że wielokrotnie jadłam zimny obiad i wymienialiśmy się się mężem w jedzeniu bowyla jak się nią nie zajmowano.
Adas uwielbia kable więc chyba mi rośnie elektryk.Oczy do okola głowy i wczoraj znów wyciagalam mu z buzi plasteline siostry także ten...
Powiem tylko tyle WIELKIE ŁAŁ Zazdroszczę i nocy i piwka i mm:)
-
Ja miałam kombinezon ale raczej nie gruby i przykrywalam kocykiem:)Spiworek w tym roku pójdzie w ruch ale mam po córce więc nie muszę kupować.
Wczoraj zaliczyliśmy spotkanie z masza i niedźwiedziem i 18 stke brata męża dziś lezakowanie:)
U mnie okresu nadal brak.Po pierwszej ciąży mialam po 8 miesiącach. Szczerze to już trochę zapomnialam jak to jest.ehh mogłoby tak być jak najdłużej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 10:41
-
małżowinka wrote:Moje dziecko zaczęło taką laktojogę uprawiać, że dzisiaj przy jedzeniu to już jej mleko nosem wyciekało
A i dobiłyśmy do siódemki
Ja prdl u nas to samo, przewroty z cyckiem w buzi to standard
Ana mąż pomaga wieczorem ogarnąć kąpiel Zuzi i to wszystko. -
Małżowinka u nas też dziś 7 miesięcy
A mały dziś w Pepco dorwał maskotkę pieska z grzechotką. Jak pani przy kasie zabrała na chwilę to był mega płacz
Piesek był ubrany identycznie jak Dawid.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 18:16
małżowinka, Mania1085, makasa lubią tę wiadomość
-
Przebiję spanie moja spala od 19.30 do uwaga 9.00!!!! Sama bylam w szoku bo zazwyczaj śpi do 7...
Ana a.dlaczego dajesz mleko po 23? Budzi sie wtedy czy na śpiocha zeby przedłużyć spanie?
A na obiad zjadla wyjatkowo sloik bo nie ugotowalam jej nic i doprawila ziemniakami z sosem z mojego talerza
Wogole ja niby 2 dziecko a jakoś nie moge sie przemoc zeby dac jej cos jesc w lapkę...no mam jakieś schizy że sie zakrztusi czy cos... fakt ze nie siedzi ale je w pozycji pół leżącej no i nie wiem. Wyrywa mi z rąk ciagle cos. Dzisiaj zabrala chleb starszej i memlała a ja siedzialam i patrzylam czy aby na pewno sie nie zakrztusi. Jesli ruszą szczęką tak jak by gryzła to dawac czy jak? Bo juz sama nie wiem . Fakt że jak jadla rosół z ryzem to miala odruch wymiotny na ten ryz ale ciagle go jadlaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 19:09
-
Jakoś nie miałam czasu napisać tylko czytałam.
Ja po okresie a moja dziś woli butlę od piersi może to zęby bo nie mam pomysłu.
Jutro stuknie 8 miesięcy a buzi nic nie widać nawet żadnego rozpulchnienia dziaseł.
Fajnie wasze dzidzię śpią w nocy pozazdrościć. My mamy 2 lub więcej pobudek z naciskiem niestety na więcej.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Weź annaki spanie Twojego dziecka to jakaś abstrakcja
ja daję do łapki ale zawsze siedziała albo leżała na brzuchu, mówią że na półleżąco trudniej przełknąć, ale myślę, że każda mama najlepiej widzi jak dziecko z czym sobie radzi i wie kiedy jest gotowe i jak -
Młoda dzisiaj nie robiła praktycznie nic innego niż ciągłe wstawanie, no i w pewnej chwili nie dopilnowałam i przyrżnęła twarzą w uchwyt od komody, dżizas ja oczywiście dłużej przeżywałam niż ona, chyba polikiem trafiła, całe szczęście, że nie oko... no i pierwszy raz miała mokre rzęsy pod jednym i drugim okiem, chociaż tak się zastanawiam czy to nie dziwnie, że jeszcze nie skapła jej ani jedna normalna łza?
-
To moja dla odmiany wierciła się dzisiaj i popłakiwała pół nocy
Od jakiegoś czasu dostaje butle o 21.00 potem miedzy 1-3 i potem jak wstanie, czyli 5.30 - 6.30.
Dzisiaj pierwszy raz odmówiła porannej butli... Wypiła okolo 120 i odsunęła butle łapką. Toć to szok! Chyba odwiedzę pediatrę hahaha ps. Przypominam, że moja panna waży 11.400kg i zjada wszystko co jej podam, do końca, nic się nie marnuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 08:15
-
Kupilam używane nosidło, bo stwierdziłam, że trzeba jakoś sobie radzić z tym skrzatem i burdelem i władowałam ją dzisiaj, bo nie współpracowała przy zasypianiu, pozamiatałam podłogi, ogarnęłamburdel po porannym jedzeniu żółtka, patrzę a dzidziuś śpi jak aniołek. Oby tak dalej
Asasa, Lilly123, Megiiii, Mama-Ali, Polaj, makasa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
małżowinka, dla mnie nosidło to też wspaniały wynalazek
Byliśmy na imprezie rodzinnej, młodego do nosidła, na brzuch i tańcowaliśmy razem
Ja w domu nie noszę, bo nie muszę. Młody lubi podłogę i w zasadzie większość dnia tak spędza i nie protestuje
A tak w ogóle to moje dziecko odsypia intensywny weekend( od piątku byliśmy ciągle w drodze). Spał od 19.30 do 7 rano. Wypił mleko. Przed 8 znów go położyłam, szczerze mówiąc nie liczyłam że zaśnie, nie minęło 5 minut, oczy zamknięte. Obudził się o 12.20 ! .
Zjadł kaszę, poszliśmy na spacer. wróciłam z nim przed 14. Poleżał na macie, pokrzyczał i zaczął ciągnąć ucho ( znak, że jest zmęczony). Położyłam do łóżeczka i znów od razu zasnął. I tak już 1,5 h znów śpi .
A ja chwilę wraca mężu i przejmuje krzykacza , juuupiana167, małżowinka lubią tę wiadomość