Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja uzywam aromactiv ale pierwsze dni byl ten katar tak wielki ze na początku bylo ok ale pozniej musialabym czesto smarować bo szybko wyparowywalo. A jak z plastrami aromactiv? Ma ktos? Wogole co polecacie zeby kupic na katary w polsce? Za 3 tyg przyjedzie moja mama i moze by mi cos dowuozla wlasnie jakies smarowidła albo cos. Nasiviny i otriviny mamy od naszego lekarza chyba ze są jakies inne krople ktore lepiej działają to podpowiedzcie
-
Annaki tylko że Łucja w końcu tej flegmy nie wykaszlała więc boję się że dzisiaj będzie powtórka.
Ja byłam w domu sama a jak zadzwoniłam do męża żeby wracał to jeszcze miał wielkiego focha. aż się poryczałam w nocy z tego wszystkiego.
Ja używam aromactiv, i maści i plasterków na noc.
Co jeszcze można na katar? Depulol, ollbas, maść majerankowa. No i inhalacje. -
wygoniłam starego z małą na spacer. Spała 3h! Ponoć spałaby nadal gdyby nie wszedł do klatki. Widziałam, że miała tak na wiosne, jak było zimno to spała bardzo długo na spacerach, a jak zrobiło się ciepło to już tylko pół godzinki. Teraz tylko przyszło ochłodzenie i spała po prawie 2h, ale dzisiaj to poszła na rekord!
U mnie to na pewno wina przykładu. Na szczęście pogadałam i idzie jutro z nami na urodziny.♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
No ja sie nie wypowiadam na temat facetów. Mogliby po prostu bardziej przyłożyć się do wychowywania dzieci, bo sa tak samo im potrzebni jak mama. Równe rodzicielstwo, równe zaangażowanie i pomoc.
A my przechodzimy masakre. Zeszłej nocy budziła się co chwilę z rykiem, bo nie mogła oddychać tak miała nosek zawalony. Nawet jej w nocy gile odciagalam.. cały dzień marudna, od południa gile żółte, i ciurkiem z nosa leci, najgorzej jak psiknie. Dobrze, bo oczyszcza nosek, ale cała brudna potem jest. Plus gorączka ponad 38. Mój zajebisty termometr pokazał 37. Szpitala nie mam, moja przychodnia zamknięta w week, wiec pojechałam do przyszpitalnej. Lekarz, który nie powinien być lekarzem. Dzwoniąc w dzwonek hrabie obudzilam. Ponad 38 stopni, gardło nie wiem jakie, bo nie wydusil z siebie słowa, osluchowo niby czysta, a moim zdaniem mega charczy. Podac syrop przeciwgoraczkowy i w poniedziałek udać się na kontrolę do rodzinnego. I idiota wyszedł. No stałam i zbaranialam. Żadnych kropli nic. Pojechałam i sama jej kupiłam. Biedna już spi, zasypiala podczas jedzenia ze zmęczenia. (Lekarz ten pracuje w kartce)
Lily super, że w chłodne dni Ola fajnie śpi. I super, że partner zdecydował się pójść na urodziny i odpuścić rowerWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2018, 20:53
-
Dziewczyny współczuję chorób i zdrowia życzę.
A u nas marudność zębowa na całego. Musiał być Ibuprofen na noc i Camilia. Mega płacz.
Cały czas obraca się na brzuszek, a po chwili płacze, że jednak na tym brzuszku leży. Jak go odwracam na plecy to też płacze i przewraca się znowu na brzuch. I zrozum tu dziecko
Okres się rozkręca, więc co chwilę coś podjadam. Jak tak dalej pójdzie, to szybko wrócę do poprzedniej wagi.
Nawet pozwoliłam sobie na niecałą połówkę lampki wina. To mój pierwszy alkohol od czasu starań o dziecko.
-
Kroko to jest masakra.. Wiktoria wlasnie obudzila sie z placzem, bo nie mogla nawet oddechu zlapac.. aktualnie spi na brzuszku w moim w lozku, zebym ja w nocy pod reka miala. Juz nie wiem jaka pozycja bedzie dla niej najlepsza. Oddycha przez buzie i strasznie sapie.. a najgorsze ze jak sie budzi to musze dac smoczka, to juz w ogole nie ma jak oddychac.. serce mi sie kraja, jak.patrze jak sie meczy.. ja tez ide w poniedziałek do lekarza, chyba że będzie jutro gorzej (tfu tfu) to nawet 20 km dalej do innego miasta pojade gdzies do lekarza lub chocby szpitala, byleby jej pomogli i żeby się nie dusiła..
Megii tez miałam okres, ze przewracala sie na brzuch i plakala, a na plecy jak ja kladlam to tez wyla. Musisz przeczekac ten moment, zaraz powinien minac. Ale super, ze juz caly czas sam na ten brzuszek sie przewraca no i wspolczuje zabkowania. My nadal bezzębne -
Kroko dokladnie nie wiem, ale wydaje mi sie, ze tak. Zobacz w ulotce, albo zadzwoń zapytac gina poprzez telefon.
Nooc? Kiepska. Slysze, ze dziwnie oddycha. Ja dotykam noska, a tam dwie dziurki doslownie sklejone taka ropa... az strupy takie, jakby miala dziurki zarosniete.. katastrofa.. jak pomoc temu dziecku, by bylo mu latwiej... -
U nas tfu tfu katar odpuszcza. Ta noc juz jak wcześniej cala przespana. Malineczka no wlasnie Sara 3 dni temu miala tak zapchany nos ze masakra. Ciagle plakala bo chciała smoka a nie mogła. Ja w nocy odpalalam odkurzacz i sciagalam te gluty a bylo ich na prawdę duzo no i ciagle kropilam otrivinem mimo ze w ulotce jest 3xdziennie to 3to tylko w nocy robilam a w dzien chyba jeszcze z 5. Wiem ze za duzo i ze mozna wysuszyc sluzowke ale nie bylo wyjścia. 2 dni takiego czestego zakrapiania plus odciaganie i na 3 dzien juz wystarczylo rano i wieczorem. Oprócz yego inhalacje z soli fizjo zeby nawilzyc trochę, masc majerankowa ciagle pod nos no i aromactiv ten do smarowania
-
Ale prawda taka ze trzeba przetrwać.... i to prawda katar leczony czy nie trwa 7 dni. Spróbuj jeszcze nasodrill to taki spray z wodą z siarką z jakiegos uzdrowiska. U starszej to pomagalo bardzo szybko. A jak ma tam duzo tego ropnego kataru to ja bym mimo wszystko pojechała do lekarza czy na dyzur gdzieś
-
U nas też ciągle charczy nosem, zobaczymy jak będzie jutro czy iść do lekarza, ale tfu tfu poza katarem nic się nie dzieje więc też chyba bez sensu. W nocy raz u mnie na rękach, raz u męża, przyszedł do łóżka to chciał ją wziąć bo akurat się obudziła no i spała ze dwie h zanim ją odłożył a później jęczał że go coś boli echh chłopy... ja to bym mogła całą noc tak z nią przespać i nic bym nie odczuła.
Z pozytywów tfu tfu trochę się poznałyśmy z odkurzaczem i aspiratorem i daje sobie po dobroci odciągnąć gluty.
Zdrówka dla wszystkich "smarkaczy". -
Ojoj widzę że katarow ciąg dalszy.My na szczęście po dwutygodniowej walce z nim zwyciezylismy.U nas duza poprawa była po instalacjach.Nie katowalam go odciaganiem za dużo.Życzę aby i wam się udało.
Dziś pierwsze zajęcia z instruktorem na basenie.Adaś był troszkę przestraszony.Sztywny ale nie płakał.Bardzo ciekawily go inne dzieci.Zobaczymy ale myślę że będzie dobrze.Czasem nawet się uśmiechał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2018, 13:45
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
My musimy często odciągnąć niestety, bo ta ropa zajmuje jej caly nosek. Oby szybko nam i reszcie waszych dzieciaczkow przeszło.
Makassa tez planuje zacząć chodzić na basen, ale u nas nie ma raczej instruktora, wiec będziemy bawić się same. Oczywiście bez zanurzenia, bo mamy bardzo chlorowana wodę. Może to jej pomoże w samodzielnym siadaniu. Prawie usiadla kilka razy, ale za daleko ma raczke i i nie umie jej podciagnac i leci na brzuszekWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2018, 14:29
-
U nas dzisiaj piękna pogoda.Wykorzystaliśmy dziś dzień aktywnie.Właśnie wracamy z dużego placu zabaw.Nawet Adaś się świetnie na nim bawił.Hustal na hustawkach.Już to widzę jak zacznie chodzić to będzie bieganina za nim.Bo on dosłownie chciał wszędzie wejść i wszystko dotchnac.I powiem szczerze ze mamy jednak fajną tą różnicę wieku między dziećmi.Marysia już na tyle duża ze sama sobie radzi na placu zabaw.Nie trzeba za nią chodzić i mogę dzięki temu się skupić na Adamie.Obydwoje zadowoleni i wybawieni;)
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, zdrówka dla chorowitków. Wiem co przechodzicie z tymi katarami, bo też to przechodziliśmy. To jest jakiś koszmar kiedy widzisz, że dzieciak Ci się dusi przez zatkany nos i nie ma sposobu, żeby mu jakos ulżyć. U nas dochodziło jeszcze to, że nie dawał sobie żadnym sposobem odciągnąć tego co siedziało. Strasznie płakał, a mi serce pękało. Zauważyłam, że gdy na łóżeczko wieszałam mokrą pieluszkę to było zdecydowanie lepiej, jakkolwiek mógł oddychać. No i inhalacje to wybawienie
Podejrzewam u niego refluks, bo dzisiaj mi 3 razy zwrócił jak mu się odbijało, więc to chyba to No i wyraźnie słyszę, że co jakiś czas mu się cofa treść pokarmowa, zaraz znowu to połyka, itd. Masakra, zawsze coś.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2018, 18:46
-
Malineeczkaa wrote:Kroko dokladnie nie wiem, ale wydaje mi sie, ze tak. Zobacz w ulotce, albo zadzwoń zapytac gina poprzez telefon.
Nooc? Kiepska. Slysze, ze dziwnie oddycha. Ja dotykam noska, a tam dwie dziurki doslownie sklejone taka ropa... az strupy takie, jakby miala dziurki zarosniete.. katastrofa.. jak pomoc temu dziecku, by bylo mu latwiej...
Malineczka poszła bym do dr
Odciagaj odkurzaczem na maksa, jak odkurzacz nie chce wyczyścić to psiknac wcześniej mucofluid.